Dekadę temu internet jeszcze w zasadzie w wieku przedszkolnym, pozwalał na bufforowanie odcinka w całości, a nawet kilku, więc odpalałem jeden odcinek, szedłem jeść, wracałem, bufforowałem drugi, w trakcie robilem przerwę i bufforowałem trzeci. I wszystkie 3 oglądałem płynnie. A teraz? Internet ruszył do przodu, prędkości wręcz wyjebały do przodu, ale już do przodu sobie nie załadujesz i jak strona jest kiepska, albo dostawca neta jest kiepski, to i tak zatnie.
Oczywiście na upartego wszystko da się znaleźć (zwłaszcza po angielsku) ale wymaga to teraz więcej pracy albo płacenia za treści. Bo ruszyliśmy do przodu ku światłu jako kraj i wyszliśmy z szarego cienia nieopłacalności.
#internet #przemyslenia #gownowpis
@Rozpierpapierduchacz - i nawet gry tłumaczą na polski bo zaczęło się to opłacać
@koszotorobur akurat tłumaczenia gier na polski były z nami od zawsze raczej.
@Prucjusz wytrzyj mleko spod nosa i nie opowiadaj głupot xD
@Prucjusz pamiętam tę wersję straganową xD ale rok 2001 to nie jest jeszcze 'od zawsze'
@koszotorobur najgorzej że często robią też dubbing. Jedyny polski dubbing w grze który mi się podoba to baldurs gate 2. NIC tego nie pobije nigdy
@HolQ nawet Postal 2?
@ZohanTSW ni ok. Postał był też spoko, ale dalej IMO do baldura ma się nijak. W trójce jest dubbing? Bo gram, ale tylko z napisami po pl
@HolQ a gothic????
@Oczk nie grałem więc nie wiem
@HolQ no właśnie, nie grałeś a się wypowiadasz
@hist4min4 ok - przepraszam. Rozumiem że Ty grałeś we wszystkie gry kiedykolwiek wydane z polskim dubbingiem xP nast. Razem będę dodawał klauzulę "wg mnie, z mojego doświadczenia " itp - przepraszam
@HolQ Dungeon Keeper jedynka też nie?
@Rozpierpapierduchacz i te przeklęte reklamy. Internet staje się przez nie tym, czym była telewizja. Każdy chyba pamięta absurdalnie długie przerwy reklamowe na Polsacie, a większość stron teraz tak wygląda. Do tego internet jest zasrany sztucznie generowanymi treściami, które nic nie wnoszą.
@Prucjusz dodaj do tego artykuły za paywallem i do telewizji dochodzą jeszcze gazety. Filmy disneya które mogłeś sobie wypożyczyć na kasecie/płycie, teraz są dostępne na disney+ i możesz sobie za nie zapłacić i w zasadzie wypożyczyć. Media zataczają koło. Tylko forma się zmienia
@Rozpierpapierduchacz mnie też irytowały paywalle na stronach gazet, szczególnie jak chciałem przeczytać jeden konkretny artykuł czy wywiad. Ale to ma sens i w taką stronę idzie internet - chcesz mieć wyższe jakościowo treści bez reklam (czyli też bez wpływów korporacji/polityków)? Płać.
ale co do reszty się zgadzam
@HolenderskiWafel Przyjdzie nowe. Jak były gazety nikt nie przewidywał radia, jak było radio telewizji. Szczytem szczytów była kablówka. Teraz mamy internet i nikt nie przewiduje nowego. Ale prędzej czy później przyjdzie nowe. I przejdzie tę samą drogę od świeżości do paywali. A potem... potem przyjdzie nowe ¯\_(ツ)_/¯
@Prucjusz Oglądanie internetu w Roku Pańskim 2024 bez adblockerów jest jak masturbacja papierem ściernym.
@SpokoZiomek bezpośrednio po żołędziu
@Rozpierpapierduchacz To prawda. Ja mam problem ze znalezieniem treści po polsku, filmy w oryginalnym języku dość łatwo znaleźć na torrentach.
@matips o to to. Właśnie szukając filmu disneya z dubbingiem mnie to dopadło.
Jest tak, wszystko co dobre w koncu jest spaczone przez korporacyjne kurwy i ich rządowe psy.
@Rozpierpapierduchacz w sensie, że dawniej piracenie było łatwiejsze lub wygodniejsze? Jak coś, to nie oceniam tego pod kątem moralnym, tylko sprawdzam, czy czegoś nie nadinterpretuję.
@Dziwen well yes but actually no. Przy braku oficjalnej dystrybucji w internecie nikt sobie nie rościł praw do filmów które były umieszczane w sieci. Teraz dostaliśmy oficjalne dystrybucje i filmy są ściągane. Tak jak mówię - szara strefa
To jest właśnie ta słynna „jakość stron internetowych” w praktyce. Kiedyś się bardziej dbało o kod
Z drugiej strony koncepcja, że treści były za darmo, a twórcy dostawali psi ch_j też była chora. Mnie tylko martwi, że hajs rozdają teraz duże korporacje i pieniądze idą dla grubych prezesów, kosztem tych którzy tworzą content.
Ale jak pamiętam internet lat 2000. to jest duża jakosc do przodu - nawet reklamy były wtedy bardziej wkurzające.
Torrenty jak działały kiedyś tak i dziś. Żadnego problemu ze znalezieniem serialów, filmów, softu.
Mi już się nie chce przez to korzystać z internetu i ostatnio jak chcę się czegoś dowiedzieć to szukam kontaktu z ludźmi którzy się daną dziedziną zajmują.
Internet zdycha i raczej będzie tylko gorzej.
Ostatnio szukałem na google w stylu " jak powiesić Chinkę" to usilnie google zwracało mi wyniki "jak ubrać choinkę"..
Uważasz, że internet się cofa bo dostępność licencjonowanych treści w nielegalny sposób jest mniejsza? ಠ_ಠ
Dzisiejszy internet to śmietnik, a będzie jeszcze gorzej. Nowe adblokery nie działają tak jak starsze. Jedynie Firefox funkcjonuje normalnie, ale to też kwestia czasu.
Zaloguj się aby komentować