#kosmetyki

8
105
Potrzebuję do twarzy dobrego kremu SPF najlepiej 50, który sprawdzi się podczas uprawiania sportu. Obecnie mam jakiś noname z Rossmana, ogólnie fajny, ale jak zaczyna lecieć mi pot po mordzie to wlatuje mi w oczy i piecze jak skurwysyn ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Muszę mieć taki, co mu niestraszne będą pot, krew i łzy. A jakby trafione robaki się do niego nie przyklejały jak do kleju to idealnie by było już xD
Może ktoś z #rower albo #bieganie pomoże, bo głównie wtedy mam ten problem.
#kiciochpyta #kosmetyki #pytanie
tyci_koks

@ToksycznySocjopata polecam ten: SKIN79 Krem Ochronny Waterproof Sun Gel SPF50+ PA++++

Super się sprawdza! Jest stosunkowo lekki w konsystencji. Chłopa smarowałam na wakacjach to był zły, że ma biały ryjec przeze mnie Sama używam cały rok, zarówno na co dzień, jak i wycieczki rowerowe, górskie wyprawy. Polubiliśmy się.

Zaloguj się aby komentować

Taki krem dla dorosłego chłopa się nada? Tylko taki mam #kiciochpyta #lato #kosmetyki
4b649043-3072-47fd-ad2f-effa42aa184a
GucciSlav

@smierdakow "Kremy dla dzieci zazwyczaj zawierają filtry mineralne (dwutlenek tytanu lub tlenek cynku), które są lepiej tolerowane przez delikatną i wrażliwą skórę niż filtry chemiczne. Kremy dla dorosłych mogą zawierać zarówno filtry mineralne, jak i chemiczne, w zależności od preferencji i rodzaju skóry."

TrOla

@smierdakow 50 dobry filtr. Bardzo dobrze

Kronos

Można stosować kremy dla dzieci, ci idioci nawet tego nie sprawdzają!

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#kosmetyki #mydło #uroda #hobby #diy
Mydlarstwem zajmuję się hobbistycznie od przeszło 10 lat. Wobec tego chyba mogę już nazwać się mydlarzem (mydlarą). Myślę, że  całkiem nieźle mi to wychodzi, bo jak dotąd nikt obdarowany nie narzekał, tylko dopominał się o następne. 
Mogłabym godzinami opowiadać o procesie powstawania naturalnego mydła, ale obawiam się, że przeciętnego użytkownika to nie zainteresuje - chyba że się mylę to dajcie znać. 
Czy każde mydło wysusza skórę i powinniśmy go unikać?
Absolutnie nie! 
Różnica pomiędzy mydłem naturalnym a przemysłowym to przede wszystkim właściwości. O ile handlowe właściwie tylko myją, tak mydła naturalne mogą dodatkowo pielęgnować, nawilżać, natłuszczać, a nawet leczyć, w zależności od swojego składu. 
Poniżej przykład właśnie zapakowanego mydełka nagietkowego. 
Mydło ma 10% przetłuszczania. Składa się z: 
  • wyciągu z nagietka, 
  • maceratu z nagietka w oliwie z oliwek 
  • Oleju kokosowego
  • Oleju rycynowego 
  • Oleju ze słodkich migdałów
  • Masła z mango
  • Płatków nagietka
9af25d7a-df2a-41e5-a7a7-2c188fbe47d7
NdFeB

Ile kosztuje takie jedno mydełko z napletka?

PaniKosmetolog

@NdFeB 2 lata temu 15 zł, teraz nie bawię się w handel

lakamakafa997

@3zet nie muszę być ekspertem w każdej dziedzinie i te swoje boomerskie teksty o powrotach do szkoły wsadź sobie w dupę elo

Fletcher

@PaniKosmetolog

"[...]przeciętnego użytkownika to nie zainteresuje - chyba że się my(d)lę to dajcie znać. "

Zamiast mylę powinnaś używać mydlę

Zaloguj się aby komentować

W dobie powszechnej drożyzny stwierdziłam że za drogo wychodzi mnie peeling cukrowy do ciała, gdzie słoiczek za 20 zł wystarczał na zaledwie kilka użyć chcąc peelingować całe ciało, więc postanowiłam wykonać swój.
Bierzemy olejek myjący do ciała (czyli olejek z emulgatorem który sprawia że olej łatwo spłukać ze skóry) i zwykły cukier W pojemniczku mieszamy ok. 120 ml olejku i szklankę cukru - gotowe! Można dostosować konsystencję pod swoje preferencje, jesli lubimy bardziej gęste peelingi to dodajemy więcej cukru, jeśli bardziej olejkowe to mniej. Można dowolnie modyfikować przepis dzięki różnym dodatkom na jakie mamy ochotę - np. olejki eteryczne, cynamon, kawa, kakao. Można także cukier zamienić na sól gruboziarnistą, lub użyć cukru i soli pół na pół.
Taki peeling niczym nie ustępuje gotowemu produktowi a cenowo wychodzi ułamek ceny sklepowej.
#kosmetyki #protip
95af704f-1cd1-49af-9b53-30d367474354
fitoplankton

Pierwsze słyszę o czymś takim, ciekawe

damw

@BettyLou a czym to się będzie różnić od np kawy? Moja kobita właśnie zużytej kawy z ekspresu używa do peelingu dupska i mówi, że spoko działa

BettyLou

@damw Kawę kiedyś używałam, ale potwornie brudzi i zatyka prysznic/wannę.

PaniKosmetolog

Nie lubię, jak mi się coś przelewa przez palce, dlatego wolę peeling w postaci kremu. Tylko tu jest więcej zabawy, bo trzeba mrozić i ubijać

BettyLou

@PaniKosmetolog Jak się da odpowiednio dużo cukru to się nie przelewa Ale z robieniem kremów to "nie no, tyle to nie" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PaniKosmetolog

@BettyLou niby tak, ale mi osobiście i tak taki średnio leży

Zdecydowanie wolę właśnie te kremowe. Jak ktoś chce mieć fajny i szybki peeling o takiej konsystencji, wystarczy jedynie ubić oleje

Zaloguj się aby komentować

Jak perfumiarze mają flakony i dekanty, tak włosiary mają np. wcierki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
U was co wcierane?
#pielegnacjawlosow #wlosy #kosmetyki
e19b956c-3c0b-4a51-802d-fc6bb37d9642
yeebhany

ooo mam Sesa w koszyku, czekam az mi sie banfi skonczy, polecasz?

SpoconaPacha

@yeebhany co kto lubi : D Dla zdobycia doświadczenia z wcierkami na bazie oleju warto; ja kupowanie olejowych na razie odpuszczam, bo nie chce mi się już emulgować skóry głowy przy każdym myciu.

Ma przyjemny ziołowy zapach i miło się nią masuje. Trzeba tylko pamiętać, że to ekstrakty rozpuszczone w oleju kokosowym, więc przy temperaturach poniżej 25'C najlepiej ogrzać buteleczkę w naczyniu z ciepłą wodą (albo wsadzić pod rajty, ten sam efekt xD), żeby stan skupienia zmienił się na ciekły.

9797c8e0-6695-40c4-a414-2e28c98109bc
yeebhany

@SpoconaPacha aahhhh za duzo roboty, w banfi lubie to, ze moge sobie zalac skore glowy i pod czepek na godzine, potem myju myju i znow spryskac, i nie czeba potem nic juz robic. A tą kofeinową polecasz?

Atarax

Żel pod prysznic wcieram

BettyLou

@SpoconaPacha Zacne zbiory Z Sattvy polecam też wersję cynamonową - jest super! Niestety Anwen i Banfi klasyczną choć świetne to musiałam odstawić, bo prawie doprowadziły do rozwodu ( ͡° ʖ̯ ͡°)

SpoconaPacha

@BettyLou rozważałam między anyżową a cynamonową, więc może następnym razem : D

i xD zabawne, bo nie pierwszy raz widzę jak ktoś mówi że porzucił Banfi ze względu na partnera

BettyLou

@SpoconaPacha No ustaliliśmy że Sattva cynamonowa to taki kompromis wcierkowy, nie ma mocnego zapachu a ponoć daje świetne efekty. Ja na razie jestem w połowie pierwszej buteleczki. Stosuję ją na zmianę z wcierkami peptydowymi na wypadanie.

Zaloguj się aby komentować

#swiadomapielegnacja
Wielu z nas sięga po krem z filtrem jedynie latem przy dużym słońcu lub podczas pobytu na plaży, ponieważ uważamy że słońce szkodzi tylko wtedy gdy go czujemy na swoim ciele. Tymczasem, promieniowanie które kojarzymy z przebywaniem na słońcu to promieniowanie UVB, które stanowi zaledwie 5% całego promieniowania docierającego do Ziemi, a najbardziej szkodliwe jest dla nas promieniowanie UVA, którego nie czujemy na skórze i które jest obecne niezależnie od pory roku czy zachmurzenia.
Dlatego ochrona przeciwsłoneczna jest jedną z podstaw pielęgnacji, tuż obok oczyszczania, nawilżania i złuszczania, oraz jest podstawowym filarem profilaktyki przeciwstarzeniowej.
80% widocznych oznak starzenia jest wynikiem ekspozycji na promieniowanie UV!
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3790843/
Oznacza to, że zmarszczki, zwiotczenie skóry, plamy pigmentacyjne, utrata elastyczności i blasku skóry, w ogromnym stopniu zależą od ekspozycji na słońce, a zatem jeżeli zależy Ci na zachowaniu młodej skóry jak najdłużej, to krem z filtrami o szerokim spektrum powinien na stałe zagościć w Twojej pielęgnacji, niezależnie od pogody i pory roku.
Promieniowanie mające wpływ na naszą skórę możemy podzielić na UVA oraz na UVB.
Promieniowanie UVA (końcówka A - jak Aging) jest odpowiedzialne za fotostarzenie oraz za raka skóry.
Promieniowanie UVB (końcówka B - jak Burning) jest odpowiedzialne za poparzenia słoneczne
Promieniowanie UVB:
  • zakres długości fal 280-320 nm
  • stanowi 5% całego promieniowania UV docierającego do Ziemi
  • jego natężenie jest silniejsze w okresie letnim oraz w godzinach 10-14
  • jest filtrowane przez chmury, szyby okienne i samochodowe
  • z racji promieni o krótszej długości, wnikają jedynie do poziomu naskórka, nie docierają do skóry właściwej
  • jest odpowiedzialne ze poparzenia słoneczne i rumień
Promieniowanie UVA:
  • zakres długości fal 320-400nm
  • stanowi 95% całego promieniowania docierającego do Ziemi
  • jego natężenie jest takie samo przez cały dzień, od wschodu do zachodu słońca, niezależnie od pogody oraz pory roku, czyli jego natężenie zimą jest równie intensywne jak latem
  • nie jest zatrzymywane przez chmury, szyby okienne i samochodowe, nawet przebywając w pomieszczeniach w pochmurny dzień promieniowanie dociera do naszej skóry, ponadto odbijając się od różnych powierzchni uderza nas dwukrotnie
  • jako promienie o dłuższym zasięgu, penetrują skórę bardzo głęboko, aż do skóry właściwej
  • w dużej mierze przyczynia się do zmian nowotworowych skóry oraz jest główną przyczyną fotostarzenia się skóry
Już wiesz, że promieniowanie UVA ma największy wpływ na stan naszej skóry. Jako fale o większym zakresie długości głęboko penetrują skórę, powodując degradację kolagenu i elastyny, czyli białek podporowych skóry. Po 25 r.ż. produkcja kolagenu w naszym organizmie znacząco spada, dlatego pewne zmiany będą już nieodwracalne. Dodatkowo, ekspozycja słoneczna przyczynia się do odwodnienia skóry, przerostu warstwy rogowej naskórka, przez co skóra traci blask i staje się poszarzała i matowa. Ponadto, ekspozycja słoneczna powoduje nadmierne wytwarzanie melaniny, czego efektem są ciemne plamy na skórze które są niezwykle ciężkie do usunięcia.
Krem przeciwsłoneczny to najlepszy krem przeciwzmarszczkowy.
W następnym wpisie podam jak mądrze wybrać krem przeciwsłoneczny, napiszę o ich rodzajach i właściwościach, dlatego polecam śledzić mój tag #swiadomapielegnacja
#kosmetyki #pielegnacja #antiage
karwojtek

A wiesz, że skóra wchłania to czym ją smarujesz lub na co jest narażona? Zjadłbyś taki krem?

BettyLou

@karwojtek Są bezpieczne kremy przeciwłoneczne z badaniami klinicznymi które dowodzą że żadne składniki się nie przedostają do organizmu i nic złego nie powodują. Wystarczy się zainteresowac tematem i mądrze wybrać. Na dzien dzisiejszy jedynym "kontrowersyjnym" filtrem jest octocrylene który jest filtrem chemicznym starej generacji, który w niewielkim stopniu przenikał do organizmu, ale i tak nie wykazano aby w jakikolwiek negatywny sposób wpływał na jego funkcjonowanie. Dzisiejsze nowoczesne filtry przeciwsłoneczne podlegają rygorystycznym przepisom UE w Europie oraz FDA w USA oraz stoją za nimi badania kliniczne dowodzące ich bezpieczeństwa, w przeciwnym wypadku nie byłyby dopuszczone na rynek.

Zaloguj się aby komentować

#swiadomapielegnacja
Złuszczanie to kolejny filar pielęgnacji, którego nie powinniśmy pomijać.
  • pozwala pozbyć się martwego, nagromadzonego naskórka
  • pełni znaczącą rolę w utrzymaniu dobrej kondycji skóry
  • udrażnia ujścia gruczołów łojowych, odświeża cerę i poprawia jej koloryt
  • ułatwia wnikanie składników aktywnych wgłąb skóry
  • niektóre formy eksfoliacji pobudzają procesy regeneracyjne w skórze
Metod eksfoliacji jest kilka, a wybór odpowiedniej dla siebie zależy od wielu czynników, m.in. rodzaju i typu cery, stosowanych kuracji z substancjami aktywnymi, reakcji skóry na dane składniki a także po prostu od naszych preferencji.
Peelingi mechaniczne
  • peelingi ziarniste (gotowe produkty z drobinkami, maseczka z glinki, mąka owsiana, peeling z czarnuszki) - masując skórę drobinkami mechanicznie pozbywamy się martwego naskórka. Niezwykle ważne jest, aby takie peelingi wykonywać na kremowej, otulającej bazie oraz na zwilżonej skórze. Należy także pamiętać że nie stosujemy takich peelingów na skórze z aktywnym trądzikiem zapalnym oraz na skórze naczyniowej czy wrażliwej.
  • złuszczanie za pomocą akcesoriów (szmatka z mikrofibry, gabka Konjac, urządzenia soniczne) - zasada działania jest podobna jak w peelingach ziarnistych: włókna szmatki lub pory gąbki mechanicznie masują skórę, pozbywając się martwego naskórka, przy czym ten proces jest łagodniejszy niż w peelingach z drobinkami. Dzięki temu taki masaż można wykonywać nawet codziennie. Należy pamiętać aby nie trzeć "nagiej" skóry, tylko najpierw pokryć skórę gęstym, oczyszczającym mleczkiem, olejkiem lub emulsją myjącą.
  • masaż olejem - tak, olej potrafi złuszczyć naskórek! Znajdzie swoje zastosowanie zwłaszcza w przypadku widocznych, suchych skórek na twarzy w przypadku skóry przesuszonej, odwodnionej a także w trakcie łuszczenia po kwasach czy retinoidach. Olej "wchodzi" pod odstające skórki i poprzez masaż pomaga je zrolować i delikatnie oderwać od powierzchni. Dodatkowo taka forma jest bardzo delikatna dla skóry dzięki tłustej, otulającej bazie olejku.
Peelingi chemiczne
  • peelingi enzymatyczne - oparte są na enzymach owocowych: bromelainie (z ananasa) i papainie (z papai), które delikatnie rozpuszczają martwe komórki naskóra. Są dobrym wyborem dla skór wrażliwych, naczyniowych oraz problematycznych.
  • kwasy - złuszczają powierzchniowe warstwy skóry poprzez ich rozpuszczanie, a siła złuszczania zależy od rodzaju kwasu i jego stężenia. Wyróżniamy kwasy AHA (alfahydrokwasy - kwas glikolowy, migdałowy, mlekowy), BHA (betahydrokwasy - kwas salicylowy) oraz kwasy PHA (polihydrokwasy - glukonolakton, kwas laktobionowy, azelainowy). Kwasy nie tylko złuszczają naskórek, ale także rozjaśniają przebarwienia, spłycają zmarszczki, regulują wydzielanie sebum oraz pobudzają procesy regenracyjne w skórze poprzez zastępowanie martwych, uszkodzonych komórek skóry nowymi.
  • retinoidy - mocne retinoidy w odpowiednich stężeniach (zwykle 0.1%) stosowane rzadko, np. raz na 7-10 dni świetnie sprawdzają się w formie peelingów chemicznych. Zasada ich działania jest nieco inna niż kwasów, ponieważ w przeciwieństwie do nich nie działają powierzchniowo, lecz na głębokie warstwy skóry, stymulując wzrost nowych komórek. Retinoidy najlepiej sprawdzające się w roli peelingów to tretinoina oraz tazaroten.
Jeśli wybrałeś/aś już formę peelingu dopasowaną do Twoich potrzeb miej na uwadze poniższe kwestie:
wybierz tylko jedną formę złuszczania - jeśli stosujesz kwasy, odpuść sobie złuszczanie mechaniczne, jeśli używasz szczoteczki sonicznej, zrezygnuj z peelingów enzymatycznych, itd. Stosując wiele form złuszczania naraz po prostu przesadzisz i podrażnisz swoją cerę, a to jest prosta droga do uwrażliwienia skóry.
przejrzyj składy swoich kosmetyków - sprawdź czy nieświadomie nie stosujesz naraz zbyt wielu substancji drażniących, np. złuszczając skórę mechanicznie i później nakładając krem z kwasami możesz podrażnić cerę.
ustal częstotliwość złuszczania - u jednych będzie się sprawdzać mocniejsze złuszczanie raz na jakiś czas, a u innych delikatne, ale częste - to już zależy indywidualnie od danej cery, jednak można przyjąć następujące, ogólne zasady od których można zacząć: peelingi ziarniste, enzymatyczne, retinoidowe oraz kwasy o dużych stężeniach stosujemy 1-2 x w tygodniu, natomiast szmatkę z mikrofibry, gąbkę Konjac, szczoteczki soniczne, masaż olejem i lekkie toniki kwasowe można stosować codziennie lub co drugi dzień.
obserwuj swoją skórę i reaguj gdy zauważysz jakiekolwiek objawy podrażnienia - skóra po zabiegu eksfoliacji powinna być odświeżona, gładka, lekko zaróżowiona, w żadnym przypadku ściągnięta, piekąca czy mocno zaczerwieniona. Gdy zauważysz takie objawy najprawdopodobniej zbyt często przeprowadzasz złuszczanie, używasz zbyt drażniących drobinek lub zbyt wysokich stężeń kwasów/retinoidów.
czytaj i zdobywaj wiedzę jeśli masz zamiar używać mocniejszych środków - jeśli masz zamiar stosować kwasy i retinoidy, zdecydowanie poczytaj o nich więcej oraz zadbaj o pozostałe filary pielęgnacji (oczyszczanie, nawilżanie, ochronę przeciwsłoneczną), ponieważ nieroztropnie postępując z tymi substancjami możesz poważnie zaszkodzić swojej skórze, wywołując trwałe jej uwrażliwienie lub powodując poważne dermatozy.
#swiadomapielegnacja - tag, na którym piszę o pielęgnacji cery oraz działaniach antiage.
#kosmetyki #pielegnacja #antiage

Zaloguj się aby komentować

Czy skóra tłusta starzeje się wolniej niż skóra sucha?
Odpowiedź: i tak i nie, ponieważ to zależy
TAK, ponieważ sebum tworzy naturalną, stałą warstewkę ochronną przed czynnikami zewnętrznymi oraz stanowi świetne zabezpieczenie przed ucieczką wody z naskórka, przez co jest cera pozostaje nawilżona. Dodatkowo, osoby ze skórą tłustą często mają doświadczenia z trądzikiem i tendencją do zanieczyszczania się cery, zatem są bardziej zaznajomione z różnego rodzaju środkami dermatologicznymi które oprócz leczenia trądziku mają działanie antiage jako "skutek uboczny" - kwasy, retinoidy. Poza tym, cera problematyczna niejako wymusza większe interesowanie się pielęgnacją cery aby wyglądać dobrze, podczas gdy cera sucha jest bezproblemowa pod tym względem i najczęściej świadoma pielęgnacja jest stosowana kiedy procesy starzenia na skórze są już dość mocno widoczne.
NIE, jeżeli cera tłusta z trądzikiem jest nieleczona, gdyż skóra pogrążona w permanentnym stanie zapalnym starzeje się szybciej. Ponadto, nadmierna ilość sebum ma toksyczne działanie na skórę, poprzez utlenianie się. Cera tłusta, jeśli jest niezadbana, będzie starzeć się o wiele szybciej niż cera bezproblemowa, sucha.
Także odpowiedź na to pytanie zależy od sytuacji i od tego jak dbamy o swoją skórę. Z pewnością świadoma pielęgnacja pozwala spowolnić procesy starzenia zarówno jeśli mamy cerę tłustą, suchą czy mieszaną, dzięki czemu będziemy wyglądać młodziej od rówieśników, którzy nie robią z cerą nic.
Zachęcam do obserwowania mojego tagu #swiadomapielegnacja na którym piszę o pielęgnacji cery oraz działaniach antiage.
#swiadomapielegnacja #kosmetyki #pielegnacja #antiage
Opornik

@BettyLou Zrobiłem wątek w którym sugerowałem jakiś sposób by autorskie tagi zbierać do kupy dla większej oglądalności. Często są ciekawe, ale że są tematyczne, to mają mało pierunów.

SpoconaPacha

@Opornik fajnie jakby @hejto założyło zakładkę "Autorskie Tagi" w Dyskusjach z podziałem na społeczności, gdzie każdy może zgłosić swój po dodaniu np. 10 wpisów i weryfikacji, że to nie tylko bezmyślny spam

BettyLou

@Opornik Fajny pomysł, ja odkrywam autorskie tagi kiedy są w gorących, ale wiele treści się nie przebija bo są właśnie niszowe.

Zaloguj się aby komentować

Dziś w serii #swiadomapielegnacja temat nawilżania.
Nawilżanie to jeden z podstawowych filarów pielęgnacji, obok oczyszczania, złuszczania i ochrony przeciwsłonecznej.
Zajrzyj do moich poprzednich wpisów o podstawach pielęgnacji:
Rodzaje i typy cer
Oczyszczanie
Odpowiednie nawilżenie skóry to warunek elastycznej, gładkiej i zdrowej cery. Im mniej wody w naskórku, tym skóra jest bardziej szorstka, matowa i pojawiają się na niej suche skórki. Niestety, wraz z wiekiem skóra osłabia swoją zdolność do trzymania wody, zatem należy bacznie ją obserwować i dostosowywać swoją pielęgnację do zmieniających się potrzeb swojej skóry.
Aby odpowiednio dobrać sposoby nawilżania dla siebie, należy najpierw ustalić swój rodzaj i typ cery, oraz wziąć pod uwagę aktualne kuracje i zabiegi, ponieważ wiele substancji aktywnych może uszkadzać barierę hydrolipidową skóry oraz prowadzić do odwodnienia.
Dobrze przeprowadzony proces nawilżania powinien zawierać trzy elementy:
- humentanty - substancje które przyciągają i wiążą wodę w naskórku. Można je podzielić na humektanty głęboko wnikające (gliceryna, trehaloza, pantenol, mocznik, aminokwasy, glikole) oraz te działające na powierzchni naskórka (aloes, kwas hialuronowy, sorbitol).
Uwaga: humektantów głęboko wnikających nigdy nie stosujemy samodzielnie! Z racji swoich właściwości mogę odciągać wodę z głębokich warstw skóry, dlatego zawsze należy łączyć je z emolientami lub humektantami o większych cząsteczkach, które tworzą na powierzchni skóry delikatny film zapobiegający ucieczce wody. Krótko mówiąc: najpierw wiążemy wodę w skórze humektantami a potem "domykamy" ją emolientami lub wielkocząsteczkowymi humektantami.
- składniki naturalnego lipidowego cementu międzykomórkowego - związki modyfikujące warstwę rogową skóry (ceramidy, cholesterol, skwalen, mocznik, kwasy AHA i PHA). Związki te wspierają naturalną zdolność skóry do wiązania wody, przywracają jej elastyczność dzięki wypełnianiu spoiwa międzykomórkowego.
- emolienty - związki okluzyjne zabezpieczające przed utratą wody, dzięki tworzeniu na powierzchni skóry filmu ograniczającego parowanie wody. Wśród nich możemy wymienić m.in. naturalne oleje, silikony, wazelinę, skwalan, estry wyższych alkoholi i kwasów tłuszczowych. Niezwykle ważne jest umiejętne wybranie emolientów w zależności od rodzaju cery i jej zdolności trzymania wody, ponieważ zbyt ciężkie emolienty mogą zapchać i obciążyć skórę, a zbyt lekkie potęgować odwodnienie i uczucie ściągnięcia na skórze.
Te trzy elementy są niezbędne do optymalnego i głębokiego nawilżenia, jednak proporcje tych składników są różne w zależności od rodzaju i typu cery, oraz zmieniają się wraz z wiekiem. Innymi słowy, inaczej nawilżamy skórę suchą a inaczej tłustą, ponadto wraz z wiekiem dawkę nawilżenia należy zwiększać, ponieważ skóra staje się cieńsza i bardziej podatna na odwodnienie, podczas gdy młoda, zdrowa cera bardzo dobrze trzyma wodę sama z siebie.
Pierwszą i najważniejszą zasadą nawilżania jest ograniczenie odwadniania skóry. Przyjrzyj się swojemu procesowi oczyszczania, gdyż być może ten etap Twojej pielęgnacji jest zbyt agresywny oraz możliwe że mocno odwadniasz swoją skórę niepotrzebnie generując potrzebę cięższego nawilżenia. W takim przypadku możesz wpaść w błędne koło - na wysuszoną skórę podczas mycia nakładasz ciężkie kremy, pod którymi skóra się poci i zanieczyszcza, więc mocno myjesz skórę... i tak w kółko. Zajrzyj do mojego wpisu o oczyszczaniu, gdzie znajdziesz informacje jak odpowiednio myć skórę tak aby była dobrze oczyszczona, ale nie wysuszona, ściągnięta i podrażniona.
Wybierając kosmetyki nawilżające zadbaj o to aby zawierały one wszystkie trzy składniki: humektanty, związki modyfikujące warstwę rogową oraz emolienty. W składach serum i kremów nawilżających szukaj takich składników jak gliceryna, trehaloza, kwas hialuronowy, ceramidy, cholesterol, mocznik, oleje, lekkie silikony, alkohole tłuszczowe. Typowy krem zazwyczaj składa się z mieszanki humektantów i emolientów, być może z dodatkiem ceramidów czy cholesterolu. Jeśli w jednym kosmetyku nie znajdziesz wszystkich składników na jakich Ci zależy, możesz zastosować ich kilka jeden po drugim, np. esencja+serum+krem. Pamiętaj jednak aby dostosować ilość i ciężkość kosmetyków do preferencji swojej skóry odnośnie tolerancji na okluzję.
Nie wydawaj dużych kwot na kosmetyki nawilżające, ponieważ surowce używane do ich produkcji są tanie. Często producenci oferują drogie sera lub kremy nawilżające, których ceny są powyżej 100 lub 150 zł, podczas gdy przyglądając się składom można zauważyć podstawowe, tanie składniki nawilżające. Uważam że bardzo dobre serum/krem nawilżający można kupić za 40-50 zł. Czytając składy kosmetyków zwróć uwagę, aby wartościowe składniki były na początku listy składu - oznacza to ich większą koncentrację w produkcie. Jeśli na początku składu zobaczysz same wypełniacze i emolienty, natomiast wartościowe nawilżacze będą przy końcu - poszukaj czegoś innego.
Oleje nie nawilżają! Śmieszy mnie gdy na opakowaniu czystego oleju producent opisuje że olej "nawilża skórę". Oleje to czysta okluzja, która ma właściwości zmiękczające, powlekające i zabezpieczające skórę przed czynnikami zewnętrznymi, natomiast nie ma właściwości nawilżających. Aby prawidłowo nawilżyć skórę, pod olej należy użyć serum nawilżające lub krem - wówczas olej "domknie" nawilżenie w skórze i zabezpieczy przed ucieczką wody, natomiast olej sam w sobie nie nawilży.
Do nawilżania niekoniecznie musisz używać kremu. Jeśli masz młodą, odporną skórę krem nawilżający to zbędny balast w Twojej pielęgnacji. Skup się na nie odwadnianiu skóry oraz na nawilżaniu w innych krokach pielęgnacyjnych, np. w pielęgnacji spłukiwanej w postaci nawilżających mleczek do mycia, lub maseczek stosowanych raz na jakiś czas.
Dopasuj ciężkość swoich kosmetyków do swojej cery. Jeśli masz młodą, odporną cerę która jest tłusta w zupełności wystarczą Ci lekkie esencje lub lotiony, możesz też rozważyć całkowitą rezygnację z tego typu kosmetyków. Jeśli natomiast masz cerę suchą, potrzebujesz większej ilości okluzji w postaci cięższych konsystencji, możesz polubić się z olejami. Z kolei cera tłusta/mieszana, ale dojrzała potrzebuje więcej uwagi, ponieważ z racji wieku ma większe skłonności do odwadniania, ale jednocześnie wciąż ma tendencje do zapychania i braku tolerancji ciężkich konsystencji. Należy więc testować różne konsystencje i wybierać odpowiednie dla swoich potrzeb. Na początku wypróbuj podstawowy krem nawilżający i oceń czy jego konsystencja jest dla Ciebie opowiednia, a może zbyt lekka albo zbyt ciężka. Jeśli jest za lekka, wypróbuj kosmetyk z cięższymi emolientami, np. olejami roślinnymi albo olejem mineralnym. Jeśli jest za ciężka, wypróbuj lekkich lotionów, emulsji lub esencji nawilżających.
Obierz swoją drogę pielęgnacyjną - minimalizm lub pielęgnację warstwową. Nie ma jednego uniwersalnego schematu pielęgnacji, gdyż każda skóra jest inna i inaczej reaguje na dane kosmetyki. Jednej osobie będzie służyć kilka lekkich produktów nakładanych jeden po drugim (np. esencja+wodne serum+lotion+krem), natomiast u innej lepiej będzie się sprawdzać stosowanie jednego-dwóch kosmetyków, np. serum+krem lub sam krem. Do tego co sprawdzi się w Twoim przypadku musisz dojść samodzielnie, testując i próbując różne kosmetyki i sposoby ich stosowania.
Obserwuj swoją skórę i w porę reaguj na fakt że pewien kosmetyk Ci nie służy - jeśli po kilku dniach/tygodniach stosowania danego kosmetyku zauważysz wysyp niedoskonałości, rozpulchnienie skóry i jej nieświeży wygląd oznacza to że dany kosmetyk jest dla Ciebie zbyt ciężki i potrzebujesz lżejszych konsystencji. Jeśli natomiast Twoja skóra nadal jest ściągnięta, szorstka i pozbawiona blasku - zbyt słabo nawilżasz skórę albo stosujesz zbyt lekkie emolienty które w niewystarczający sposób powstrzymują ucieczkę wody z naskórka. Zwróć uwagę także na podrażnienia lub zmiany alergiczne, gdyż może to oznaczać że masz nadwrażliwość na pewne składniki kosmetyków.
Okluzja, emolienty to także kremy z filtrem oraz kremowy makijaż, więc miej to na uwadze zwłaszcza mając skórę tłustą lub szybko zanieczyszczającą się. Stosując serum, następnie krem nawilżający, krem z filtrem i kremowy makijaż dla Twojej skóry może to być za dużo i może ona zareagować zapychaniem, a więc potraktuj krem z filtrem i kremowy makijaż jako taką warstwę wierzchnią, kremową, a pod spód nakładając jedynie lekkie, nawilżające serum. W drugą stronę to działa podobnie - mając cerę skłonną do odwadniania i stosując jednocześnie kremy przeciwsłoneczne mineralne (zawierające sporo tlenu cynku) lub makijaż sypki mineralny musisz odpowiednio zwiększyć dawkę nawilżenia "pod spodem". Minerały mają właściwości podsuszające, a więc jeśli masz skórę odwadniającą się, rozważ nałożenie pod spód treściwszego kremu lub serum zawierającego emolienty.
Zwróć uwagę na ilość nakładanych kosmetyków, zwłaszcza emolientów i zwłaszcza jeśli masz skórę tłustą. Przesada z ilością końcowego kremu/serum olejowego może skończyć się zapchaniem cery, podczas gdy ten sam kosmetyk użyty w mniejszej ilości nie spowoduje problemów. Porcję kosmetyku dobrze rozetrzyj w dłoniach i tylko to co zostało przykładaj do twarzy. Jest różnica między takim sposobem aplikacji, a nałożeniem prosto na skórę porcji ciężkiego kremu lub olejku prosto z tubki/pipety. Oczywiście działa to też w drugą stronę, jeśli masz cerę suchą, to obfite porcje emolientów będą Ci służyć, a za mała dawka okluzji szkodzić.
----
Jeśli spodobał Ci się wpis, zachęcam do piorunowania i komentowania oraz do obserwowania tagu #swiadomapielegnacja gdzie piszę o świadomej, przemyślanej pielęgnacji włosów i skóry oraz o zagadnieniach anti-age.
#kosmetyki #pielegnacja #antiage
BettyLou

@Acrivec No cóż, właśnie nie wiem jak ugryźć ten temat, bo zauważyłam znaczący spadek zainteresowania i nie wiem czy jest sens dalej o tym pisać. Dzięki za sugestię, ja być może trochę mierzę swoją miarą, bo gdy mnie coś zainteresuje to mogę czytać i czytać Poza tym niektórych zagadnień nie da się przekazać w tiktokowy, krótki sposób bo jest spore pole do niedomówień i ludzie sobie potem krzywdę ze skórą robią - zwłaszcza jeśli chodzi o mocne kwasy czy retinoidy, więc najpierw chciałam przekazać solidne podstawy.

Acrivec

znaczący spadek zainteresowania


@BettyLou bo jest spadek ruchu na stronie

BettyLou

@Acrivec Z pewnością Na przyszłość popróbuję z krótszym formatem, zobaczymy co wtedy będzie

Zaloguj się aby komentować

Takie oto krzesełko zakupiłam dla gąbki (◕ᴥ◕)
#kosmetyki #makijaz #dziewczyny
8eab79a9-8d14-4186-b02a-a3abd41edbe7
strzepan

@BettyLou z początku pomyślałem, że to jakiś rodzaj korka analnego, który nazywasz krzesełkiem, bo służy do "siadania" na nim

Shivaa

@BettyLou o matko, genialne 😯

MikeleVonDonnerschoss

@strzepan uff, czyli nie tylko ja jestem taki pierdolnięty xd

Zaloguj się aby komentować

Powoli zbliżam się do 40ki. Mój standardowy zestaw #perfumy i #kosmetyki na codzień.
11050c68-9304-442a-8319-4074f81b9021
grzyp-prawdziwek

@MauveVn mam za dużo kasy. Oczywiście jakby w Holandii był dostępny szampon i żel pod prysznic to z Hugo Bossa zostałby tylko perfum, a tak żel dove lub Hugo sà najbliżej niemieckiej wersji Loreala.

lexico

@grzyp-prawdziwek ty zbieraj na suple i kolonoskopię

DeadRabbit

Odkąd zacząłem projektować do firmy kosmetyczne to nie kupuję kosmetyków w sieciówkach. Bo ilości składników aktywnych sa znikome właściwie mają dać "POCZUCIE ŚWIERZOŚCI" jak reklamy sugerują ale dermatologicznie to są gówno warte. Że coś ma witaminę C. to większość i tak pochodzi z organizmu. Więc dobra dieta, ew. chodzić czyścić skórę i nawliżać kremem.

Zaloguj się aby komentować

Wow. Wystarczyło 2 miesiące sumiennego olejowania włosów i pielęgnacji PEH a ja odzyskałam gładką, błyszczącą taflę. Włosy są gładkie, dociążone ale jednocześnie sypkie. Okazało się zatem, że niepotrzebnie obcięłam 5 cm włosów myśląc że końcówki są zniszczone, a one po prostu były zaniedbane i niesforne (po obcięciu "nowe" końcówki zachowywały się tak samo źle). Co ciekawe, okazuje się że włosy niskoporowate lubią proteiny i to całkiem sporo, wbrew temu co zazwyczaj wypisują żeby niskoporom nie dawać protein wcale.
Mój schemat pielęgnacji był następujący:
  • olejowanie 4-5 x w tygodniu + emulgowanie oleju maską
  • mycie metodą OMO
  • małocząsteczkowe proteiny roślinne co 2-3 mycie
  • humektanty co 2-3 mycie
  • pozostałe mycia - emolienty
  • ochrona fizyczna włosów (pisałam o tym tutaj )
O pielęgnacji PEH włosów pisałam tutaj
#kosmetyki #wlosy #pielegnacja #swiadomapielegnacja
BettyLou

@WiecNo Moje niskoporowate, cienkie włosy twierdzą co innego Nigdy nie wyglądały lepiej. Jeśli zależy nam na tafli, to OMO jak najbardziej.

@Zielczan Włosy jak włosy. Co chciałbyś wiedzieć?

Zielczan

@BettyLou dej no coś konkretnego na wypadanie. Non stop widzę,że leży gdzieś mój włos. Uprzedzajac - tak, ojciec tez ma lysinei androgenowe, ale ja widze jeszcze mnostwo baby hair u siebie i bym chcial, zeby nie umarly xD

Zaloguj się aby komentować

Hej, potrzebuję rekomendacji jakiegoś dobrego kremu z filtrem który nie ma tłustego, świetlistego wykończenia.
Moje preferencje:
  • stabilny filtr chemiczny SPF 50+/PA++++
  • bez Alcohol Denat. w składzie
  • wykończenie satynowe, nietłuste, ale też nie matowe i wysuszające
  • marki europejskie lub azjatyckie (tylko nie Holika, Cosrx, Skin79, Benton bo te już wypróbowane)
  • cena do 100 zł, bo jednak przy nakładaniu w przepisowej ilości i reaplikacji krem zużywa się szybko
Idealne wykończenie mają dla mnie kremy od europejskich marek Vichy (UV-Age Daily) i La Roche Posay (Anthelios UV-Mune, Anthelios Age Correct), jednak one mają Alcohol Denat. w składzie, przez co podrażniają i wysuszają skórę. Możecie polecić coś sprawdzonego?
#kosmetyki #pielegnacja
Quake

@BettyLou pracujesz w pełnym słońcu?

yukari

@BettyLou obczaj sobie spfy od Asoa i Basiclab (chociaż tu chyba powyżej 100 zł), może jeszcze Altruist wersja do twarzy

BettyLou

@PaniKosmetolog Unormalizowana tłusta, ale ze skłonnościami do odwadniania

@Quake Nie, ale na stałe stosuję retinoidy więc zależy mi na ochronie zwłaszcza UVA

@yukari Basiclab próbowałam i mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć że to najgorszy krem z filtrem jaki w życiu stosowałam, a było ich sporo. Próbowałam nawet zużyć go na ciało, ale nie dało rady, ma tak beznadziejną formułę. Na pozostałe zerknę, dzięki za polecenie

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszym tematem w mojej serii #swiadomapielegnacja będzie oczyszczanie.
Jeśli borykasz się z problemami z cerą, jesteś zagubiony/-a w świecie kosmetyków, nie wiesz jakie potrzeby na Twoja cera i jak je zaspokajać, chcesz poprawić stan swojej skóry lub chcesz wprowadzić profilaktykę anti-age, to ta seria wpisów jest dla Ciebie.
Oczyszczanie to jeden z podstawowych filarów na których powinna opierać się każda pielęgnacja, obok nawilżania, złuszczania i ochrony przeciwsłonecznej. Wielu z nas traktuje ten etap nieco po macoszemu, oczyszczając twarz "byle czym", skupiając się bardziej na stosowaniu różnych serum, kremów, olejów, toników itp. Tymczasem prawda jest taka, że oczyszczanie to bardzo ważny etap pielęgnacji, ponieważ nieumiejętnie przeprowadzany moze pogorszyć stan naszej cery oraz w drugą stronę - umiejętnie stosowany może go poprawić.
Często oczyszczanie wygląda tak - zmywanie makijażu poprzez pocieranie płatkiem kosmetycznym z płynem micelarnym, następnie mycie twarzy pierwszym lepszym pieniącym się żelem (często z użyciem elektrycznych szczoteczek do twarzy) po to dokładnie zmyć zanieczyszczenia. W efekcie mamy ściągniętą, wysuszoną, podrażnioną skórę która wręcz błaga o natychmiastowe nałożenie kremu, a więc nakładamy bogaty krem nawilżający lub serum z olejkami po to aby przywrócić nawilżenie. Często takie bogate konsystencje nam nie służą powodując zanieczyszczanie się cery (wypryski, zaskórniki) oraz łojotok.
Taki schemat oczyszczania jest bardzo dużym błędem, ponieważ działając agresywnie naruszamy barierę hydrolipidową skóry sztucznie napędzając potrzebę późniejszego bogatego nawilżenia którego nasza cera być może nie potrzebuje w takiej ilości jakiej jej serwujemy.
Zasady dobrego oczyszczania:
  • skuteczne, ale jednocześnie łagodne - nie naruszające naturalnej bariery ochronnej naskórka, nie odwadniające go
  • dopasowane do rodzaju i typu cery (o typach i rodzajach cer pisałam tutaj) - inaczej oczyszczamy cerę suchą a inaczej tłustą
  • dostosowane do rodzaju zabrudzeń i stosowanych kosmetyków - im cięższa jest twoja pielęgnacja i tym bardziej musisz przyłożyć się do oczyszczania
Aby dobrze zaplanować oczyszczanie swojej cery, musisz odpowiedzieć sobie na pytanie jakiego typu zanieczyszczenia chcesz zmyć, oraz jaką masz skórę.
Rodzaje zanieczyszczeń na skórze
Zanieczyszczenia na skórze możemy podzielić na te wodne i tłuszczowe.
  • Zanieczyszczenia wodne to m.in. pot, sebum w umiarkowanej ilości, codzienny kurz, resztki lekkich kremów pielęgnacyjnych na bazie wody, makijaż mineralny.
  • Zanieczyszczenia tłuszczowe to sebum cery tłustej, łojotokowej, cięższe kremy na bazie emolientów, olejów, kremy przeciwsłoneczne, kremowy, płynny makijaż.
Rodzaje kosmetyków do oczyszczania w zależności od ich ciężkości i możliwości dostosowania do rodzaju zanieczyszczeń jakie chcemy zmyć:
Masła, balsamy i olejki myjące - te kosmetyki najlepiej radzą sobie z rozpuszczaniem tłustych konsystencji takich jak filtry przeciwsłoneczne, kremowy makijaż, duża ilość sebum, ciężkie emolienty w pielęgnacji. Po kontakcie ze skórą zamieniają się w jedwabiste olejki. Zwykle zostawiają one lekką tłustawą "powłoczkę" po myciu, którą możesz zostawić mając cerę suchą/odwodnioną lub domyć szmatką/gąbką/emulsją w przypadku cery tłustej/mieszanej. Należy zwrócić uwagę na to, aby Twój kosmetyk zawierał w składzie emulgator, który spowoduje że po dodaniu wody olejek będzie bardzo łatwy do usunięcia ze skóry. Olejki/masła bez emulgatora jest bardzo ciężko zmyć ze skóry.
Przykładowe, sprawdzone przeze mnie kosmetyki które mogę polecić:
Clinique Take The Day Off - balsam myjący
Resibo Melt Away - balsam do demakijażu
NaturalMe - hydrofilowy olejek myjący
Ministerstwo Dobrego Mydła - hydrofilowy olejek do demakijażu
Bioup - hydrofilowy olejek myjący do twarzy
Kremy do oczyszczania - kosmetyki o konsystencji bogatych, gęstych kremów które mocno otulają skórę podczas mycia zostawiając ochronną powłoczkę którą można domywać lub nie. W moim przypadku świetnie sprawdzały się podczas okresów gdy moja skóra była odwodniona, sprawdzą się także w przypadku cer suchych. Raczej nie zmyją oleistych, tłustych konsystencji, kremów z filtrem i ciężkich podkładów tak dobrze jak olejki i balsamy myjące, ale sprawdzą się w zmyciu lekkich podkładów i codziennych zabrudzeń.
Przykładowe, sprawdzone przeze mnie kosmetyki które mogę polecić:
Burt's Bees Sensitive Facial Cleanser
Uriage Creme Lavante - Krem do mycia twarzy i ciała
Kremowe emulsje i mleczka - kosmetyki o zdecydowanie lżejszych, bardziej płynnych konsystencjach ale nadal mające walory nawilżające i ochronne. Ich przeznaczeniem jest zmywanie zanieczyszczeń lekkich, wodnych lub do domywania olejków myjących. Świetne do stosowania rano lub wieczorem jako drugi etap oczyszczania. Po ich użyciu skóra jest oczyszczona, odświeżona, ale jednocześnie nawilżona, miękka i komfortowa w odczuciu.
Przykładowe, sprawdzone przeze mnie kosmetyki które mogę polecić:
CeraVe Emulsja Nawilżająca do Mycia Skóra Normalna i Sucha
Mixa Optymalna Tolerancja - Mleczko do demakijażu
Płyny micelarne - produkty tego typu bazują na unikalnych, małych cząsteczkach zwanych micelami, które mają zdolność usuwania każdego typu zanieczyszczeń. Ja osobiście nie jestem zwolenniczką stosowania takich płynów, ponieważ uważam że mechaniczne pocieranie płatkiem kosmetycznym ma duże działanie drażniące na skórę a taki sam efekt oczyszczenia można osiągnąć za pomocą olejków myjących jednak w o wiele delikatniejszy dla skóry sposób
Nie polecę przykładowych kosmetyków tego typu, ponieważ ich nie używam.
Żele i pianki myjące - płynne kosmetyki do oczyszczania głównie zanieczyszczeń wodnych, zawierające mieszanki mniej lub bardziej agresywnych detergentów. Moim zdaniem one wysuszają i ściągają cerę (gdyż nie zawierają zwykle substancji zabezpieczających, powlekających), sztucznie napędzając potrzebę późniejszego nawilżania cięższymi konsystencjami. Jeśli ktoś ma młodą, odporną cerę bez skłonności do odwadniania to jak najbardziej może stosować takie środki, np. w oczyszczaniu porannym lub wieczorem jako drugi etap oczyszczania (np. domywanie olejku).
Tutaj także nie polecę przykładowych kosmetyków gdyż ich nie używam.
Akcesoria do oczyszczania:
Szmatki/ręczniczki/rękawice do demakijażu - najlepiej wybrać te o strukturze mikrofibry, ponieważ są łagodne dla skóry przy jednoczesnym dobrym wiązaniu zanieczyszczeń. Skutecznie zdejmują z twarzy zemulgowany olejek myjący z tłustymi zanieczyszczeniami lub tłustą powłoczkę po użyciu gęstych, kremowych kosmetyków do mycia. Lekko masują i peelingują skórę, przez co zbędne jest osobne używanie kosmetyków złuszczających, np. na bazie drobinek czy enzymów. Takie szmatki należy prać po każdym użyciu. Sprawdzoną przeze mnie marką takich szmatek jest Glov, która oferuje zarówno ręczniczki do demakijażu, jak i rękawice czy wielorazowe płatki kosmetyczne.
Gąbka Konjac - gąbka wykonana z naturalnego materiału, czyli rośliny o nazwie konjac. Po porządnym zmoczeniu, gąbka staje się mięciutka, jest delikatniejsza dla skóry niż szmatka z mikrofibry. Lekko masuje i peelinguje skórę, przy okazji zdejmując nadmiar tłustości z użytych kosmetyków myjących, dlatego dobrze sprawdzi się w domywaniu olejku lub treściwszych emulsji do mycia. W moim przypadku gąbka konjac świetnie sprawdziła się podczas okresów odwodnienia skóry kiedy szmatka z mikrofibry była za mocna. Należy pamiętać o myciu gąbki mydłem po każdym użyciu oraz o wysuszeniu jej w przewiewnym miejscu aż do stwardnienia. Nieodpowiednio traktowana gąbka stanie się siedliskiem bakterii grzybów mnożących się w środku. Taka gąbka ma żywotność ok. 3 miesięcy przy codziennym stosowaniu. W kwestii marek warto zainwestować w porządną gąbkę uznanej marki, np. Konjac Sponge Company, tanie gąbki z drogerii są dużo twardsze i mniej żywotne.
Urządzenia/gadżety do oczyszczania - wszelkiego rodzaju soniczne szczoteczki do oczyszczania, np. Foreo, dzięki wibrujacym wypustkom masują i dokładnie oraz głęboko oczyszczają skórę z zanieczyszczeń. Moim zdaniem takie urządzenia nie nadają się do codziennego stosowania, ponieważ wtedy skóra jest zbyt mocno drażniona. Może fajnie sprawdzić się w stosowaniu raz na jakiś czas gdy chcemy dogłębnie oczyścić skórę, jednak uważam że podobny efekt można osiągnąć olejkiem myjącym i szmatką/gąbką.
Jak ułożyć odpowiedni schemat oczyszczania dla siebie?
Ja osobiście nie jestem zwolenniczką używania popularnych żeli do mycia na bazie pieniących się detergentów, ponieważ uważam że one są zbyt agresywne i odwadniają naskórek, generując łojotok z wysuszenia oraz napędzają potrzebę nawilżania, a dodatkowo nie zmywają tak dobrze zabrudzeń tłustych, cięższego makijażu itp. Być może będą mieć zastosowanie u osób bardzo młodych (nastolatków i osób ok. 20 r.ż.), którzy mają młodą, odporną i nawilżoną samą z siebie skórę, wtedy rzeczywiście można uzyskać efekt oczyszczenia i odświeżenia. Mogą się też sprawdzić u mężczyzn, którzy mają grubszą i bardziej odporną na ucieczkę wody skórę.
Jeśli w danym dniu nie miałaś/-eś kremowego makijażu ani kremu z filtrem, to bardzo dobrym wyjściem jest umycie twarzy kremową, nawilżającą emulsją lub mleczkiem. Dzięki temu zmyjesz zanieczyszczenia ale jednocześnie nie wysuszysz skóry, a wręcz ją nawilżysz podczas mycia. Po osuszeniu, skóra jest miękka, odświeżona, oczyszczona a nie ściągnięta i wysuszona. W niektórych przypadkach po takim oczyszczaniu można zrezygnować z nawilżania kremem, ponieważ oczyszczanie dostarczyło odpowiedniej dawki tegoż. Kremowe emulsje i mleczka czasami zostawiają pewną warstewkę po myciu i w zależności od Twojego rodzaju cery możesz tę warstewkę zostawić (cera sucha) lub delikatnie domyć szmatką lub gąbką konjac (cera tłusta).
Jeśli natomiast chcesz zmyć cięższe zanieczyszczenia tłuszczowe, takie jak krem z filtrem, kremowy makijaż, cięższe kremy, olejki jakie nałożyłas/-eś rano, lub warstwę sebum to nie objedzie się bez oczyszczania balsamem/olejkiem ponieważ tłuszcz najlepiej rozpuszcza się w tłuszczu, i później taką mieszaninę łatwiej jest zmyć ze skóry niż płynami micelarnymi czy żelami. Na suchą skórę nałóż porcję balsamu/olejku myjącego, króry rozpuści zanieczyszczenia i następnie po dodaniu odrobiny wody całość się zemulguje i zmieni w emulsję łatwą do usunięcia ze skóry (należy jednak zwrócić uwagę aby nasz balsam/olejek miał w składzie emulgator, gdyż w przeciwnym wypadku olej będzie bardzo ciężko zmyć z twarzy). Podczas zmywania olejku myjącego dobrze jest pomóc sobie szmatką do demakijażu lub gąbką konjac, które skutecznie usuną zabrudzenia, jednocześnie nie drażniąc i nie odwadniając skóry.
Po zmyciu olejku z użyciem szmatki/gąbki już od Ciebie zależy czy chcesz jeszcze domywać skórę w kolejnym etapie czy już nie. Kwestia ta zależy od rodzaju Twojej cery (sucha/tłusta) i od tego czy uznajesz to mycie za skuteczne. Jeśli masz taką potrzebę, możesz domyć skórę łagodnym mleczkiem lub kremową emulsją - nie używaj mocnych żeli czy pianek, gdyz takie oczyszczanie będzie zbyt agresywne dla skóry i stosowane codziennie może pogorszyć stan cery.
Jak powinna wyglądać i zachowywać się prawidłowo oczyszczona skóra? Po myciu skóra powinna być odświeżona, miękka, powinnaś/powinieneś czuć komfort. Jeśli jest ściągnięta, napięta, piekąca i swędząca to znak, że oczyszczanie było zbyt mocne i należy wprowadzić bardziej kremowe mycie lub zrezygnować ze szmatki/gąbki lub drugiego mycia. Jeśli natomiast po myciu zauważasz niekomfortową, tłustą warstwe to znak że należy bardziej przyłożyć się do domycia szmatką, gąbką, lub drugim środkiem myjącym. Być może konsystencje produktów jakie używasz są zbyt ciężkie i należy zmienić kosmetyki na lżejsze.
Nie bez znaczenia jest także tak banalna czynność jak osuszanie twarzy. Nie trzyj mocno ręcznikiem twarzy, a już na pewno nie tym samym ręcznikiem "do rąk" wiszącym w łazience! Aby uniknąć przenoszenia bakterii na twarz, osuszaj cerę listkiem ręcnzika papierowego, specjalnymi jednorazowymi chustami bawełnianymi do osuszania lub osobnym ręczniczkiem do twarzy, który jest prany po każdym użyciu. Osuszając twarz, nie pocieraj skóry, lecz delikatnie przykładaj materiał miejsce po miejscu.
Podsumowując:
wybierając metodę oczyszczania kieruj się rodzajem swojej cery - jeśli masz cerę suchą lub odwodnioną to wybieraj bardziej kremowe, otulające kosmetyki do mycia, oraz zostawiaj lekką otulającą "powłoczkę", natomiast jeśli Twoja cera jest tłusta/mieszana - domywaj cięższe konsystencje akcesoriami (szmatka, gąbka) lub innym, lżejszym kosmetykiem, np. mleczkiem, emulsją
dopasuj oczyszczanie do rodzaju zanieczyszczeń jakie chcesz zmyć - im bardziej tłuste zanieczyszczenia, tym stosuj bardziej oleiste kosmetyki
zawsze staraj się nie odwadniać skóry podczas mycia, nawet mając skórę tłustą, gdyż ona także jest na to narażona
oczyszczając skórę rano najczęściej wystarczy kremowa emulsja lub mleczko, no chyba że Twoja pielęgnacja wieczorna jest pełna olei i ciężkich emolientów, to wtedy rano stosuj bardziej bogaty kosmetyk, np. olejek myjący
oczyszczając skórę wieczorem najlepiej zastosować oczyszczanie dwuetapowe (olejek + szmatka/gąbka lub olejek + mleczko) aby zmyć cięższe konsystencje ze skóry (kosmetyki z filtrami, kremowy makijaż, dużą ilość sebum cery tłustej)
jeśli w danym dniu nie miałaś/-eś na twarzy ciężkich konsystencji i chcesz zmyć lekkie zabrudzenia lub makijaż mineralny, wystarczy zastosowanie kremowej emulsji (np. tej samej co o poranku)
zamiast mocnych, żelowych detergentów do mycia twarzy lepiej sięgnij po bardziej kremowe emulsje lub mleczka, a ewentualną powłoczkę domywaj szmatką lub gąbką, wówczas nie drażnisz i nie odwadniasz skóry, za to jednocześnie ją nawilżasz
do osuszania twarzy stosuj czyste akcesoria których użyjesz tylko raz, np. jednorazowych chust, ręcznika papierowego lub ręczniczka do twarzy pranego po każdym użyciu
----
Jeśli spodobał Ci się wpis, zachęcam do piorunowania i komentowania oraz do obserwowania tagu #swiadomapielegnacja gdzie piszę o świadomej, przemyślanej pielęgnacji włosów i skóry oraz o zagadnieniach anti-age.
#kosmetyki #pielegnacja

Zaloguj się aby komentować

Zrobiłem malutką dziurkę igłą i wycisnąłem powietrze z końca tubki.
Ta tubka by mogła być dwa razy mniejsza...
#kosmetyki #oszukujo #ehhhhhhhhhhhhhhhhhh
9ea2909a-7e0e-4496-86f8-ed8a23971a52
DeadRabbit

@radidadi Właściwie często stosuje się azot by zapobiec oksydacji. Też nie rozumiem zarzutu autora, bo pisze 20g produktu. Jako ktoś kto projektuje do firm kosmetycznych to często też jest tak, że korzysta się z już dostępnego rozmiaru opakowania. Też maszyny nie są wstanie do końca napełnic. Samo opakowanie również musi być poręczne, jak masz trochę wolnej przestrzeni to łatwiej dozować ilość wyciskanego produktu, tak to byś nacisnał i ciśnienie sprawiło by, że pół tubki by wystrzeliło ci na dłoń. Finalnie Lepiej wygląda na półce w sklepie. Więc jest wiele powodów by wybrać większe opakowanie.

Acrivec

@DeadRabbit O panie, ale bierdolenie.

Pół tubki azotu potrzebne żeby zapobiec utlenianiu się produktu? Wystarczyło by 1/5 albo i mniej. Tubka jest szczelnie zamknięta, argument absolutnie z dupy.


"łatwiejsze dozowanie"? XDDD Korzystałeś kiedyś z tubek? Powietrze UTRUDNIA dozowanie, ponieważ po wyciśnięciu częsci produkt dalej "leci" przez to ciśnienie. A od ciepłych rąk powietrze się rozszerza i leci jeszcze więcej, samo, bez naciskania.

DeadRabbit

@Acrivec Widać kultura wypowiedzi nie jest twoją mocną stroną. to nie kwestia ile azotu by wystarczyło, jeśli produktu dają 20g opakowanie jest dopasowane pod 30g to maszyna użyje tyle azotu żeby wypchnąć powietrze logiczne chyba. Są pewne standardy pojemności i jak masz szampon 180 ml to i tak będziesz musiał zamówić butelki 200 ml bo to popularny standard. Chyba, że zlecisz produkcję 180 ale wyjdzie Ciebie to drożej niż kupienie tego co jest. Proste i logiczne.

Zaloguj się aby komentować