Lekofi

@Lekofi szukaj na kanale areej le dore

https://www.youtube.com/watch?v=lqJDuZIcQ34

Proszę.

@Lekofi Trzeba być hojnym, ma być przepych jak w Bizancjum

https://m.youtube.com/watch?v=1IdyxFEQ-Ko

@Lekofi a jak na poważnie czegoś szukasz to mam na zbyciu zestaw próbek (każda o poj. 0,5ml z małym ubytkiem testowym) od Maison Anthony Marmin, w cenie 240zł

@Lekofi Mogę polać 1 ml Maison Anthony Marmin Sheikh Al Faransi za 60 zł. Dobra marka na początek przygody z olejami;) A kompozycja jest oryginalna a zarazem łatwa w noszeniu (szara ambra, naturalny miód drzewny Oud)

5ml olx

Koniec ml.

U mnie mrocznie i zielono dymnie czyli Aroha Ghalia

@Lekofi Dziś Nivea edt, która pachnie jak, nie zgadniecie, krem Nivea. Parametry takie sobie, ale super ciekawostka dla fanów kremu.

@Lekofi ASQ Al Qurashi Blend Noir - otwarcie bardzo podobne do podstawowej wersji, jest przyprawowo-kwaśne, ale fajnie wygładzone przez szafran, słodki, ale trochę techniczny, coś jakby popalone i zakurzone kable. Przy teście nadgarstkowym zachwyciłem się truflą, która w globalu jest niestety w mniejszej ilości, szkoda bo pachnie wybornie. Z czasem pojawiła się jeszcze syropowata róża, podobna trochę to tej z Khaltat HOB Sultan; a podstawowego Al Qurashi Blend robi się mniej, choć cały czas można wyłapać to DNA. Noir w nazwie nie jest tu przypadkowe, bo kompozycja jest mroczna, ale mimo wszystko przy tym użytkowa.

Vintage Amouage, arabska nisza... teraz nie ma juz odwrotu, chop juz przepadl

@Lekofi jeszcze raz gratuluje zakupu, niech się dobrze nosi

@Lekofi zdrowe zazdro kolego

dołączam się do pytania, też chętnie coś wypróbuję, bo nie ukrywam, że temat mnie zaciekawił

@Lekofi koledzy powyżej wymienili niemal wszystko, ale dodałbym jeszcze Taif al Emarat, gdzie masz szeroką ofertę aromatów i bardziej w stronę europejską i typowo orientalnych. Coś konkretnego to poleciłbym poznać od nich z kolekcji Taif: T02, T04, T10, T12, T14 i T16 oraz z kolekcji GCC i Etihad: GCC, Kuwait, Bahrain, UAE Oud i Year of Zayed.

@Lekofi Mój łeb rozjaśnił najpierw ASQ Safari Extreme. Potem Hind al Oud - Al Oud oraz Devotion (ten drugi to dla mnie kwintesencja kunsztu i prostoty w tym fachu). Jazeel - Ghala oraz The Palace (to takie cięższe araby). Warto wspomnieć, że nie wszystkie araby są aż tak "arabskie", jak interpretacje orientu w naszym mainstreamie. Mam takiego kolegę, który coś tam wie; odwiedza Lulua i tym podobne, ma parę flakonów Zoologista oraz Hiram Green. Do niedawna deklarował, że nie lubi oudu - zapewne opierając się na doświadczeniach z europejską tanią interpretacją tej legendarnej nuty (przyznam, że sam lubię kilka "pseudooudowych" zapachów - bywają intrygujące). I właśnie w przypadku Hind al Oud zaczął mnie dopytywać, co to. I zawsze mu się te zapachy podobają.

Arabskie perfumiarstwo ma również swój mainstream (zapewne inspirowany Europą). Dla mnie przykładem jest tu Nilafar du Nil, gdzie mamy typowo europejskie zapachy o bardzo dobrej jakości.

Jednak to, co w arabskim świecie perfum powala mnie najbardziej, to przypadkowe odkrycia zapachów reprezentujących znane nam w Europie trendy. TaE Bahrain jako zapach skórzany, Musk Yas jako lepszy brat Musc Noble od Guerlain czy Yas Almas - na równi z Memo African Leather. Nie taki arab straszny - to głównie bardzo wyważone zapachy. Nawet dyletanci przekonują się do nich, kiedy mają styczność z osobą, ktora często je nosi. Naprawdę zaczynają je doceniać i zwracać na nie uwagę.

Long story short: kupiłbym odlewki Hind al Oud, Abdul Samad al Qurashi oraz Yas. I nie w ciemno, tylko właśnie te rzeczy, ktore polecili koledzy.

Co do attarow to polecam zaopatrzyc sie w secik od Pashy.

@Lekofi Oud Minerale stary czy nowy?

edit: dobra, chciałem zajebać suchara, ale zapomniałem że nowy i stary są z różnych linii xD

@Lekofi Zachęciłeś, do momentu kokosowej bestii XD

Czekam na rozbiórkę :-)

@Lekofi duże różnice czujesz wg VIW?

@Lekofi na pytanie o najlepszy nie mogę odpowiedzieć, bo znam tylko dwa, ale oba fajne: Creed VIW i Heeyley Coccobello

@Lekofi Egzotyczny wakacyjny sztos dla mnie to Oud Sinharaja. Frangipani i oud ze Sri lanki. Kwiaty jakich w PL nie powachasz a Bortnikoff umie ukrecić kwiatowy zapach.

Ale to tylko dla mnie sztos i nie polecam

@Lekofi Uuu dziwie się, że jeszcze nikt nie wymienił Malibu - Party in the Bay Simone Andreoli. Jakie to jest piękne

Na karku nic nie mam ale za to cale rece mam pokryte nowa kolekcja ald:D

@Lekofi pierwsze starcie z marką Agar Aura - Agar Attar - rześkie zielone otwarcie, jednak bardzo szybko inicjatywę przejmują pikantne przyprawy i oud o drzewnym profilu jakby starej, zbutwiałej i zakurzonej drewnianej skrzyni. Zielone nuty z otwarcia jednak w całości nie ustępują, dopełniają oud razem ze skórą i sporą ilością wilgotnej ziemi, w oddali jeszcze coś dymi i cały czas jest ten kurz. Zapach ma w sobie tropikalny charakter. W bazie ładnie się wygładza i zielone nuty znowu przejmują inicjatywę z przyprawami dają wydźwięk pięknego szypru w starym stylu.

@Lekofi idę na siłkę to lekki zapaszek,tv od tomasza forda.

@Lekofi nie wiem jak wygląda to w przypadku Xerjoffa ,ale z biegiem czasu większość soków będzie ciemniała

@Lekofi ciemnieje z czasem przez olejki tytoniu. Ludzie narzekają na nowe wypusty które są jaśniejsze a sam pamiętam jak mój flakon 2020 też był jaśniutki

@Lekofi Barwa soku zmienia się przez fotodegradację czyli dzialanie promieni UV i utlenianie. Wystarczy że uzyjesz raz wpuszczajac do środka powietrze i zaczyna sie juz proces utleniania.