Zdjęcie w tle
Gepard_z_Libii

Gepard_z_Libii

Gruba ryba
  • 1032wpisy
  • 6138komentarzy
Zasnąć nie nie mogę
więc piszę wierszyk
kiedyś próbowałem
średni był ten pierwszy

Jeszcze nie wiecie co rano was czeka
będzie konkretna dzięki mnie beka
rymy mi same do głowy przychodzą
poranną kawkę jak miodek osłodzą

Uwielbiam słuchać głosu intuicji
jestem przykładem szczęścia definicji
czasem się zdarzy że kogoś zdenerwuje
lecz robię co mogę żeby nie być chujem

Zdarza mi się czasem stosować prowokacje
lecz nie uważam żebym zawsze miał rację

Pracuje nad sobą twardo, wytrwale
radzę to każdej zakutej pale
Niech was nie zrażą żadne epitety
Gepard czasem bywa wredny niestety

Lecz tak po prawdzie mam złote serduszko
dobre słowo i radę zawsze szepnę na uszko

Co to się dzieje, jest druga w nocy
piszę sobie wiersze, a w dupkę grzeje kocyk
to żaden problem, jutro nie ma pracki
klaszczą zza grobu Mickiewicz i Słowacki

Mam takie zdanie, nie wiem czy wiecie
i to jest prawda, nie ma zła na świecie

Kilka lat temu byłem narkomanem
dzisiaj mnie cieszy każdy poranek

Takie podejście każdemu z was radzę
juz ja wam radość w serduszka wsadzę

Na powrót stałem się piękny i młody
nie są problemem żadne przeszkody

Powaznie wam gadam jakim byłem kleszczem
lecz wszystkie rozterki wynagrodzę wam jeszcze

Skaczę jak piłka po życia progach
mogę pokazać wam drogę do Boga
I muszę przyznać, ten wiersz jest od niego
od Absolutu, Ojca Naszego

Ja już Go poznałem i jest znakomicie
Kocham was bardzo, oddam za was życie.

#poezja

Zaloguj się aby komentować

Drogi pamiętniczku pisze do Ciebie, bo miałem kolejny zajebisty dzień, a zakończył się on nieokiełznaną beką, aż mnie gęba boli i jest to zasługa wspaniałej społeczności Hejto, która jest zbiorowiskiem najlepszych wariatów na świecie.
Dzisiaj już przeszliśmy samych siebie i tego dnia nie zapomniałbym nigdy, ale to niemożliwe, bo każdy kolejny będzie jeszcze lepszy.

Jesteście świetni ludzie, czuje wielką radość i cieszę się że jestem tutaj z wami.
Bądzcie dla siebie dobrzy i nie martwcie się o swoją tożsamość, ona jest tylko złudzeniem.

#gownowpis

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Ale ten ser z ziarnem lnu jest przepyszny.
Wiecie jak to się stało że na ten pomysł wpadłem?
Przy zakupach kieruję się intuicją i ten len rzucił mi się w oko z odległości 5 metrów.
Całą drogę kminiłem co z tego będzie, ale ufałem, jak zawsze że coś przyjdzie i taka pyszność z tego wyszła, że szczerze powiem, iż dawno czegoś tak dobrego nie jadłem.
Eksplozja smaku i działanie Wyższego Ja w praktyce.
Polecam ten styl życia

#gotujzhejto #rozwojduchowy
ErwinoRommelo

Tez uwielbiam ziarna « przepalone », najlepiej z piekarnika. Ciekawy motyw kupowac random produkty a potem kminic co z tego mozna zkleic. Plusy? Kreatywne myslenie i pewnie duzo pozytywnych zaskoczen i nowych przepisow. Minusy? No chyba tylko okazyjna sraka jesli cos sie nie przyjmie.

Gepard_z_Libii

@ErwinoRommelo Jesli słuchasz intuicji, to zapomnij o jakichkolwiek dolegliwościach.

Organizm sam podpowiada czego potrzebuje i nie ma szans żeby coś poszło nie tak.

Trzeba to tylko robić w pełnym zaufaniu, co wymaga trochę wiary na początku i jest też kwestią wprawy

ErwinoRommelo

@Gepard_z_Libii Ja dzisiaj na glodnego zakupy wiec troche wlasnie bebechy wybieraly. Kawal swinskiego barku wlasnie lezy w marynacie. Ze z ostatniego burgera zostaly 3 buleczki to bedzie od pon w robo pulled pork bbq burger z salata w smietanie i jeszcze jakis ryz czy zalezy co znajde. Na przerwe mandarynki.

Zaloguj się aby komentować

@AdelbertVonBimberstein Nagadałeś mi o schaboszczakach i innych przysmakach, a brzuch jeszcze pełny, po mojej pysznej zupie.
Jako że jestem nie do końca normalny, to robię odjechany wynalazek.
Uprażę ziarna lnu i położę na to ser xD
Ciekawe co wyjdzie.
Czuje w kościach że pyszny chrupek będzie.

#gotujzhejto
d79df12b-7ad6-4f7d-8819-45bac4141525
plemnik_w_piwie

@Gepard_z_Libii o panie, to się robi tak:

Prazysz siemię, aż zacznie zmieniać delikatnie kolor. Tylko uważaj, bo łatwo przypalić, więc trzeba mieszać, najlepiej całym garnkiem/patelnią z przykrywką, bo strzela dziad jak popcorn.

Jak już koniec, to gorące przesypujesz do słoika, wsypujesz trochę soli, zakręcasz i trzęsiesz marakasa.

Tak zamknięte zostawiasz na dłuższą chwilę, aż wystygnie. A stygnie długo.

Tylko nie jedz tego za dużo na raz. Zobaczysz czemu

Gepard_z_Libii

@plemnik_w_piwie Ja wiem

Miałem już raz taką poranną przygodę

mBank

Następnym razem spróbuj robić w piekarniku, polecam z twardych serów typu parmezan, trzesz ser, formujesz, wysokość na oko 0,4-0,6cm, odstęp miedzy takim plackiem z 3cm, 200* 14 minut 👌i masz zajebiste chipsy z sera, kazdy piekarnik jest inny tak ze polecałbym zaglądać jak to wyglada, zostawiasz do ostygnięcia i yummy

Gepard_z_Libii

@mBank Wypróbuję napewno.

Jestem zapalonym serożercą

Gepard_z_Libii

Voila.

Na dobitkę jeszcze odłamkowy i garść borówek.

Tak się zastanawiam jakim cudem to gepardzie bydle waży 70 kg a żre trochę mniej od koniaxD

83e1946f-1f94-4617-a8b2-8b51e3607a1e
GtotheG

@Gepard_z_Libii jeśli tylko tyle jesz to się nie dziwię, że ważysz 70 kg xDDDD smacznego! xD

Gepard_z_Libii

@GtotheG Pół gara zupy, chipsy, 3 banany, pół paczki słonecznika, quesadillę na mieście i ten ser i borówki z granatem dzisiaj zjadłem

edit: aha i dwie papryki xD

Zaloguj się aby komentować

Czas leci, a my jak małe dzieci…
Słyszał ktoś z was o tym że, czas jest tylko jednostką miary dla nieskończonej, wiecznej zmiany?
Już kilka lat temu miałem taką rozkminkę, a niedawno moje przypuszczenia potwierdziły badania przeprowadzone przez pułkownika mcDonella służącego w CIA.
Link do owych badań zamieściłem niedawno na Hejto.
Ciekawe zagadnienie…

https://youtu.be/Gdg5HqX_vZE?si=9tfgg3tsA_MdRVxl

#fizyka #fizykakwantowa #muzyka

Zaloguj się aby komentować

Wołam @NatenczasWojski
Zapomniałem że obiecałem sprzedać Ci patent, jakim sposobem udało mi się opuścić ciało fizyczne.

Pomyślałem że lepiej będzie zrobić o tym wpis, bo może więcej osób z tego skorzysta.

Potrzebne będzie do tego łóżko, jakaś piłeczka, może być tenisowa(ja takiej używałem) i oczywiście cisza i spokój.
Musisz być w pełni zrelaksowany, warto przed tym przedsięwzięciem zrobić ćwiczenia oddechowe(polecam metodę Wima Hofa) i krótką sesję medytacji.
Najlepiej robić to wieczorem chyba że w dzień łapie Cię ochota na drzemkę.
Moment w którym zasypiasz jest tutaj kluczowy.
Chyba każdy zna to przyjemne uczucie, kiedy odpływasz w objęcia Morfeusza.

Połóż się tak jak Ci wygodnie, weź piłeczkę do ręki, obejrzyj ją dokładnie z każdej strony, zamknij oczy i obracaj w dłoni, badaj jej teksturę, skup całą uwagę na piłce, jej wadze, jej temperaturze i rób tak do momentu, aż zaczniesz odpływać, ale musisz być w pełni uważny, nie możesz zasnąć.
Utrzymuj przez cały czas w głowie obraz tej piłeczki, wizualizuj.
Kiedy nadejdzie kluczowy moment, upuść piłkę i wsłuchaj się w dźwięk jaki wydaje odbijając się od podłogi, ale nie poruszaj się, nawet ręką, musisz tylko poluzować palce tak aby uwolnić z uścisku
Pamietaj o pełniej koncentracji i relaksie.
Teraz zaczyna się najtrudniejsze - kiedy przestanie koziołkować rób to co do tej pory, musisz przez cały czas trwania ćwiczenia wizualizować piłkę, a kiedy już nie masz jej w ręku, siłą wyobraźni rób tak jakbyś nadal ja miał w dłoni - badaj ją, czuj jej wagę itd.
Rób to tak długo aż sam nie będziesz wiedział czy jest prawdziwa czy ci się wydaje, a twoja świadomość powoli zaczyna się rozpływać, jak to bywa podczas zasypiania.
Wtedy upuść wyimaginowaną z ręki.
Jeśli usłyszysz dzwiek upadającej piłki wstań.
Tylko się nie przestrasz, bo pierwszy raz nie należy do najprzyjemniejszych.

Ja prawie obsrałem zbroje i odrazu wróciłem do ciała.
Udało mi się to po około dwóch tygodniach treningu i wychodziłem tak kilka razy.

Obecnie nie praktykuję OOBE, bo czuje że jeszcze nie powinienem się zajmować tak zaawansowanymi sprawami, ale warto spróbować, żeby sobie uświadomić i uwierzyć w „niemożliwe”.

#oobe #rozwojduchowy
NatenczasWojski

@Gepard_z_Libii dzieki, mialem sie przypominac


Spróbuję, tylko z ta cisza moze byc slabo, w biurze mam sofe ale tam nawet wieczorami ktos sie kreci. A moze wrzucić na sluchawki hemi sync?

Gepard_z_Libii

@NatenczasWojski Spróbuj z dźwiękiem, Ja potrzebowałem ciszy, ale można, a nawet należy, jeśli tak podpowiada intuicja, zmodyfikować tą technikę pod siebie.

To wymyślił jakiś człowiek i dlaczego inny czlowiek nie mógłby tego poprawić?

Wszyscy się uczymy i ewoluujemy.

Ja cały czas się uczę i dlatego zależy mi na ekipie w której będzie można się dzielić spostrzezeniami i wspierać wzajemnie.

Powodzonka

Zaloguj się aby komentować

jimmy_gonzale

Z dziobem to trzeba uważać. Widziałem jak szczura zabił jednym machnięciem.

Gepard_z_Libii

@jimmy_gonzale Nie inaczej z pazurami.

Za gówniaka, jak byłem u dziadka, wyszedłem sobie na podwórko z kromką chleba i skoczył do mnie kogut, całe plecy i ramię mi podrapał, a po kanapce zostało tylko wspomnienie i dżem na koszulce

SuperSzturmowiec

@Gepard_z_Libii też mnie goniły te koguty u babci

Zaloguj się aby komentować

To będzie najdłuższy tekst, jaki napisałem na Hejto.
Jeszcze nie wiem dokładnie co podpowie mi moje Wyższe Ja, ale o to się nie martwię, bo nigdy się na Nim nie zawiodłem.
Czuje że bedzie sporo prywaty, ale nie w celu chwalenia się, a zobrazowania wam mojego toku myślenia i pewnych schematów, jakimi większość z was kieruje się na codzień.

Uczulam owieczki, które dotykają moje wpisy na to, żebyście przeczytali dokładnie i postarali się zrozumieć mój przekaz, zanim zaczniecie wyciągać pojedyncze zdania z kontekstu, które wzbudzają w was emocje.
Wasze reakcje świadczą o was i o tym czemu powinniście się przyjrzeć we wlasnym wnętrzu, zamiast projektować swoje słabości na innych i oskarżać mnie o bycie zadufanym w sobie egoistą, zastanówcie się dobrze nad sobą.

Zdarzało się, że bywałem posądzany o to, że uważam się za jakiegoś Mesjasza czy Bóg wie kogo.

Nie uważam się za lepszego od innych, mam bardzo wysoką samoocenę i wiem że tak powinno być w przypadku każdej osoby, bo ludzie są w stanie robić rzeczy przekraczające nasze zrozumienie, jeśli tylko w to uwierzą, szukam osób podobnych do mnie, dlatego też zdarza mi się stosować prowokacje, bo to najłatwiejszy sposób, żeby zobaczyć kto na jakim poziomie świadomości się znajduje.

Wychowani w kulturze chrześcijańskiej, nauczeni jesteśmy, że poczucie winy jest czymś normalnym.
Nie jest, to wirus, który należy zwalczać i to samo tyczy się obwiniania innych za swój los.
Trzeba sobie i całemu światu wszystko wybaczyć

To co robię, robię dla ludzi świadomych, chcących poznać siebie i zmienić coś w swoim życiu, a reszta mnie nie obchodzi.

Lata obserwacji własnych myśli, reakcji na bodźce, testowania różnorakich technik i przyswajania wiedzy sprawiły, że odkryłem i zrozumiałem prawdziwą naturę człowieka i siłą rzeczy jestem w stanie czytać ludzi jak otwartą księgę.
Pół roku temu, mój psycholog powiedział w żartach, że tracę czas i pieniądze i nie chce mnie więcej widzieć, bo doszło do tego, że to Ja tłumaczyłem różne sprawy, zamiast on mi.
To nic nadzwyczajnego i każdy może do tego dojść.

Prawie trzydzieści lat byłem zagubiony, jak większość ludzi, a nawet bardziej, urodzony w biednej rodzinie, gdzie oboje rodziców było uzależnionych od alko i na wszystko brakowało pieniędzy, staczałem się w uzależnienia i pogoń za pieniądzem.
Kradłem, biłem i oszukiwałem ludzi, ale byłem też inny od mojego towarzystwa i czułem w głębi serca, że tak nie można.
Sam siebie karałem - autodestrukcja w wydaniu ekstremalnym.
Doszedlem do takiego dna, że na kokainę, amfę, marychę i postytutki wydawałem prawie cały zarobiony szmal, a trochę tego było, bo bieda nauczyła mnie pracowitości.
Przyszedł czas, kiedy zacząłem się prawdziwie budzić, ale nie mogłem wydostać się z tej piekielniej pętli i doszedłem do wniosku, że czas z tym skończyć albo odebrać sobie życie.
To był moment poddania.
Bylem o krok od samobojstwa i w tamtej chwili stało się coś bardzo dziwnego, o czym może kiedyś napiszę post.
Powiem tylko że było to wydarzenie czysto mistyczne, ale posiadałem już na tyle sporą wiedzę, że potrafiłem sobie wszystko logicznie poukładać.

Zauwazyliscie pewnie, że moje wpisy nie budzą zbytniego entuzjazmu wśród użytkowników, ale dla mnie osobiście, jeden piorun od osoby prawdziwie zainteresowanej tematem ma większą wartość niż tysiąc piorunów pod jakimś politycznym postem czy gownowpisem.
Jeden świadomie myślący człowiek jest dla mnie jak diament i jest więcej wart od setek owieczek, bo dlaczego miałbym się martwić stadem owiec, kiedy mam u boku tygrysa?

Nie chodzi o to że kimkolwiek gardzę, każdy dźwiga swój krzyż na swój sposób i wiem że bezdomny pener może mieć bardziej rozwinięta świadomość ode mnie i często tak jest, że Wyższe Ja wybiera sobie doświadczenia na miarę swoich możliwości i uprzedzając pytania - tak uważam że istnieje takie zjawisko jak wędrówka dusz, inaczej zwana reinkarnacją.

Mam spory dystans do siebie i ogólnie do zycia, ale są sprawy, które wyprowadzają mnie z równowagi.
Jedną z tych spraw jest to że ludzie często sami siebie nie doceniają, mówią że nie są w stanie czegoś zrobić, a nawet nie spróbowali.
Sam taki byłem i wiem ile na tym straciłem Ja i społeczeństwo.
Jestesmy nauczeni, że ktoś zrobi za nas całą robotę, bo wpajano nam przez lata wiarę w zbawiciela, a sam zbawiciel nauczał, że tylko my sami jesteśmy w stanie się zbawić.
Ta niewolnicza postawa bardzo ułatwia robotę wszelkiej maści cwaniakom, jak politycy, szefowie janusze i inne chachmęty.

Błagam was, dajcie sobie szansę, podejmijcie rękawicę i stawcie czoła zadaniu, jakim jest poznanie swojej prawdziwej natury.

To trudna droga, ale możliwa do przejścia.
Niestety nikt za was tego nie zrobi.
Ja oczywiście służę pomocą, bo czuję się zobowiązany do dzielenia wiedzą i doświadczeniem, bo doznałem łaski na którą nie zasłużyłem.

Jeszcze raz powtarzam że nie jestem od nikogo lepszy w żadnym aspekcie, każdy z was ma wielki potencjał i nadchodzi czas wielkich zmian.
Każdy z was zauważa, że coś jest z tym światem nie tak i spora część już straciła nadzieję na lepsze jutro.

Przynosze wam rozwiązanie na wszystkie problemy tego świata i sposób na wyrwanie władzy z rąk jednego procenta ludzi, którzy znają prawdę i nie mają żadnych wątpliwości odnośnie działania mechanizmów stwarzających wszystko, co macie przed oczami, dlatego tak łatwo udaje im się rozgrywać nas wszystkich, jak pionki na szachownicy.

To chyba wystarczy.
Powierzam ten post w ręce Absolutu i ufam że ześle na was zrozumienie i pomoże mi w mojej misji.

Jako bonus dorzucam materiał od jednego z moich mentorów:
https://youtu.be/bhWmInCEIs8?si=vNBITJtkNUECqBNS
Znajdziecie w nim sporo przydatnych informacji.

#psychologia #rozwojduchowy #nauka

Zaloguj się aby komentować

Jaką to robi robotę to poezja, po tym pięciominutowy zimny prysznic i czuję się jak po stymulantach.

W lato stosowałem tą metodę na basenie i na luzie przepływałem cała długość pod wodą.
Ratownik nie mógł wyjść z podziwu i gapił się jak na olimpijczyka, a ja sobie w szatni oddeszki trzaskałem i nura do wody.
Na panienkach też robiło wrażenie

https://youtu.be/BBh0XuXX_Cw?si=gPqrzNQZCD823BUf
Sezonowiec

@bartek555 już od samego oddychania jest dobra faza 😉

Zaloguj się aby komentować

Ciapata sąsiadka przyniosła mi ciasto i granata, jak myślicie, yebnie?

BTW gdzie ja to wcisnę to nie mam pojęcia.
f6c334be-4ba8-4eb0-9c17-867296d7735a
MarianoaItaliano

@Gepard_z_Libii Granata to bym opędzlował

Gepard_z_Libii

@MarianoaItaliano Ja się trochę cykam

MarianoaItaliano

@Gepard_z_Libii spróbuj z sokiem z cytryny i lekko mrożony, pychota.

Zaloguj się aby komentować

SuperSzturmowiec

ja jadłem wczorajszą i na jutro jeszcze zostanie

Gepard_z_Libii

@SuperSzturmowiec Co Ty zamówiłeś dwumetrową pickę?

SuperSzturmowiec

@Gepard_z_Libii matka domowa robiła. na duzej blasze co sie kołocz piecze. i grube ciasto

Half_NEET_Half_Amazing

@Gepard_z_Libii 

ile teraz taka picka w dojczach?

Gepard_z_Libii

@Half_NEET_Half_Amazing Szczerze ci powiem że nie wiem nawet

Kolega zamawiał

ytilibuuun

@Gepard_z_Libii ale będziecie pierdzieć po tej mące

Gepard_z_Libii

@ytilibuuun Po co w dupie trzymać bąka, niech się w okolicy błąka

Zaloguj się aby komentować

Najlepsze lekcje niemieckiego dla mnie, to śpiewanie piosenek.

Alles kann besser werden, holen Wir uns die Himmel auf Erde - Wszystko może być lepiej, sprowadzimy sobie niebo na ziemię
https://youtu.be/wMIGQp4YhuU?si=BJi0obw4eWUhy8FC

#muzyka #naukajezykow
GtotheG

@Gepard_z_Libii Soehne Mannheims i Xavier zawsze na propsie

GtotheG

@Gepard_z_Libii ich auch :3

Zaloguj się aby komentować