Komentarze (31)
Komentarz usunięty
@zuchtomek A tam nie chodziło przypadkiem o to, że oni osuszyli jezioro w trakcie budowy zamku? Co już się jednak kłóci z zasadami obszaru Natura 2000
@WujekAlien ale ja absolutnie nie twierdzę, że zrobili zgodnie z zasadami - szczerze w to wątpię ;p
Niemniej są znaczące różnice między ścisłym rezerwatem, a obszarem Natura 2000 :D
@WujekAlien a ten zamek nie jest obok tego obszaru a nie na jego terenie?
@starszy_mechanik nie znalazłem nigdzie informacji jaka część zamku się łapie, ale jak wspominałem wcześniej, to problemem było osuszenie jeziora, zbudowanie sztucznej wyspy, a na niej zamku, co miało zagrażać gatunkom żyjącym w jeziorze. Nie dam sobie za to ręki uciąć, bo trudno znaleźć rzetelne informacje na ten temat.

@WujekAlien absurdalna jest ta budowa xD
a Tymoteusz Nowak brzmi jak osoba która nigdy nie istniała xD
@starszy_mechanik jak z generatora podejrzanych osób
@starszy_mechanik mi tez sie obilo o uszy to co mowisz, ze ten teren przylega, nie wchodzi w skald natury 2000
@starszy_mechanik @bartek555 @WujekAlien Cały obszar tego jeziora znajduje się na obszarze Natura 2000 - obszary ptasie. To bardziej czerwone to obszary siedliskowe.

@zuchtomek to spróbuj se dom postawić w obrębie Natury 2000.
@zuchtomek @d.vil ale przechodziliście cały proces, czy tak sobie piszecie? To, że jest MPZP, to nie oznacza, że nie trzeba spełnić dodatkowyvh warunków i stawiać co sobie wymarzysz. W samym MPZP albo WZ też są zazwyczaj dodatkowe ograniczenia, więc ogólnie jest więcej papierologii i miejsc gdzie gmina może pod górkę robić.
W przypadku budowy na obszarze Natura 2000 trzeba bowiem dostarczyć jeszcze dodatkowe dokumenty. Jakie?
Ekspertyza sporządzona na podstawie badań geologicznych gruntu
Ocena oddziaływania środowiskowego (OOŚ) sporządzona przez niezależnego eksperta
KPI, czyli karta informacyjna przedsięwzięcia, która jest potrzebna do wydania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych; jej przygotowanie spoczywa na właścicielu działki, jednak jej wykonanie powinno być zlecone specjalistom z zakresu ocen oddziaływania na środowisko.
W niektórych przypadkach konieczne może być również uzyskanie zgody lub opinii organów ochrony przyrody, takich jak parki narodowe, służby ochrony przyrody czy organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną przyrody.
@kitty95 mpzp dotyczy szarego obywatela a nie inwestora i inwestycji za kilkaset milionów
@starszy_mechanik owszem. Dlatego zróbmy przepisy, że powiedzmy od 100 baniek inwestycji możesz stawiać co chcesz i gdzie chcesz. Składowisko odpadów radioaktywnych w środku miasta? Ależ proszę bardzo, zapraszamy pana inwestora.
@kitty95 Ale kto twierdził, że "możesz budować co chcesz"?
Przecież to konkretnie zależy od gminy i rodzaju obszaru Natura 2000.
Ja jedynie stwierdziłem, że w rezerwacie budować nie można wcale, a w Natura 2000 można - czasem z dodatkową papierologią, a czasem bez.
Dodatkowe koszty to na Wzgórzach Dylewskich około 10k zł.
Jak ktoś chce to na prawdę nie jest problem.
@zuchtomek z postawienia zamku wynika, że można co się chce.
@kitty95 no tak zamek to taka sama szkodliwość jak składowisko odpadów
@starszy_mechanik zapewne nie, ale co do zasady po co legalnie, jak można nielegalnie, nie? Popłuczyny zbiorników też wywalasz na środku oceanu i jest git, bo nikt nie widział?
@kitty95 Ale Ty się zdecyduj o czym piszesz i o co Ci chodzi xD
Napisałem, różnice, bez oceniania tego zamku, a Ty mi najpierw mówisz, że to nie prawda, że w Natura 2000, się nie da.
No To Ci piszę, że się da.
to mi wyskakujesz olabgoa jednak da się robić co się chce
brainlet.png
A co ja obrońca zamku jestem? Stwierdzam fakty, a Ty jakieś szarpanki za nogawkę uprawiasz.
Sprecyzuj o co Ci chodzi, napisz pełnym zdaniem albo kilkoma. Nie chce mi się na pojedyncze pierdoły odpowiadać..
@zuchtomek gdzie napisałem, że się nie da?
Ja napisałem, że można.
Ty napisałeś - "to spróbuj se wybudować" - tak jak by się nie dało, jeśli chodziło o coś innego to nie wiem po co dyskusja - tak jak pisałem, postaraj się pisać bardziej zwięźle bo na pojedyncze pytania serio szkoda mi czasu i tak jak pisałem - nie wiadomo o co Ci chodzi.
@zuchtomek same to U. "Że można". W teorii, to wszystko można, nawet zamek jak widać. A praktyka pokazuje, że jednak nie każdy i nie wszystko.
@kitty95 Ja pierdole, ale Ty rozumiesz, że ja to napisałem w kontekście UWAGA:
-
W REZERWACIE NIE MOŻNA
-
A OBSZARZE NATURA 2000 MOŻNA W OKREŚLONYCH WARUNKACH
Serio Twoje pojedyczne przykłady jak to ktoś nie może, albo ktoś zapłacił więcej to będzie mógł - nie interesują, ja o tym nie piszę tylko o statusie prawnym tych dwóch form ochrony przyrody.
obszary Natura 2000, to nie są rezerwaty i ścisła ochrona przyrody
nie żebym ich oczerniał czy coś, ale ot tak sobie spuścić jeziorko, część zasypać, i to bez najmniejszej ingerencji jakiegokolwiek urzędu, to trza umić. Ja budując przydomową ekologiczną oczyszczalnię (wychodzi z niej takie coś, co mogę spokojnie odprowadzić do pierwszego lepszego rowu albo i do cieku wodnego i jest to zgodne z prawem) na własnej ziemi, w środku niczego, daleko do sąsiadów, żadnych cieków czy zbiorników wodnych, lita opoka pojawia się na głębokości 2 m a woda na 25 m, potrzebowałem poza oczywistymi sprawami jak projekt, wykonanie próbnych odwiertów i analiza geologiczna podłoża, zgłoszenie do starostwa czy pozwolenie na inwestycję, m. in. decyzji Wód Polskich. Przy czym Wodom Polskim, poza konkretną lokalizacją określoną w projekcie, musiałem podać współrzędne geograficzne poletka rozsączającego w konkretnym układzie danych, bo inaczej nie przyjmą i nie wydadzą zgody. Najlepsze było, jak zapytałem urzędniczkę, po co im takie dane, bo one niczego nie wnoszą a nikt tego nie sprawdzi. A, bo my robimy raport do Warszawy, i to po to. Mogłem podać współrzędne kibla sąsiada, i też by przeszło.
To trzeba mieć fantazję i pieniądze, a chodź jebniemy sobie średniowieczny zamek po środku puszczy.
Ja tam zamki lubię i ten też jest spoko. Inwestorom brawa za fantazję się należą. Mam nadzieję, że zapłacili wszystkim podwykonawcom za wykonaną pracę.
Co do okolicznej przyrody to ona sobie poradzi. Dobrze wiecie, że w każdym miejscu można znaleźć jakiegoś żuczka, który stanie się powodem zatrzymania budowy. Natura 2000 fajnie brzmi ale ten las tam to przecież zasadzona przez człowieka monokultura a nie żadna dzika puszcza.
Tu nie tyle chodzi o sam zamek, tylko że zostały olane wszelkie procedury. Ergo jak Kowalski by chciał postawić domek letniskowy, to by został szybciutko dojechany, a tu nikt nic nie może
Sama budowla taka se. Pasuje jak pięść do nosa. Na tych terenach takie budowle historycznie nie powstawały. Typowa januszowska gigantomania. Gargamel w stylu pokaż się, a zastaw się.
@kitty95 sędzia najwyższy "za darmo" pozytywnego wyroku nie ogłosił
Jaki zamek? Przecież to jest dom wielorodzinny z pomieszczeniem gospodarczym.
Tak było wpisane w papiery, więc spoko, bo domek z budą dla psa można tam zbudować.
Zaloguj się aby komentować