#pieniadze

9
862
Gotówka to wolność. Idź sprawdź, czy dzisiaj w twoim banku nie ma prac serwisowych i nie wyłączą ci dostępu do pieniędzy. Rozładował ci się telefon z NFC? Czas umierać.
#gotowka #wolnosc #pieniadze #prawda
33be487e-a15c-40dd-8851-031572c94d74
ZohanTSW

Piszesz jakby cię zmuszali do płacenia kartą i jakby nie można było używać obu form płatności xd

Guma888

O nie!! Oszołomy też zaczęły migrować?

Cybulion

@radek-piotr-krasny ja to nawet czasem mam palec nad piorunem ale odrazu odzywa sie glos w glowie "taki piorunek to jakbys opierd*lil gałe kurwinowi" i mi sie odechciewa

XDDdd

Zaloguj się aby komentować

Poszliśmy na zakupy. Zaskoczenie przy chlebie i nie tylko!
<br />
Drożyzna wciąż szaleje — na rodzinne zakupy trzeba wydać grubo ponad 200 zł. Podskoczyły ceny tego, co najważniejsze na polskich stołach. Zdrożało pieczywo, a to, ile trzeba wydać na ziemniaki do obiadu, przyprawia o zawrót głowy.
<br />
Dwa tygodnie, a jak zdrożało pieczywo! Za półkilogramowy bochenek taniego chleba trzeba dać średnio 3 zł 28 gr, a gdy ostatnio "Fakt" spisywał ceny w marketach, z powodzeniem wystarczało 3 zł. Ale zaskakują nie tylko podwyżki cen chleba i bułek. Bardzo zdrożały też ziemniaki!
<br />
Typowe zakupy, które składają się z 26 produktów, to wydatek rzędu 216 zł 89 gr. Przed majówką było taniej.
<br />
Ceny ziemniaków idą na rekord — te warzywa zdrożały o 31,9 proc. I to ciągu dwóch tygodni! Klient, który wybierze się do dyskontu po kilo kartofli, wyda średnio 2 zł 85 gr. W ostatnim koszyku "Faktu" odnotowaliśmy cenę 2 zł 16 gr.
<br />
Złe wieści mamy też dla tych, którzy nie wyobrażają sobie dnia bez kromki chleba czy chrupiącej bułki. Cena bochenka wzrosła o 11,5 proc. Średnia cena to 3 zł 28 gr, a przed majówką wystarczyło na chleb 2 zł 94 gr. Za cztery kajzerki z marketu trzeba zapłacić średnio 2 zł 43 gr, czyli o 23 gr więcej niż dwa tygodnie temu. Pomyślisz, że to nieduża zmiana? Weź pod uwagę, że więcej trzeba wydać nie tylko na pieczywo.
<br />
Mocno zdrożał sok jabłkowy. Litr jest w średniej cenie 3 zł 21 gr (wcześniej 2 zł 67 gr), co oznacza wzrost o 20,2 proc.
<br />
Ceny marchewki wciąż idą w górę, i to aż o 11 proc. Za kilo trzeba dać 5 zł 89 gr, a przypomnijmy, że w ostatnim koszyku "Faktu" marchew była po 5 zł 31 gr.
<br />
Parówki też podrożały. Opakowanie 250 g to wydatek rzędu 6 zł 11 gr. Przed majówką płaciliśmy 5 zł 79 gr. Oznacza to wzrost ceny o 5,5 proc.
<br />
Na pocieszenie — o 12,7 proc. staniały pomidory. Kilogram ulubionych warzyw Polaków kosztuje średnio 13 zł 74 gr, wcześniej płaciliśmy 15 zł 74 gr.
<br />
https://www.fakt.pl/pieniadze/poszlismy-na-zakupy-tak-zdrozaly-ziemniaki-i-chleb-koszyk-faktu/11rnr6p
#gospodarka #handel #zakupy #inflacja #pieniadze #ceny
#drozyzna
bf6f990a-51f2-4fe6-8edf-791e55afce68
1ab5387d-dd2c-49a9-9937-4162be999fb9
Bankrut.pl

@Banan11 Ostatnio płaciłem 12 ziko za dobry chlebek z piekarni i to nie był najdroższy. Generalnie ciężko wydać mniej niż 200 robiąc zakupy dla dwóch osób i kupić w miarę wartościowe produkty wystarczające na kilka dni. Tanio już było, dzięki Pisowi czuję się jakbym robił zakupy w Norwegii a przynajmniej zmierzamy w tym kierunku.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
sebie_juki

@JamesOwens raczej nie wdrożenie tego to koniec, bo fast foody mają w ostatnich latach trudności z brakami personelu

Zaloguj się aby komentować

To zła wiadomość dla klientów: w stosunku do poprzedniego tygodnia, ceny podstawowych produktów znowu wzrosły - informuje Business Insider. Dwa artykuły zdrożały dosyć wyraźnie. Wśród nich jest "król drożyzny".
W ostatnim tygodniu (26 kwietnia - 2 maja) nastąpił wzrost cen na podstawowe produkty żywnościowe. To zmiana w stosunku to spadkowego trendu z ostatnich dwóch tygodni. Według obliczeń Business Insidera, w ostatnim tygodniu koszyk kosztował 139,49 zł. To o 2 zł 38 gr więcej niż dwa tygodnie wcześniej.
Król drożyzny, czyli pomidor malinowy wraca na tron. Dwa tygodnie temu klientów cieszyły niższe ceny tego warzywa, ale w ubiegłym tygodniu zanotowaliśmy wzrost. Za kilogram pomidorów trzeba zapłacić 19,68 zł.
https://t.co/Wbp4xhg3Yv
#pieniadze #finanse #sklepy #gospodarka #inflacja #ceny #statystyka

Zaloguj się aby komentować

Elo elo 3-2-0. Przed Wami szósta część z serii #uwagaklasyk gdzie nieregularnie opisuję samochody, które w moim odczuciu powinny zdrożeć w najbliższych latach. Proszę moich wpisów nie traktować jako murowaną inwestycję. Jest to raczej porcja wskazówek od dziwaka, który od kilkunastu lat codziennie w ramach hobby przegląda portale ogłoszeniowe. 
Gwoli wyjaśnienia: nie będzie tutaj Mercedesów, BMW i wytworów z PRL, które prędzej czy później muszą zdrożeć niezależnie od modelu/wersji silnikowej. Znajdą się za to auta wciąż tanie, które większość ludzi uważa za złom zamiast potencjalnego klasyka.
Poprzednio przedstawiałem:
-Fiat Multiplę https://www.hejto.pl/wpis/czesc-startuje-z-tagiem-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-bede-przedstawial-samoch
-Volkswagena Golfa 2 https://www.hejto.pl/wpis/czesc-chcialbym-was-powitac-na-tagu-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-bede-przedst
-Forda Focusa 1 https://www.hejto.pl/wpis/czesc-oto-trzecia-odslona-wpisu-z-serii-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-przedsta
Nissana 350Z https://www.hejto.pl/wpis/czesc-przed-wami-czwarta-czesc-wpisu-z-serii-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-prz?commentId=df801296-6176-44a5-abab-a7a5ed90e339
Fiata Seicento Sporting https://www.hejto.pl/wpis/dzien-dobry-niniejszym-przedstawiam-piata-czesc-z-serii-uwagaklasyk-gdzie-niereg
Dziś przypomnę o istnieniu Mazdy MX-5 NB
Jako, że w Polsce jesień trwa 9 miesięcy (a i lato bywa kapryśne) grzechem by było nie zaopatrzeć się w kabrioleta. A tak na poważnie to zakup akurat tego modelu może okazać się opłacalny.
Dlaczego Mazda MX-5? Bo to tylnonapędowy, japoński, dwuosobowy roadster-miniaturka, czyli samochód właściwie na wyginięciu. Ceny poprzednika już wystrzeliły w kosmos a tak po prawdzie model NB bardziej zapisał się w popkulturze. Miłośnicy starych Need For Speedów z pewnością mieli okazję do wirtualnych przejażdżek Mazdą. Dodam jeszcze, że szczególnie poszukiwana będzie wersja 10th Anniversary Edition ale jej zakup nie jest łatwy.
Jaki silnik wybrać? Do auta mającego dawać frajdę z jazdy oczywiście ten mocniejszy - 1,8.
Na co uważać? Jak to w starym Japończyku, pobór oleju i rdza.
#uwagaklasyk #motoryzacja #samochody #youngtimer #inwestycje #pieniadze
ab863fa8-91fa-454f-ae97-dd9dfee2673a
SuperSzturmowiec

widziałem te nową mx na Patelniach w Chabówce nie wiem czy kierowca nie chciał szybciej jechać ale dopiero za zakrętami mnie wyprzedził xD

Zaloguj się aby komentować

Chcecie ocalić gotówkę? Kupcie wszystkim znajomym bilownicę.
#gotowka #ekonomia #pieniadze
3781bf13-2f37-4bfa-90b0-0faee39b7883
MikeleVonDonnerschoss

Miałem chyba dwie, kojarzy mi się z moją babcią, ale zajebiście wygodne gówno xd

JamesOwens

1 gr - 1 do 10 szt

2 gr - 1 do 9 szt<br />

5 gr - 1 do 9 szt<br />

10 gr - 1 do 7 szt<br />

20 gr - 1 do 7 szt<br />

50 gr - 1 do 7 szt<br />

1 zł - 1 do 7 sz<br />

2 zł - 1 do 6 szt<br />

5 zł - 1 do 6 szt

Zaloguj się aby komentować

Ile tak naprawdę zarabiają Polacy? Raczej nie średnią krajową
"Zapewne tylko kilkanaście procent pracowników zarabia tyle, ile wynosi przeciętne wynagrodzenie podawane co miesiąc przez GUS" - donosi dzisiejsza "Rzeczpospolita". Z tekstu wynika, że ok. 70 proc. Polaków ma pensję niższą od przeciętnej.
Dlaczego tak jest? "Informacje z GUS dotyczą bowiem płac w firmach, w których - licząc w etatach - pracuje powyżej dziesięciu osób. W I kwartale przeciętnie w takich firmach pracowało w sumie 6,5 mln osób, podczas gdy w gospodarce pracownikami pod koniec ub.r. było ok. 13,5 mln osób. W tej grupie nie ma też zatrudnionych w sektorze publicznym, rolników oraz samozatrudnionych czy pracujących w mikrofirmach" - czytamy.
Kazimierz Sedlak, dyrektor firmy doradczej Sedlak & Sedlak, mówi, że co miesiąc poznajemy jedynie dane o zarobkach jednej trzeciej pracowników. Uważa on, że maksymalnie kilkanaście procent osób otrzymuje taką pensję, ile wynosi podawana co miesiąc przeciętna płaca.
"W 2022 r. płace przeciętne w sektorze przedsiębiorstw wyniosły 6,65 tys. zł, w sektorze przedsiębiorstw i administracji – 6,35 tys. zł, a w całej gospodarce – 5,54 tys. zł (wszystko są to kwoty brutto). Czyli ponad 1000 zł wyniosła różnica pomiędzy płacami w całej gospodarce i w firmach zatrudniających od dziesięciu osób. W sferze budżetowej zaś przy przeciętnej 6,43 tys. zł w administracji państwowej średnia wyniosła prawie 8,6 tys. zł, a w edukacji – 5,85 tys. zł" - informuje "Rz". Redakcja podaje jeszcze kilka innych, ciekawych danych.
https://www.rp.pl/wynagrodzenia/art38428871-ile-tak-naprawde-zarabiaja-polacy-raczej-nie-srednia-krajowa
#pieniadze #wynagrodzenie #pracbaza #finanse #gus
Kubilaj_Khan

6k brutto czyli 4k netto. Przecież to bieda do kwadratu.

tellet

@Banan11 a po co się przejmować jakimiś prolami na mininalnych

matips

GUS nie bierze też pod uwagę B2B - gdy ktoś ma duże zarobki to ucieka na kontrakt i również wypada z tej statystyki. Więc odpadają nie tylko pracownicy małych firm, ale również specjaliści korporacji optymalizujący podatki.


Niemniej to prawda, średnia pensja jest jakiś tam wyznacznikiem zamożności Polaków, ale aby mieć obraz tego jak żyje się w Polsce należałoby brać pod uwagę inne parametry: medianę, odchylenie standardowe. IMHO w dobie internetu i bezproblemowej transmisji obrazków można by operować wykresem z rozkładem.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry. Niniejszym przedstawiam piątą część z serii #uwagaklasyk gdzie nieregularnie opisuję samochody, które w moim odczuciu powinny zdrożeć w najbliższych latach. Proszę moich wpisów nie traktować jako murowaną inwestycję. Jest to raczej porcja wskazówek od dziwaka, który od kilkunastu lat codziennie w ramach hobby przegląda portale ogłoszeniowe. 
Gwoli wyjaśnienia: nie będzie tutaj Mercedesów, BMW i wytworów z PRL, które prędzej czy później muszą zdrożeć niezależnie od modelu/wersji silnikowej. Znajdą się za to auta wciąż tanie, które większość ludzi uważa za złom zamiast potencjalnego klasyka.
Poprzednio przedstawiałem:
-Fiat Multiplę https://www.hejto.pl/wpis/czesc-startuje-z-tagiem-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-bede-przedstawial-samoch
-Volkswagena Golfa 2 https://www.hejto.pl/wpis/czesc-chcialbym-was-powitac-na-tagu-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-bede-przedst
-Forda Focusa 1 https://www.hejto.pl/wpis/czesc-oto-trzecia-odslona-wpisu-z-serii-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-przedsta
Nissana 350Z https://www.hejto.pl/wpis/czesc-przed-wami-czwarta-czesc-wpisu-z-serii-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-prz?commentId=df801296-6176-44a5-abab-a7a5ed90e339
Dziś w roli głównej Fiat Seicento Sporting
Czy się komuś to podoba czy nie, poprzednik Seicento czyli Cinquecento Sporting, zaczął już być poszukiwanym youngtimerem. W tej chwili na olx są tylko dwa egzemplarze, jeden za 5500zł, drugi za 11000. Cieniasy drożeją już nawet za zachodnią granicą, gdzie ceny za zadbany samochód osiągają nawet 5000 euro. Nie trudno się domyśleć, że podobny los spotka następcę. Wersje Schumacher i Abarth to właściwie pewniaki.
Dlaczego Seicento Sporting? Bo to tani, prosty jak cep samochód, który może służyć jako wózek zakupowy z szansą na wzrost cen w najbliższych latach.
Jaki silnik wybrać? Tutaj nie ma wyboru, był tylko 1.1.
Na co uważać? Właściwie tylko na wypadkowość i korozję, te auta są skrajnie proste w naprawach i mają bardzo tanie części.
#uwagaklasyk #motoryzacja #samochody #youngtimer #inwestycje #pieniadze
90ccf1df-e32c-4b46-827d-f6356a8977fb
Budo

Pomyśleć, że ten mały żółty chrabąszcz był kiedyś uznawany za ładne, pożądane i szybkie nawet auto

RzecznikHejto

@Budo bo było szybkie. Krótkie przełożenia, 800 kilogramów wagi, silnik 1.1 o mocy 55 koni sprawiało, że to małe gówno całkiem sprawnie popierdalało.

Nuszek

@Budo myślę że nawet teraz w wersji sporting może zwracać na siebie uwagę

kamilbrawo2

@CoryTrevor ostatnio dorwałem najrzadszą wersję seicento dvag w bardzo dobrym stanie z wszystkimi oryginalnymi elementami jedynie malowanie i naklejki mnie jeszcze czekają do odnowienia

72bb45fe-ed1c-4654-ac6e-514c1025db7c
Felonious_Gru

@CoryTrevor wiesz dlaczego fiaty drożeją?

Bo blacharka leci szybciej niż inflacja

Zaloguj się aby komentować

Cześć! Przed Wami czwarta część z serii #uwagaklasyk gdzie nieregularnie przedstawiam samochody, które w moim odczuciu powinny zdrożeć w najbliższych latach. Proszę moich wpisów nie traktować jako murowaną inwestycję. Jest to raczej porcja wskazówek od dziwaka, który od kilkunastu lat codziennie w ramach hobby przegląda portale ogłoszeniowe. 
Gwoli wyjaśnienia: nie będzie tutaj Mercedesów, BMW i wytworów z PRL, które prędzej czy później muszą zdrożeć niezależnie od modelu/wersji silnikowej. Znajdą się za to auta wciąż tanie, które większość ludzi uważa za złom zamiast potencjalnego klasyka.
Poprzednio przestawiałem:
-Fiat Multiplę https://www.hejto.pl/wpis/czesc-startuje-z-tagiem-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-bede-przedstawial-samoch
-Volkswagena Golfa 2 https://www.hejto.pl/wpis/czesc-chcialbym-was-powitac-na-tagu-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-bede-przedst
-Forda Focusa 1 https://www.hejto.pl/wpis/czesc-oto-trzecia-odslona-wpisu-z-serii-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-przedsta
Dzisiaj odcinek dla bogoli lekko kłócący się z tym co pisałem powyżej - Nissan 350Z
To nie jest samochód tani i nigdy nie był. Nikt rozsądny nie nazwie go też złomem. Uważam jednak, że rynek wtórny nie doszacował go cenowo i w perspektywie kilku lat możemy spodziewać się kwot 6-cyfrowych. Obecnie na portalach ogłoszeniowych jest kilka egzemplarzy w cenie około 50000zł co za kilka lat może wydać się absurdalne.
Dlaczego Nissan 350Z? Bo to mocne, tylnonapędowe, japońskie coupe, które miało swoje miejsce w tuningowej popkulturze początku XXI wieku. 350Z było głównym samochodem w NFS Underground 2, która przez wielu jest uważana za najlepszą odsłonę serii. Był to również pojazd czołowego antagonisty w Fast and Furious Tokyo Drift. Skoro Skyline R34 i Supra MK4 są wyceniane na pół bańki to nie widzę powodu dla którego 350Z ma nie kosztować ponad 100000zł.
Który silnik wybrać? Tam było 3,5L w sześciu smakach i nie wypowiem się, która z wersji jest najlepsza, tutaj już trzeba eksperta.
Na co uważać? Na auta bez udokumentowanej historii, zwłaszcza ściągane z USA.
#uwagaklasyk #motoryzacja #samochody #youngtimer #inwestycje #pieniadze
9a7be2e5-aa06-43be-933c-b2f7a18f2656
nobodys

@CoryTrevor warto jeszcze pamiętać o opinii eksperta XD


https://streamable.com/yd18yo

Budo

@CoryTrevor co do nazwania złomem, to zależy od stanu, założę się, że są takie że ochoczo nazwałbyś je uber grzybami

Misio_Puszysty

@CoryTrevor IMHO one (poki co) nie trzymaja ceny przez to ze 370Z tlukli do 2021

CoryTrevor

@Misio_Puszysty zdecydowanie zbyt podobny następca może być przyczyną

Zaloguj się aby komentować

Cześć! Oto trzecia odsłona wpisu z serii #uwagaklasyk gdzie nieregularnie przedstawiam samochody, które w moim odczuciu powinny zdrożeć w najbliższych latach. Proszę moich wpisów nie traktować jako murowaną inwestycję. Jest to raczej porcja wskazówek od dziwaka, który od kilkunastu lat codziennie w ramach hobby przegląda portale ogłoszeniowe. 
Gwoli wyjaśnienia: nie będzie tutaj Mercedesów, BMW i wytworów z PRL, które prędzej czy później muszą zdrożeć niezależnie od modelu/wersji silnikowej. Znajdą się za to auta wciąż tanie, które większość ludzi uważa za złom zamiast potencjalnego klasyka.
Poprzednio przestawiałem:
-Fiat Multiplę https://www.hejto.pl/wpis/czesc-startuje-z-tagiem-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-bede-przedstawial-samoch
-Volkswagena Golfa 2 https://www.hejto.pl/wpis/czesc-chcialbym-was-powitac-na-tagu-uwagaklasyk-gdzie-nieregularnie-bede-przedst
Z kolei dziś być może zaskakująca propozycja czyli Ford Focus MK1
Tak jak o wielu samochodach się mówi, że już za późno by znaleźć dobry egzemplarz, to z Focusem jest jeszcze dość komfortowo i mój wpis jest niejakim uprzedzaniem faktów. Ogłoszeń jest sporo a auta są tanie z racji wieku bo niemal żaden użytkownik nie bierze pod uwagę, że poczciwa Foka może kiedyś zdrożeć. Ale czy słusznie?
W 2021 roku ukazał się raport firmy Hagerty zawierający 10 aut, które wkrótce powinny zyskiwać na wartości https://www.hagerty.co.uk/articles/market-analysis/britain-2021-bull-market-list/ . Wśród propozycji oczywistych typu Mini, Toyota MR2 czy Aston Martin DB7 znalazło się miejsce również dla Forda.
Focus był nowym rozdaniem dla europejskiego oddziału firmy. Następca budżetowego Escorta pod każdym względem mógł konkurować z Golfem IV, pod niektórymi aspektami nawet go przewyższając. Focus był jak sygnał do ataku. Kolejne modele stworzone według New Edge Design również zdobyły uznanie, choćby Mondeo MK3.
Nie zapominajmy również o Focusie WRC, za kierownicą którego Colin McRae odnosił rajdowe sukcesy. Pokłosiem powyższego była seria gier, gdzie Ford był twarzą dwóch okładek.
Ciekawostką jest, że przy okazji Focusa Ford zainwestował sporo pieniędzy w marketing. Tym modelem w świetle fleszy wozili się choćby Wojciech Malajkat, Zbigniew Zamachowski czy Janusz Stokłosa. Pod koniec lat 90 nie było to częste zjawisko.
Dlaczego Focus Mk1? Myślę, że kilka zdań powyżej wyczerpało temat.
Który silnik wybrać? Celowałbym w wersję ST170, która wciąż jest przystępna cenowo. Poza tym dowolna benzyna ale bez gazu.
Na co uważać? Jak to w Fordzie na rdzę (progi, nadkola, klapy bagażnika, doły drzwi). Silniki benzynowe jeżdżące na gazie miewają problemy z gniazdami zaworowymi.
#uwagaklasyk #motoryzacja #samochody #youngtimer #inwestycje #pieniadze
df5cae1c-d10a-4179-ba13-8804654d74f9
CoryTrevor

Wiele aut miało nie zdrożeć. Kilka lat temu toczyły się podobne dyskusje na temat BMW E36, dzisiaj już nawet ładne E46 pikują. Podobnych przykładów jest wiele. W tym sporcie chodzi o wyprzedzanie trendów.

Pirazy

@CoryTrevor pod warunkiem, ze ktos to od Ciebie odkupi. Samochod jako inwestycja jest dobry na dobre czasy. W chujowych czasach ludzie nie interesuja sie "kultowymi" samochodami. Chyba, ze zamierzasz trzymac kilkanascie lat to spoko. Albo miec dla siebie

Man_of_Gx

@CoryTrevor Jako posiadacz przedwojennego BMW i to na czarnych blachach powiem tak:

Na wartości zyskują modele które już w momencie premiery były z wyższej półki, były krótkimi seriami itp.

Cała znakomita reszta kręci się co najwyżej wokół wartości odtworzenia czyli kwoty którą kosztuje gruntowny remont takiego grata.


Gx

Odczuwam_Dysonans

@CoryTrevor oo, Foka. Ziomek miał Fokę, siostra miała Fokę, ziomek ziomka miał Fokę którą serwisowałem, plus wywodzę się z Fordów i Fordy się pierwsze dłubało xD

Ogólnie spoko wozy, ST170 myślę że ostatnia chwila żeby wyrwać we w miarę sensownych pieniądzach, chociaż szukałbym raczej za granicą niż w kraju.


Jeśli ktoś z kolei chce gruzoyoungtimera, to szczególnie polecam 1.8TDDI. To jest ten prawdziwy "stary diesel" na pompie, który pojedzie na wszystkim. Kultura pracy może i taka se, ale spokojnie można się zamknąć w 7-8 litrach gnoju w mieście, na trasie nawet 6 z groszem jest osiągalne, silnik jest elastyczny i można się tym przyjemnie toczyć. TDCI też jest OK, parametry ma lepsze, ale nie jest tak niezajebywalny i można się wpakować w koszty.

Benzyny to też udane konstrukcje, Zeteci. Ich jedyną słabą stroną są głowice, tzn. w Fokach mamy już Zetec-R Blacktopy. Poprzednie, zwane Silvertopami (Zetec-E) ze względu na kolor pokrywy zaworów, miały regulację luzu zaworowego na hydraulice - hydropopychacze. I to było praktycznie bezobsługowe. W nowszej odmianie mamy regulację płytkami, co potrafi swoje kosztować, chociaż oczywiście nie robimy tego co wymianę oleju. Niemniej luzy warto weryfikować. Miałem kiedyś pacjenta, Mondeo mk2, gdzie auto zaczęło nierówno pracować, wypadał zapłon, prychał, etc. Pierwsza diagnoza - dużo niższa kompresja na jednym garze. Pierwsze co przychodzi na myśl, to targanie głowicy. Jednak kumpel mechanik spytał czy to Blacktop, i właśnie przypomniał że tam są już płytki i może trzeba wyregulować. I rzeczywiście, po regulacji auto jeździ bezawaryjnie do dzisiaj, a to było już pewnie z 8 lat temu czy coś. Niemniej warto o tym pamiętać. Co do LPG i gniazd zaworowych, to rzeczywiście są one dosyć wrażliwe, niemniej wypalają się głównie przez zbyt ubogą dawkę - we wspomnianym Mondeo silnik lata na LPG od, nie wiem, 15 lat? I nic się nie dzieje, jednak tą instalację sam regulowałem, przynajmniej po paru latach, i raz jeszcze, nie ma z tym żadnego problemu - zróbcie ładne wykresy czasu wtrysku i będzie spoko. Przy czym piszę konkretnie o silniku Zetec-R, 1.8 i 2.0 i to bardzo dobry wybór, proste, niezajebywalne - to na nim zbudowano wersję ST170, a także doładowaną wersję RS, już jako Duratec, i są to motory dobrze rozpracowane pod względem tuningu. Chociaż 1.4 i 1.6 to również ciekawe silniczki. Zetec-SE, bo tak się zwą, to konstrukcja którą Ford opracował w kooperacji z Yamahą. Mamy pojemności od 1.25 np w Fieście mk4, do 1.7 w Pumie. Dosyć zaawansowana konstrukcja jak na swoje czasy. Te motory lubią wysokie obroty, mają taką Yamahową charakterystykę, jest to jednak okupione spalaniem - jeżdżąc żwawo zużycie paliwa nie będzie wcale odstawać od wersji o wyższej pojemności. Chociaż oczywiście jeżdżąc spokojnie można zejść nieco niżej. Tak czy siak na gazowóz szukałbym 1.8 albo 2.0.

Skrzynie MTX bardzo dobre, ciężkie do ubicia. Rozwinięcie starego Fordowskiego MT75 z, np. Sierry - podobnie 1.8TDDI to rozwinięcie starawego 1.8TD który nie cieszył się przesadną estymą. A o Endurze TDDI złego słowa nie powiem.


Co do blacharki - Focus poza taką ogólną rdzą jak doły drzwi, ma problem z gniciem wózka, kołyski, wahaczy, etc. Do tego stopnia, że siostrze kiedyś przegnił wahacz i jebnął przy zjeździe na obwodnicy (!) a auto było parę miesięcy wcześniej na przeglądzie, fakt że mnie tam nie było, ale rzeczywiście z wierzchu nie było widać że stali tam już nie ma, był jedynie nalot. Przegnił od wewnątrz. Na szczęście, przynajmniej jeśli chodzi o kołyskę pod silnik to są dostępne w relatywnie niewielkich pieniądzach. Tak samo gniją wózki z tyłu, ale tego już nie robiłem bo niestety siostra mając już parę miesięcy nowe auto, w końcu pchnęła go za jakieś grosze - a szkoda, wtedy byłem akurat pod kreską, a dzisiaj sam chętnie bym go wziął i ogarnął.

Ogólnie części są dostępne i niedrogie, przy czym o ile rdzę na drzwiach czy progach można zignorować, tak zawieszenie polecam solidnie przejrzeć. Może to zaważyć o opłacalności zakupu gruza, z drugiej strony kołyskę + wahacze idzie kupić za kwotę rzędu 600zł.

Kubilaj_Khan

@Odczuwam_Dysonans mialem tdci i na własnej skórze przekonałem się o wadzie fabrycznej łuszczącej się pompy paliwa. I do tego turbo dziura. Jechal chyba od 3 tysiecy obrotów.

Odczuwam_Dysonans

Tak jak wyżej pisałem, jeździłem TDDi, TDCi, mam Skodę z 1.9TDI na pompie, i coś u ciebie musiało być nie tak, może źle ustawiona gruszka na turbo (albo po prostu zapieczone kierownice? Często tak jest i wtedy nie idzie dołem, aż w pewnym momencie gdzieś wyżej dostaje jebnięcie z doładowania), może któryś czujnik przeklamywał, ciężko powiedzieć ale coś się musiało zmienić też we względzie tej pompy, bo ziomek tym tyrał na taryfie przynajmniej 5 lat, ale chyba więcej.

Przy czym, właśnie, ze starym TDI na pompie powinno się zestawiać TDDi, to ta sama generacja jeśli chodzi o diesla, zbliżona trwałość, podobna charakterystyka. A że tym to nakulałem tysiące kilometrów to z ręką na sercu powiem że nie ma żadnych z wymienionych wad - no ale TDCi na common railu to już bardziej złożony silnik, tam wiele rzeczy mogło być nie tak, co przekreślało ekonomicznie to auto i pewnie pozbycie się go było najlepszą decyzją.

Odczuwam_Dysonans

Generalnie mechanika tego pojazdu to jeszcze czasy kiedy auta nie były projektowane "przez księgowych", materiały są dobrej jakości (poza tym zawieszeniem), wszystko jest przewymiarowane, także jak ciąłem takiego to jeździł do samego końca - po prostu wziął i ugnił i nie opłacało się go ratować. I to jest słowo-klucz, korozja. Na ten moment coś w stylu zadbanego 2.0, powiedzmy z małymi rdzawkami, powinno się dać wyrwać we w miarę dobrych pieniądzach (ale nie sprawdzałem), jednak już jest tego dużo mniej bo pogniło a nikt nie chce tyle inwestować w starego Forda. Stąd jeszcze nie teraz, ale za dekadę taki ładny, ogarnięty seryjny Focus w jakiejś fajnej wersji też będzie coś wart. Nie żeby to była inwestycja o wielkim zwrocie, ale jak się trafi fajny, od dziadka sąsiada czy coś, to jak najbardziej warto go rozważyć. Zrobić blachę, zabezpieczyć i mamy auto które potrafi dać frajdę z jazdy - bo tym się super śmiga, zawieszenie z tyłu to wielowahacz który od początku był chwalony, co ciekawe poza korozją ciężko go wytłuc. Zwykła belka w konkurencyjnym Golfie 4 nie ma podejścia, i czuje się to w zakrętach. Oczywiście wnętrze jakościowo to typowy Ford, ale to auto które na prawdę można lubić.


Nie będę opisywał dziesiątek przygód i anegdot związanych z tymi autami które się przetoczyły w moim życiu, przytoczę jedynie najstarsze moje wspomnienie #boomeralert;

Kiedy wyszedł Focus, to chodziłem do nauczania początkowego do typowej, starej podstawówki "tysiąclatki" (albo przynajmniej w tym stylu, był schron xD). Obok szkoły, wracając z niej, zawsze mijałem budkę z lodami, zapiexami, etc, taki w sumie trochę większy kiosk. Któregoś dnia na tym szerokim chodniku, centralnie przed budą, stanął srebrny Ford Focus. Wierzcie lub nie, ale linia tego auta była kosmiczna w porównaniu z innymi autami wypełniającymi pejzaż lat 90-tych. Owszem, to już nie te czasy gdzie jeździły tylko Maluchy, Kanty i Polonezy i ew. inne demoludzkie pojazdy (chociaż były w zdecydowanej przewadze), jednak jak pojawiała się fura zachodnia to były to wciąż raczej auta projektowane na kształt klina, kanciaste, pudełkowate. A Foka miała fajną bryłę i taką lekkość w sobie. Po paru latach oczywiście jej wygląd się opatrzył, ale na samym początku robił konkretną robotę.

No i gość z tej budy nie krył dumy, ogólnie był spoko facet i zawsze zagadywał, ale pamiętam jak nam szczęki opadły, szczególnie że mogliśmy popatrzeć na auto z bliska. Sama deska która była obła i spójna z resztą auta rozwalała mózg, gdy na codzień rodzice powozili Polonezem w którym deska... A z resztą, nie będę się pastwić xD


Anyway, takie ST170 to w zasadzie instant-youngtimer i ostatni dzwonek, jednak jeśli macie np. w rodzinie ładną Fokę w spoko wersji, to warto rozważyć zaopiekowanie się blacharką. Dzisiaj sprzedacie to za grosze, a w dłuższej perspektywie będzie to coś warte - auto popularne, ale jednocześnie przełomowe i ze względu na jakość blach skazane na wyginięcie. No i to auto jest po prostu spoko, jak o poprzednim Golfie 2 pisałem jako o aucie nudnym, tak Foki za takie nie uważam. A wbicie się na jakiś wiraż dohamowując się lewą stopą potrafi wyzwolić banana na twarzy

Man_of_Gx

@Odczuwam_Dysonans Ja bardzo lubiłem wnętrze Foki, zawias też robił swoje no i ogrzewana elektrycznie przednia szyba się bardzo przydawała. Podobno sukces rynkowy Focusa uratował całego Forda jako firmę.


Gx

Odczuwam_Dysonans

@Man_of_Gx o tak, grzana szyba była mega o wnętrzu bardziej myślałem o szmacie na fotelu niż desce, no ogólnie fajne auto które zapisało się, co by nie mówić, w historii współczesnej motoryzacji. Zdecydowanie był dla Forda tym, czym miało być pierwsze Mondeo - tzw. world car, możliwy do łatwej adaptacji pod dane rynki i sprzedaży na całym świecie. Tzn Mondeo takie było, ale nie cieszyło się dużą popularnością poza Europą. Foka już tak, i była tworzona wg tej samej filozofii, stąd odnalazła się na rynku amerykańskim choćby.

Zaloguj się aby komentować