140 154 + 122 + 135 + 124 + 132 + 123 + 65 + 87 = 140 942

Udało się spełnić jedno ze swoich małych marzeń, pojechałem sobie rowerem nad morze xD
7 dni kręcenia, wyszło około 790km z dojazdami na noclegi.
Wyznaczyłem sobie parę pkt do których chciałbym zjechać, priorytet na trasy rowerowe, szutry, drogi wioskowe i leśne i jazda!

Zajebista przygoda, będę chciał to kiedyś powtórzyć inną drogą i tym razem nieco spokojniej rozłożyć sobie to na więcej dni. Parę razy chciałem gdzieś zjechać, wbić do jakiegoś jeziorka, ale po szybkiej kalkulacji jakbym wszędzie stopował byłbym na noclegu w nocy więc odpuszczałem

Tychy > Częstochowa > Sieradz > Konin > Toruń > Czersk > Bytów > Łeba

Nie ukrywam, było trochę obaw, bo w sumie nigdy nie przejechałem więcej niż 80km na strzała ale kondycha dała radę. Rower bez awarii, nawet dętki nie przebiłem, pod koniec tyłek już wołał trochę o pomoc, ale taktycznie zostawiłem sobie mniejsze dystanse( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dwie rzeczy mnie zaskoczyły. Myślałem, że będzie bardziej płasko, tymczasem niektóre podjazdy, szczególnie na początku nieźle mnie spompowały. Druga sprawa to PIASKI, za Częstochową dały mi tak w kość, że potem jak widziałem, że się zaczynają to uciekałem jak najdalej

Wrzucam na szybko kilka zdjęć z fona

#rowerowyrownik
c7214553-b442-4570-9202-9dd4bd46d4ac
f5cdcc51-3d59-4f67-82ec-5bdf45b4fa15
655ef91d-808c-4622-b0ec-7b88b81a704e
8be224f0-1c68-4b72-8297-bbac792148aa
2af1ec6a-1174-4f5d-8b0b-714440889572
AdelbertVonBimberstein

@duk jak wrażenia z jazdy po borach Tucholskich? Chodzi mi o odcinek Toruń Czersk. Wybieram się niedługo.

No i piękna trasa. Zazdro. Ja wyżebram u żony chociaż ze dwa dni może we wrześniu to bym tak 250 plus się wybrał.

duk

@AdelbertVonBimberstein dzięki, polecam się wybrać, naprawdę warto. Co do traski to za Toruniem kierowało mnie po ścieżce rowerowej przez dobre 40km, później też się pojawiała. Chełmno i Świecie klimatyczne miasteczka. Tam były jak na mnie dosyć konkretne podjazdy. Pod koniec z tego co pamiętam ścieżka była w budowie i jechało się po dość ruchliwej drodze - ale może mi się pomylił fragment. Ogólnie bory dla mnie zjadacza węgla robią wrażenie

Kawałek traski na początku ucieło

ea54ac3d-4d79-4e68-8c37-efe84774fa2b
AdelbertVonBimberstein

@duk w Chełmnie to podjazdy są fajne. W końcu miasto położone na 9 wzgórzach.

No to namówiłeś i w przyszłym tygodniu jadę d do Czerska z Bydgoszczy.

bojowonastawionaowca

@duk wooow, gratulacje! szanuję niesamowicie kiedy powtórka?

duk

@bojowonastawionaowca dzięki! A nie wiem, pewnie znowu wyjdzie na spontanie

Yes_Man

@duk czad! Gratulacje coś więcej pisać, czekam na kolejne relacje

pluszowy_zergling

Piękna podróż, wielkie gratki! \o/

Furto

O Panie, dojebany trip, gratki jak z Tych do Łeby. 💪

AndrzejZupa

Pięknie...i Antos i Dolores w jednym rzucie! ¯\_(ツ)_/¯

duk

@AndrzejZupa bingo! Na żywo te giganty robią ogromne wrażenie

Atexor

Gratki, a ta maszyna to gdzie? Pierwsza myśl Bełchatów i coś nie pasuje.


Poza tym nie rozumiem jak ludzie są w stanie tyle kilometrów wykręcać - ja raz zrobiłem ok. 65 (rekord) i myślałem że przez tydzień na dupie nie usiądę. Czy to szerokie, czy wąskie - każde siodełko zaczyna mnie uwierać po dość niedługim czasie w kość ogonową. Wy macie jakieś super dopasowane pod tyłki czy jak?

Bystrygrzes

@Atexor jak zaczniesz jezdzic codziennie - to w koncu sie dupa przyzwyczai

Atexor

@Bystrygrzes właśnie miałem okres gdzie jeździłem prawie codziennie z 2 tygodnie, ale zazwyczaj do 30km. Po 60 musiałem sobie zrobić dzień przerwy. Nie wiem, czy mam za bardzo odstającą tą kość czy co. Brzuszków na twardym też nie potrafię robić bo uczucie jakbym próbował usiąść na ostrym kamieniu.

LoneRanger

@Bystrygrzes kiedyś też tak myślałem, teraz zasuwam kilka razy w tygodniu, łącznie powyżej 100km. Kupiłem już 3 siodełko i jak dupa mnie nie boli, to gacie mi się wcinają między udo a jaja - co ciekawe tylko po jednej stronie, więc pewnie nie mam symetrycznej pozycji. Z pomysłów jak z tym walczyć zostały mi już tylko spodenki z wkładką i szelkami ala Borat

duk

@Atexor Maszyna to Dolores i nieco za Koninem w Kleczewie.


Co do siodełka to też miałem z tym problem u mnie największa zmiana pojawiła się po zmianie pozycji siodełka. Tj miałem je duużo za nisko przez co cały nacisk szedł na tyłek. Szerokość siodełka też pomogła. Natomiast przy takiej podróży i tak w niektóre dni jeździłem w gaciach z wkładką.

Klamra

@duk gdzie ta koparka? (° ͜ʖ °)

Klamra

@duk dziękuję (° ͜ʖ °)

Zaloguj się aby komentować