Od bohatera do zera, czyli ostatnie dzieje hejto w pigułce
hejto.plCzy hejto będzie transparentne i rozliczy się ze swoją społecznością z otrzymywanego wsparcia, czy może pójdzie (lub już idzie) drogą wykopu? Czy hejto jest wiarygodne? Czy hejto z wykopem więcej łączy niż dzieli?
Sprawdzamy.
1. Transparentność
Na początek garstka faktów. W chwili pisania tego tekstu na samym patronite hejto wspiera 749 patronów, co daje 7712zł miesięcznie. Osiągnięty został cel „utrzymanie portalu”, który ponoć kosztuje 5000zł miesięcznie.
Oficjalny profil portalu @hejto cały czas przez ostatnie +/- 3 miesiące karmi swoich użytkowników ogólnikami dot. rozwoju portalu. Efekty? Jak jest, każdy widzi i oceni sam. Przejdźmy natomiast do tych niewielu konkretów, zaczynając właśnie od infrastruktury portalu i jej utrzymania.
3 miesiące temu, czyli mniej więcej wtedy, gdy hejto zyskało nagle na popularności, a Patronite portalu zaczął rosnąć, profil @hejto poinformował, że:
W tym samym okresie kilkukrotnie hejto chwaliło się nowym kamieniem milowym wspierających na Patronite zapewniając za każdym razem, że:
Wydaje się, że skoro @hejto tak bardzo zależy na byciu czymś więcej, niż tylko administracją (co sami przyznają – screen niżej) i przy ich wielokrotnych zapewnieniach, że to społeczność tworząca hejto jest najważniejsza, bo bez niej nie ma portalu, to wydaje się, że należałoby być uczciwym wobec tejże społeczności oraz siebie samego i rozliczyć się ze swoimi użytkownikami właśnie. Podejrzewam, że większość wspierających na Patronite to użytkownicy portalu.
Czy utrzymanie serwisu w obecnej formie to faktycznie koszt +/-5000zł miesięcznie? Nie wiemy.
Ale chwila, chwila... Wsparcie miesięczne to przecież 7712zł, co w takim razie dzieje się z kwotą, która pozostaje po opłaceniu bieżących kosztów? Nie wiemy. Ale czy na pewno? A może nadwyżka idzie na aplikację mobilną? @hejto 2 miesiące temu informowało, że:
Aplikacji jak nie było, tak i nie ma.
Pozostaje jeszcze kwestia wsparcia spoza Patronite jaką admini mogli otrzymać, tę jednak tylko przypomnijmy dla szerszego kontekstu.
Twórcy portalu 2 miesiące temu sami informowali, że:
Jako społeczność tego portalu możemy im wierzyć, jednak zdecydowanie najlepiej byłoby utrzymać transparentność wydatków, szczególnie, że utrzymaniem portalu od jakiegoś już czasu zajmują sie właśnie wspierający użytkownicy (100% osiągnięcia tego celu na patronite). Z wiarą w informacje od @hejto byłbym jednak bardzo ostrożny. Dlaczego? Tutaj przechodzimy do małej ciekawostki* oraz kolejnego punktu.
*Na 1. urodziny hejto był konkurs i zwycięzcy wygrali pizzę, której... nigdy nie zobaczyli. Do poszerzenia kontekstu też się nada jak znalazł.
2. Wiarygodność
Sprawdźmy, czy osoby prowadzące stronę są godnymi zaufania i można im wierzyć. Od czego by tu zacząć...
a) A jak Aplikacja!
Nie będe się nadmiernie rozpisywał, wszystko w temacie opisuje sam profil @hejto
3 miesiące temu:
2 miesiące temu:
Miesiąc temu:
19 dni temu:
16 dni temu:
13 dni temu:
W oficjalnej Roadmap-ie aplikacja też jest wspomniana, tylko co z tego wyniknęło do tej pory...?
Jak widzicie, nie trzeba o aplikacji, która jest tuż za rogiem i już zaraz, już za moment będzie gotowa i za którą jak się okazuje płacicie pośrednio wsparciem na Patronite przypominać co miesiąc... Pozostawiam waszej ocenie poziom wiarygodności oraz ewentualną ocenę podobieństwa do innego portalu.
b) B jak Brak moderacji
Mówi się o niej od dłuższego już czasu, natomiast z konkretów mamy chyba jedynie wpis dodany 13 dni temu, kontynuacji tematu klasycznie BRAK.
13 dni temu vs „od przyszłego tygodnia” – matematykę zostawiam wam.
Jest jeszcze wzmianka na Roadmap-ie o „moderacji przez użytkowników” i „moderowaniu społeczności”, ale ten temat chyba umarł, a raczej został zabity przez swojego twórcę jakim byli admini. Ale o tym w punkcie kolejnym.
c) C jak C E N Z U R A
Gdzieś w styczniu hejto zaczęła zalewać fala patotreści, przegrywów, spamu i wszelkiego rodzaju gównowpisów mniej lub bardziej „gównianych” czy po prostu perfidnie trollujących. Żeby nie przedłużać, administracja postanowiła rozwiązać problem poprzez wprowadzenie systemu filtracji treści, gdzie treści kontrowersyjne nie byłyby widoczne automatycznie, chyba, że ktoś ustawi, że chce je widzieć.
Po wprowadzeniu zmian portal przeglądało sie dużo lepiej, zniknęły wszelkiej maści przegrywowe gównowpisy, furry, masa softporno, jacyś „tęczowi chłopcy”, patotreści typu wpisy o patostreamerach i ich poczynaniach. Jednak (niestety) nie na długo...
Mimo, że aby oglądać treści wojenne wystarczyło się zalogować i były one dostępne wywalono całą filtrację treści dla wszystkich innych kategorii, tak więc cały patospam powrócił (a miały tylko treści wojenne).
Czy była cenzura? Nie było – treści były widoczne dla zalogowanych, tak samo, jak inne wycięte.
Dlaczego więc usunięto taką wyczekiwaną przez duże grono osób aktualizację? Na pewno popularny użytkownik @Aryo miał w tym swój udział, gdyż jego ego urosło tak mocno, że twierdził wręcz, że to on wypromował ten portal, a teraz ten ucina mu zasięgi. Czy @hejto sie przestraszyło? Na to wygląda... Tym sposobem ludzie, którzy uciekli od patotreści z innego portalu dostali tutaj... powtórkę z rozrywki.
Tutaj możliwe też jest, o czym warto uważam wspomnieć, że w kierownictwie portalu brak jest osób o jasnej wizji portalu i skorych do podejmowania decyzji aby portal odpowiednio kształtować, stąd tak wiele rozbieżności jak podejmowanie jakichś inicjatyw w przypływie emocji i ich porzucanie po krótkim czasie (np. seria „zapytaj hejto”), wybiórczość w życzeniach (np. życzenia na dzień kobiet vs brak życzeń na dzień mężczyzn) czy nagle wzięte niewiadomo skąd i po co wstawki jak wczorajszy wpis o rekordowej inflacji z grafiką przedstawiającą śmiejącego się starszego pana, który trzyma pieniądze, w tle za nim banknoty spadają jakby „z nieba”. Czy ten post miał na celu kolejne dzielenie ludzi tak, abyśmy mogli negatywnie patrzeć na osoby starsze, które otrzymają np. 13. czy 14. emerytury? Znowu te złe „stare baby” zgotowały młodym taki los? Wszak @hejto nie raz pokazało w swoich grafikach, że niejako szydzi z PiSu i ich afer, więc taki mógł być faktycznie pomysł autora. Wczorajsza grafika jest jednak co najmniej niesmaczna, a temat wysokiej inflacji dotyka nas wszystkich i to wcale nie w pozytywny sposób...
Czy wg was @hejto jest wiarygodne ze swoimi update’ami? Czy widzicie istnienie jakiejś ciągłości, systematyki i jednolitości komunikacji z ich strony? W mojej ocenie na podstawie ich wpisów z ostatnich miesięcy oraz aktualnego stanu strony przypomina to bardziej próbę siłowego przypodobania się użytkownikom za wszelką cenę, ocieplania wizerunku, czy też po prostu w niektórych przypadkach damage control – wszystko jednak bez wizji, bez planu, a do tego robione na hurra w przypływie chwilowych emocji... Przykłady? Proszę bardzo:
- spotkania z patronami, które miały być co miesiąc (było jedno od października 2022)
- rozwój teamu tworzącego portal? Nieee, jeszcze przyjdzie ktoś, kto faktycznie chce działać a nie tylko liczyć rogale z patronite’a
- odrzucone lub pozostawione bez odpowiedzi niezliczone oferty pomocy w pisaniu kodu, tworzeniu aplikacji, moderacji treści itp.
- brak banowania trolli/botów pomimo niezliczonych zgłoszeń od innych użytkowników
Pozwolę sobie przytoczyć słowa jednego z użytkowników, który bardzo celnie posumował zachowanie obecnej administracji:
Zawsze ten sam schemat: pomysł -> słomiany zapał -> długa implementacja -> ucieczka
3. Podobieństwa do wykopu
Krótko – jest ich w cholerę. Patotreści? Są. Boty i trolle? Są. Brak transparentności finansowej? Jest (tutaj warto przypomnieć sobie aferę ze wsparciem otrzymanym przez wykop, celem tego dofinansowania i realizacją – link poniżej).
https://wykop.pl/link/6950259/czy-wiesz-ze-wykop-otrzymal-w-2022-1-5-miliona-zl-od-rzadowego-ncbir
Dalej... Wiarygodność? Prawie zerowa, przecież jak aplikacja będzie za moment to nie trzeba o niej przypominać co miesiąc, troche jak z wersją 2.0 na innym portalu. J Administracja? Rzekłbym jest gorzej – już lepiej wiedzieć na czym się stoi jako użytkownik, niż mieć wiecznie mydlone oczy pustymi słówkami, a faktycznie być ignorowanym. Moderacja? Jeszcze nie wiemy jak tutaj będzie, ale możemy sie spodziewać po jakże klarownych i spójnych decyzjach obecnych kapitanów statku „hejto” do tej pory. Odpływ użytkowników? Już jest i na hejto (link do artykułu z hejto niżej)... Dodatkowo mamy zmniejszającą się liczbę patronów – czyżby ludzie widzieli, w jaką stronę to idzie i jak bardzo bez wizji jest to projekt? Okaże się. Powstają jednak wpisy, gdzie ludzie otwarcie przyznają, że wstydzą się, że wspierali ten projekt finansowo, a niektórzy po prostu przestają dodawać wpisy z powodu spadku jakości treści i kierunku w którym portal zmierza.
https://www.hejto.pl/wpis/hejto-spada-z-rowerka-tak-jak-przewidywalem-statystyki-wykop-pl-oraz-hejto-pl
Dalej... Nie działają pewne elementy strony (np. powiadomienia), które to też mają być naprawione, a jak już coś się naprawi, to przy okazji wykrzacza się coś innego – takie testowanie na produkcji, z jakiego portalu my to znamy, hmm?
_______________
Czy @hejto odniesie się w sposób rzetelny i transparentny co do ponoszonych wydatków i uwiarygodni swoje wcześniejsze wpisy oraz rozwieje ewentualne wątpliwości , których przybywa z każdym kolejnym ich wpisem/działaniem? Czy zechcą być przejrzyści wobec swoich wspierających i użytkowników? Zobaczymy.
Czy wg was taka transparentność jest potrzebna, czy kasa może lecieć do kieszeni i nie widzicie w tym nic dziwnego?
Co do całej reszty - oceńcie sami.
Można by tak dalej i dalej, ale skończmy jednak w tym miejscu, gdyż na pewno każdy z was ma na powyższe tematy swoje przemyślenia, którymi mam nadzieję, że się podzieli – ku poprawie portalu oczywiście.
_______________
PS. Co do potencjalnych komentarzy... Tajemnica poliszynela: admini hejto chowają się za swoimi fejkowymi kontami (nawet Michał Białek czy Anna Stecka nie wstydzą sie podpisywać swoim imieniem i nazwiskiem), poniżej lista znanych kont administracji:
gacek
marzenabak
awokado
pukpuk
#afera #hejto #administracja #patronite #bekazhejto