@SiostraNieZdradziDziewczynaTak ja z 2 lata temu z matką właśnie miałem podobnie.
Matka podatna na różne manipulacje ale zawsze święta lubiliśmy, aż ciotka zaczęła jej wtykać do głowy że nie lubi świąt i tak z 2 lata temu zaczęła to powtarzać.
Spytałem czemu tak mówi to brak argumentów, a dodatkowo do kościoła chodziła często więc trąciło mi to lekką hipokryzją.
Ja do kościoła nie chodzę ale klimat świąt lubię nie twierdzę, że jestem ateistą czy coś, po prostu nie praktykuję, w swojej głowie układam swoją wiarę, a nie kładąc kasę na tacę.
A całe te narzekanie wszystkich na wszystko to masakra, odcinam się od takich ludzi i zauważam same pozytywy, są różne dni lepsze gorsze ale generalnie nie ma co narzekać tylko brać i doceniać co jest bo najczęściej narzekają ci co im się żadna poważniejsza krzywda nie dzieje tylko pierdolą kocopoły