#alkohol #polityka #polska #zdrowie
Czy alkohol powinien być traktowany tak samo jak papierosy?
@cyber_biker jak papierosy to znaczy, że można by było pić prawie wszędzie i bez problemu kupić na w każdym sklepie? dodatkowo smakowe kolorowe wersje dostepne dla młodzieży? xd
@ZmiksowanaFretka Nie będzie można reklamować alkoholu, docelowo powinien byc podawany spod lady, a nie świecić na półkach. Na ostatnim etapie będzie dostępny tylko w kilku sklepach na terenie miasta z 300% akcyzą.
@cyber_biker A to teraz można reklamować alkohol? Tak według ciebie jest z papierosami?
@ZmiksowanaFretka (° ͜ʖ °)
@ZmiksowanaFretka ruski bimberek bez akcyzy spod lady w kazdym kiosku
@cyber_biker a zapomniałem że ty nałogowy bejciarz i troll jesteś, elo
Gdzie tutaj widzisz trolling? Zupełnie poważna inicjatywa, niebawem głosowanie nad nocną prohibicja na terenie Warszawy.
@cyber_biker no to głosuj xD
bez alkoholu w krwioobiegu Polaka dojdzie do szabloczynów. człowiek trzeźwy widzi co się dzieję - według swojej percepcji, więc dopuścić do tego nie można!
Bimberek na melinie lubi to ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Problem z alkoholem jest taki, że bardzo łatwo go uzyskać w domowym zaciszu i jakiekolwiek próby jego ograniczenia skończą się utworzeniem czarnego rynku
@def jak zwykle ten san argument, ziewam
Chyba nie rozumiesz na czym polega nocna prohibicja, chodzi o ograniczenie w centrum miasta, co robisz w piwnicy to twoja sprawa. To nie jest powód, aby biernie się przyglądać.
@cyber_biker nie chcesz kupować to nie kupuj, ale innym nie żałuj. Co do pajaców płci obojga, którzy dra japy ludziom pod oknami to od ich spacyfikowania jest policja, gdyby nie byli leniwymi dupami to by problemu nie było.
Nie kumam tych dziwadeł co chcą nocne zakazy wprowadzać. Zdesperowany zdobędzie, halsować nagle nie przestaną jak alko zniknie. Tworzenie problemów zamiast je rozwiązywać.
@sireplama co do różnych bzdur pisanych przez OPa, to tam odklejka jest znacząca, ale co do nocnej „prohibicji” ciężko się nie zgodzić. W cudzysłowie, bo w barach i klubach nadal będzie można kupić. Tak na szybko jestem w stanie sobie przypomnieć te kraje, gdzie to rozwiązanie jest obecne w mniej lub bardziej podobnej formie: Islandia, Szwecja, Norwegia, Słowenia, Łotwa. W żadnym z tych krajów nie ma na mieście takiej patologii i zezwierzęcenia jak w Polsce w piątkową, czy sobotnią noc.
@cweliat rozmawiałem na temat prohibicji z mieszkańcami Olsztyna i usłyszałem wyłącznie negatywne lub poirytowane opinie na temat prohibicji a mowimy tu o dojrzałych ludziach a nie o studenciakach-imprezowiczach
@sireplama no tak było xD
"Dojrzali" mieszkańcy cierpią bo nie mogą kupić wódy z żabce xD
@cyber_biker nie wiem z czego rżysz ¯\_(ツ)_/¯ Plusów z tego nie ma żadnych a tylko uciazliwość.
Znaczy... IMO powinno się uregulować status prawny wszystkich używek i traktować je równo, a nie, że fajki be, ale już wódka to "hehe ja se tylko gulne". Czy powinny być demonizowane i finalnie zakazane to już inna sprawa i nie mi oceniać, natomiast mam takie wrażenie, że ministerstwo sobie tych ekspertów wzięło z łapanki. No sorry, Zatońskiego jak najbardziej rozumiem, bo jednak napisał całkiem konkretne opracowanie w temacie ekspozycji na używki , za to Żulczyk... co? Że był kiedyś alkoholikiem? To raczej nie czyni go od razu eksperta w tej dziedzinie. To będzie kolejna gadająca pod tezę głowa "używki złe, zaufaj mi wiem coś o tym". A Nowiński? Wannabe ekspert dyżurny ze śniadaniowych telewizji, dziś ekspert od używek, jutro od wycinanych katalizatorów, pojutrze od geopolityki, a na weekend od zimnej fuzji, drugi Jan Śpiewak, ekspert od gadania populizmów i narzekania.
A tak naprawdę pierwsi, którzy się tam powinni znaleźć to eksperci medycyny, bo społeczeństwo, to trzeba zacząć uświadamiać, żeby sami oddolnie zrozumieli. Uświadamiać i też z głową, a nie że na paczkę fajek się rzuci slogan "palenie zabija", jakiś "fszczonsajoncy" obrazek i gotowe, pora na CSa. Żadna ilość banów i zakazów nic nie da jak ludzie nie zrozumieją powodu. Jak ludzi się będzie okładać pałami po głowie, to ci naturalnie zaczną się opierać i pójdą w szarą strefę i zacznie się ciuciubabka w czasy amerykańskiej prohibicji, gdzie "alkohol zły" więc kompletny ban, więc ludzie zaczęli pędzić księżycówkę na na taką skalę, że państwo nie wyrabiało z kontrolami.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu przecież fajki mają dużo mniej restrykcyjny status względem alko o drągach nie mówiąc.
Ja akurat jestem całkowicie za ujednoliceniem fajek/alko/trawy. Zero zażywania w miejscach publicznych! Tylko z zakazu prowadzenia pojazdów bym fajki zwolnił, bo zdaje się że papierosy nie mają tutaj wpływu. Ale za to wyregulował bym jakieś kary wobec wieśniaków palących na balkonach i zasmierdzajacych mieszkania innych.
No to bimbrownictwo będzie się bardziej opłacać.
tak jak heroina i wszystkie inne uzywki powinien byc legalny, nieopodatkowany, dostepny w kazdym sklepie
Problem z alkoholem jest taki że można go zrobić że wszystkiego. No dobra z cementu nie ;). Państwo je toleruje bo nie ma jak z tym walczyk bo zakaz nic nie da. Każda podwyżka cen nie powoduje że ludzie mniej piją tylko piją gorszej jakości. Paradoksalnie niska cena pozwala na kontrolę i zdrowsze spożywanie.
To samo tyczy się prostytutek moim zdaniem
@kodyak Co za bzdury xd
Tak, twoim zdaniem
@cyber_biker uwielbiam merytoryczna krytykę;) ale na razie mnie nie przekonales
@kodyak A była merytoryczna dyskusja? Wrzucasz jakieś projekcje chłopskiego rozumu, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Nie chodzi tylko o ceny, a o dostępność.
WHO: w Polsce cztery razy więcej sklepów z alkoholem niż mówią zalecenia
Według Światowej Organizacji Zdrowia jeden punkt sprzedaży napojów alkoholowych powinien przypadać na co najmniej 1000 osób. W Polsce jeden sklep z alkoholem przypada na 273 osoby.
Czy punkty z alkoholem muszą naprawdę znajdować się niemal na każdym rogu? Czy samorządy mogą ograniczyć liczbę punktów sprzedaży, aby poprawić bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców? - pyta Polskie Radio, tym bardziej, że Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.alarmuje, że jesteśmy w światowej czołówce pod względem dostępności alkoholu.
Nadal nie ma odpowiedzi do tego co napisałem. Żaden chłopski rozum. Jest to udowodnione empirycznie. Weźmy choćby prohibicję w USA. Gwaltwony rozrost szarej strefy grup przestpeczych i mnóstwo samogonow. Ogranicznie nic nie zmieni tak jak i zwiększenie ceny.
Poza tym podobno staty wskazują że ludzie piją mniej
@kodyak prohibicja w Stanach, samogony, meliny.. trzeba to dodać do pro alko bingo (° ͜ʖ °) jak zdarta płyta.
Nikt nie mówi o prohibicji, może zaczniesz wyciągać analogie z czasów Cesarstwa Rzymskiego?
Podobne regulacje obowiązują w Szwecji i w Norwegii, warto się doinformować.
A to czy ograniczenie coś zmieni dopiero się okaże. Przykład Krakowa pokazuje, że zmiana jest na lepsze, o 40% mniej interwencji policji.
@cyber_biker no i w szwecji króluje bimbrownictwo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@cyber_biker koleś kuźwa. Nie masz żadnych argumentów. Nawet na prohibicję nic nie napisałeś tylko jakieś sarkastyczne uwagi. XD
W Skandynawii kwitnie produkcja samogonu. Podobno są nawet w czołówce w europie w tej materii. Skandynawia to można wręcz powiedzieć mateczka samogonow i ogromny problem alkoholizmu (co ciekawe sama definicje alkoholizmu stworzył Szwed) stąd tak bardzo rząd walczy z tym procederem ale to nie wiele daje co tylko udowadnia moja teze. Im więcej restrykcji tym więcej samogonow
Warto się doinformować
@cyber_biker uważam, że picie alkoholu powinno być obowiązkowe od 16 roku życia
Ja bym wolał żeby papierosy otrzymały status alkoholu - zakaz palenia "w miejscach publicznych".
@cyber_biker Ludzie, alkohol to groźny narkotyk, najbliżej mu ze wszystkiego wymienionego do heroiny, jeśli chodzi o spustoszenie i wpływ na społeczeństwo
Tak, powinien być traktowany tak samo jak szlugi, tak samo jak marihuanen itp. Rekreacyjne dragi to rekreacyjne dragi - jak ktoś pełnoletni chce je sobie kupić to niech kupuje legalnie w sklepie i płaci akcyze - która powinna finansować kampanie uświadamiające jak to działa, jak tego używać bezpiecznie oraz finansować część opieki zdrowotnej która musi się zajmować efektami tego gdy ktoś przesadza.
Na pewno nie ma sensu sranie zakazami z dupy. Jedyne ograniczenia powinny ingerować w to jak używki wpływają na miejsca publiczne - jak Ci odbija pod wpływem to na wytrzeźwiałkę z mandatem na pokrycie kosztów, jak pod wpływem coś zrobisz to kara ma wliczać ten fakt (dodatkowe zajęcia z terapeutą np.).
Te durne pomysły typu "alko tylko w jednym sklepie który będzie otwarty tylko w czwartki 16-18" nie mają sensu bo ignorują fakt że ludzie będą korzystać z używek. Jedyne co w ten sposób będzie osiągnięte to zbudowanie szarej strefy gdzie "diler" Ci przywiezie połówkę o 22 za dopłatą albo sąsiad sprzeda bamber tylko troszkę skażony metanolem.
Ludzie lubią się zrelaksować przy używce, więc niech się relaksują. Państwo jest od tego żeby trzymać to w ryzach a nie rzucać zakazami.
jesteśmy coraz bliżej stanu w którym alkohol osiągnie ten sam status co papierosy. Kolejny etap to nocna prohibicja i odebranie koncesji żabkom
@cyber_biker nie wiedzialem, ze w nocy nie mozna kupować papierosow
@cyber_biker Proponuję od razu wprowadzić kartki na alkohol!
Populacja świń przy korycie by została prędko zdegradowana. Szkoda, że Ministerstwo Zdrowia nie przysiądzie do naprawy służby zdrowia i problemu kolejek do specjalistów.
@cyber_biker papierosy powinny być traktowane jak heroina
@cyber_biker dla mnie to idiotyzm albo sabotaż. Gdyby ministerstwo nic nie zrobiło to pod koniec kadencji mniejsi producenci by ogłaszali upadek, a więksi restrukturyzowali się. A tak robią hype, polaryzują, przez co robią reklamę alkoholowi.
@cyber_biker a ma jakiś inny status? Oprócz tego, że nie ma knajp z papierosami, ale takowych nigdy nie było?
@BajerOp były palarnie tytoniu.
@0x34 tak, na każdym rogu jak bary i każdy tam chodził. Weź xD
@BajerOp Różnica jest taka, że wyrobów tytoniowych nie można reklamować, a alkohol jest reklamowany w zasadzie bez ograniczeń. Dyskonty cały czas robią wojny cenowe na to kto zaoferuje więcej browarów po niższej cenie.
@cyber_biker no tak, żadnych ograniczeń, zero.
Zgodnie z art. 13 ust. 2 w Polsce obowiązuje całkowity zakaz reklamowania alkoholu z wyjątkiem piwa.
@BajerOp Bo piwo to nie alkohol xD
Jeśli ktoś potrzebuje kupić alkohol po północy bo nie pomyślał, by kupić go wcześniej - nie zasługuje na prawo kupowania alkoholu.
zgadzam się z panią ministą i jej vice, że powinni ograniczyć spożycie
@cyber_biker odpowiedziałem nie, ponieważ uważam, że nie każdy alkohol można traktować tak samo, a także ponieważ każdy palacz jest nałogowym palaczem przez nikotynę i palenie kilkukrotnie w ciągu dnia co wyrabia nawyk, a nie każdy pijący alkohol jest alkoholikiem
Zaloguj się aby komentować