Pierwsza myśl to coś związanego z neurologią. Druga myśl - stawy. Wszędzie w domu parkiety, a pies już starawy, może to jakiś artretyzm i go boli. Może rak - stąd taka reakcja na ból.
Tak więc jesteśmy już po wizycie u weta.
Diagnoza: pchły.
Kurtyna.
#psy #zwierzeta #zwierzaczki
@Olmec obstawiałem alergię pokarmową i swędziawkę XD
Kurwa człowiek z formy wyszedł jednak XD
Xd ufff wystarczy goodboya wyszamponowac dobrze ze nic ciężkiego
@Olmec
pchły
Dobrze, że tylko to. Mój nie chciał chodzić dalej niż 50m na spacerach (wcześniej 5km nawet nie zauważał) i popiskiwał przy wycieraniu łap.
Diagnoza u weta: zapalenie. Zastrzyki co miesiąc do końca życia.
Zaloguj się aby komentować