Dzisiaj pierwszy wpis z cyklu #mydło.
Czym tak właściwie jest mydło?
Mydło to sole kwasów tłuszczowych, powstające w wyniku reakcji zmydlania tłuszczów przez zasady.
tłuszcz + zasada = mydło + gliceryna
Zasadami stosowanymi do produkcji mydła kosmetycznego są:
-
wodorotlenek sodu – wówczas otrzymujemy mydła sodowe, twarde, w postaci kostek
-
wodorotlenek potasu – otrzymamy wtedy mydła potasowe, miękkie, w postaci pasty.
Proces zmydlania możemy przeprowadzić na dwa sposoby:
-
metodą na ciepło – poprzez długie gotowanie mieszaniny tłuszczu i ługu (czyli wodnego roztworu wodorotlenku)
-
metodą na zimno – przez mieszanie tłuszczu i ługu bez gotowania. Jest to zdecydowanie bardziej czasochłonne, jednakże pozwala zachować więcej substancji aktywnych i wartościowych składników.
Najlepsze mydła, ze względu na swoje właściwości, tworzone są metodą na zimno, przy użyciu tłuszczów roślinnych.
I tu zaczyna się cała zabawa, bowiem tłuszczy roślinnych jest od groma, a każdy z nich potrzebuje innej ilości zasady do zmydlenia, co należy dokładnie wyliczyć.
Tłuszcze dobierane są w zależności od przeznaczenia mydła, a także ze względu na funkcje, jaką pełnią. Przykładowo olej kokosowy jest odpowiedzialny za wytworzenie piany, nadaje mydlu twardość i ma właściwości myjące. Nawilża skórę, ale jeżeli użyjemy go powyżej 30% (niektóre źródła podają 28%), będzie ją wysuszać. Co ciekawe, jego zastosowanie nie sprawi, że mydło będzie pachnieć kokosem (całe szczęście, bo nienawidzę tego zapachu).
Mydło naturalne ma niewiele wspólnego z produkowanym fabrycznie. To drugie właściwie jedynie myje, naturalne może mieć ponadto szereg właściwości pielęgnacyjnych i leczniczych, w zależności od użytych surowców. Charakteryzuje się także dużą zawartością gliceryny, która z przemysłowych jest usuwana w celu odsprzedaży jako osobny produkt.
Poniżej najpopularniejsze moje mydełko kawowe z peelingiem.
#uroda #hobby #diy