#mortadelanadzikimzachodzie

36
395
Wichita, Kansas, 1878 rok.
#mortadelanadzikimzachodzie
dec78a9b-2560-48e3-85b8-b082cf5f85fe
Budo

@Mortadelajestkluczem dziwnie bym się czuł jakbym miał jako obca osoba w miastecku przejść taką ulicą.

Mortadelajestkluczem

@Budo Dopiero by dziwnie było, jakbyś do saloonu wbił ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Stróże prawa z Guthrie, terytorium Oklahomy, 1889 rok.
#mortadelanadzikimzachodzie
8d98f50b-fcb8-4029-b629-7b0e13ccee27
bimberman

fajny obrazek dzięki ale chciałbym zwrócić uwagę na mały szczegół i jeśli ktoś ma jakieś info to niech wyjaśni dlaczego te odznaki się różnią bo to nie przypadek

c9c11425-c7e3-4b1a-b4fb-d979720900c2
moll

@bimberman faktycznie. Pięcio- i sześcioramienne

Mortadelajestkluczem

@bimberman Pięcioramienna gwiazda jest związana z urzędem szeryfa, podczas gdy sześcioramienna z urzędem zastępcy szeryfa. Najpewniej różnica wynika z różnicy odpowiedzialności i ról

Zaloguj się aby komentować

Jack Swilling ze swoim podopiecznym, Apaczem o imieniu Guillermo. (niestety nie wiadomo, kiedy zdjęcie zostało zrobione).
John W. "Jack" Swilling był jednym z założycieli miasta Phoenix w Arizonie.
Swilling odegrał ważną rolę w otwarciu środkowego obszaru górskiego Arizony na osadnictwo białych. Jego odkrycia spowodowały gorączkę złota w regionie, co z kolei doprowadziło do założenia pierwszej stolicy terytorialnej Arizony w górniczym miasteczku Prescott.
#mortadelanadzikimzachodzie
a76aeafe-fcfd-4bad-a75b-f778119ea34c

Zaloguj się aby komentować

Crystal Palace Saloon, Tombstone, Arizona, 1879 rok.
#mortadelanadzikimzachodzie
88e6a39a-13a3-4c44-9bcd-2f975899746c
Kismeth

Atmosferka taka, że powietrze można ciąć nożem

Mortadelajestkluczem

@Kismeth Podoba mi się w tym zdjęciu to, że wydają się wszyscy patrzyć na zasadzie "czego tutaj szukasz, chłopcze".


Tak, wiem, że w rzeczywistości po prostu patrzyli się na fotografa i pozowali ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Najpierw sprostowanie - wczoraj mylnie napisałem, że zabójca Dzikiego Billa Hickoka został uniewinniony. Gościa wyhuśtali po drugim procesie, bardzo przepraszam za wprowadzenie w błąd.
Mały Wilk (Ohkomhaki) był wodzem Północnych Czejenów.
Urodził się około 1820 roku na terenie dzisiejszej Montany. W połowie lat 40 XIX wieku poprowadził grupę wojowników i walczył w Wojnie Czerwonej Chmury (Dakotowie, Czejeni i Arapaho tłukli się z białymi).
Nie był obecny podczas Bitwy nad Little Bighorn. Niektórzy zwiadowcy z jego obozu prawdopodobnie znaleźli pożywienie pozostawione przez oddział Custera i zostali zauważeni przez zwiadowców wojskowych Stanów Zjednoczonych.
Ten fakt został zgłoszony Custrowi (korzystając z okazji, po raz trzeci wuj ci w oko, podpułkowniku Custer), który błędnie przypuszczał, że został odkryty przez główny obóz Dakotów i Czejenów i naciskał na przyspieszenie ataku, próbując uniemożliwić Indianom ucieczkę.
Po bitwie Mały Wilk został zatrzymany i niemal zabity przez rozgniewanych Dakotów, podejrzewających, że jest zwiadowcą białych. Tylko wsparcie jego towarzyszy, obecnych podczas walk, uratowało go od śmierci.
Był jednym z podpisujących Traktat z Fortu Laramie (porozumienie gwarantujące Dakotom własność Gór Czarnych oraz prawo do polowań w Dakocie Południowej, Wyoming oraz Montanie).
Porażka i wygnanie nadeszły w listopadzie 1876 roku, kiedy grupa Małego Wilka obozowała nad rzeką Powder w Wyoming. Wczesnym rankiem 25 listopada zaczął się atak kawalerii Stanów Zjednoczonych dowodzonej przez pułkownika Ranalda S. Mackenziego. Czejenowie zostali pokonani, a Mały Wilk się poddał. W 1877 roku Biuro Spraw Indian zdecydowało o wysłaniu Małego Wilka i jego ludzi do rezerwatu.
Zostali zmuszeni do osiedlenia się w rezerwacie na Terytorium Oklahomy. Czejenowie uważali życie pod jarzmem Darlington Agency (agencja w rezerwacie Indian) za nie do zniesienia. Często cierpieli na różne choroby, a organizacja nie dostarczała wystarczającej ilości leków, mięsa czy zimowej odzieży. Wielu nie przetrwało zimy.
Mały Wilk wystosował prośbę o zgodę na powrót z ludźmi do Montany, ale agent John DeBras Miles i Biuro Indian wielokrotnie odrzucali prośby. We wrześniu 1878 roku Mały Wilk i Tępy Nóż* poprowadzili prawie 300 Czejenów z ich rezerwatu koło Fortu Reno w Oklahomie przez Kansas, Nebraskę i Terytorium Dakoty do Terytorium Montany.
Podczas podróży zdołali uniknąć jednostek kawalerii Stanów Zjednoczonych, które próbowały ich schwytać. Po dotarciu do Nebraski grupy się rozdzieliły, a podczas gdy grupa Tępego Noża ostatecznie została zmuszona do poddania się niedaleko Fortu Robinson, ci z grupy Małego Wilka dotarli do Montany, gdzie w końcu dostali pozwolenie na osiedlenie się.
Mały Wilk został później zwiadowcą Armii Stanów Zjednoczonych (smutne, prawda?).
Uczestniczył w sporze, który zakończył się śmiercią Czejena zwanego Głodnym Elkiem. Mały Wilk był pijany**, gdy zastrzelił go w placówce handlowej Eugene'a Lamphere'a 12 grudnia 1880 roku. W wyniku tego haniebnego czynu dobrowolnie udał się na wygnanie. Status wodza został mu odebrany. Biorąc to pod uwagę, mniej więcej można sobie wyobrazić, jak "dobroczynnie" wpłynęła na niego współpraca z armią USA.
W późniejszych latach mieszkał w rezerwacie Północnych Szejenów, gdzie zmarł w 1904 roku. Został pochowany na cmentarzu Lame Deer. George Bird Grinnell, bliski przyjaciel i etnograf, który udokumentował życie Małego Wilka, nazwał go "najwspanialszym Indianinem, jakiego kiedykolwiek poznałem".
* Powinienem o nim wspomnieć dużo wcześniej, prędzej czy później opowiemy sobie jego historię.
** Ponoć Indianie, podobnie jak ludy Syberii, troszkę inaczej reagują na alkohol. Ty czy ja machniemy parę kieliszków i jest w miarę ok. Oni zaś są kompletnie nawaleni, nie mam pojęcia, na czym to polega i czy to prawda.
#mortadelanadzikimzachodzie #ciekawostkihistoryczne
28f529b3-7472-445c-bca2-e781924ca798
64621c33-6bbb-4294-bcbe-faae031b5401
Apaturia

** Ponoć Indianie, podobnie jak ludy Syberii, troszkę inaczej reagują na alkohol. Ty czy ja machniemy parę kieliszków i jest w miarę ok. Oni zaś są kompletnie nawaleni, nie mam pojęcia, na czym to polega i czy to prawda.


@Mortadelajestkluczem To raczej jeden z mitów, jakie narosły wokół tematu spożywania alkoholu przez Indian. W ostatnich latach przeprowadzono badania dotyczące tego, czy Indianie mogą być genetycznie bardziej predysponowani do popadania w alkoholizm (chodziło tu o genetycznie uwarunkowane działanie enzymów metabolizujących alkohol). Sprawa jest trochę skomplikowana, bo takie badania nie były nigdy podejmowane na jakąś bardzo szeroką skalę - ale aktualnie wnioski są takie, że raczej nie można tu mówić o jakimś konkretnym, specyficznym genie. Bardziej należałoby brać pod uwagę kombinację kilku bliżej nieokreślonych czynników genetycznych i czynników środowiskowych.


Inna sprawa, że w tym temacie wiele informacji, zwłaszcza zawartych w starszych źródłach, nawiązuje do tak zwanych "mitów o wodzie ognistej", które wyrosły na bazie uprzedzeń. Kiedy upijał się biały, to był po prostu pijany. Nawet, jeśli był alkoholikiem - ot, żadna sensacja. Ale kiedy upijał się Indianin, to z punktu widzenia białego był to już dowód na to, że Indianie są z natury "słabsi" i "gorsi": bardziej podatni na alkohol, bardziej skłonni do popadania w alkoholizm i degenerację itp.

Mortadelajestkluczem

@Apaturia Dzięki serdeczne za informację

DerMirker

Odnośnie ludów Syberii, które są spokrewnione z indianami i USA: ich dieta była oparta głównie na białku i tłuszczach. Ich organizmy nie były dostosowane do rozkładania alkoholu, stąd tak szybkie upijanie się małą dawką alkoholu (węglowodany)

Zaloguj się aby komentować

Dziki Bill Hickok (James Butler Hickok) to kolejna z legend Dzikiego Zachodu.
Urodził się 27 maja 1837 roku w Troy Grove w stanie Illinois. Już w młodości cechował go niespokojny duch.
Był hazardzistą, pracował jako woźnica dyliżansu, a nawet zwiadowca Unii podczas wojny secesyjnej. Zasłynął swymi umiejętnościami strzeleckimi i błyskawicznym refleksem. Krótko mówiąc, był rewolwerowcem z krwi i kości.
Jeden z najgłośniejszych pojedynków miał miejsce w lipcu 1865 roku, w mieście Springfield w stanie Missouri. Podczas gry w pokera doszło do "różnicy poglądów" i Hickok zastrzelił niejakiego Davisa Tutta. Po tym zdarzeniu reputacja Dzikiego Billa tylko się umocniła
Kolejny ważny rozdział w życiu Hickoka to rola stróża prawa w Hays City i Abilene w stanie Kansas, gdzie pełnił funkcje szeryfa i marshalla. Nie były to najbezpieczniejsze miejsca na świecie, Bill codziennie stawał w obliczu niebezpieczeństwa. Warto jednak podkreślić, że sama jego obecność często przyczyniała się do utrzymania spokoju, ponieważ potencjalni przeciwnicy dobrze wiedzieli, że mają do czynienia z kimś, kto bardzo sprawnie posługuje się bronią i nie będzie się obcyndalał w tańcu.
Legenda skończyła się (a może zaczęła?) 2 sierpnia 1876 roku w Deadwood, na Terytorium Dakoty (obecnie Dakota Południowa).
Dziki Bill został zastrzelony przez Jacka McCalla w saloonie Nuttal & Mann's. Według relacji świadków, Hickok siedział na krześle, grając w pokera, kiedy McCall wszedł do przybytku, stanął za nim, wyjął rewolwer i strzelił mu w tył głowy.
Motywem były osobiste porachunki. McCall obwiniał Hickoka o zabicie swojego brata i chciał się zemścić. Został aresztowany, osądzony i skazany na śmierć przez powieszenie, jednak wyrok został unieważniony z powodu błędów proceduralnych. Drugi proces zakończył się jego uniewinnieniem.
Mówi się, że ostatnimi kartami w ręku Hickoka były dwie pary: czarne asy i czarne ósemki (oraz walet lub dama karo, nie wiadomo). Od tamtej pory ten układ zwany jest dead man's hand.
#mortadelanadzikimzachodzie #ciekawostkihistoryczne
d3f71df0-2db0-4012-a039-c1a9fd02035d
ea5292df-be70-4cb4-9780-4ce5aa8c1ef8
c458c2d6-5c5f-4dbe-bb1d-23667889be22
3bfa978a-af59-45f9-aa34-d27b0343c5a4
rakokuc

@Mortadelajestkluczem zastanawia mnie tylko jakim cudem zabójca Billa został ostatecznie uniewinniony?


Gość wszedł do knajpy i w obecności kilku(nastu?) świadków rozwalił drugiemu gościowi łeb.


Także adwokat albo przekupił sędziego albo był cudotwórcą.

Mortadelajestkluczem

@rakokuc AAAAAj, masz rację cumplu, co za wtopa ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Teraz sprawdziłem i typa jednak powiesili. Przepraszam bardzo za błąd, nie wiem, co miałem w głowie, pisząc to


Przy następnym wpisie zamieszczę sprostowanie

AureliaNova

@rakokuc uroki systemu sądowego w USA. Wystarczy mieć ławę przysięgłych po swojej stronie

Rafi66

@Mortadelajestkluczem Deadwood fajne serial, wlasnie jestem w trakcie 2 sezonu

Zaloguj się aby komentować