Do kompletu dr.Martens i okulary RayBan
ciężko bronić skrajnych przypadków zidiociałej lewicy, ale...
... krytyka z tego śmiesznego obrazka opiera się na założeniu, że jeżeli krytykujesz wybrane elementy życia społecznego, to nie masz prawa korzystać z ich wytworów. To założenie jest oczywiście absurdalne. Mnie również nie podoba się wiele z tego, jak nasze społeczeństwo jest poukładane, np. nadmierny konsumpcjonizm. Czy to znaczy, że nie mam prawa pójść do Maca?
@ten_kapuczino to raczej oznacza, że zamiast kupować nowe skarpetki przy okazji małej dziurki powinieneś zainwestować w igłę i nitkę i cerowaniem przedłużać ich żywotność, póki da się zaszyć ubytki
@ten_kapuczino nie masz
@moll @Erebus czyli też nie powinienem nigdy wchodzić do maca, tylko zawsze samemu w domu robić z bułki...
Życie dorosłych jednak nie jest takie proste - choć konsumpcjonizm to coś, co krytykuję, to czasami jednak wejdę do maca i rzadko ceruję skarpety. Nie sądzę, abym w ten sposób stawał się hipokrytą. Nie muszę robić z siebie męczennika, żeby mieć określone poglądy społeczne.
@ten_kapuczino może i nie sądzisz, ale nim jesteś.
@ten_kapuczino "np. nadmierny konsumpcjonizm. Czy to znaczy, że nie mam prawa pójść do Maca?" - tak, jesli nie podoba ci się, że ludzie coś robią i chcesz im to odebrać, ale sam tego używasz, jest to hipokryzja
To samo, jeśli chcesz sprowadzać uchodźców...ale żeby czasem nie mieszkali koło ciebie. Albo jeśli latasz prywatnymi jetami, żeby krytykowac kowalskiego, że swoim passatem za dużo co2 tworzy.
@Erebus @KasiaJ Nie zgadzam się. To co mówicie nie różni się niczym szczególnym od fundamentalizmu lewackiego. To jest ta sama postawa gówniarskiego (niedojrzałego) narzucania mi, co mam myśleć i robić, bez względu na okoliczności.
To nie jest tak, że moje decyzje zależą wyłącznie od tego, co chcę - one zależą również od tego, co jest dostępne i wygodne w realizacji. Jeżeli poprzez głupią politykę, jak w USA, państwo doprowadzi do tego, że fastfoody będą najbardziej opłacalną opcją żywieniową i ludzie to będą masowo konsumować, to nie znaczy, że oni chcą to robić. Państow i jego zaniechania doprowadziły do sytuacji, że żaden inny wybór nie jest tak łatwo dostępny. I ktoś kto chodzi do maca może mieć tego świadomość, ba może o tym głośno mówić i wcale nie będzie hipokrytą....
@ten_kapuczino ale nie żyjemy w świecie, w którym mac jest obowiązkowy. To TWÓJ wybór, rozumiesz? I to ty KORZYSTASZ z dobrodziejstwa kapitalizmu a jednocześnie chcesz odebrać go innym.
Ja ci nic nie odbieram, ani narzucam, tylko wytykam palcem hipokryzję. To nie jest fundamentalizm tylko zdrowy rozsądek.
@ten_kapuczino według kantowskiego imperatywu kategorycznego - nie powinieneś iść do McDonalda
"należy postępować zawsze wedle takich reguł, co do których chcielibyśmy, aby były one stosowane przez każdego i zawsze"
@ten_kapuczino no, zwłaszcza jak będzie wspierał politykę państwa, które prowadzi do takich właśnie bezalternatywnych monopoli podpierając się kulawymi argumentami typu, że musi być pierdyliard norm, przepisów itp. bo jak nie to janusz biznesu cię otruje w swojej lokalnej knajpce prowadzonej od pokoleń.
generalnie szkoda mi strzępić klawiatury bo opierasz się na jakimś dwójmyśleniu.
@Erebus sorry, ale nie odpowiadam na fundamentalistyczne wydumki spod znaku #justkonfathings To że biznes podlega regulacjom było, jest i będzie potrzebne. Negowanie potrzeby regulacji patologii biznesowej jest oznaką gwoździa w mózgu. Na twoim miejscu udałbym się do przychodni radiologicznej na badanie.
@KasiaJ Twój komentarz świadczy o tym, że jesteś podwójnie niedouczony: i naukowo, i życiowo. Jest masa dowodów naukowych na to, że "twój wybór" nie ma nic wspólnego z racjonalnym myśleniem. Ale nie trzeba być badaczem, żeby to wiedzieć, wystarczy trochę pożyć. Jak trochę pożyjesz i wyparuje z ciebie gówniarstwo, to sam to zobaczysz.
@Marcus_Aurelius ale ja nie łamię zasady kantowskiego imperatywu - prove me wrong
@ten_kapuczino ""twój wybór" nie ma nic wspólnego z racjonalnym myśleniem." - jeśli twierdzisz, że zostałeś zmainpulowany przez megakorporację macdonalds i nie masz wyboru, ok
@KasiaJ to nie chodzi o manipulację, tylko o możliwość tworzenia warunków środowiskowych, w których twój wybór jest bardzo mały... popatrz sobie na biedniejsze sąsiedztwa w usa, zobacz co jedzą, dowiedz się dlaczego - wtedy może zrozumiesz
@ten_kapuczino no właśnie o tym mówię zużywając klawiaturę - z jednej strony zezwalasz na to żeby powstawały de facto monopole, a z drugiej potem je krytykujesz nie widząc absolutnie żadnej niekonsekwencji w tym, że zasilasz im kabzę wcześniej umożliwiając zaistnienie sytuacji w której mogą ci wcisnąć cokolwiek do żarcia i nie będziesz miał w praktyce nic do gadania bo odpowiedzą ci czymś w rodzaju "jak ci się nie podoba to żryj gruz" przetłumaczonym na korporacyjny żargon wysłany przez automatyczną sekretarkę bo przecież nie muszą nawet zatrudnić żywej osoby do obsługiwania skarg od wzgardzonych klientów gdyż mają monopol.
@ten_kapuczino być może porównanie konsumpcjonizmu do chodzenia na Maka nie jest idealnym porównaniem. W końcu McDonald odpowiada na naturalną potrzebę jedzenia, a nie nadmiernego posiadania (konsumpcjonizmu).
Chodzenie do McDonalda bardziej pasuje do zaniedbywania swojej diety. I pod tym względem zakładam, że imperatyw zadziała.
@Marcus_Aurelius to nawet nie o to mi chodzi. Ja postępuję według zasady, że jak cerownie skarpety jest skrajnie nieskuteczne w stosunku do zakupu nowych, to kupuję nową. I nikogo nie skrytykuję, jeśli zrobi tak samo. Ergo - dochowuję imperatywu kantowskiego.
Krytykuję konsumpcjonizm z pozycji systemowej. Uważam, że powinniśmy razem lobbować na rzeczy umiarkowanych rozwiązań prawnych, który będą go ograniczać.
@ten_kapuczino akurat maczek od wielkiego dzownu nie jest jakimś nadmiernym konsumpcjonizmem. Nadmierny konsumpcjonizm jest wtedy, kiedy nadużywasz możliwości zakupu, a nie że w ogóle z nich korzystasz.
Gdy już braknie ci argumentów to, albo walisz po mordzie, albo mówisz, że pozyjesz, świat poznasz i zrozumiesz. Standard.
Nie lubię pomarańczowego koloru, to nie kupuje pomarańczowych ciuchów i w nich nie chodzę. Ale nie zabraniam innym gonić w pomarańczy i wyglądać w tym ładnie.
@ten_kapuczino to argument z infantylizmu odbiorcy, główna siła popychająca demagogów pozujacych na prawicę od 2014. Niezgoda na porządek świata nie znaczy, że wyjściem jest asceza lub samobójstwo. Można użyć anegdotycznego sznura Lenina, który kapitalisci sami sprzedają, w dużym uproszczeniu. Istotny jest skutek, środek pomijalny.
@kermelanik raczej komiczna niekonsekwencja lewicy. Pragną odebrać innym dobra, których sami używają.
Żyją dzięki kapitalizmowi w luksusie, ale chcą innym narzucić komunizm xdddd
@KasiaJ czy ta lewicja jest teraz z tobą w pokoju? ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
@ten_kapuczino lewicja? Nie znam
@KasiaJ nie wiem czy komiczna niekonsekwencja lewicy, prędzej pycha naszego gatunku po prostu, jeżeli masz na myśli wszelkich DiCaprio latających jetami by mówić o nędzy w Somalii. taka sama pycha, jaka u nas emerytowanego zbawcę narodu poprowadziła od "można sprzątać i brudną szmatą" do utonięcia w stercie takich szmat. nie zaprzeczymy naszej naturze, możemy tylko próbować mądrze ją wykorzystywać.
Zaloguj się aby komentować