@BajerOp xD nie no oczywiście kłamię bo dlaczego nie? xD Chłopie studiowałeś kiedyś? Doktoranci prowadzący ćwiczenia to złoto. Co więcej nie napisałem, że był głupszy ode mnie czy od mojej żony tylko, że był dzbanem bo inaczej zdania logicznego nie można było rozwiązać tylko jego sposobem bo nawet nie chciał słuchać jak ona to rozwiązała. Nie ważne, że istniał łatwiejszy sposób, nie ważne, że logika była prawidłowa i wynik się zgadzał.
Kolejny złoty przykład z moich ćwiczeń. Miałem rozwiązać zadanie z statystyki matematycznej, do zwolnienia z egzaminu brakowało mi jednego punktu z kolosa. Sprawdzam, jest. Lecę uradowany i tłumaczę, "droga Pani nie policzyła mi pani punktu" i pokazuję, że jest dobrze zaznaczona odpowiedź, są obliczenia, jest w końcu a<b i że zgodnie z odpowiedzią jest wartość mieści się w zaznaczonym przedziale. To co? Babeczka mi powiedziała, że nie mogłem tego wiedzieć bo sobie nie narysowałem osi x i nie zaznaczyłem tego banalnego przedziału na tej osi.
Więc sorry ziomeczku, ale nie mów mi, że ściemniam bo najwidoczniej sam nie studiowałeś skoro nie spotkałeś się z takimi akcjami, które skąd inąd pięknie zaczynają się już nawet w niższych szkołach, gdzie wszystko musi być pod kucz bo jak zrobisz coś inaczej to od razu jesteś za to karany.