Nie jestem wrogo nastawiony do kobiet, świetnie się dogaduję, śmieszkujemy, nawet nie jestem kimś nieśmiałym jak przegrywy. ale 8h i koniec. Serio tak to kur^a ciężko pojąć? Wychodzenie razem, pogawędki do późna, przytulanie się - NIE! Nie interesi mnie to. Więc na cholerę mi to? "Bo na starość będzie Ci miał szklankę wody podać" Tja, jasne, na starość to ja już wiem co zrobię jak już sprawny nie będę - legalna eutanazja. Bronię się rękami i nogami ale czuję że powoli zaczynam wymiękać od tej presji. A potem pytania: kiedy ślub? Kiedy dzidzi? Włożyć w pochwę dwa razy żeby zamknęli mordy? Co to za życie?! ( ͠° ͟ʖ ͡°)
#gownowpis #zwiazki #seks #logikarozowychpaskow
było coś w krok?
@gawafe1241 xDDD jak majster do młodego na budowie po weekendzie
Więc na cholerę mi to? "Bo na starość będzie Ci miał szklankę wody podać"
Myślę, że ludzi w związki pcha przede wszystkim popęd płciowy oraz stres związany z samotnością.
Myślę, że rodzina się po prostu martwi o ciebie, ze nie rozwijasz się prawidłowo
Nie ulegaj konformistom bo będziesz tego żałował bardziej niż warte jest uciszenie ich jęków. Będą robić projekcje znanych norm społecznych na wszystko.
Niektórzy nie mają potrzeby wspólnego życia codziennego i jest to najzwyczajniej normalne i lepiej nie próbować bo to będzie męczarnia a związek chyba ma być przyjemnością?
Jak nawet ci się zachce kogoś to lepiej celuj w osobę niezależną.
Mam podobne nacechowane do ciebie i od 10 lat mieszkam sam, będąc w związku i jest git.
Ogólnie, pewnie by było dużo mniej nieudanych związków gdyby ludzie się nie kisili że względu na presję społeczną lub ekonomiczną.
@gawafe1241 @MarianoaItaliano najpierw trzeba zarobić na odpowiedni standard życia dla tego dziecka żebym nie musiał mu niczego odmawiać.
Zaloguj się aby komentować