@AdelbertVonBimberstein Skończyłem właśnie pracę i przejrzałem sobie pobieżnie Twoje wpisy. Wygląda na to, że jesteś normalnym człowiekiem. Nie wiem, co tam się wydarzyło dzisiaj w Twoim życiu. A może to wczoraj, lub w ogóle. Być może zawinił nieperfumowany alkohol albo overspray Bonda. W każdym razie: taki tu mamy biznes, że strzelamy flakony w bardzo niskich cenach i się nimi dzielimy - niejednokrotnie ze stratą czasu i rozlanych na stół mililitrów. Oczywiście możesz tego nie wiedzieć.
Jesteśmy ludźmi z pasją. Dzięki tej grupie poznajemy więcej niż to, na ile nas stać. Czasami mam wrażenie, że flakony, które mam w domu, nie są tak naprawdę moje - należą do całej tej grupy, bo odstąpię mililitry komuś, kto będzie ich potrzebował. Bez zarobku. Bo moje flakony stoją też w ich domach i jeśli tylko zechcę, to mi je udostępnią.
I nie zrozum mnie źle - nadal mam wyjebane w tych Twoich trzynastu braci. Jednak jako człowiek rozumiem, że coś Ci mogło odpierdolić. Tak samo, jak ja odpaliłem się kiedy zbagatelizowałeś i sprowadziłeś do poziomu odpustowego straganu społeczność, w której czujemy się jak rodzina.
Życzę Ci Stary dobrych dni. Żebyś miał czas na spełnianie marzeń i nie musiał tęsknić do ludzi, którzy są za daleko. Dobranoc.
tej właściciel, z polityką zrób najpierw porządek, bo tam gnój aż w oczy szczypie, a smród się rozprzestrzenia