#pokazmorde

10
193
W UK dzisiaj piździło.
Nockę skończyłem o 7:00 rano, na dworze -2 stopnie, całą drogę do domu zastanawiałem się, czy w taką pogodę warto iść na ryby. Kij tam, zakładam cztery warstwy ubrań i startuję nad kanał. Nad wodą nikogo, rozkładam sprzęt, łapię żywca i po pół godzinie branie. Pierwszy szczupak 2,8 kg, czyli już nie jest źle. Drugiego szczupaka zaciąłem z pół godziny później, ale się wypiął. Zabrakło mi wtedy uklejek na żywca i założyłem trochę większą płotkę. Następne branie może po kwadransie i od razu wiem, że to coś większego. Hamulec śpiewał piękną wędkarską pieśń, ryba trzymała się dna i ani myślała się pokazać. Po około trzech minutach zrywa się w najmniej spodziewanym punkcie zestawu - oderwał się jeden z haczyków kotwiczki! Czegoś takiego się nie spodziewałem, może ryba była zapięta tylko na ten jeden hak, może słabszy spaw - trudno powiedzieć. Ale miałem na haku chyba rybę życia i mimo ostrożnego holowania ją straciłem Na pocieszenie na kolejną płotkę wpada jeszcze jeden zębol - 3,9 kg tuż przed końcem połowu. W ogólnym rozrachunku jest remis 2:2 między mną a rybami. Ciekawy dzień, chociaż tej zerwanej sztuki będę jeszcze trochę żałował. Na koniec zdjęcie zębatego wariata sprzed paru dni, który zdołał wpierdzielić uklejkę równą połowie swojej długości. Propsy za żarłoczność Nawet nie zasygnalizował brania, tylko mi żywiec zaczął się jakoś tak ochoczo kręcić
#ciekawostki #hobby #wedkarstwo #pokazmorde #felnarybach
e320da9d-e1fc-4687-88ba-3385dbce5b93
bc7bf854-064b-4598-9304-39381ce52e6f
eb54466e-f9cd-41af-9451-97a3696a4613
15532f76-c72b-425a-b47f-ef9d1aab94cb

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Nie powiem, zastanawiałem się, czy wrzucać to zdjęcie, bo raz że jest takie mocno atencyjne, a dwa - aż tak tych gwiazd nie było widać na żywo, bo jest to rzecz jasna efekt długiego naświetlania. Tak więc nie dość, że atencjusz, to jeszcze oszust.
Z drugiej strony stargazing był właściwie głównym powodem mojego pojawienia się w rejonach pustyni Atacama, a takie zdjęcie było w cenie każdej "wycieczki" na podziwianie gwiazd. Reporterskim obowiązkiem wrzucam więc to, co mam.
Pustynia Atacama słynie z doskonałych warunków na obserwowanie nocnego nieba. Brak chmur przez absolutną większość roku, wspaniała przejrzystość powietrza dzięki zimnym nocom i położeniu na wysokości ok. 2500 m.n.p.m., brak "zanieczyszczenia światłem" ze względu na bezkresne, niezamieszkane pustkowia - wszystko to sprawia, że jest to jedno z najlepszych miejsc na świecie na podziwianie firmamentu po zmroku
Od dawna chciałem udać się w takie miejsce, gdzie znów mógłbym zobaczyć wyraźną Drogę Mleczną. Miałem w pamięci dwie takie sytuacje z dzieciństwa, gdy byłem zdumiony, jak dobrze nazwa oddaje to, co widać na niebie, więc w późniejszych latach podejmowałem mniej lub bardziej śmiałe próby, by znów to przeżyć. W Bieszczadach nie ogarnąłem dobrze pory miesiąca, więc pełnia księżyca popsuła moje plany (no nie podumał). Na norweskich odludziach towarzyszyły mi chmury przez dwa tygodnie. Na Islandii nie zdążyła jeszcze ustąpić szarość poprzedniego dnia, a już zaczynało szarzeć od wschodu, więc też dupa. Prawie idealne warunki zapowiadały się w Nowej Zelandii - podczas nowiu akurat byłem nieopodal jednego z "rezerwatów ciemnego nieba", na terenie którego stoi jeden z większych teleskopów, niebo było bezchmurne, no ale... jakoś tak nie wiem. Było pięknie, ale to nie było to. Może było trochę za ciepło i to nie pomagało w uzyskaniu odpowiedniej klarowności powietrza?
W każdym razie Atacama była moją kolejną próbą i też precyzyjnie celowałem, żeby pojawić się tam podczas nowiu. Jako, że byłem mimo wszystko w miasteczku emitującym trochę światła, a nie miałem samochodu, by udać się gdzieś na odludzie, zdecydowałem się wraz z ziomkami z hostelu na wykupienie wycieczki. W jej ramach mieliśmy również obserwować gwiazdy i galaktyki przez teleskop. Zapowiadało się więc nieźle.
Ku mojemu zdziwieniu i rozczarowaniu, samochód zatrzymał się raptem kilka minut po minięciu ostatnich zabudowań malutkiego przecież miasteczka.
Jak to, to tu? - myślałem sobie. - Mógłbym tu przecież z buta podejść, ba, dzień wcześniej zrobiłem sobie spacer chyba w jeszcze bardziej odludne miejsce.
No ale to było właśnie tam. Odeszliśmy kilkuosobową grupą dosłownie kilkadziesiąt metrów od drogi, którą raz po raz przejeżdżał samochód, rzucając snop ostrego światła i kalecząc oczy, próbujące się akomodować do ciemności. No niby wystarczyło się odwrócić, by już nie widzieć ulicy ani samochodów, od miasteczka też nie biła nawet najmniejsza łuna, ale czułem się trochę oszukany.
Postanowiłem się jednak nie wkurwiać zanadto, tylko wyciągnąć z tej przygody jak najwięcej. Koncentrując wzrok wyłącznie na niebie udało mi się w końcu osiągnąć spokój i nie zwracać uwagi na szum opon dobiegających moich uszu co kilka minut.
To właśnie w tamtym miejscu przewodnik poopowiadał trochę o tym co widać na niebie, jak to się zmienia z biegiem nocy, który to jest Krzyż Południa i jeszcze mnóstwo ciekawostek. Szkoda, że po hiszpańsku, który wciąż znałem wyłącznie w stopniu pozwalającym zamówić piwo lub siarczyście zakląć z zachwytu nad krajobrazem.
W sumie to przypomniała mi się historia jeszcze z Patagonii, gdy jeden z poznanych chilijskich studentów mówił mi:
- Sniffer, gdy masz przed sobą taki piękny widok jak teraz, powinieneś zakrzyknąć concha tu madre!
W dosłownym tłumaczeniu znaczy to "cipa twojej matki", ale jak to bywa z przekleństwami, zastosowań może być wiele, tak więc nie zdziwiłem się nic a nic, że tymi słowami da się też wyrazić zachwyt. No i później niejednokrotnie chwaliłem się tym sformułowaniem przed nowopoznanymi lokalsami, którzy z uznaniem kiwali głową nad akcentem i kontekstem, w jakim użyłem wyjątkowo parszywych mimo wszystko słów.
Wracając do oglądania gwiazd - po chwili przyszło do robienia zdjęć, gdzie zmuszeni byliśmy stać bez ruchu przez kilkanaście sekund, bo tyle trwało naświetlanie - bez tego fotki nie wyszłyby tak imponująco. Nie omieszkałem zrobić widocznej na zdjęciu pozy zadumanego, półnagiego imbecyla. Czy było zimno? No było - ale wciąż powyżej zera, więc dało się spokojnie wytrzymać.
Po zdjęciach udaliśmy się w stronę teleskopów. Te okazały się być zapewne dość nieskomplikowanymi teleskopami półamatorskimi, stojącymi gdzieś na pobliskiej działce, skierowanymi zawczasu na odpowiednie galaktyki i mgławice. Nie miałem wielkich oczekiwań wobec tej części wycieczki, więc obyło się bez rozczarowań. W sumie nawet ciekawie było zobaczyć jakieś galaktyki "z bliska". Na koniec dostaliśmy po 2 shoty jakiegoś miejscowego likieru i odwieźli nas na główną ulicę San Pedro de Atacama.
Czy z perspektywy czasu żałuję wycieczki? No nie, było ok. Czy spełniła pokładane nadzieje? Niestety też zdecydowanie nie. Raz że, liczyłem na udanie się na jakieś faktyczne zadupie, a nie podziwianie gwiazd przy ulicy, a dwa - to znów nie było to, co zapamiętałem z dzieciństwa. Zaczynam jednak podejrzewać, że po prostu za dzieciaka dodałem sobie to i owo w wyobraźni, albo po prostu pierwsze zetknięcie się z tak rozgwieżdżonym niebem dostarcza większych emocji niż powtórzenie tego. Sam nie wiem.
Po wycieczce oostanowiłem, że podczas jednej z kolejnych nocy zafunduję sobie ponowne podziwianie gwiazd - tym razem jednak na własną rękę, we własnym tempie i bez żadnych już oczekiwań. O tym jednak w jednym z kolejnych wpisów.
#polacorojo #podroze #chile #atacama #pokazmorde
e058ea22-ba45-450d-94bd-678d6e919df5

Zaloguj się aby komentować

Hej chłopaki robię spóźnione noworoczne #pokazmorde. Jak myślicie mam szansę wyrwać jakąś 16 letnią Juleczkę?
Ja to oczywiście ten po lewej. Po prawej dałem jakiegoś azjatyckiego bohatera anime; vegeta czy jakiś goku/kogut uj go tam wie. Tak dla porównania tylko.
#hejtokoksy #gymcel #redpill #blackpill #pokazmorde #heheszki
9a3b8f2c-70b1-4219-9ec8-f4febb58ae59

Który kawaler atrakczyniejszy dla młodych dam?

16 Głosów

Zaloguj się aby komentować

Wczorajsza operacja usuwania nadmiaru Briareum z Euphylli w #morskibaweu
Nie lekceważcie mocy Briareum. Euphyllia gorzej już pompowała, coś ją drażniło/parzyło, więc padła decyzja że wyciągam i czyszczę z tego. Krawędzią nożyczek akwariowych delikatnie skrobałem. Mam pewność że i tak odrośnie.... najgorsze, że niczym pajęcza sieć briareum rozrastało się ku samej krawędzi gdzie kończy się szkielet Euphylli i zaczyna jej tkanka. Co uznałem, że bezpiecznie da się usunąć to skrobałem, ale nie sposób wszędzie wjechać więc.... No cóż, mam nadzieję że Euphyllia mi wybaczy to maltretowanie, a sprawa z tym briareum będzie pod kontrolą....
PS. Ręce zabezpieczyłem rękawiczkami, ale skrobiąc czułem dziwny zapach jak by pomidorów, no z tego co wiem to Briareum nie ma palitosksyny ale poczułem się nieswojo xd
Trzymajmy kciuki
Ogólnie to rozważam chyba w ogóle pozbywanie się briareum z akwarium bo to chyba nie do zatrzymania, a gościu mi pisał, że nawet po piasku plecha się rozrasta...
I małe #pokazmorde xd
#akwarium #akwarystyka #akwarystykamorska
7253b83b-dbea-408f-bfcf-2aab5598cc87
bd964a57-4861-456a-9787-8763dbecdf5a

Zaloguj się aby komentować

Siema, kiedyś prosiłem o ocenę wyglądu na Wykop, jako że nie mam zbyt wielkiego powodzenia, to i tutaj poproszę.
Co sądzicie, it's over z takim ryjem?
Dodam, że nie jestem wkurwiony. To mój maturalny wyraz twarzy.
#pokazmorde #niebieskiepaski #rozowepaski
bb969919-c5ff-45fa-b2e3-bd764fcc2cce
Xitu47

Wyglądasz jak najemnik z grupy wagnera

dradrian-zwierachs

Wyglądasz jak Fifi z Czasu surferów. Ino klukę masz całą:)

Zaloguj się aby komentować

Niecodzienna zdobycz jak na moje wędkowanie.
Moje stałe miejsce na szczupaki było dzisiaj pokryte grubą warstwą rzęsy wodnej, nie dało się tam kompletnie łowić. Poszedłem więc na inne stanowisko, trochę bliżej śluzy i łowiąc uklejki na lekki zestaw ustawiony jakieś pół metra pod podwierzchnią nagle zaciąłem coś, co zdecydowanie uklejką nie było. Jakieś było moje zdziwienie, gdy wyciągnąłem klenia, żaden tam rekordowy okaz (na oko miał jakieś 0,3 kg), ale zawsze to jakaś miła odmiana.
Szczupaków dzisiaj nie złowiłem, chociaż zdecydowanie tam były, znajomy po kiju wyciągnął obok mnie dwa, po prostu nie znam wody na tym stanowisku i nie wiedziałem, jak je łowić.
Cóż, you win some, you lose some.
#wedkarstwo #ryby #hobby #sport #pokazmorde #uk #yorkshire
ac89f777-0901-445f-bbae-d92edb4ac72e
jarezz

@Felidiusz a w sumie lubię sobie czasem wejść na wiatrak i popatrzeć na świat z góry. Cały czas chcę się na strzelnicę zapisać ale zabieram się za to jak pies za jeża... ostatni raz strzelałem z 5 lat temu.

ab11823

@Felidiusz spróbuj male woblery schodzące na 1-2 metry. Wolne prowadzenie i powinny się pojawić efekty. Jak nie jest mocno zarośnięte to można z małymi gumkami próbować. Połamania.

VonTrupka

Nie, na trolling łowi się z łodzi


@Felidiusz przeczytałem: na trolling łowi się ludzi xD

5834a21b-1c1a-43a3-be52-6298157b74e2

Zaloguj się aby komentować

Dobra jak na wykopie pokazałem mordę to i tu pokaże , mam 167 wzrostu,
jak chcecie to oceńcie , w sierpniu będę miał 31 lat. To jest zdjęcie z sylwestra z Krakowa #przegryw #pokazmorde #spierdolenie
f9013911-2427-4b81-950d-339f3446e8b2
Petrorogal

@prawiczek92 dobra dupa jesteś

zielony_minion

@prawiczek92 bardzo dobrze że dałeś to zdjęcie, bo czytając wpisy z tagu czesto się zastanawiałem, czy to rzeczywiście wygląd was blokuje, czy myślenie że jesteście przegrywami.


Teraz nie mam wątpliwości. Jesteś normalny, spoko chłop, tylko pewnie bez znajomych i nieśmiały. Nie szukaj dupy. Szukaj znajomych.


Jak się wprowadzałem do nowego miasta, to chodziłem na meetupy dla studentów, grupy zajmujące się X (cokolwiek mnie interesowało) i wiesz co? Chujowe były. Ale w jednej czy drugiej grupie też znalazłem osobę, co myślała, że to chyba nie dla niej. I już wspólnie szukaliśmy czegoś "dla nas".


I tak się rozkręca

Zaloguj się aby komentować