Oglądałem wywiad Mazurka z Dudą, żebyście wy nie musieli.
- pierwszym tematem jest festiwal w Opolu i pytanie czy go nie wkurza śmianie się z niego, ale Duda się cieszy, że ważne żeby w ogóle mówili.
- Duda bierze udział w kampanii wyborczej, zapytany został co się stało z hasłem "prezydent wszystkich Polaków" jeśli bardzo wyraźnie wspiera wyłącznie jednego kandydata - swojego kolegę z czasów dzieciństwa i jego ministra. Duda nie widzi z tym żadnego problemu, bo przecież się znają od lat i w ogóle jest super.
- Mazurek zwraca uwagę, że to nie o to pytanie - jako "prezydent wszystkich Polaków" stawia się po stronie wyłącznie jednej partii, Adrian twierdzi, że go wspiera niezależnie od swoich przekonań XD
- Adrian dalej nie łapie, że nie o to było pytanie i wyjaśnia, że to jest super okazja dla Polski i Wielkopolski i wymienia jako zyski CPK. Jak to się ma do wyborów do europarlamentu i do wielkopolski? Nie wiem. Duda pewnie też, ale kazali to mówi.
- Spotkania z wyłącznie jednym kandydatem, jego kolegą, jego ministrem to dla Adriana "cykl normalnych spotkań", które robił od dawna. Przyznał też, że na tym polegała jego prezydentura.
- Red is bad - nosi pan? Noszę różne, staram się nosić różną odzież, starm się polską, więc tą pewnie też. Afera z prezesem? Dowiedział się wczoraj, nic nie wiedział. "Cóż, każdy inny producent mógł produkować ładne, atrakcyjne koszulki (...), ale jakoś inni tego nie robili". Po pierwsze skoro ładne, to czemu akurat rib? Po drugie jaki to ma wpływ na fakt, że gość dostawał kontrakty bez przetargów na sprowadzenie agregatów za 500 mln, które kosztowały mniej niż 100 baniek? No Adrian nie potrafi odpowiedzieć czy każdy mógł liczyć na taką życzliwość ze strony władzy. No bo on nie wie, on wczoraj dopiero przeczytał.
- Czy podpisze ustawę o KRS? No tu jest kwestia dyskursu konstytucyjnego, a podstawowym elementem, nad którym Adrian się pochyla jako prezydent jest kwestia zgodności z konstytucją, a tu są wątpliwości. Że mu wcześniej naruszenie konstytucji w tej kwestii nie przeszkadzało...
- Kompromis w tej kwestii? Jaki kompromis, KE dała KPO, więc już jesteśmy praworządnym państwem! hehe zaorane ale beka adi XD no kurwa debil.
- On twierdzi, że KE zamknęła sprawę problemu z praworządnością, chociaż KE nie to powiedziała. Ale Adrianek zauważył, że wystarczyło zmienić władzę w Polsce, żeby przywrócić praworządność.
Tu dygresja: prezydent wszystkich Polaków, który regularnie nawołuje do pojednania bez żadnej żenady kpi sobie z obecnego rządu, z jego działań i decyzji, jednocześnie wspiera swoje ugrupowanie i typ nie widzi w tym żadnego problemu. Jeszcze się cieszy, że taki sprytny jest, takie furtki znalazł i jest taki zabawny.
- Ambasador NATO - pomimo dokumentów przeciwko Szatkowskiemu Duda uważa, że one nie kompromitują ambasadora, a że są niejawne, to się nie dowiemy. Według niego treść dokumentów nie ma związku z funkcją ambasadora. Nie wiem jak to rozumieć, ale brzmi to co najmniej słabo. Tak jakby stwierdzał "no coś tam mi pokazujecie, ale to nie ma sprawy, bo ja tak uważam"
- Duda uważa, że odwołanie ambasadora w związku z końcem jego kadencji (typ pracuje 5 lat, choć cała reszta tylko 4) to jest jakaś aberracja, to nie jest w żadnym razie normalna procedura. Kolejny raz adi udowadnia, że prawo i obyczaje to jest coś co on wyznacza i on sobie wybiera co mu pasuje. Pamiętacie jeszcze jak dał misję tworzenia rządu pinokiu bo "tak się przyjęło"?
- Powiedział Sikorskiemu i Tuskowi, że jest otwarty na zmianę, ale trzeba działać rozsądnie. Chyba nie muszę wyjaśniać co to oznacza, a jeśli muszę to ma być według Adriana, albo wcale.
- Pytanie o dokumenty, czy zatrwożyły Dude - nie, on jest super, a te dokumenty to dupa cicho.
- Temat Mastalerka sobie odpuszczę, bo szkoda czasu.
- Czy konflikt ambasadorów nie pokazuje uporu - minister zwraca uwagę, że to rząd decyduje o polityce zagranimcznej, a prezydent wskazuje na konstytucję gdzie napisano, że jest najwyższym reprezentantem RP. Ewidentnie nie rozumie, że konstytucja dalej określa jego kompetencje w tej sprawie (ograniczają się dosłownie do podpisywania dokumentów, odsyłam do art. 133 konstytucji, który zresztą w punkcie 3 mówi jasno "Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem."). Adrian za to kpi z ministra mówiąc, że on nie jest prawnikiem i chuja wie, jeszcze zarzuca mu, że nie potrafi czytać konstytucji. Jebany jeszcze zauważył, że obowiązuje ich zasada współdziałania i najwyraźniej uważa, że jest git, że ma w dupie rząd. Ale jak coś to (jak wspominałem) on jest otwarty na współdziałanie, ale rząd łamie procedury (które - jak sam duda zauważył - nie istnieją).
- Dalej Adrian próbuje wyjaśnić czemu on ma rację, a inni nie, a w ogóle to on wie lepiej bo rząd nie ma racji.
- Adrian uważa, że on na żadne zwarcia/wojny nie idzie i ambasador Szatkowski to jest najlepszy przykład na to xD
- Mazurek pyta czy nie jest tak, że Adrian staje się "obrońcą pisowskiego stanu rzeczy"? Adrian twierdzi, że "przede wszystkim jest obrońcą ładu konstytucyjnego" XDDDD
- w 20 minucie i 50 sekundzie Duda opowiedział żart roku, a może i stulecia: "powiem tak, praworządność jest łamana DOPIERO W TEJ CHWILI, WCZEŚNIEJ NIE BYŁA. Bo wtedy to wszystko było oparte na ustawach, a teraz na widzimisię ministrów" XDDDDDDDDDDDD Także ja osobiście mam teraz marzenie, że obecny sejm uchwali dwie uchwały, w pierwszej przyjmie, że prezydenta można nazywać debilem, a w drugiej, że pis to zorganizowana grupa przestępcza. Następnie niech przyjmie ustawę delegalizującą pis i dude, bo przecież jeśli to zrobią to wszystko będzie cacy według debila.
- kwestia dwuwładzy w Polsce według dudy - przez poprzednie 8 lat była samodzielna władza pisu i oni mogli sobie ustalać prawo i to było wszystko zgodnie z prawem, więc dupa cicho frajerzy, bo nielegalne prawo jest legalne, bo ustanowił je rząd, który miał 35% poparcia. Ale rządzili, więc mogli ewidentnie wszystko.
- no ale zapomniał i celowo zignorował pytanie o to jak szydło nie publikowała wyroków TK, bo nie.
- Dalej Adrian powiedział, że obecna władza nie może przyjmować prawa takie jakie by chciała (BO TY KUFA WETUJESZ WSZYSTKO TY JECHANY CZOPKU) i teraz robi jakieś fikołki! No kurwa typ mówi, że jak się ma ekstra rząd i super prezydenta (pdk) to można dosłownie wszystko XD
- Duda na koniec odpowiada na zarzut, że jest obrońcą interesów pisu - "Ja jestem przede wszystkim obrońcą interesów Polski". Jebaniec nie zaprzeczył, że broni pisu XDDDDD
- "spór kto łamał konstytucję pozostanie nierozstrzygnięty, bo zależy on wyłącznie od sympatii politycznych" - mówi Mazurek. Duda przyznaje mu rację XDDDDDDD no kurwa nie mogę z tego jak bardzo on się wpiernicza na miny XD
- Mazurek na koniec sprowadza wszystko do "gorszącego i nużącego Polaków sporu między pisem a platformą". Nie, kolego. To był i jest spór między pisem, a konstytucją, praworządnością i ogólnie rigczem. Nie odwracaj kota ogonem.
https://www.youtube.com/watch?v=L7XeF51yY0o&ab_channel=RMF24
#polityka #maxispam