Mam dylemat moralny, zastanawiam się jak inni na pracy zdalnej do tego podchodzą.

Pracuje w korpo trzeci tydzień, miałem już kilka razy pracę zdalną i nie wiem czy w oczekiwaniu na taska mogę sobie pranie wstawić albo zmywanie, czy nie za bardzo bo przecież płacą mi za pracę. Ale z kolei czasem jest że godzinę czekam aż coś mi na maila spłynie a resztę roboty mam zrobione.

#ankieta #kiciochpyta #pytanie #pracbaza #praca
dildo-vaggins userbar

Robienie obowiązków domowych na pracy zdalnej.

603 Głosów
KierownikW10

@dildo-vaggins chciałbym mieć taką pracę, gdzie rzeczywiście mam wszystko zrobione i nie ma co robić. Nawet w covidzie, gdy roboty było znacznie mniej, to nadrabiałem sobie szkolenia, prezentacje i robiłem porządki w plikach i dokumentach.

dildo-vaggins

@KierownikW10 akurat trafiłem na takie stanowisko że osoba przekazująca mi obowiązki wyczyściła wszystko na zero, przyszedłem do roboty bez zaległości a wszystko co dostaje robię od razu żeby nie zostawiać na później

ErwinoRommelo

Xddd jak niema taska to na home office sie w pizamce gra w gierki.

jimmy_gonzale

Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.

Piechur

Ja jestem bardziej produktywny w domu, nawet jeśli odkurzam, myję naczynia albo wstawiam pranie. Jak przyjeżdżam do biura to zwykle ludzie podchodzą, zagadują, tu kawa, tu coś trzeba obgadać, a robota leży.

Rmbajlo

Mało tego ogrom czasu zabierają te właśnie lunch e, kawusie i duperele

Voltage

@Piechur dokładnie to miałem napisać, na Home Office nawet jakbym pół dnia grał w gierki to dalej będę bardziej produktywny niż w biurze gdzie królują open spejsy i non stop ktoś się z byle czego śmieje, podchodzi, zagaduje, 1h trwa dyskusja co zamówić na obiad i co chwila pytanie "kawka? herbatka? papierosik?"

koszotorobur

@dildo-vaggins - odkurzaj i myśl o pracy - i cyk, moralny dylemat rozwiązany

ZmiksowanaFretka

@dildo-vaggins robie wszystko co potrzebuje, w razie czego teamsy na tel

Sweet_acc_pr0sa

@dildo-vaggins ja zawsze wychodziłem w pracy z założenia że mam zapłacone za pracę, jak praca jest wykonana a nie ma innej to Elo i fajrant

wombatDaiquiri

@dildo-vaggins jak nie będzie ok to Cię zwolnią. Nie chwal się głośno to się dowiesz czy jest ok czy nie jest, innej opcji nie ma. A pochwały za efektywność bym się nie spodziewał xD


Ale przynajmniej jak spróbujesz siedzieć cicho i robić swoje to będziesz miał czyste pranie, ugotowany obiad i zrobiony trening. Lepsze to niż się katować rozkminą i patrzeć w mrugający kursor.


Aha i w korpo nikt nie płaci za godziny, nigdy, nawet jeśli tak twierdzi. Jak zrobisz dobrze i wpiszesz 10 nadgodzin to nikt nie spyta. Jak zrobisz chujnię to będą pytać co niby robiłeś w czasie pracy xD

Dzban3Waza

Masz kurwa siedzieć i w e gapić prosto w monitor o nie odwracać nawet wzroku rozumisz, jesteś ich należysz do nich zapłacili ci prawie tysiąc euro, siedź, patrz jak wymyślają ci robotę, 15 minut ani sekundy dluzeeeeeej

Annually6411

Pamietaj, że nie placą ci za samo wykonywanie konkretnej pracy tylko za twoją dyspozycyjność i dostępność, czyli wlasnie za to, że czekasz na taski. Mam nadzieję, że pomogłem

Dalmierz_Ploza

Są rzeczy ważne i ważniejsze. Zależy wszystko od podejścia, natłoku roboty. W zależności co tam masz w głowie ustawione jako priorytet tak wykonanie tego będzie dobre.

Atexor

Ja czasem tak robię, np. puszczam sobie taska co się robi w automacie ale wymaga czasu, albo też na coś czekam - podleję kwiatki, obiorę ziemniaki, czy przejrzę hejto albo twittera. Nie ma tego dużo, średnio bym powiedział "nadmiarowe" 15-20 minut dziennie, ale staram się być fair też wobec pracodawcy i robię nadgodziny, nie wszystko też wpisuję w system, jestem dostępny poza godzinami, czasem też tworzę narzędzia które przyspieszają moją i innych pracę . Ważne, że wykonuję swoją pracę, a nawet robię więcej niż należy do moich obowiązków.


I myślę, że to jest fair - niech żadna strona nie oszukuje siebie. I tak góra więcej zyskuje na tym co robię niż przeciętnie, tym bardziej że czuję że pracuje mi się wydajniej na home office niż w biurze.

Lulu_Quest

@dildo-vaggins Jest jak najbardziej okej. Nawet jeśli jesteś zawalony taskami, czasem musisz się rozprostować i oderwać myśli od pracy, dla zdrowia psychicznego i fizycznego. W biurze poszedłbyś na przechadzkę, w domu możesz wstawić pranie. Nie przejmuj się, większość ludzi na home office tak robi i nie ma w tym nic złego. Praca zdalna to zdobycz cywilizacyjna, którą winniśmy pielęgnować i doceniać

jajkosadzone

Jezeli wykonujesz swoje obowiazki sumiennie i rzetelnie to jaki problem,ze np. puscisz zmywarkę( co trwa chwile) czy dluzej posiedzisz na kibelku?

W siedzibie 8h non stop cos robisz zwiazanego z praca,nie jesz obiadu/sniadania,nie korzystasz z toalety?

Kyrie elejson.

Jarasznikos

@dildo-vaggins Wyobraź sobie sytuacje analogiczną. Siedzisz w biurze, zrobiłeś swoją robotę, wysłałeś do przełożonego. Czekasz na inny ticket ale ktoś się spóźnia bo ma problemy. No i co robisz? Idziesz do kuchni, robisz kawę albo dwie, robisz pogaduszki. W domu zamiast tego umyjesz naczynia.

Rafau

Wszystko tak naprawdę zależy od organizacji pracy w zespole i samej firmy. Znam korpo, gdzie każdą przerwę trzeba odklikać i monitorują obecność przed kompem. I z takiej firmy należy po prostu odejść.

Druga rzecz to sam rodzaj pracy. Co innego ogarnianie ticketow, robienie powtarzalnych, mierzalnych taskow, a co innego konkretne projekty/zadania do ogarnięcia w pewnym czasie.

U mnie na przykład są okresy zapierdolu i nadgodzin (jakieś dwa tygodnie,oczywiscie nadgo płatne), a potem dwa i pół miesiąca spokoju, robienia jakichś projektów, a przede wszystkim grania w gry przez 6-7h dziennie, czy co tam kto lubi robić z wolnym czasem. Jak swoją robotę masz dobrze zrobioną, to nikt nie powie złego słowa. Inną sprawą jest to, że robota, która robię w godzinę innym zajmuje to 4-5h.

dildo-vaggins

@Rafau u mnie nikt nie sprawdza wejść/wyjsc, na przerwę można wyjść kiedy się chce i nikt tego nie sprawdza, nawet spóźnień nie trzeba wpisywac.


No właśnie robię w dwie godziny która mojemu poprzednikowi zajmowała cały dzień, oczywiście nikomu o tym nie mówię że tak szybko mi idzie bo zaraz mi roboty dowalą

Rafau

@dildo-vaggins no u mnie też nie sprawdzają takich rzeczy i tak ma być. I żeby nie było - odkąd pracuje w mojej firmie wspinałem się o 4 oczka wyżej i przede mną kolejny awans w ciągu najbliższych kilku tygodni. Także da się połączyć opierdalanie z karierą. Tylko trzeba dobrze trafić i być ogarniętym.

GODPL

Panie kurwa wiem, że to bait ale pracuje zdalnie już 3 rok i nawet na wakacje jade nie mówiąc nic w pracy xD

notak

@dildo-vaggins Zapewne w umowie masz napisane, że masz wykonywać polecone zadania z wykorzystaniem swoich umiejętności z należytą dbałością. Jeśli nikt się nie dowala do jakości Twojej pracy to możesz nawet robić ją podczas naprawiania lokomotywy.

Zaloguj się aby komentować