Jak masz cos zrobic jutro to zrob to natychmiast.
Dzisiaj mialem mala trase do Lublina( w obie strony to jest ok. 120km) odpalam furke i co-przednia lampa sie nie swieci, zarowka spalona-mysle sobie tbw, w wolnej chwili podjade do mechanika( tak wiem, powinienem to sam zrobic, ale niestety nie mam takich zwinnych raczek, wiec i moja przyszla zona nie bedzie zachwycona #pdk)
Na trasie co drugie auto ze zle ustawionymi swiatlami, nie zabraklo rowniez fiata ducato, ale mniejsza o to.
Wracam sobie do domu z zakupow w stokrotce i na jednej z bocznych ulic tak, stoja i kieruja ruchem oni- bagietmajstry.
Chlop wymachuje do mnie lizakiem- kurwa, bedzie mandat.
Standardowa gadka, przedstawia sie i pyta czy znam powod kontroli- odpowiadam, ze oczywiscie ze sie domyslam.
Oczywiscie, ze uszkodzona swiatla blablabla, ja glowa posypana popiolem i mowie, ze owszem, zgadza sie, ze nie swieci sie i ja w tej sprawie jade do mechanika, bo sam nie umiem tego wymienic.
To sie smial, ze jakto tamto, to sie mnie pyta do ktorego mechanika- to mu mowie ktory to sie zaczal smiac, ze chlopa zna i sie zapyta czy bylem wymienic zarowki.
Pewnie myslal, ze to blef bo mam blachy z mazowieckiego, a wiocha to syf powiatowy p0lski b.
Spisal licznik, zabral dowod osobisty,spisal dane, w bagietowozie cos sprawdzal, ale ostatecznie skonczylo sie na pouczeniu.
A ja podjechalem do bankomatu( bo nie mam gotowki, a mechanik wiadomo, na bakier z fakturami i nowoczesnymi platnosciami), a potem do zlodzieja wymieniacza sprawnych czesci.
Na podjezdzie wymienil zarowke, skasowal 20 zl, a ja odjechalem w strone zachodzacego slonca, tzn. do przedszkola odebrac syna.
Takze jezeli macie jakas drobna usterka w furze to naprawcie to od razu, bo takie odkladanie zawsze zle sie konczy.
A co do policji- pretensji nie mam, wykonuja swoja prace i tyle- dobrze, ze sie skonczylo bez mandatu.
Takie to zycie jak na dluzej musisz wyjsc z piwnicy.
#samochody #motoryzacja #policja #kontroladrogowa
"Kurwa, jak cos sie ma zawalic to sie zawali."
Już nie przesadzaj - w sumie to quick story z happy endem - pouczenie i 20 pln za wymianę żarówki? Kurła to luksusowo ci się dzień udał xD serio, aż nie będę opowiadał jak mi wjebali łącznie 500zł ostatnio xD
@jajkosadzone że 3 miesiące temu jechałem do Polski z DE. Na A11 z ostatniego zjazdu przed granicą wystartowali za mną polizei, "bitte folgen" I zjazd na urząd celny. Guten tag, bundespolizei, nie pali się Panu światło prawe z przodu. Wyszedłem, rzeczywiście żarówkę szlag trafił. Polizei pyta czy mam żarówki bo oni już nie mają ale jak coś to koledzy tam stoją podejdzie zapyta czy mają. Podziękowałem mówiąc że mam, maska do góry, Panowie poświecili mi latarkami i po sprawdzeniu że wszystko gra życzyli bezpiecznej podróży.
Wracałem z nl i miałem dwie, oczywiście zaraz po przekroczeniu granicy i gdzieś za Hanowerem. Zatrzymanie z dupy, wszytko było sprawne. Też celna, trzepanie auta, pytania kontrolne typu czy przewożę kołkejn and inne niebezpieczne łejpons. Ale mam na nich patent to zawsze działa. Dwie książki traktujące o ich historii. Byle był na nich tytuł w ich języku. Ja miałem o KG200 bezimienny oddział luftwaffe i niemieckie asy luftwaffe. Szybko poszło wtedy. Podjarali się, życzyli miłego dnia.
@Fishery
Mili ludzie.
U mnie to i tak nie zdaloby egzaminy, bo nie mialem zarowki, a i gdybym mial- to i tak nie wiedzialbym co zrobic xD
@jajkosadzone Podejrzewam że skombinowali by żarówkę od kumpli lub zolli którzy tam się kręcili i Ci wymienili. Inna mentalność całkowicie.
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować