Nie polecam suplementacji na ślepo.
Ja brałem Olimp vita min multiple sport przez jakiś czas i koniec końców zrobiłem badania i wyszedł nadmiar cynku i żelaza, niedobór B12 i D3 reszta w normie. Po roku niebrania ponowne badania i wszystko w normie z tym że B12 zjadłem opakowanie 100 tabletek o RWS 38 Tysięcy i ledwo wbiłem dolny próg, tak samo D3 łykałem na potęgę po naście tyś jednostek dziennie, tutaj już koniec końców trochę za dużo wyszło.
Dietę miałem bardzo słaba przez cały czas, BARDZO ( mnóstwo słodyczy, przetworzonego gotowego mięsa i pustych weglowodowanych typu najtańszy makaron do tego jakieś białe pieczywo ).
Według mnie takie tabletki to nie uleczą niedoborów za to spowodują nadmiar tego co masz w normie, więc albo robić sobie badanie krwi i wiedzieć z czym ma się problem i wtedy to odpowiednio suplementowac, albo nie bawić się w takie coś co na niedobory będzie jak placebo, za to spowoduje odkładanie się tego co jest w normie. Wyjdzie zdrowiej i myślę że jest szansa że taniej - raz bez przyjmowaniu niczego na redukcji sprawdzić niedobory , a później tylko je naprostować i ewentualną kontrol tych naprostowanych za jakiś czas, zamiast co miesiąc bulić na suplementy.
Do tego ponoć różne minerały czy tam witaminy utrudniają wchłanianie siebie na wzajem co powoduje że tym bardziej takie przyjmowanie na ślepo może mieć więcej negatywnych skutków niż pozytywnych