#politykazagraniczna
Dla nocnej zmiany pilnującej wyników wyborów i dla porannej, budzącej się wraz z pierwszymi oficjalnymi wynikami
--
Tl;dr: żaden wybór z dwójki Donald Trump/Kamala Harris nie jest dobry dla Chin i Chiny dobrze o tym wiedzą. Polityka USA wobec Chin jest chyba jedyną kwestią, w ramach której w amerykańskiej polityce obowiązuje konsensus praktycznie całej sceny politycznej.
--
Polityka amerykańska niemalże bez żadnego wyjątku widzi w Chinach zagrożenie: dla swojej pozycji międzynarodowej, dla swojego przemysłu, dla swoich interesów, dla swoich sojuszników, etc. Nieunikniona konfrontacja z Chinami (jakkolwiek ją nazywać, np. nowa zimna wojna, którego to określenia osobiście nie lubię) stała się już dogmatem amerykańskiej administracji i nie ma od tego odwrotu, na czym Chinom by zależało. Zmiana nastawienia amerykańskich polityków zaczęła się jeszcze podczas prezydentury Obamy, który nieśmiało próbował przeprowadzić piwot w kierunku azjatyckim, niemniej niewiele z tego wyniknęło.
Odległym wspomnieniem wydaje się również początkowe bardzo przyjazne nastawienie prezydenta Donalda Trumpa, który w 2017 roku zapewniał, że załatwi natychmiast równowagę handlową z Chinami i przyjaźnie wypowiadał się o przywódcy Chin, Xi Jinpingu. Ten zaś wykorzystał naiwność i bez większych ceregieli kontynuował rozwój swojego państwa kosztem, jak uważał m.in. prezydent Trump, rozwoju gospodarczego USA. W końcu jednak naiwność się skończyła i zaczęła się wojna handlowa, podczas której USA oraz Chiny wzajemnie nakładały na siebie kolejne cła, jako że Trump chciał zaszkodzić chińskiej gospodarce, zaś Xi Jinping nie chciał pozostawiać amerykańskich uderzeń bez odpowiedzi.
Prezydentura Bidena nie zboczyła z kursu kolizyjnego z Chinami, aczkolwiek położono nacisk na nieco inne środki. W dalszym ciągu dochodziło do podwyższania ceł (acz bardzo konkretnych np. tegoroczne cła na samochody elektryczne, baterie, panele słoneczne, etc.), ale w większym stopniu skupiono się na inwestowaniu we własną technologię, mającą konkurować z tą chińską, czy też budowaniu międzynarodowego frontu przeciwko Chinom: doprowadzenie do pojednania między Japonią a Koreą Południową, wzmacnianie sojuszników w regionie Azji Południowowschodniej czy nakłanianie państw znajdujących się w łańcuchu dostaw półprzewodników do ograniczania swojego eksportu najnowszych rozwiązań technologicznych do Chin.
Czego możemy się spodziewać po tegorocznych kandydatach? Z grubsza… Tego samego, tylko na większą skalę. Kamala Harris nie ma innej drogi jak podążać szlakiem obecnego prezydenta USA i zacieśniać międzynarodowy sojusz wymierzony w Chiny, zaś administracja Trumpa stawia sobie za cel zdecydowane podwyższenie ceł (nawet do 60%) na import towarów z Chin, by w ten sposób uderzyć w osłabioną gospodarkę Państwa Środka. Żadne z tych rozwiązań dla Chin nie jest czymś, o czym mogliby marzyć. Ewentualna niewielka nadzieja iskrzy się w nieobliczalności kolejnych poczynań Trumpa, z których słynął już podczas poprzedniej kadencji. Nikt nie jest w stanie wykluczyć, że nagle podejmie on jakąś pochopną decyzję, niewynikającą z analiz i w ten sposób zaszkodzi swojej sprawie, np. obrażając kluczowego sojusznika, co wzmocni pozycję międzynarodową Chin w regionie azjatyckim. Harris zaś być może nie będzie przykładała takiej wagi do podwyższania ceł, ale za to może demonstrować swój liberalizm w temacie istnienia Tajwanu, co dla Chin było, jest i będzie punktem krytycznym. Dla Trumpa temat Tajwanu nigdy nie wydawał się mieć wielkiej wagi i do tej pory traktował go bardziej instrumentalnie i biznesowo (m.in. Tajwan powinien „kupować polisę ubezpieczeniową” od USA) niż ideologicznie – co odpowiadało Chinom. Nie ma jednak w Chinach przekonania, że taka postawa się utrzyma, za to zwyciężyć może bardzo widoczna, szczególnie u doradców, chęć konfrontacji z Chinami na wszelkich polach.
Ale, mimo że dla Chin wybór w tych wyborach jest z rodzaju porażka-porażka, to jest coś, co sprawi, że władze w Pekinie zdecydowanie się uśmiechną. Byłyby to ponowne problemy społeczne wynikające z nieuznania wyników wyborów i podminowujące wiarę amerykańskiego społeczeństwa w ustrój swojego państwa. Im więcej USA będą miały problemów na poziomie wewnętrznym, tym mniejszą wagę będą mogły przywiązywać do wyzwań na arenie międzynarodowej, przede wszystkim Chinom – i to już teraz jest widoczne jako cel operacji dezinformacyjnych m.in. w internecie, których źródłem są Chiny.
Przy tym wszystkim zapewne zupełnym przypadkiem dokładnie w tym czasie (4-8 listopada) odbywa się posiedzenie przywódców chińskiego parlamentu, które ma między innymi zatwierdzić pakiet stymulacyjny chińskiej gospodarki. Jest szansa (choć ja w to wątpię), że wielkość pomocy finansowej może być uzależniona od wyniku wyborów i w wypadku wygranej Trumpa, chińskie władze będą dążyły do większego zrekompensowania potencjalnych strat gospodarki wynikających z zagrożenia podwyższenia ceł handlowych. Niezależnie jednak od faktycznego podejścia chińskich urzędników, z całą pewnością będą oni bacznie obserwowali wynik amerykańskich wyborów i będą się starali przygotować na kolejne 4 lata rywalizacji chińsko-amerykańskiej, która będzie czekać świat.
--
Jak już będzie znany werdykt amerykańskich wyborców, to przyjrzę się widokom nowej amerykańskiej administracji na cały region Azji Południowej, Południowo-Wschodniej oraz Wschodniej
#chiny #usa #politykazagraniczna
#owcacontent <- do blokowania moich wpisów
#azjatyckaowca <- dłuższe wpisy poświęcone tematyce azjatyckiej
@bojowonastawionaowca
Kamala Harris nie ma innej drogi jak podążać szlakiem obecnego prezydenta USA i zacieśniać międzynarodowy sojusz wymierzony w Chiny
@bojowonastawionaowca kto jest członkiem tego sojuszu i jaki ma on charakter?
@bojowonastawionaowca ty chyba znasz wszystkie literki i chciałeś się pochwalić xD
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Żeby zażegnać nowym (a w zasadzie cały czas tym samym) pęknięciom w koalicji, niemieccy liderzy mają intensywny tydzień spotkań: wczoraj kanclerz Scholz widział się z Lindnerem, dziś ma dojść do powtórki, ale już wraz z Habeckiem, we wtorek i środę kolejne spotkania, zwieńczone posiedzeniem komitetu koalicyjnego w środę wieczorem.
Niemniej wydaje się, że wszyscy koalicjanci mają już siebie dosyć, tyle tylko, że nikt nie chce do tego przyłożyć swojej ręki - włącznie z opozycyjną CDU/CSU, której lider Carsten Linnemann wyklucza takie posunięcie, bo jej możliwości koalicyjne są zbyt ograniczone.
Sprawę komplikuje również końcówka procesu uchwalania nowego budżetu, którego brak doprowadziłby do kolejnego uderzenia w kulejącą gospodarkę Niemiec. Niemniej coraz widać, że najbliższe tygodnie będą decydujące dla przyszłości (a raczej jej braku) niemieckiego rządu.
Źródełko (po niemiecku i z paywallem): https://www.politico.eu/newsletter/berlin-playbook/scholz-lindner-und-ein-essen-im-kanzleramt/
#wiadomosciswiat #niemcy #politykazagraniczna
#owcacontent <- do blokowania moich wpisów
@bojowonastawionaowca u nich to norma. To się miało rozpaść już dawno temu, a trytytki trzymają.
@Dziwen mówi się, że prowizorki są najtrwalsze
@bojowonastawionaowca brzmi jak sytuacja po wyborach prezydenckich w Polsce w roku 2025.
@CzosnkowySmok na szczęście dla szkopów ich system polityczny jest dużo stabilniejszy.
Jakie i czemu złagodzenie przepisów klimatycznych?
Zaloguj się aby komentować
https://x.com/CivilGe/status/1853355281620549931?t=MgNjesWHb-gXa_RpWW_NNg&s=19
#gruzja #politykazagraniczna #rosja
@smierdakow pragmatycznie. de facto nie mają żadnej kontroli nad tymi terenami. nie widzę też, żeby w ostatnich latach Abchazja i Osetia Pd chciały przyłączenia do "macierzy", ani żeby Gruzji jakoś szczególnie zależało na tych terenach. Wszyscy za to mówią, że to osobne narody są.
@GrindFaterAnona teraz już nie znajdę, ale gdzieś były takie fajne tabelki pokazujące jak sobie kacapy lokalną ludność podmieniały na swoich, więc oczywiste jest, że poparcia dla macierzy nie będzie
@smierdakow wręcz przeciwnie, artykuł sprzed 3 miesiecy https://jamestown.org/program/russia-intends-to-change-demographic-situation-in-occupied-abkhazia/
A na końcu masz dwa zdania na temat czego się najbardziej obawiają Abchazowie: że im Rosja granicę zamknie i finansowanie ukróci. To dla tego nie ciągnie ich do Gruzji, Gruzja im subwencji nie dawała.
Zaloguj się aby komentować
#moldawia #politykazagraniczna
@smierdakow Bo?
@Wiertaliot bo w kraju przegrała i nie ma dużego poparcia, daje to Ruskim potencjał do buntowania społeczeństwa, no i wybory parlamentarne w 2025 zapowiadają się źle
@smierdakow 49% to nie jest duże poparcie? I to mimo oszustw ze strony rusofili?
Zaloguj się aby komentować
#heheszkipolityczne #politykazagraniczna #wyboryusa
Przy rozmiarach USA to nie wiem jak to technicznie możliwe, ale ok
Outsourcing. Mówi to Panu coś, Panie @Ragnarokk?
Zaloguj się aby komentować
#politykazagraniczna #wyboryusa #moldawia
@Ragnarokk smutna rzeczywistość bloku postsowieckiego, eh? Jeszcze mniej ciekawie będzie u nas za rok. Patrząc co przez ostatnie 2 wybory prezydenckie było u nas, jak to wszystko było kręcone i naginane na wszelkie możliwe sposoby, żeby tylko Duda wygrał, to autentycznie mam obawy co będzie teraz. Bo jakoś nie wierzę, że Pis odda to bez próby manipulacji kampanii.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu czyli PiS zły będzie manipulował a inne partie dobre?
@hejno
Nie, przecież oczywiście konfederacja jeszcze gorsza. xD
Zaloguj się aby komentować
#moldawia #politykazagraniczna
1.1%+ dla Mai od wyników dla 80%.
Będzie blisko, ale powinna.
@smierdakow FYI
Jak na 52 lata to nawet nawet ta Maia
@ErwinoRommelo
Maia hi, maja ha. Nawet kraj się zgadza
@Ragnarokk ozon nie był z Rumuni?
Zaloguj się aby komentować
#politykazagraniczna #wyboryusa
https://americansfortaxfairness.org/billionaire-clans-spend-nearly-2-billion-2024-elections/
Lopez to ekspert od danych z dupy i dowodów anegdotycznych
@starszy_mechanik
Zaloguj się aby komentować
@smierdakow pomijaĵac żołnierzy, tam jakieś ruskie mieszkają czy to Mołdawianie tam to takie zjeby
Zaloguj się aby komentować
#moldawia #politykazagraniczna
Zaloguj się aby komentować
#moldawia #politykazagraniczna
@smierdakow dobrze że nasi nie wpadli rok temu na alarmy bombowe. tylko przaśnie kombinowali z "nie wyrabianiem się" z liczeniem (pamiętne ustawowe 24h)
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Autobusy i samoloty dostarczają wyborców do lokali wyborczych w Baku, Stambule, Mińsku.
https://x.com/StasSecrieru/status/1853040491224330412?t=fJzW5O2LGlj9yhFE2M_7Lg&s=19
#wiadomosciswiat #moldawia #politykazagraniczna
@smierdakow manipulacją bym tego nie nazwał. Wszystko zgodnie z Mołdawskim prawem. Do tego w zgodzie z duchem demokracji.
@GrindFaterAnona obawiam się że tym co by mogli zagłosować na Maie to samolotów nie podstawiali
@voy.Wu no to niech im zwolennicy Mai podstawią
Zaloguj się aby komentować
#gownowpis #politykazagraniczna
Podstawa każdej dyktatury jest jasno określony wróg.
Zaloguj się aby komentować