@Giban nie znam sie na wielu rzeczach ale jedna z nich jest gastronomia i bardzo nie lubię kłamstwa wiec jak ktoś mnie robi w ciula to będę gryzł. Mam juz swoje lata i nie mam czasu na "przepraszam bardzo ale ten hamburger ktory laskawie mi podaliscie jest letniawy czy mogliby panstwo laskawie cos z tym zrobic" Wiedzieli co zrobili.
Kiedys odbieralem auto od mechanika po naprawie po stłuczce. No fajnie tylko kolor zderzaka odbiegał od koloru maski. Pytam sie kolesia co jest a ten mi zaczął opowiadac ze tak musi byc bo "słupki farby układają się w warsztacie inaczej niż w fabryce" i "bo teraz slonce jest nisko i taki efekt" I pewnie opowiadał ta historie wielu klientom i wielu odjechało tymi różnokolorowymi autami tylko miał chłop pecha bo mój ojciec prowadził wiele lat mieszalnie lakierów a wujek miał warsztat lakierniczy. To jest właśnie przykład sytuacji kiedy złapałem "dostawce uslug" na ordynarnym kłamstwie i tez mu się dostało w prawdzie w kulturalny sposób ale dałem mu znać ze chce mnie oszukać. Tydzień później auto bez żadnych różnic w kolorze odebrałem.
Ale jeśli lubisz zimne hamburgery i ordynarne oszukiwanie przez sprzedawców to kim jestem by ci tego bronić.. you do you!