Tytuł: Gnój
Autor: Wojciech Kuczok
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 176
Ocena: 8/10
Osobisty licznik: 7/120
Studium rodzinnej patologii, toksycznych relacji rodzinnych, przeświadczenia o swojej wyższości nad innymi i dziedziczenia skłonności do uprawiania sportu narodowego jakim jest bicie dzieci.
Studium bierności matki i agresji ojca, a to wszystko za przyzwoleniem reszty społeczeństwa.
Stary K bił swojego syna za wszystko, za nic, za kiepskie wyniki w szkole, za bycie pobitym, za bycie "zdechlakiem", za chorowanie, za niejedzenie, przed obiadem na lepszy apetyt, w ramach wyładowania emocji, jako nawyk. Do tego cała masa przemocy psychicznej i traktowanie syna jak największego zła, jakim go świat pokarał, zaraz po żonie. Szukanie poklasku u rodzeństwa, które z racji bycia samotnymi nie miało nigdy do czynienia z wychowywaniem dzieci, czy dbaniem o małżeńskie relacje. Do tego ucieczki syna w choroby, które jako jedyne dawały mu namiastki wytchnienia i szansę na odrobinę normalności.
Trudna do czytania, acz świetnie napisana, polecam.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #czytajzWujkiem
Zabieram się za nią od ponad roku.
Znowu mi listę przemeblowałeś! Ty gnoju!
@George_Stark Dodałem tag #czytajzwujkiem żebyś mógl czarnolistować
Ja wcześniej czytałem Czarną tego autora i mi się podobała, na Gnój wpadłem zupelnie przypadkiem na Legimi szukając czegoś innego
@WujekAlien O Czarną to pamiętam, były nawet dymy i awantury. Ale mnie też się bardzo podobała.
A to jest kolejna świetna informacja, bo jak ja szukałem na Legimi ostatnio (no tak z pół roku temu, albo ponad), to Gnoju nie było.
Zaloguj się aby komentować