Prawda o ludziach z tatuażami? Nie jest miła
Fakt#tatuaze #ciekawostki #spoleczenstwo #patologia
Komentarz usunięty przez moderatora
coś w tym jest
@SuperSzturmowiec Pamiętam kilkanaście lat temu jeden ze szpitali psychiatrycznych w Polsce poszukiwał kandydatów do pracy na stanowisku pielęgniarza. Co ciekawe, były tam - oprócz wymagań dotyczących wzrostu i wagi (chyba 180/80) - oględziny ciała kandydata. I tu się robi ciekawie, bo z miejsca wykluczone były osoby posiadające jakiekolwiek tatuaże, równoległe sznyty (nacięcia na skórze) oraz piercing. Lekarze - psychiatrzy tego szpitala, którzy ten nabór prowadzili, właśnie takie kryteria ustalili, w celu "przesiania" kandydatów. Zapytani dlaczego takie warunki przyjęli odpowiedzieli, że właśnie te elementy stanowią o brak stabilności emocjonalnej kandydata. Chodziło o to, że z punktu widzenia psychiatrii, tatuaż, równolegle sznyty i piercing, to oznaki samookaleczenia. Ktoś powie: bzdura, ale w sumie ciekawe to kryterium, bo jak masz np. 200 kandydatów, to zamiast z nimi gadać, mierzysz ich, ważysz i oglądasz ciało i możesz z jakimś prawdopodobieństwem ich "sprofilować".
@VoxClamantisInDeserto takie relacje na zasadzie dopowiadania sobie i szukania dowodu pod gotowy argument. Nie zliczę ile w pracy mam gości z tatuażami, w tym managerów naprawdę wysokiego szczebla. Spoko ludzie, ale no- faktoid robi wielki artykuł z tekstem w leadzie "Pamiętacie, jak kiedyś ludzie krzywili się na widok osób z tatuażami. Od razu podejrzewali ich o kryminalną przeszłość lub psychiczna chorobę?", a potem wręcz podaje na tacy, że ta sama mentalność dalej jest mocno zakorzeniona. Jak z tatuażem to albo przestępca, albo chory, albo się kurwi na lewo i prawo.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu no dobra ale wykonywane stanowisko coś reprezentuje? Skąd wiesz, czy po pracy nie leją żony np?
Nie pije do tatuaży, ale dziwi mnie robienie z jakiegoś menadżera, guru
@NiebieskiSzpadelNihilizmu człowiek w pracy to jedno, życie prywatne to drugie. Pomyśl sobie jakie miałem zdziwienie jak się okazało, że Typ który nie pije (nigdy na żadnej firmowej imprezie itp) zawsze w pracy anty.... A rozjebał się samochodem po pijaku rok temu ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@cebulaZrosolu skąd wiesz, że ksiądz wracając na plebanię nie posuwa gosposi w klimacie BDSM?
@Wyrocznia no właśnie. Nie wiadomo, dlatego mówię, że praca to jedno a co się dzieje później w domu to drugie
Brawo @Wyrocznia , potafisz jeszcze czytać!!
@cebulaZrosolu a skąd wiesz, że po pracy nie jest ukrytym Oppenheimerem? ¯\_(ツ)_/¯
@NiebieskiSzpadelNihilizmu nie wiem, Ty też nie wiesz ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Hejto brakuje, funkcji, że widać źródło tego, w co klikam. "Fakt" to gazeta, która opisywała kobietę, którą zaatakował kredens. Równie dobrze mogę iść do lokalnego pubu o północy i uzyskać podobny poziom "analizy".
@ChrissXRezner nie wiesz, że analizy z baru są najlepsze? :D
Nikt Ci tak w życiu nie doradzi co masz zrobić by być bogatym, jak menel spod sklepu co mu dałeś złotówkę na pryte :)
@cebulaZrosolu No właśnie, bo Ich żony międzyczasie jak oni piją, to one zajadają w domu bonbony i czytają artykuły w Fakcie. To ta sama liga, w innym wydaniu.
@ChrissXRezner
@Zarieln Nie zauważyłem. A patrzyłem, nie wiem czemu w wersji Desktop jest to tak ukryte. Ledwo widać.
Oczywiście, że istnieje relacja. Czekam na badanie kucharzy na patologiczne zachowania albo osób z niebieskimi oczami. Relacja również zostanie wykazana.
Dużo ludzi porobiło sobie tatuaż bo były modne czy tam chcieli zobaczyć jak to jest ale to nie przeszkodzi niektórym wykazać ich patologiczne ciągnotki.
Pozdrawiam ze swoimi dwoma rękawami.
@Wyrocznia Czyli wszystko się zgadza bo mamy potwierdzenie tezy z artykułu na twoim przykładzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Btw. Śmieszne że wziąłeś ten artykuł do siebie nie rozumiejąc że nikt cię o nic nie oskarża o chodzi a korelację lub statystykę.
Czyli wszystko się zgadza bo mamy potwierdzenie tezy z artykułu na twoim przykładzie
@Enzo czyli?
Co to za gówno...
Pierdzielenie.
Korelacja nie implikuje związku przyczynowego nawet jeśli korelacja wydaje się potwierdzać coś w co bardzo chciałbyś wierzyć
Jednym z powodów mojego odejścia z Wykopu były takie za przeproszeniem gówno-analizy pod tezę. Nie mam ani jednego tatuażu, co nie przeszkadza mi w stwierdzeniu, że gdy jedynym argumentem by kogoś szufladkować, jest posiadanie dziary, to ta osoba szufladkująca też powinna na serio pomyśleć o jakiejś wizycie u specjalisty. Normalny człowiek ma to w dupie.
Czekam, aż ktoś mi zrobi psychoanalizę, bo zmieniam sobie awatary średnio co tydzień.
Zresztą można by referat napisać o gówno-badaniach pokazujących korelację tam, gdzie jest tylko jej złudzenie.
Rozmawiałem kiedyś z człowiekiem, który pisał pracę naukową na temat tatuaży. Jeden z wniosków pracy był taki, że osoby z dobrą samooceną, zdrowe psychicznie, zadowolone z siebie, w dobrostanie psychicznym znacznie rzadziej postanawiają zrobić sobie tatuaże. Natomiast istnieje silna korelacja między tym, że ktoś chce się tatuować a różnymi problemami psychologicznymi, problemami z osobowością, samooceną, samoakceptacją itp.
Hmm podejrzewam że wszyscy krytykujący tutaj ta korelacje mają tatuaze
Brak mi słów na ten gówniany artykuł. Dodatkowo jest z 2019, a przez te 5 lat wydaje mi się, że mentalność się zmieniła. Właśnie np. nagonka na tatuaże przestała mieć miejsce, chyba że na wsiach, czy u zakompleksionych ludzi nie potrafiących przystosować się do współczesnego świata
Gdzie tu jest przycisk uziemienia? (jako przeciwieństwo pioruna) xD
mam tatuaże i potwierdzam, że jestem przestępcą
W chuju mam ten artykuł itd. ale dla mnie ludzie z dziarami wyglądają zwyczajnie źle a wręcz głupio. Już chuj tam jakaś mała dziaba ale jak widzę typa czy laskę z całym "rękawem" to z daleka wygląda jakby upierdolili się w jakiejś smole czy innym syfie.
@VoxClamantisInDeserto W sumie to dobrze, że się tagują - nie trzeba nawet nawiązywać konwersacji.
Posiadanie tatuaży to jest tylko i wyłącznie kwestia gustu i poczucia estetyki.
Zaloguj się aby komentować