Trochę czasu minęło, ale wiadomo, okres poświąteczny i potem Nowy Rok, Trzech Króli. Jestem cierpliwy, mam monitor zastępczy, więc mi to nie przeszkadzało.
W weekend dostałem informację, że w najbliższy dzień roboczy kurier mi go dostarczy.
No i właśnie przyszedł. Tylko że przysłali mi nie mój monitor.
Dzwonię na infolinię sklepu z pytaniem, o co chodzi. Nawet nie dostałem żadnej informacji z serwisu, że zamiast naprawy nastąpi wymiana monitora nawet nie na ten sam, ale na inny model. No ale okej, poprosiłem, żeby sprawdzili. Serwis potwierdził, że tak właśnie miało być.
Pokusiło mnie, żeby sprawdzić, co to w ogóle za model. I okazało się, że nie dość, że jest nawet troszkę lepszy, to w sklepie prawie dwa razy droższy. xD
Wysłałem zwykłego Della, z powrotem otrzymałem Alienware'a. : D
#chwalesie