#ludzie

1
48
W korpo najbardziej wkurza mnie to, że ludzie nie są prawdziwi. Pracuje z moim zespołem juz kilka miesięcy. Udają luźnych, a mają kij w dupie. Niby pogadasz i się posmiejesz, ale nie do końca.
Bardzo light tematy do śmiechu. Dla nich wszystko musi być poprawne (także politycznie). Czarnego humoru nawet nie próbowałem zapisać, bo nawet kręcenie beki z czegoś to dla nich tabu. A potem przy kadrze menadżerskiej mówią jacy oni są wyluzowani xD
Druga grupa ludzi to sztucznie mili. Mówią cukierkowo i nie słuchają. Potrafią co tydzień zadac ci to samo pytanie (w jakiej dzielnicy mieszkasz, co studiujesz, jakie masz hobby). Chuj, że mówiłeś 100 razy i widujecie się codziennie.
Mam wrażenie, że realny jest taki dialog
Ktoś: Cześć! Co za piękny dzień. Jak się dziś czujesz?
Ja: Wypierdalaj
Ktoś: Życzę ci wspaniałego dnia, na sukces firmy pracujemy wszyscy.
Mam wrażenie, że większość to jakieś zaprogramowane roboty XD
#nieheheszki #gownowpis #ludzie #hejto
Jukac

Bo to sa boty, sam pracuje w korposzczurowni. Korpo maja to do siebie ze premiuja poprawne wykonywanie zalecen i nakazow a nie indywidualizm. Kazdy kto wypada poza sredni rozklad w korpo sie zameczy. To jest praca dla potakiwaczy, poklepywaczy i nasladowcow. Zauwaz ze nie jest premiowana kompetencja jako taka tylko bycie kompetentnym w odgornych nakazach, nie wazne jak durne one sa.

Zaloguj się aby komentować

Siłą rozpędu wróćmy na chwile do Sardynii. Jest znowu kotek, jest zakochana para(Jacek i Barbara). Fajny był to wyjazd, może w 2023 wrócę.
Sony A6400
39d92432-ff23-46e1-90fe-09a080cae7b8
a3942d3a-8153-4221-8025-77a041cbdcad
00187f3e-9402-4746-bb0e-373967f2343b
zamak

@HugeMetalFan preset który stworzyłem w Lightroom. Szum to kwestia aparatu trochę - matryca APSC w Sony jest dość słaba + ten preset niestety jeszcze podbija ten szum. Musiałem lecieć na dość wysokim ISO z uwagi na to że ten obiektyw na długim końcu ma światło 6.3, więc ciemno jak w dupie Między innymi dlatego przesiadłem się na pełną klatkę. Te zdjęcia są jeszcze ze starej puszki

HugeMetalFan

@zamak dla mnie ten szum jest bardzo ok w tym przypadku. Klimacik jest!

zamak

@HugeMetalFan dzięki!

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Na Ziemi jest już 8 miliardów ludzi! Rekord mieszkańców naszej planety został pobity o godz. 9 naszego czasu.
Pierwszy miliard ludzi na Ziemi pojawił się w 1804 roku. W 1930 na Ziemi mieszkało już 2 miliardy ludzi. W 1960 roku było nas 3 mld, liczbę 4 mld przekroczyliśmy w 1974 r., a 5 mld w 1987 r., 6 mld w 1998 r. Ostatni rekord padł w 2010 r. - wtedy na Ziemi żyło 7 mld ludzi.
7abbf213-57b5-4966-9d6b-22a3f3157df1
rafalm315

A jak wyglądało by 7 mld ludzi po wrzuceniu do Wielkiego Kanionu? Właśnie tak, źródło: https://www.youtube.com/watch?v=C6eOcd06kdk&ab_channel=Vsauce Teraz możecie uskuteczniać podryw na "wiesz że cała ludzkość nie wypełni nawet wielkiego kanionu" w barze.

5993f060-e3eb-48cf-8c42-8c966c3cd1b8
MartwyProsty

@marzenabak „Rekord mieszkańców naszej planety został pobity o godz. 9 naszego czasu.” chyba lepiej by było powiedzieć, że została przekroczona granica? Rekord liczby mieszkańców przez (niemal?) stały wzrost był pewnie bity prawie codziennie.

Isitiah

Spokojnie w Indiach wybudują kolejny most i zginie 3mln obywateli a potem w Afryce zginie z 40mln na epidemie chuja muja.

Zaloguj się aby komentować

Niektórzy zwrócili uwagę, że pod postami z kotami piszę "nie cierpię kotów". W sumie pisałem nieco żartem. Bo tak na serio, to nie chodzi o same koty, które są fajnymi zwierzętami. Irytuje mnie tylko pewne zjawisko społeczne.
Na przykład moja ciocia ma koty i nie wyobraża sobie życia bez nich i dostaje szału na wieść o tym, że jakiegoś kotka ktoś trzyma na dworze, albo w garażu, a nie w domu. A jednocześnie ta sama ciocia bez mrugnięcia okiem przekonała swoją córkę do aborcji, żeby córce oszczędzić trudów rodzicielstwa (to po prostu ohydna postawa...) i radośnie się o tym chwalą i ogólnie wychowała swoje córki tak, że każda ma koty, ale nie chcą mieć dzieci i na wzmiankę o dzieciach widać w nich pogardę.
Ogólnie to zwierzątka służą często jako substytut zaspokajający instynkt macierzyński, rodzicielski, pustkę w zmarnowanym życiu i robi się lekka psychozą społeczną. Ludzie podniecają się kotami jak jakimiś poł bożkami i coraz częściej widzę syndrom Bambie - bardziej rozczulają się nad zwierzętami niż nad innymi ludźmi.
ewa-szy

@Kefas zjawisko jak najbardziej istnieje, tyle że nie ogranicza się jedynie do kotów. Ludzie wybierają bezpieczniejsze zastępcze formy macierzyństwa po prostu. To mogą być konie czy psy. Traktują je wtedy jak członka rodziny, rozciągają definicję człowieczeństwa i praw człowieka na cały ten gatunek i zazwyczaj dorzucają podbudowę w postaci antynatalizmu czy innych ekobzdur.

Kefas

@ewa-szy zgadza się.

Zaloguj się aby komentować

Mam w pracy typka, który podczas szkoleń non stop zadaje pytania. Oczywiście - kto pyta nie błądzi. Tyle, że nie o wszystko należy pytać. Niektóre rzeczy są oczywiste, niektóre nieistotne. Dodatkowo jest w tym strasznie irytujący ze względu na jego głos, wymowę, akcentowanie (myślałem, że jest gejem, ale nie jest).
Ktoś: Mówi coś
Typek: Mmmmmmmmm.....no dobrze, czyli (powtarza to co powiedział ziomek i dodaje do tego jakąś losową sytuację) tak?
Ktoś: Tak
Na początku podczas różnych szkoleń czułem się zezłomowany, że tylko słucham i notuję, a gość przy mnie ma tyle energii i non stop się wyrywa. Po czasie pokapowałem się, że to tak do końca nie wygląda. Jak zacząłem z nim pracować, to też zauważyłem, że się podnieca (to dobre określenie) najdrobniejszą rzeczą, którą zrobił. Analogicznie jeśli ja zrobiłem to samo, to nawet się nie odezwałem tym pochwalić, bo to w sumie nic wielkiego. Może jedynie poinformowałem zespół, że wykminiłem coś i możemy iść tym torem, ale nie tryskałem z tego powodu. A on jest z tych z gatunku "ej, jaram sięęęę" (kurwa, aż mnie ciary z zażenowania przeszły jak napisałem te słowa XD)
Zastanawia mnie teraz czy gość jest taki dziecinny czy chce wszystkim dookoła pokazać jaki jest dynamiczny.
frk

@Lopez_ kurwa proszę niech znajdzie się ktoś kto będzie mu odpowiadał w podobny sposób.

in2ition

Czasami niektórzy powtarzają zaslyszne kwestie żeby je lepiej zapamiętać i dodają cos od siebie żeby lepiej zrozumieć. Może w domu rygor miał

3586

Znam takich ludzi i w sumie to nic do nich nie mam, jedynie zazdroszczę zapału i tej wewnętrznej motywacji do pracy. I dobrze mieć takich w grupie w pracy, bo mam wrażenie, że szybko łapią o co chodzi i w razie wątpliwości mogą pomóc

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia