Komentarze (33)
Smartwache z opcją telefonowania są spoko pomysłem, ale niestety nie trafiłem na coś co będzie rozsądne cenowo i jako tako sensowne jakościowo. Pod tym względem telefon jest lepszy.
Telefon bez dostepu do netow
Zegarek, albo głupofon.
Za wcześnie, wiem że chęć ciągłego kontaktu z dzieckiem daje wygodę i poczucie bezpieczeństwa, jednak sama możliwość że rodzic zadzwoni/wsyle SMS może powodować utratę skupienia. Dzieciaki powinny nauczyć się obywać bez telefonu.
@Dzielny Myślę, że telefon to dobra opcja gdy się go odpowiednio przygotuje i skonfiguruje konto dziecka dzięki czemu będziesz widział lokalizacje.
@Dzielny zdecydowanie za wcześnie. Potem dzieciak od najmłodszego jest wręcz zaprogramowany do gapienia się w telefon. A jak ma, ale nie może go używać to jest tragedia, bo masz zerowe skupienie na czymkolwiek.
Założonymi ograniczeniami
Hehehe. Nie chcę cię martwić, ale to słabo działa.
Pełnoprawny telefon do rąk, tylko tani i tyle. Nie ma sensu bawić się w jakieś gówniane telefony przedepokowe.
No i warto pamiętać, zakazany owoc smakuje najlepiej, im bardziej coś jest znane i znudzone tym lepiej z tej strony. No chyba, że wyrośnie ci programistka SOC hackerka cyberprzestępczyni xD
Sam miałem telefon w 3 klasie podstawówki. Bo potrzebne były informacje jak jeździłem na zajęcia dodatkowe. Może poczekalbym do 10 -11 roku życia co najwyżej.
@wiatraczeg Czemu gówniane przedepokowe? Dowolny tel. z andkiem, ograniczenia np. poprzez Google Family Link i działa zajebiscie. Cały czas widzisz lokalizacje, dzieciak nie zainstaluje niczego bez twojej wiedzy, nie kupi nic w sklepie play bez pytania no i można nakładać dzienne limity uzywania. Moim zdaniem dobrze to działa.
Sam bym poszedł chyba w smartwatch, chociaż nie wiem co jest na rynku.
@Cinkciarz my sobie przegadaliśmy temat i padnie na smartwatcha na początek. Samsunga z e-sim, na baterii podziała z 3 dni tylko, ale za to ma dużo funkcji, które faktycznie działają. Jakieś wykrywania poważnego upadku, ileś razy wciśnięty przycisk może wysyłać szybką wiadomosc alarmową do wybranych numerów ze śledzeniem lokalizacji itd. A jakiś oprych prędzej zabierze pierwsze co to telefon albo nie da ci go użyć, a zegarka z ręki nie zerwie i można dyskretnie wysłać alarm. No i dzwonienie, pisanie, mmsy wiadomo.
Co jakiś czas jest promka np. -500 zł cashback od Samsunga i kupując w promocji w sklepie i do tego -500 to mój mnie wyszedł 500 zł
@wiatraczeg bez sensu doradzasz, ten argument że zakazany owoc smakuje najlepiej to chłopski rozum level master. Komórka u dziecka ryje banię i musi być ograniczona, bo szkody są nieodwracalne. Kokainę też dziecku dasz, bo zakazany owoc?
nie chce mi się nawet odpisywać merytorycznie na chochoła
@Cinkciarz Hmm, może teraz jest to jakoś ulepszone, kiedy ja to testowałem to wystarczyła paczka rootująca telefonik i to wszystko było już bez znaczenia.
No właśnie pisałem, żeby nie kupować telefgonu typu nokia 3210
@kuba-brylka Aż zaciekawił mnie ten temat zegarków, w sumie to jest dobra opcja dla malucha i pewnie wyglądać będzie jak agent specjalny gadając do takiego zegarka, heh.
@wiatraczeg ale że co? że dopaminka i przebodzcowanie w wieku dziecięcym to chochoł? Nie zgrywaj mądrali tylko weź się trochę doucz
@ten_kapuczino nie wiesz co to chochoł
Nic nie napisałem o dopamince i "przebodźcowaniu".
Ad hominem możesz sobie odpuścić.
Chłopski rozum haha! Żaden efekt zakazanego owocu! Ha! Jestem moralnie lepszy jak pan Napierdała doktor!
@wiatraczeg ale tu nie ma nic personalnego, gadasz głupoty i wprowadzasz ludzi w błąd, nie znając tematu i podpierając się wylacznie falszywymi obiegowymi przekonaniami.
Kumam, że dostęp 24h do iPhona u ośmiolatka to trochę przesada, ale czy Waszym zdaniem dzieciak nie powinien obcować z taką technologią, tak jak my z komputerami od małego? Bez tego będzie jak bez ręki za 15 lat, tak jak większość babć i dziadków dzisiaj.
Proponuję klamota do dzwonienia i SMSów i jakieś ograniczenia na współczene urządzenia
@mordaJakZiemniaczek Spokojnie, tu mówimy o dziecku 8 lvl i sprzęcie na teraz, a nie na teraz i kolejne 15 lat
@mordaJakZiemniaczek jestem za tym żeby oswajać dzieciaki z technologią, ale żeby nie przesadzać. Sam bombelkom dałem smartfona, ale z wyłączonym netem, kontem nadzorowanym i włączonym trybem dziecka w Samsungu. Mogą z tego dzwonić, bawić się, grać w jakieś gierki dla bombelków i tyle im wystarcza.
@Jarem adhd to jest kurwa genetyczna choroba dziedziczona xD dobre te badania masz
@Jarem a to jak najbardziej, problemy z dlugotrawalym skupieniem uwagi to na start xd
Nie chce się do⁎⁎⁎⁎⁎alać, ale czy Wy jesteście poważni? Wiem, że smartfon rozprasz itp, ale bądźmy poważni. To że wasze dziecko go nie będzie posiadać nic nie zmienia. W szkole czy ogólnie otoczeniu prawie każde dziecko posiada i żyje, takie zabiegi co najwyżej posłużą temu, że dziecko będzie się czuło gorsze. Fajnie z perspektywy dorosłego tak pisać, ale dzieci to dzieci ¯\_(ツ)_/¯ Już ktoś wyżej też pisał, wyrośnie ktoś z technologią na bakier. Przecież nie musi mieć dostępu do wszystkiego, jest family link i tym podobne. Nie musi też korzystać w domu. Z umiarem i moim zdaniem będzie ok. Nie demonizujmy telefonów aż tak.
@LaMo.zord mojej koleżanki syn mial zajebiste problemy w szkole, bójki, problemy z nauką etc
Wskoczył psycholog okazało sie ze rodzice kategorycznie zabraniali gier komputerowych telefonu bajek etc xD
Dzieciak byl poprostu wykluczony spolecznie bo nie mial z rówieśnikami wspolnych tematow xD
Zaczeli go za namową psychologa dopuszczac do fortnajta i bajek (wiadomo w ograniczonej ilosci) i problemy zniknely w niecaly miesiac xD
Tak wiec skazujcie swoje dzieci na publiczny ostracyzm co złego może sie stac
@LaMo.zord nie dopierdalaj sie, dobrze?
@onlystat ołkej XD
@Sweet_acc_pr0sa właśnie o tym mówię. Żeby nie przeginać w drugą stronę
@Dzielny oboje dzieci jeżdżą z Xplora X5 play. Dzieci mają być samodzielne i wsiadać same do autobusów miejskich. Jak się pomylą, to mogę je znaleźć 40km dalej ;D
Zegarek był dobrym pomyslem
A ja się zdecydowałem na zegarek na kartę sim. Wszystkie dzieciaki z telefonami w wakacje latają na podwórku z nerkami, trebeczkami i muszą tego pilnować. Wg mnie to uciążliwe, zegarek jest o niebo wygodniejszy. Jak ma telefon, to trudniej pilnować by nie używali za dużo. Zegarek też na początek jest dużo tańszy. Ja na jakieś promce kupiłem za 150 zł. Ma jakieś bajery, ale i tak używany jest tylko do dzwonienia.
U mnie są dwa zegarki bemi sport
Mój syn ma 9 lat. Na androidzie zainstalowany family link i nielimitowany czas ma tylko na duolingo i szachy. Na resztę apek ma 30 min na dzień w sumie. Gdy nie wywiązuje się z obowiązków to odbieram nawet to 30 min do czasu aż nie odrobi zaległości
Moja mi stęka o telefon/smartwatch, ale powiedziałem jej, że póki co nie dostanie, bo musi się nauczyć dbać o rzeczy.
Zaloguj się aby komentować