Niestety codziennie budzę się o różnych godzinach: około 3:00, 4:00, 5:00. Różnie. Dzieje się to prawie codziennie. Raczej nie śpię dobrze, choć się wysypiam. Pewnie bania swoje robi.
Melatonina załatwi sprawę?
#pytanie #psychologia #sen #bezsennosc #gownowpis
@Lopez_ melatonina jest git, sprawdź, kosztuje grosze. Do tego herbatki wszelakie z chmielem, rumiankiem, meliska itp.
A jak już będziesz miał bezsenność to leki, ale wcale nie jest fajnie bo później budzisz się jak zombie :/
Przynajmniej ja tak miałem po ataraxie
Melatonina, ashwaganda na pewno nie zaszkodzą, więc nie zaszkodzi spróbować, może sam efekt placebo pomoże
@smierdakow ashwaganda może zaszkodzić jeśli ma problemy z tarczycą.
@maximilianan jak ma problemy z tarczycą to niech leczenie problemów ze snem zacznie od leczenia tarczycy xd
@smierdakow czasem możesz nie wiedzieć
@smierdakow @maximilianan
Z tarczycą raczej spoko, mam często badania, bo moja mama jest diagnostą laboratoryjnym i tsh mam w normie, chociaż dobra uwaga, bo jestem w "grupie ryzyka" przez fakt, że mama ma niedoczynność, a ostatnie badania były z 2-3 miechy temu
@smierdakow ashwagandha spoko, u mnie pomogło.
Jaka czestotliwosc tych snów/koszmarów ? Opaska z pomiarem pulsu np jakiś miband i sprawdzenie jaki masz puls w nocy. Ja przykładowo miałem w nocy puls 120 i się wybudzalem mimo że nie pamiętałem bym miał koszmar, w inne noce miałem koszmary i były to około raz dwa razy w tygodniu. Do tego inne objawy zaburzeń lękowych ( nerwicy). Po miesiącu brania tianeptyny od lekarza pierwszego kontaktu a później psychiatry i jest spokój. Za to jak zapomnę tabletki na noc to mam koszmary.
Zaczałbym od melatoniny, jak pomoże to zadbać o higienę snu - ograniczyć ekrany przed snem i ogólnie światło i do tego opaskę na oczy.
@Lopez_ całkowite porzucenie alkoholu. Serio. Game changer.
I jak masz problemy ze snem to nie, jedno dwa piwa na tydzień to nie jest mało. To nadal deprywuje sen.
@AdelbertVonBimberstein to plus nie pić kawy przed snem. Tak, znam takich co tak robią, a potem narzekają że się nie wyspali.
@AdelbertVonBimberstein Alkohol piję sporadycznie. W tygodniu nie ruszę nawet jednego piwa. Ostatnie 2 weekendy to 2-3 piwa w sobote i tyle. W ten weekend szykuje się impreza i wudżitsu, ale jak przyjdzie jesień, to już w ogóle mało alko będzie.
@Lopez_ witamina b3 w formie kwasu nikotynowego. Tylko ma duzy minus bo powoduje 20 minutowe zaczerwienienie i pieczenie skory jak za duzo wezmiesz, ale dziala dobrze na sen i ogolne samopoczucie. Zreszta ogolnie polecam b komplex i magnez.
@Lopez_ a no i obowiązkowy akt samogwałtu przed snem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Nie zgadzam się radami polecającymi melatoninę. Ona pozwala łatwiej zasnąć, ale nie podtrzyma Ci snu i może tylko pogłębić Twój problem!
Spróbuj magnezu przed snem, możliwe, że i tak masz niedobory, więc wrzuć nawet 100% dziennej dawki.
Zaciemnij maksymalnie pokój w którym śpisz.
Ogarnij świeżą pościel.
Jeśli jest to możliwe, wychłodź sypialnię, albo chociaż solidnie wietrz.
Unikaj ekranów i innych źródeł niebieskiego światła, możesz poczytać albo się delikatnie porozciągać.
Zjedz na 1-3h przed snem solidną porcję węglowodanów (60-80g), najlepiej złożonych, ale bez dużego dodatku białka i w miarę bez tłuszczy.
Wyrzuć na kilka dni kofeinę i wyeliminuj alko.
Powodzonka
@mordaJakZiemniaczek właśnie to chciałem też napisać - melatonina OTC działa krótko. Znalazłem tylko taką grafikę z porównaniem do Senaxy, ale rozumiecie o co chodzi
Jaką masz temperaturę w sypialni? Ja się często budzę, jak jest mi za ciepło. Wtedy też częściej zdarzają mi się śnić koszmary.
@memorystor Nie no, czesto spie przy otwartym oknie, jest optymalnie, w sam raz
@Lopez_ waporyzator przy łóżku nabity medyczną marihuaną, jakakolwiek indica i będziesz spał jak dziecko
@Lopez_ Kiedyś miałam duże problemy ze snem związane z chorobą tarczycy i lekarzem gamoniem, który diagnozował niedoczynność po TSH. Wiele miesięcy problemów z zaśnięciem, jakość snu też była słaba. Magnezy, melatoniny, ashwagandy, już nie mówiąc o melisce, odstawieniu kawy czy innych dziwnych pomysłach - nic nie pomagało. Jedyna rzeczą, która robiła różnicę (a problemy ze snem były związane z niezdiagnozowaną niedoczynnością), był trening Jacobsona i trening autogenny Schultza. Nie są to stricte treningi - są to techniki oddechowe i techniki pomagające w rozluźnieniu mięśni. Pomagają też w ten sposób, że musisz się skupić na tym co robisz, więc pozbywasz się gonitwy myśli (co też może być przyczyną bezsenności). Takie prowadzone treningi można znaleźć na YT albo spotify. Więc przed spaniem zakładasz słuchawki na uszy i wykonujesz trening, w międzyczasie polecam iść do lekarza po diagnostykę, bo bezsenność to może być zwiastun jakichś problemów ze zdrowiem.
@Lopez_ nadcisnienie
@Lopez_ to i ja dorzucę swoje trzy grosze. Tak jak @mordaJakZiemniaczek napisał, na początku bym nie bawił się w melaninę i inne gowna. Opiszę Ci co działa u mnie i na co powinieneś zwrócić uwagę.
1. Dobry sen zaczyna się u mnie na ok. 10 godzin przed snem. Wtedy dopinam zazwyczaj ostatnią herbatkę i nie przyjmuje więcej kofeiny. Kofeina potrzebuje długiego czasu aby zostać zmetabolizowaną, jak jest w krwioobiegu to zaburza sen.
2. Codzienna rutyna, która pozwoli w równomierny sposób zmęczyć się psychicznie jak i fizycznie. Zauważyłem, że jak nie poćwiczę lub nie zmęczę głowy, to gorzej śpię.
3. Odpowiednią higiena sypialni. Łóżko jest tylko do spania i relaksu z małżonką. Żadnego derpienia, pracy, etc. w łóżku. Przez to organizm automatycznie wie, że jak leżę w łóżku to jest czas spania.
4. Odstawienie ekranów/telewizora na 2-1,5h przed snem.
5. Codzienna wieczorna rutyna. Pozwala mi to na przygotowanie się do snu. U mnie trwa ona ok. 1,5h i dobrze koreluje z odstawieniem telefonu.
6. Całkowite zaciemnienie sypialni. U mnie nie jest możliwe, dlatego śpię w masce na oczy. Założenie jej jest też ostatnim krokiem mojej rutyny i zazwyczaj zasypiam w kilka minut po tym 🙈
7. Stałe pory snu i spanie minimum 7h na dzień (co daje ok. 7,5h w łóżku).
@l__p apropos tej rutyny to niedawno w podcaście Modern Wisdom gość opowiadał, jak to jego kolega miał rutynę na 2h przed spaniem, łaził po ciemku, zęby mył po ciemku, a jego kobieta wparowała mu do kibla, oślepiła go zapalając światło, a na koniec padła i zasnęła jak kamień w dwie minuty. A chłop nie mógł zasnąć z wkurwienia
@mordaJakZiemniaczek u mnie rutynka to joga, umycie się i ogarnięcie w łazience, a na koniec czytanie książki przez godzinkę xD
Zaloguj się aby komentować