@KierownikW10 kupując używany silnik nie wiadomo na co się trafi. Zazwyczaj na silniki z przebiegiem "170k km", o dziwo znajdujące się na szrocie.
Honowanie mogłoby pomóc jeśli tuleje nie są porysowane i da się kupić tłoki nadwymiarowe (nie wiem, nie sprawdzałem).
Remont na częściach ze sklepu to nie będzie mały wydatek. Na przykładzie najtańszych części z iparts, bez sprawdzania czy to na pewno kompletny i pasujący zestaw:
tłok kompletny (z pierścieniami i sworzniem): 355 zł / szt. -> 1420 zł
tulei cylindrowych nie ma, podobno wykonanie na wymiar 1500 zł / szt. -> 6000 zł
rozrząd: 300 zł
przy okazji panewki, bo mogły być przytarte i są stare: 124 zł
uszczelka głowicy: 74 zł
uszczelka pokrywy zaworów: 70 zł
Na ten moment już jest prawie 8000 zł, bez wszystkich części, bez tego co wyjdzie w trakcie (a trzeba sprawdzić zawory, gniazda, prowadnice, uszczelniacze, szklanki). Część uszczelek nie istnieje i proponowany jest silikon. Do tego robocizna pewnie drugie tyle. Głowicę trzeba przy sprawdzaniu zaworów splanować dla pewności, blok też by było warto.
W kwocie do 5000 zł można spokojnie przebierać między różnymi samochodami, może trafi się perełkę bez potrzeby naprawiania praktycznie wszystkiego po kolei.