421 + 1 = 422

Tytuł: Atomowe nawyki. Drobne zmiany, niezwykłe efekty
Autor: James Clear
Kategoria: poradnik
Wydawnictwo: Galaktyka
ISBN: 978-83-7579-738-1
Liczba stron: 272
Ocena: 10/10

Jeżeli chodzi o książkę Atomowe nawyki to nie mam się do czego przyczepić, więc z mojej strony zasługuje na 10/10. Trochę się bałem, że w książce będzie sporo "pierdololo" o tym samym, ale dałem się miło zaskoczyć. W sensie, książka nadal była często polecana, ale byłem trochę sceptyczny

Dostajemy tutaj mnóstwo pro-tipów i plan działania (a raczej system) jak możemy poprawić swoje nawyki w dowolnych sferach życia. Ktoś by mógł powiedzieć, że autor Ameryki nie odkrył i w pewnym sensie miałby rację. Tu jednak różne kroki są opisane na tyle, że warto się nad nimi samemu zastanowić. Treść całej książki ma sens, ale w życiu często te oczywiste znaki lubimy pomijać.

Jest również dogłębnie poruszana kwestia tożsamości (według mnie bardzo ważny temat).

W "Atomowych nawykach" spodobało mi się dosłownie wszystko: struktura rozdziałów, styl pisania, ciekawe badania i anegdotki, podsumowania rozdziałów, dobrze dobrane ilustracje.

Autor umieścił również treść/przemyślenia różnych postaci z przeszłości jak i aktualnych ekspertów, np.

"Nie ten jest biedny kto posiada mało, lecz ten, kto stale pragnie mieć więcej." - Seneka
"Geny predysponują, a nie determinują" - Gabor Maté
itd

Dodatkowym plusem jest też jej dostępność, bo można kupić tę książkę w prawie każdym sklepie.

Co do samych nawyków: Dzień po przeczytaniu książki wyskoczył mi filmik na którym policja sprawdzała dronami czy kierowcy nie łamią prawa (wyprzedzanie na pasach). Większość ludzi w komentarzach nie widziała w wyprzedzaniu na pasach niczego złego, bo przecież nikt po nich akurat nie przechodził (czyli sami też by w tym momencie wyprzedzili). To tylko takie "by the way"

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Prywatny licznik 12/x (bałem się zapisać do tagu dwanascieksiazek a jednak się udało )

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
32f112ac-ed2b-4d80-9318-8eeea1d8238c
38dae9f5-9357-4045-a405-a9899134bce5
77de21e1-a729-470a-a070-7d6cf89c31dc
5a6338fa-6cfe-428f-9fdd-d3a0e00fd57c
04a6e154-a42d-40be-9dc9-4555020ff24f
cotidiemorior

@nobodys też ostatnio czytałem i potwierdzam - bardzo fajna i praktyczna, bardzo mało typowego pierdololo z amerykańskich poradników. Do tego nawet naukowcy ją polecają i mówią, że jako tako się zgadza z tym co wiemy z badań o nawykach.

hellgihad

@nobodys Przesłuchałem to na audiobooku i też mi się bardzo podobało a kilka pomysłów nawet wcieliłem w życie i w sumie mi pomogły.

Pan_Buk

@nobodys Mogę to przeczytać.

nobodys

@Pan_Buk "jeszcze jak"

splash545

@nobodys użyłem kilka wskazówek z tej książki, żeby rozruszać się z pompkami

RobertCalifornia

> to nie mam się do czego przyczepić


ta pierwszy przyklad z ksazki majacy dowodzic, ze male usprawnienia skladaja sie na wielki sukces: druzyna kolarska ktora wyciagnela sie z ostatnich miejsc na zwyciestwa. piekny opis co pozmieniali. a na koniec dopisek: po latach okazalo sie ze jechali na dopingu i ch* warte byly usprawnienia, ale kij zostawiam ten rozdzial tak jak jest

nobodys

@RobertCalifornia No tak, ale.. pokaż w kolarstwie albo w jakimkolwiek sporcie na profesjonalnym poziomie kto nie pomaga sobie dopingiem. Równie dobrze mógł pominąć wszystkie wątki sportowe w książce (no, może nie szachy )


Tak więc nadal, nie mam się do czego przyczepić. Nie jestem na tyle naiwny, żeby ignorować naginanie zasad które nie są na pewno sprawiedliwe. Inna sprawa, że "dobre nawyki" to podstawa, bo bez tego aspektu i doping nie pomoże (patrz Karaś). Zresztą, gdybym miał zgadywać to prawdopodobnie drużyna kolarska już przed swoimi sukcesami miała kontakt z dopingiem, ale jak nie wygrywali to nie było powodów na ich kontrolę. Tylko zgaduję, ale jest to też jakiś scenariusz


Tak jak we wszystkim, książkę można interpretować na różne sposoby i przykłady nie będą każdemu odpowiadać

Adonix

@RobertCalifornia doping jako jedno z małych usprawnień. Teraz w sporcie kto nie korzysta z dopingu. Kwestia nie dać się złapać.

mordaJakZiemniaczek

Ja to leń śmierdzący jestem i mało chyba wdrożyłem, ale jedną z najlepszych rad dla mnie było usuwanie przeszkód, minimalizowanie bezwładności w wykonywaniu zaplanowanych rzeczy - spakowanie dzień wcześniej, ogarnięcie kuchni za każdym razem, gotowanie do przodu itd

Zaloguj się aby komentować