#politykazagraniczna

3
470
wykopany

Niech oddaje kasę za lockdowny.

KLH2

Chiński prezydent Xi Jinping rozpocznie w niedzielę podróż po Europie. 


O kurde..! To muszę posprzątać, żeby siary nie było


 W trakcie pięciodniowej wizyty odwiedzi Francję, Serbię i Węgry.


Aaa.. A to spoko

Zaloguj się aby komentować

Polska jest w NATO liderem wydatków na zbrojenie przypomniał w rozmowie z BBC World szef MSZ Sikorski.
Minister mówił też o zagrożeniu ze strony Rosji i pomocy Ukrainie. Podziękował również za amerykański pakiet pomocy Ukrainie. Radosław Sikorski przebywa w stolicy USA.
#wiadomosciswiat #politykazagraniczna #wojsko
https://streamable.com/y34yzj
pol-scot

@paulusll kiedy wizyta w Izraelu?

UncleFester

@paulusll A debil "zisis" dalej stroi swoje minki?

Zaloguj się aby komentować

Tak à propos premiera Morawieckiego i jego spotkań na Węgrzech. Z ruskimi szpionami trzeba rozmawiać twardo albo wcale. Tu Premier Gabriel Attal, 27 lutego 2024, we Francuskim Parlamencie (wrzucam tłumaczenie): "Madame Le Pen, broniła Pani sojuszu wojskowego z Rosją, nie 10 lat temu, nie 5 lat temu, a 2 lata temu, to jest w waszym programie w wyborach prezydenckich. Gdyby była Pani wybrana w 2022, nie słalibyśmy broni Ukrainie, żeby pokonała Rosję, tylko Rosji, żeby zniszczyła Ukrainę. To są realia i to jest w waszym programie. Więc Madame Le Pen. Pyta mnie Pani o obecność wojsk francuskich na ziemi ukraińskiej. A kiedy czytamy wyniki śledztw i te ostatnie z 30 grudnia Washington Post, należy się zastanawiać, czy wojska Putina nie są już w naszym kraju: mówię o Pani i Pani bojówkach." I uwierzcie mi, dawno nikt tak do niej nie mówił, nie zarzucał wprost kolaboracji z Kremlem.
#politykazagraniczna #rosja #francja

https://streamable.com/y7dndv

https://twitter.com/NocnaZ/status/1786559641998008349
cotidiemorior

@paulusll a najlepsze że te kurwy się zasłaniają konserwatyzmem, a tak naprawdę chodzi tylko o ssanie pały Putinowi i Xi i chęć rozwalenia zachodu. Bo Lepenowa i jej partia to w skrajnie prawicowej Polsce byłaby skrajna lewica. xDD

1bf4c7f4-5790-486c-8b0e-e21fbaca3a11
Felonious_Gru

Halo moderacja, co to ma być?

jelonek

@Pulek_bez_kulek króciutko z kurwami.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#wiadomosciswiat #izrael #serbia #bosnia #politykazagraniczna
f4278451-6a77-47fd-bb32-50ad52618bb2
rebe-szunis

@smierdakow Niech już ogłoszą te wybory w Izraelu, aby Bibi mógł po przegraniu zabrać ze sobą takich idiotów jak Jahel Wilan i Jakow Liwne w byt niepamięci. Szkodzą na każdym kroku!

Pstronk

Abasadorowie Izraela mają jakieś zawody w byciu debilem czy o co tu chodzi?

GrindFaterAnona

@smierdakow czekaj.. jest skandal dyplomatyczny, bo Izraelici wjechali Serbom na ambicję?

Zaloguj się aby komentować

Rok temu pisałem o prezydencie Wietnamu oraz dwóch wicepremierach tego kraju, który zostali ofiarami polityki antykorupcyjnej. Miesiąc temu, wracając do pisania o tematach azjatyckich, zacząłem od kolejnego prezydenta, który także stracił stołek w związku z domniemaną korupcją. W międzyczasie, żeby nie było, że tylko elity parają się korupcją, podobne zarzuty usłyszały przynajmniej setki urzędników średniego i niskiego szczebla — ale z racji niskiego stopnia szkoda ich konkretnie wymieniać. Jak już się można domyślić po wstępie, czy jest to koniec serii oskarżeń o korupcję w Wietnamie na najwyższym szczeblu? Otóż nie! Najnowszą ofiarą jest kolejna postać z bandy czworga trzymającej władzę w tym państwie — przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Vuong Dinh Hue.

Czy jest to zaskoczenie? Otóż od 5 dni nie. Dlaczego od 5 dni? Bo tyle dni temu pojawiła się informacja o aresztowaniu asystenta Vuonga, którego oskarżono o nadużycia władzy, i jak zaznaczono w komunikacie Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, miało to związek z aferą Thuan An Group (nie, to nie ten ostatni bardzo głośny przypadek oszustwa, gdzie szefowa koncertu została skazana na karę śmierci — po prostu obecnie afer korupcyjnych w Wietnamie jest od groma). Siłą rzeczy był to równocześnie wyrok skazujący przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego — i tak też się stało.

Oczywiście w przypadku najwyższych przywódców nie ma mowy o korupcji — dlatego Vuong Dinh Hue sam zrezygnował ze stanowiska z powodu "naruszeń i niedociągnięć", jak poinformowała Komunistyczna Partia Wietnamu. Naturalną siłą rzeczy oznacza to również "rezygnację" ze aspiracji na stanowisko wyżej, czyli np. prezydenta Wietnamu (o czym pisałem miesiąc temu), jak i w ogóle usunięcie z Komitetu Centralnego oraz Biura Politycznego partii.

Oczywiście nasuwa się pytanie kto za tym stoi. Odpowiedzi jak zwykle w wypadku Wietnamu nie znamy, poza tym, że tarcia wewnątrz partii komunistycznej są bardzo duże. Najoczywistszym kandydatem jest minister bezpieczeństwa publicznego To Lam, który nadzoruje kampanię antykorupcyjną, co pozwala mu opróżniać stanowiska, do których może aspirować. Być może jest to sam Nguyen Phu Trong (czyli przywódca Wietnamu), który w obliczu swoich problemów zdrowotnych widział poważne zagrożenie dla swojej pozycji w walkach frakcyjnych wewnątrz partii. A może jeszcze ktoś inny? Odpowiedź przyniosą nadchodzące nominacje (jako że dwa bardzo wysokie stanowiska są już wolne) i/lub rezygnacje (bo takie z całą pewnością jeszcze będą).

Jedno jest pewne — najbliższe tygodnie w Wietnamie będą gorące (nie tylko ze względu na zbliżające się lato) i z całą pewnością temat tamtejszej polityki na najwyższym szczeblu będzie powracał

#azjatyckaowca <-- mój tag do azjatyckich wieści
#politykazagraniczna #wiadomosciswiat #wietnam #azja
7530a954-8a2d-4d73-aa24-f751f369319e
W poniedziałek zaczęły się kolejne, 39 już doroczne ćwiczenia wojskowe Balikatan, w których biorą udział armie amerykańska oraz filipińska. Liczba uczestniczących w nich żołnierzy będzie nieco mniejsza niż przed rokiem (ponad 16 tys. vs 17,6 tys.), jednakże poza pojawiającą się ponownie grupą żołnierzy z Australii, w tym roku po raz pierwszy do ćwiczeń dołączy francuska flota wojskowa. Będzie to także pierwszy raz, kiedy ćwiczenia obejmą także obszar wykraczający poza granicę 12 mil morskich, wyznaczającą zasięg wód terytorialnych kraju, jak i pierwszy raz, kiedy w ćwiczeniach wezmą udział statki filipińskiej straży przybrzeżnej, będące obiektem licznych chińskich prowokacji.

“Balikatan” w języku tagalog (język ojczysty dużej części mieszkańców Filipin) oznacza „ramię w ramię” i ma symbolizować bliską przyjaźń między Filipinami a USA. Ćwiczenia odbędą się na wyspach Luzon oraz Palawan, czyli na obszarach znajdujących się przy Morzu Południowochińskim oraz Tajwanie. Zgodnie z informacją Balikatan ma potrwać do 10 maja, skupi się zaś na ćwiczeniu szeregu potencjalnych obszarów współpracy: ochrony kluczowych terenów i wsparcia obrony terytorium kraju, wykorzystania zdolności pocisków dalekiego zasięgu do eliminowania potencjalnych zagrożeń, namierzanie potencjalnych zagrożeń powietrznych za pomocą systemów obrony powietrznej i przeciwrakietowej, a także zwiększanie świadomości działania w zakresie kwestii bezpieczeństwa morskiego. Całość ćwiczeń zakończy się namierzeniem wrogich sił morskich oraz „zatopieniem” wrogiego okrętu. Balikatan ma na celu również niesienie wspólnymi siłami pomocy humanitarnej lokalnym społecznościom, a także wzmacnianie cyberbezpieczeństwa Filipin i znajdującej się tam infrastruktury krytycznej.

Mimo, że wszyscy stanowczo zaprzeczają, że ćwiczenia są wymierzone wobec konkretnego państwa, nie ulega żadnym wątpliwościom, że są to tematy skoncentrowane na potencjalnych zagrożeniach ze strony Chin. Szczególnie w okresie, kiedy chińskie ambicje na Morzu Południowochińskim doprowadzają do częstych i głośnych incydentów z udziałem filipińskich okrętów, przede wszystkim dostarczających zaopatrzenie na mieliznę Second Thomas, na której znajduje się uziemiony stary okręt filipińskiej marynarki. W ostatnim czasie miało także miejsce trójstronne spotkanie przywódców USA, Japonii oraz Filipin, którego jednym z najważniejszych celów było zawiązanie silniejszej współpracy obronnej między tymi państwami, czy też zgłoszenie propozycji udzielenia Filipinom pomocy militarnej w wysokości 2,5 miliarda USD w ciągu 5 lat przez USA. W zeszłym roku z kolei Filipiny uzgodniły możliwość stacjonowania amerykańskich wojsk w kilku nowych bazach na terytorium swojego państwa.

Chinom, co oczywiste, nie podoba się idea przeprowadzania wspólnych ćwiczeń, jako że od wielu lat uważają, że jedyną drogą do rozwiązania kwestii spornych terytoriów są bilateralne rozmowy, a nie włączanie w nie państw spoza basenu morza. Rzecznik chińskiego MSZ stwierdził, że włączanie takich państw w spory sprawi, że region stanie się tylko mniej stabilny i będzie prowadził do napędzania rywalizacji i prężenia muskułów. Chiny wzywają Filipiny do zaprzestania przeprowadzenia prowokacji oraz do poszanowania międzynarodowego prawa (nawet jeśli zgodnie z wyrokiem Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego z 2016 roku, chińskie pretensje terytorialne do Morza Południowowschodniego nie mają podstaw prawnych), a jeśli to nie nastąpi, to będą odpowiadały niezbędnymi środkami w celu zabezpieczenia swojej suwerenności oraz interesów.

PS. Jeszcze śmieszek na koniec — przypadkiem (albo i nie) okrętem, który zostanie podczas ćwiczeń ostrzelany i zatopiony, będzie BRP Lake Caliraya, czyli jedyny okręt w filipińskiej flocie, który pochodzi z Chin

#azjatyckaowca #politykazagraniczna #wiadomosciswiat #filipiny #usa #chiny
d123e373-5c1a-4e12-9604-1df23b725a9e
bojowonastawionaowca

@smierdakow trzeba było tanio sobie "zarezerwować" mieliznę Na pewno taniej niż budowanie "wysp" przez usypywanie piaskiem

globalbus

@smierdakow trochę jak stawianie parawanów na plaży

Zaloguj się aby komentować

Wybory parlamentarne na Malediwach wygrane przez partię urzędującego prezydenta

Na Malediwach partia urzędującego prezydenta Mohameda Muizzu zdecydowanie wygrała niedzielne (21.04) wybory parlamentarne. Cząstkowe wyniki pokazują, że partia  People's National Congress (PNC) ma szansę na uzyskanie 71 mandatów w parlamencie, który w tym roku będzie składał się z 93 członków. Oznacza to tym samym kolejny duży sukces partii założonej w 2019 roku, zaraz po wygranej w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich. Z kolei główna partia opozycyjna, Demokraci (MDP), uzyskała jedynie 12 mandatów, kiedy w poprzedniej kadencji parlamentu mandatów miała aż 65.

Zwycięstwo PNC oznaczać będzie umocnienie anty-indyjskiej agendy prezydenta Malediwów, jako że ten w zeszłym roku obiecał zakończenie polityki premiującej relacje ze swoim „sąsiadem”. W zamian za to prezydent Muizzu widzi duży potencjał w nawiązaniu ściślejszych relacji z Chinami, jako że są one w stanie dostarczyć na archipelag więcej kapitału w postaci inwestycji, m.in. w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku. Na ten moment zdecydowana większość gospodarki Malediwów jest związana z turystyką, z czego do ubiegłego roku największy odsetek przyjezdnych pochodził z Indii, lecz obecnie coraz większe są napływy turystów z Chin.

W ramach zerwania z dotychczasową polityką wobec Indii rząd Muizzu wymógł opuszczenie terytorium Malediwów przez stacjonujących tam niecałych 100 żołnierzy Indii do marca tego roku (jeszcze proces się nie zakończył). Obsługują oni m.in. 2 śmigłowce oraz radar na użytek morskich operacji ratowniczych. Na początku roku doszło także do incydentu, gdzie prezydent Indii Narendra Modi promował turystycznie położony nieopodal indyjski archipelag Lakszadiwów, w następstwie czego kilku członków malediwskiego rządu, oburzonych potencjalną stratą turystów, zaczęło obrażać prezydenta Modiego od klaunów czy pacynki w rękach Izraela – później zostali oni za to zawieszeni w pełnieniu obowiązków.

Indie od dłuższego czasu są w stanie intensywnej rywalizacji z Chinami – od wielu lat na obecnej, nieuregulowanej granicy pomiędzy oboma państwami dochodzi do okazjonalnych starć bez użycia broni palnej czy umacniania swoich pozycji. Od paru lat jednak Indie widzą dużo większe zaangażowanie Chin w państwach położonych wokół Indii, z którymi dotychczas były w większości w bardzo dobrych relacjach: Sri Lanka, Malediwy, Nepal czy Bhutan, co mogłoby doprowadzić do otoczenia Indii przez kraje im nieprzyjazne.

Jednym z postulatów prezydenta Muizzu było również uwolnienie z więzienia byłego prezydenta Abdullaha Jamina, pełniącego tę funkcję w latach 2013-2018. Był on przez swojego następcę, demokratę Ibrahima Soliha, oskarżany o bycie pacynką Chin, w wyniku czego wprowadził państwo w znaczne zadłużenie wobec tego państwa. Został wtedy również formalnie oskarżony o korupcję oraz pranie brudnych pieniędzy, za co skazany został na 11 lat więzienia, w wyniku czego nie mógł zostać wskazany jako kandydat na prezydenta w zeszłym roku, co wykorzystał Muizzu. Pomimo pewnych napięć między oboma panami, ostatecznie w zeszłym tygodniu Sąd Najwyższy doprowadził do uchylenia wyroku Jamina i zwrócił się do niższej instancji o ponowne rozpatrzenie sprawy.

#azjatyckaowca #wiadomosciswiat #malediwy #politykazagraniczna
54575e66-d70c-40b4-b01a-211aebedbb15
bojowonastawionaowca

Koniec wymówek, pora wrócić do pisania

DiscoKhan

@bojowonastawionaowca tak w ogóle to turystyka tam ucierpiała w końcu na tym wzrocie w kierunku islamskiego fundamentalizmu czy jednak się to nie przełożyło na cokolwiek wymiernego?


Gdzie też chyba w sumie nie mogło się zbyt wiele zmienić wcześniej ze strony prawnej ale znowu nie wiem jak tam z przestrzeganiem prawa także sama zmiana klimatu politycznego mogła sporo pozmieniać.

Zaloguj się aby komentować

Na początku kwietnia na wniosek rządzącego Gruzińskiego Marzenia (GM) parlament Gruzji rozpoczął prace nad ustawą „O przejrzystości obcych wpływów”. Jej projekt zakłada, że podmioty – organizacje pozarządowe i media – finansowane w ponad 20% z zagranicy, będą musiały pod groźbą odpowiedzialności karnej zarejestrować się jako „jednostki realizujące interesy sił zagranicznych”.

Gruzini wyrazili opinię o tej ustawie dzisiejszej nocy.

#gruzja #rosja #wiadomosciswiat

https://streamable.com/x19bf9
#politykazagraniczna
smierdakow

Pewnie klasycznie opinię wyrazili mieszkańcy Tbilisi, a większość ma to gdzieś

Zaloguj się aby komentować

Porażka Rosji. Scenariusz, którego obawia się Zachód?

W tym odcinku programu spróbujemy zrozumieć zachodni tok myślenia, który prowadzi do decyzji politycznej, by w obecnych okolicznościach nie dać Rosji wygrać i jednocześnie nie dopuścić do jej pora

https://youtu.be/imHXQ-ltLXQ

#politykazagraniczna #rosja #wojnanaukrainie
kodyak

Zabawne jest to że zachod bardziej się martwi o rosje niz sam putin

Zaloguj się aby komentować

Ocieplenie australijsko-chińskich relacji

Odkopuję się z zaległości, będą raz świeższe rzeczy, raz z końcówki marca — ale zawsze będę czytelnie zaznaczał co kiedy się działo.

Po kilku latach bardzo dużych napięć między oboma państwami, w drugiej połowie marca doszło do pierwszej od 2017 roku wizyty przedstawiciela chińskich władz w Australii – Wang Yi spotkał się z przedstawicielami tego państwa, by przypieczętować ocieplenie wzajemnych relacji oraz by doprowadzić do wizyty premiera Chin Li Qianga w tym kraju – co ma nastąpić w czerwcu. Wraz z tą wizytą oraz obustronnymi rozmowami, usuwane zostają między innymi cła na australijskie wina, węgiel czy jęczmień. Jednakże wciąż w mocy pozostaje wiele problemów we wzajemnej relacji, takich jak sprawa zatrzymanego w 2019 roku Australijczyka Yanga Hengjuna, który został oskarżony przez Chiny o szpiegostwo i skazany w lutym tego roku na pozbawienie życia z dwuletnim odroczeniem, nieufność Chin, np. w przypadkach poprawiania się relacji Australii z Filipinami czy Wietnamem, czy dokończenie kwestii znoszenia ceł handlowych (to ostatnie ma nastąpić przed czerwcową wizytą).

Wang Yi przestrzegł jednakże stronę australijską przed uleganiem „jakiejkolwiek stronie trzeciej”, by nie doprowadzić do zniszczenia obecnego etapu stabilizacji relacji. Niewątpliwie jest to uwaga dotycząca USA, jako że Australia jest szeroko związana dobrymi relacjami z amerykańskim mocarstwem (jest między innymi stroną porozumienia AUKUS w zakresie wymiany technologii obronnych czy Sojuszu Pięciorga Oczu w zakresie instytucji szpiegowskich). Chiny tradycyjnie uważają  USA za winne każdego swojego niepowodzenia w relacjach z innym państwem i wzywają poszczególne państwa na zwracanie uwagi przede wszystkim na swoje własne interesy.

W ramach swojej wizyty, Wang Yi spotkał się również z wieloma innymi politykami czy biznesmenami, między innymi z byłym (1991-1996) premierem Australii, Paulem Keatingiem, który głośno sprzeciwia się zawartemu w 2022 roku porozumieniu AUKUS. Jak zostało zakomunikowane, panowie odbyli szeroko zakrojoną dyskusję dotyczącą balansu geostrategicznego oraz wpływom politycznym na świecie. Zdaniem chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych, Keating powiedział, że chiński rozwój gospodarczy nie stanowi zagrożenia dla jakiekolwiek innego państwa – co wpisuje się w chińską narrację polityki międzynarodowej.

Relacje australijsko-chińskie przeżywały swój rozkwit mniej więcej do 2015 roku, kiedy to Australia zaczęła zwracać coraz większą uwagę na niebezpieczeństwo płynące z relacji z Chinami. Były to między innymi australijski zakaz korzystania z urządzeń Huawei do obsługi sieci 5G, przypadki narzucania chińskiej narracji na australijskich uczelniach (wynikające z dużej liczby chińskich studentów) czy dużych wpłat chińskich podmiotów na australijskie partie polityczne. Szczytem negatywnych stosunków był rok 2020, kiedy to Australia otwarcie oskarżała Chiny o doprowadzenie do rozprzestrzenienia się koronawirusa i wybuchu pandemii oraz wzywała do wszczęcia w tej sprawie śledztwa przez WHO. Wtedy też strona chińska wysunęła w stronę Australii upokarzające ultimatum, a następnie nałożyła szereg formalnych i nieformalnych blokad na import ważniejszych produktów eksportowych Australii: jęczmień, wino, węgiel, wołowinę czy homary. Doprowadziło to do znacznego pogorszenia się postrzegania Chin jako partnera przez australijską opinię publiczną.

Etap ocieplenia relacji nadszedł wraz z uzyskaniem władzy w Australii przez lewicową Australijską Partię Pracy w 2022 roku. Poprawa stosunków z wcześniejszym największym partnerem handlowym Australii była jednym z postulatów premiera Anthony’ego Albanese. W ramach tej poprawy Chińczycy uwolnili przetrzymywaną w chińskim więzieniu przez 3 lata australijską dziennikarkę Cheng Lei wkrótce przed wizytą premiera Albanese w Chinach w listopadzie zeszłego roku. Nie dzieje się to jednak kosztem osłabienia kontaktów z amerykańskim sojusznikiem czy ewentualnymi kosztami dla bezpieczeństwa Australii. W ramach ustępstw można wymienić między innymi brak agresywnych ruchów w sprawie Instytutów Konfucjusza na australijskich uczelniach, decyzji w sprawie wynajmu portu w Darwinie chińskiej firmie Landbridge Group, a także brak sankcji na chińskie firmy wspierające Rosję w wojnie w Ukrainie czy na chińskich urzędników związanych z przypadkami łamania praw człowieka.

Finalnie wygląda na to, że Australia nie uległa ekonomicznemu wymuszeniu zastosowanemu przez Chiny. Patrząc na podobne takie przypadki z niedawnej historii (m.in. Japonia, Korea Południowa czy bliższe nam Norwegia, Czechy i Litwa), Australia dobrze sobie poradziła ze znalezieniem nowych odbiorców swoich dóbr eksportowych i nie poddała się chińskiej presji w ważnych dla siebie obszarach. Takie przypadki wymuszeń zdecydowanie w przyszłości będą się pojawiały, ilekroć jakieś państwo lub firma narazi się Pekinowi. Chiny nie mogą sobie pozwolić na zbyt długie szantażowanie innych gospodarek, patrząc na niewystarczające wewnętrzne silniki swojej gospodarki i konieczność eksportowania nadwyżek podażowych ze swojego państwa. Interesujące będzie obserwowanie przyszłości relacji obu państw, szczególnie w przypadku zmiany opcji politycznej u steru Australii. Jedno jest pewne – powrotu do złotego okresu relacji z połowy poprzedniej dekady nie będzie.

#azjatyckaowca #politykazagraniczna #wiadomosciswiat #chiny #australia
4492079c-57a4-4fb7-ab64-b2e40a3e418b
jimmy_gonzale

Szanuję, bardzo ciekawe artykuły wrzucasz.

bojowonastawionaowca

@jimmy_gonzale dziękuję

eloyard

Jako prosty człowiek pozwolę sobie podsumować moją niechęć do poszerzania się relacji co bardziej "cywilizowanych" krajów z ChRL: Chiny to taka Rosja, o tyle groźniejsze że od Rosji mądrzejsze.


Mam nadzieję że Australia będzie wspierać niezależne od Chin mniejsze kraje regionu, a relacje z Chinami traktować tylko instrumentalnie i na poziomie takim żeby nagłe pogorszenie się ich miało zagrozić głównie Chińczykom.

Zaloguj się aby komentować