Kontrola nawodnienia

Wiecie, co jest lepsze od wstawania rano? ...Dużo rzeczy, ale najbardziej #codziennepiciu

Jak wiadomo, środowy dzień to wody czas, dlatego dziś w szczególności zapraszam Was na wspólne piciu. Macie już jakieś piciu za sobą? A chcielibyście jeszcze wznieść wspólnie toast szklaneczką wody? Jeśli tak, to siup - Wasze zdrowie!

PS. Macie już tam burzę na południu? Przyjdzie do nas, czy rozejdzie się po drodze?

#kontrolanawodnienia #woda #przypomnienie #odwodnienie
Wrzoo userbar
94c5ecf5-2367-4a11-9148-13a2d5e1b055
Lardor

@Wrzoo W sumie tak jest xd

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Lardor @Wrzoo szczególnie w takie totalne upały, gdzie coś robisz i nie chcesz się delektować smakiem soków, tylko chcesz po prostu wywalić pół butelki na hejnał, bo masz takie pragnienie. A woda znacznie mniej "zapycha" jak soki.

Tylko-Seweryn

@Wrzoo Monsterek Hamiltonowy na księżycu. GRAFIK IS MAJ PESZYN

4ce5799d-59a0-4384-8dd9-6df15d467dd5
Wrzoo

@Tylko-Seweryn Matko bosko kosmosko, ale tam musi być zimno, a Ty bez rękawiczek

Wrzoo

@Tylko-Seweryn A tak poważnie, jak smakuje energetyk o smaku Lewisa Hamiltona? xD

Tylko-Seweryn

@Wrzoo brzoskwiniowo. Nawet lepiej niż ten różowy co jest dedykowany jako smak brzoskwini

Zielczan

@Wrzoo dobry jest, jedyny monster jakiego popijam od czasu do czasu

podzielny

Dzisiaj będzie klasycznie 6-7 dolewek yerby, także mogę wznieść 7 toastów, pierwszy może za Wrzoo, potem pomyślimy 🙃

Wrzoo

@podzielny Zdrówko, i przyjemnego yerbowanka!

jajkosadzone

Muszynianka i generalnie wszystkie trgo typu wody maja smak i sa bardzo pijalne.

Najgorsze wody to sa typu cisowianka czy naleczowianka- dla mnie ksiazkowy przyklad wody bez smaku.

Bonrzur

@jajkosadzone Muszynianka jest the beat

@Wrzoo A litr kawy z rana się liczy?

Wrzoo

@Bonrzur Liczy się, liczy, ale pod warunkiem, że później uzupełnisz niedobory wodą albo innym pićkiem nawadniającym

Wrzoo

@starszy_mechanik Nie no, no nie

RACO

SRANIE! sranie tez jest fajne! szczególnie jak ciśnie od dłuzszego momentu a nie masz gdzie zrobić i jak już dotrzesz na tron to wtedy SRANIE jest nawet lepsze od nawadniania się.

Wrzoo

@RACO no to zasługuje na osobny tag!

RACO

@Wrzoo no tylko trzeba pamietać,że po takiej dwujeczce to jednak trzeba się napić.

conradowl

Pobudka 4.

Woda, potem kawa.

Daisy zostawiona z 2l wody w dwóch miskach.

Po drodze trochę wody.

O 6 szczepienie na farmie niosek, już takich co robią sobie jajca. 100 litrów przepłukane bo szczepienie przez wodę. Po ciemku, budzą się o 7 i od razu piją.

Powrót do siebie, trochę soku i kawa. O 8 weterynarz po próbki krwi. Też płyn

Właśnie skończyła. Wyłączyłem wodę mniejszym kurkom, około 12 szczepienie dostaną, też przez wodę.

Zaraz idę na śniadanie i soczek pójdzie w ruch.

Cała moja praca to woda, a jeszcze o 11 muszę się urwać do domu bo drzwi mi przyjadą wymierzyć - a to po to, by chronić się od nadmiaru wody zimą Jeżu wszędzie ta woda, trzeba ją pić by pokonać

Wrzoo

@conradowl O, ciekawe - nie wiedziałam, że szczepienia są podawane kurom doustnie, choć ma to sens Zdarzają się szczepienia, które muszą być wykonywane tradycyjnie, czyli strzykawką? Czy wszystkie można podawać tak z wodą?


Dasz radę, wspólnie pokonamy tę wodę, trzeba ją w mordę lać

conradowl

@Wrzoo strzykawką jest 12 tygodniowe - jak klient zapłaci bo dodatkowe. Wtedy wszystko do góry, bariera na 1/4 kurnika i ekipa łapie, każda jedna zastrzyk i systematycznie przesuwa się barierę.

Zastrzyk zawsze na końcu przy załadunku.

Pierwsze szczepienie rozpyla się mgiełkę.

Reszta przez wodę.

Czasami (jak klient zapłaci) przy transporcie są dwa zastrzyki i krople do oczu, wtedy weterynarz przyjeżdża (z pomocnikiem) i każda jedna dostaje po kropelce. Przy zorganizowanej ekipie ciężarówka 8 tysięcy kur ładowana jest od półtorej godziny do trzech godzin przy opcji premium

Wrzoo

@conradowl Kosmos, o tylu rzeczach jeszcze nie wiem

conradowl

@Wrzoo najważniejsze, że zero antybiotyków, tylko to co potrzebne we współczesnej hodowli i dla człowieka: salmonella czy e.coli ważniejsze jest dla nas, by jajca były zdrowe

Wrzoo

@conradowl To jest właśnie świetne w UK, bo wrażenie, jakie odniosłam jest takie, że mają naprawdę rozsądne podejście do hodowli zwierząt. Nie to, co u nas...

conradowl

@Wrzoo co prawda w Polsce pracowałem przy częściach samochodowych, bazie danych i dla Play trochę, ale jednak UK pod względem rolnictwa jest wysoko. Choć smakowo to wiadomo, że bazarek w Polsce wygrywa, ale i tutaj sklepy farmowe są - tylko swoje to kosztuje ale miód wrzosowy to niebo w gębie

Wrzoo

@conradowl Sklepy farmowe, w sensie gospodarze samodzielnie sprzedają swoje wyroby? No tego to mi totalnie brakuje, zwłaszcza jeśli chodzi o mięso. Dostęp do dobrej jakości mięsa, takiego hodowanego powoli, jest w Polsce tragiczny.

conradowl

@Wrzoo gospodarze sami sprzedają swoje produkty lub zwożą to do jednego sklepiku, często otwartego tylko od wiosny do jesieni. Są też automaty vendingowe np. jajka z farm z firmy gdzie pracuję (oczywiście część) albo też najlepsze: szafka, skrzynia czy budka jak z ogródka na łopaty. Ustawiona koło drogi, skrzynka na kasę i kartka z cenami. Bywa, że bez kamery. Zatrzymujesz się, bierzesz co chcesz, wrzucasz kwotę do skrzynki. Jak ktoś ukradnie i nie zapłaci to zlikwidują sklepik. Jak ktoś wrzuci więcej bo nie ma reszty i zostawi kartkę to następnym razem ktoś poczeka z resztą.

Prowincja jest fajna i uczciwa, a mam tylko 20 minut do Dundee, miasta które przodowało w rankingach na najbardziej zaćpane miasto w Szkocji - cóż, na szczęście patola siedzi na swoich osiedlach


Zdjęcie z Google, jeden z większych sklepików, w którym czasami robię zakupy. Pyszne mają truskawki, otwarty od około kwietnia do września/października

0bd8bb6e-5bdf-4f64-88fc-8c4765fc62d0
conradowl

@Wrzoo a tu pyszne ciasta pieczone w domu przez wcale nie babcię, a fajną blondynę po drodze do Glenshee, gdzie mam masę górek to jest świetny przystanek.


Nie ukrywam, że to jeden z wielu powodów dlaczego wybrałem życie i mieszkanie w Szkocji. To takie moje „rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady". Hodować kurki po finansach i rachunkowości na UEK w Krakowie to chyba nie jest marzenie absolwentów ale za to jaki spokój w życiu się ma


https://maps.app.goo.gl/ZKK83Az1CeouX2JK8

Wrzoo

@conradowl ʕ•ᴥ•ʔ Boże, jak ja Ci zazdroszczę. Jesteśmy sto lat za Szkotami...

conradowl

@Wrzoo wszystko w swoim czasie. W Polsce na wsi też się zdarzają takie miejsca, tyle że nie są tak powszechne i nie są na każdym kroku...

Panda

@Wrzoo 2 szklanki wody z cytryną po przebudzeniu to już standard, potem dwie kawki a w pracy już teraz leci drugi bidon 0,7 litra kranowianki.

Nie wiem czy wczoraj nie przegiąłem bo dziś w nocy dwa razy wstawałem sikać i rano po przebudzeniu też cisnęło xD

Wrzoo

@Panda Trzeba strategicznie nie pić na noc

Panda

@Wrzoo To u mnie problem, jak już się przyzwyczaiłem do ciągłego nawadniania się to ciężko mi nagle ograniczyć picie wieczorem. No normalnie suszy!

camonday

O, muszynianka. Muszę sobie kupić bo ostatnio jak dużo filtrowanej wody piję (nawet z tym hibiskusem ale i samą) to nie najlepiej się czuję.

Wrzoo

@camonday joo, z filtrowana nie można przesadzić, bo za nisko zmineralizowana jest :(

Half_NEET_Half_Amazing

nigdy nie lubiłem napojów innych niż woda gazowana (za wyjątkiem coli)

pluszowy_zergling

troszkę upały odpuszczają, okolice 5l

28a51c3a-c774-4182-8ff3-f177197810ed
Jarasznikos

@Wrzoo Używanie słodzonych napojów jako głównego źródła płynów jest jednym z powodów tak powszechnej otyłości. Podczas gdy jedząc 3 burgery, paczkę chipsów i batona masz jakąś szczątkową choćby świadomość że dostarczasz sobie ogrom kalorii, tak w słodzonych napojach tego kompletnie nie czuć. Możesz wlać w siebie litr czy nawet 2 litry coli w dzień i nie zarejestrować że to jakieś 400 kalori na litr.

Wrzoo

@Jarasznikos Dokładnie - i jeszcze dodatek kwasów neutralizuje silnie słodki smak, więc nie odczuwa się tak tej ilości cukru

Zaloguj się aby komentować