@loopie Najnowsze odkrycie: Costume National - Free d'Homme. Zółty niczym mały kurczak flakon zmylił mnie motzno. Patrząc na nuty liczyłem na coś lekkiego w stylu Loewe 7 Natural, a otrzymałem gęste, wieczorowe perfumy, odrobinę cytrusowe, mocno ambrowo-drzewne. Gdzieś tam daleko w tle da się wyczuć DNA charakterystyczne dla Costume Nationala (ogór alert!), ale jest tak subtelne, że nie przeszkadza. Po pierwszym globalu wpadł komplement od randomowej osoby na ulicy, więc chyba dobrze sztyni i podoba się otoczeniu. W końcu ktoś powiedział coś pozytywnego, a nie wykorzystał standardowy komentarz osoby przebywającej w pobliżu osoby noszącej niszowe zapachy: "Co tu tak jebie?!".