#gitara

23
267
#gitara #estetyka

To jest tani Ibanez. "To" bo to ten sam model, tylko w różnych kolorach. Myślę, że nawet jeśli ktoś ma monochromatyczny wyświetlacz, to zauważył.
Tę czarną widziałem kiedyś na żywo i bardzo mi się spodobało to wampiryczne połączenie kolorów. To było dawno temu, a tak mi zapadła w pamięć, że od czasu do czasu sobie odświeżam to wspomnienie i patrzę w necie I się okazało wczoraj, że jest też biała.

Naprawdę nie potrzebuję ani kolejnej gitary, ani tym bardziej taniego Ibaneza i nie mówię, że chcę kupić ale zapytam: Która ładniejsza?

Nie kupię żadnej, chociaż przydałaby się taka gitara ze stałym mostem i mam też dwa przetworniki, które chciałbym wreszcie włożyć do jakiejś gitary. I przełącznik...

Nie mam pieniędzy....
bc82b946-1b24-4cda-9b63-99ad43c3619b
10

@KLH2 Czarno czerwona kozak

@KLH2 jakbym grał np. w Horytnicy, to bym brał białą

Jaha, że czorna.

Zaloguj się aby komentować

#gitara #diy #klhcosrobi

Dziś jakoś specjalnie ciekawie nie jest. W sensie technicznym, bo jest niezwykle ciekawa anegdota
Tag, żem wymyślił, a gitary się kończą. Z takich, które mam zaplanowane to jest... eeee.. niech no policzę.. trzecia od końca. Może czwarta, ale w zasadzie każda po tej, to jest zdecydowane podniesienie poprzeczki i każda kolejna będzie taką poprzeczką jeszcze wyżej. Mam nadzieję
Wracając do tej. Kupiłem ją dawno temu, bo miała zamontowane EMG. To takie przetworniki są. Na baterię Ciężko było wtedy dostać EMG w sensownej cenie (to konkretnie są 85 i 81 czyli Zakk Wylde Set ), więc doszedłem do wniosku, że kupię tę gitarę, wyjmę przetworniki, włożę inne i ją sprzedam. 2/3 z tego zrobiłem
Jak widać na główce to jest Richwood. Trochę wyżej niż Everplay Chyba. Podejrzewam, że to jest model REG110 BK i ktoś naprawdę włożył sporo pracy, żeby zedrzeć lakier, wyszlifować i polakierować ponownie. Tym bardziej, że są miejsca, w kórych widać, że robił to ręcznie - w sensie trzymał w ręce papier ścierny i skrobał Moim zdaniem wyszło całkiem przyjemnie. Ładne to drewno. Nawet ten sęk dodaje uroku
Z gitarą tą związane są dwie rzeczy. Jedna to moje ambitne plany, których nie ujawnię w tym momencie, ale są takie i są naprawdę ambitne a druga to historia Pani Marzeny. 

Historia Pani Marzeny 
Kiedy już wymontowałem te EMG i przełożyłem je do innej gitary to nadszedł moment, kiedy trzeba było założyć do TEJ inne przetworniki. Były (i są) to te, które były pierwotnie zamontowane w gitarze, do której poszły EMG. O ile wyjęcie ich stamtąd było bardzo proste, bo przeciąłem po prostu kable z myślą "potem je zlutuję z powrotem", to założenie ich z powrotem zdecydowanie było ponad moje (zwłaszcza ówczesne) umiejętności. Mogę na jeden raz polutować ze dwa, trzy kabelki a kabelków w tych pickupach było.. Jak spojrzałem, to wydawało mi się, że setki, ale podejrzewam, że osiem Na dodatek słowo "kabelek" zdecydowanie oddaje ich istotę. Miałem wrażenie, że są grubości włosa
Zapytałem więc na miejskiej grupie na FB, czy ktoś może lutuje i mi to zlutuje i odezwała się Pani Marzena. Że zlutuje. Pojechałem więc do niej, powiedziałem, że na spokojnie niech się nie spieszy, niech polutuje jak dziecko zaśnie (bo jakieś takie małe dziecko miała, chyba takie całkiem małe). Zadzwoniła do mnie za godzinę czy dwie, że już, ja pojechałem odebrać i pytam ile jestem jej winien. A ona mi na to "10 złotych".
Tak mnie to zszokowało, że nie kłóciłem się tylko dałem jej te 10 zł, podziękowałem, pobłogosławiłem dziecko (tego nie jestem pewien, więc może nie błogosławiłem ) i poszedłem. Oczywiście już idąc do samochodu myślałem o tym, że to za mało, ale głupio mi było teraz wracać, dobijać się do drzwi i wręczać.. no ile właściwie? Podjąłem więc zwyczajową w takich sytuacjach decyzję "jak mi spadnie z nieba większa kwota, to dam jej pięć koła i bombonierkę" To mnie uspokoiło, ale bynajmniej nie zapomniałem o Pani Marzenie. Mam ją w kontaktach, a jakiś czas temu widziałem, że dołączyła do Telegrama. Tak że czekam na kasę z nieba i będę się odzywał

Wracając do meritum. Gitara jest gitarą "tanią". Jest wiele różnic między gitarami tanimi, a drogimi (i wielu różnic też nie ma ) a jedną z nich, jaką ja zauważam, to jest łatwość regulacji i efekt jakiego po tej regulacji można się spodziewać. W skrócie - regulacja gitary taniej kończy się stwierdzeniem "no ok, nawet nawet" albo "ech, niech będzie", a regulacja gitary drogiej kończy się na "jak to jest możliwe, że to się dało tak ustawić? mógłbym to poprawiać pewnie jeszcze, ale czy naprawdę potrzeba jeszcze lepiej?".

Poprzedni właściciel, widzę, włożył też trochę pracy w gryf. Zastanawiałem się nawet, czy nie wymienił progów. Nie wiem, ale na pewno je skrobał, bo sporo śladów zostało.

Ja miałem w planach tylko szlifowanie, koronowanie i polerowanie progów i wiadomo, że zmianę strun. Myślałem o tym, żeby wymienić te dwa zapadnięte markery i nawet kupiłem o Chińczyka takie fajne abalone (tak, te są jakies takie białe, pseudoperłowe, ale ja jestem wielkim fanem wikipedia.org/wiki/Kintsugi ) ale przez pomyłkę kupiłem za małe. Zobaczymy w przyszłości - mam w koszyku już dobre.

Gitara jest tania i oporowała trochę przy ustawianiu. Już samo ustawienie gryfu do szlifowania było zaskakująco.. nieproste. Potem samo szlifowanie też nie szło jak zwykle i przy koronowaniu również jakieś dziwne efekty się pojawiały. Przy szlifowaniu nic się nie wydarzyło, chociaż musiałem progi szlifować trzy razy (zwykle robię to raz). Zmieniłem jeszcze białe nakładki potencjometrów na czarne i to tyle w sumie.
Jeszcze wymieniłem siodełka na kościane. Prawdopodobnie jest kościane. Tak smakuje
Myślałem, żeby zrobić coś z elektroniką, bo te przystawki dziwnie się zachowują w tej gitarze. Nie wiem, czy można to nazwać mikrofonowaniem, ale wydają więcej dźwięków niż powinny. To pewnie kombinacja tego, że mają wysoki sygnał z tym, że gitara jest bardzo lekka i rezonuje. A może to wynika z czegoś innego? Myślałem, że zawoskowanie byłoby dobrym pomysłem (zalewa się woskiem pickupy, w sensie środek) ale bez przesady. Moje plany związane z tą gitarą nie wymagają zawoskowania przetworników
Jaki jest efekt? Poza tym, że muszę coś podłożyć pod siodełko, bo jest za niskie (jest znacznie niższe niż pierwotne) to efekt jest bliżej "ech, niech będzie" niż "no ok, nawet, nawet" Myślę, że czeka mnie w przyszłości bardziej pracochłonne zajęcie się nią.

A jeszcze wracając do tych zapadniętych markerów. Bo czytam tu opinie, że to nic takiego. No, bez jaj
1b29be37-0cc8-4837-9fda-51e2f0f1870d
7eb18e32-4041-4291-9d18-c444054ca8ed
26240f7f-d667-42b4-8568-3d7238364ca3
6380d0de-c96d-4c84-ab75-53a9fc6b1810
517262a7-d46d-4989-8c2b-7a430ea5304a
6

@KLH2 co się robi, żeby znaleźć sobie takie fajne hobby?

Zaloguj się aby komentować

#hejto #gitara

Hejto mnie dziś wyzwało, żebym społeczność założył. Nikt mi nie będzie rozkazywał więc nawet jeśli wcześniej rozważałem taką opcję, to W ŻYCIU!
Myślałem o tagu, takim bardziej szczegółowym, ale mi się powoli gitary kończą więc nie wiem ¯\_(ツ)_/¯

W każdym razie wrzucam trailer, ale nie że "ło kurwa, ale się każdy nie może doczekać!" tylko wrzucam, bo mi się to zdjęcie dość podoba. Nawet nie tyle zdjęcie, co ta podstrunnica. Więc skoro już zrobiłem zdjęcie i to zdjęcie podstrunnicy, która mi sie na zdjęciu podoba, to je wrzucę. A jeszcze biorąc pod uwagę to, że nie wiadomo, czy jutro nie będzie kolejnej fali ulepszeń i co za tym idzie, nie można wykluczyć, że hejto całkiem przestanie działać, to niech się chociaż ta fotka rozmagnesowuje na (ewentualnie ) opuszczonych serwerach hejto.

I jeszcze "ciekawostka" albo co. Widać tu grubą nieprawidłowość na zdjęciu. Jak ktoś napisze jaką, to mu dam pioruna i będzie miał bliżej do zakończenia wyzwania typu "zdobądź pincet piorunów do 10.30". Gra warta świeczki
d9887303-36f6-472a-96eb-5f74d67fff15
12

Marker na 12 progu? Niezbyt to grube, chyba że gryf krzywy, ale na tym zdjęciu nie sposób stwierdzić.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Hej przyjaciele, często słucham radia i chciałbym posłuchać przez internet amerykańskich stacji rockowych z rodzaju tych mniejszych i bardziej niezaleznych, może podajcie mi nazwy,linki lub apki do słuchania takiego?
#radio #muzyka #rock #gitara #pytanie
c536ed90-6106-4c5f-b418-1b3d855a5cb3
6
#gitara  #majsterkowanie czy #diy oraz # ̶n̶i̶k̶o̶g̶o̶ #kilkaosob jak się okazało

Dziś nic ciekawego, ale wymsknęło mi się wczoraj coś w stylu "jutro ten bas" i musiałem zrobić prze to. Ale nie było żadnego szlifowania progów ani innych takich. Zdjęcie strun, wyczyszczenie podstrunnicy, korpusu, nakładek na potencjometry, założenie nowych strun i ustawianie. Tam jest "A". To jest "ustawiAnie", a nie "ustawiEnie"
Nadal nie wiem, czy już tak zostawić czy wymyślać dalej. W każdym razie uprzedzam, że nic ciekawego nie ma i można się rozejść. Chyba, że ktoś się nudzi. Albo na kiblu czyta czy coś..

Nic ciekawego, to nie znaczy, że nie ma ciekawostek. Jest np taka, że to ma dwa pręty napinające w gryfie. Nie wiem, jak one razem działają. Traktowałem je jak jeden pręt i każde poruszenie jednym powtarzałem na drugim. Przyjąłem, że na początku były przekręcone dobrze (chociaż oceniając po oporze, jaki stawiają, nie były dokręcone tak samo..).
Może powinienem się czegoś dowiedzieć o tym, ale w internecie zdania są podzielone na ten temat. W każdym razie nie zepsułem. Aha.. jeśli ktoś nie wie, to w |normalnej" gitarze jest jeden pręt. Hmm.. nie wiem, jak w ośmiostrunowej. Widziałem do kupienia za 700 zł, ale nie wiem, czy mi tak zależy a tym, żeby się dowiedzieć

Druga ciekawostka jest taka, że w basie są grubsze struny Dodatkowo w tym są jeszcze grubsze, bo ma 6 strun i ta najgrubsza to jest B (jak Barbara Białowąs, reżyserka "365 dni"), co byłoby odpowiednikiem siódmej struny w gitarze. W takiej która ma 7 albo 8 strun (albo więcej, bo są takie; chyba robione specjalnie dla jutuberów )

Na pierwszym zdjęciu TY vs ten koleś, o którego masz się nie martwić czyli najgrubsze struny, jakie zdjąłem z "normalnej" gitary i z basu.
Na drugim zdjęciu wspomniane dwa pręty.
Na trzecim podstrunnica przed i po.
Na czwartym pacjent.
i na piątym.. W sklepach dla lutników można kupić taki papier do suszenia nakładek na potencjometry; uważam, że jest bardzo dobry, bo ma zaznaczone miejsca, gdzie najlepiej położyć, żeby się najlepiej suszyło
4570ce61-05f3-452b-826a-b7a8602b2d5d
4861d4de-3af3-4c42-ae60-8c4957359dcb
39f504f2-ff4a-47a8-81eb-0ae2e48b1c2d
bf68d127-5513-449f-bdf5-6cdaceedd41c
5e2b5973-af9d-47e5-b5b6-f25f61b51da6
8

@KLH2 zajebisty papier do suszenia.

No i wreszcie się dowiedziałem, że pod zaślepką na główce gryfu coś się znajduje xD


PS: Pozdrawiam z kibla (° ͜ʖ °)

@emdet Z tamtego miejsca, gdzie jesteś, jest Ci łatwiej ocenić ten papier..

@KLH2 najgrubsza to jest H wg polskiej nomenklatury.

B (Hes) to by było, jakbyś obniżył o pół tonu.

@skorpion Dobre, bo polskie? Na szczęście nomenklatura jest niemiecka, więc możemy odejść w imię ojca i syna itd. Nie wiem, czy legenda o tym, że niemieckie h wzięło się z błędnego odczytania małego b w jakimś.. manuskrypcie, ale ciąg dźwięków ABCDEFG (inb4: bez bemoli i krzyżyków ) jest bardziej sensowny niż ABHCDEFG Alfabetycznie i numerologicznie ma to większy sens.

To, że każdy tuner dźwięki o częstotliwości 30,868 i 246,94 rozpozna jako B, to można pominąć w sumie, ale warto pamiętać.

Co ciekawe, kiedy mnie ktoś zapyta jak lecą struny po kolei, to (od mojej głowy ) nazwę EADGHE. Tak się nauczyłem dawno, dawno temu i tak mi zostało. Wtedy miało to pewnie sens, bo H po G. Ale równocześnie, w ogóle dziś nie myślę o tym, że pusta struna H to dźwięk H

Zresztą, nawet gdybym chciał się zgodzić (biorąc pod uwagę moją legendarną koncyliacyjność ), to niestety producent strun mi to uniemożliwia. Ugodowość to jedno, ale umiłowanie prawdy jest u mnie na pierwszym miejscu a prawda jest taka, że założyłem w te miejsca struny B

d87efdc9-4ac0-476a-aef0-a4cc1c84a30d

@KLH2 matko, to Ty grasz na czymś takim? Jakie trzeba mieć do tego łapy? ; D

Slap the bass!

@baklazan Grywam. Generalnie gram na "zwykłej" gitarze. Też ma sześć strun, więc jakieś podobieństwo jest Na pewno nie mam dużych dłoni, ale - o dziwo - nie jest to problemem przy tym basie. Szerokość gryfu nie jest jakimś problemem. Większym jest jego długość I nie dlatego, że przez to odległości miedzy progami są wieksze (bo są). Najbardziej to jest dla mnie odczuwalne, kiedy sięgam ręką do klucza i okazuje się, że jednak muszę wyciągnąć rękę bardziej

Nie kupiłbym raczej sześciostrunowego basu z wiedzą jaką mam. Fajny gadżet, ale ta najcieńsza struna to jest tylko ciekawostka. Już zdecydowanie wchodzi w obszar, który dźwiękowo zajmują inne instrumenty.

Można tę strunę też obniżyć o pół tonu i mieć odpowiednik naprawdę nisko nastrojonej gitary

Zaloguj się aby komentować

Kurde Rik Emmett to był gość (dalej w sumie jest, pozazdrościć formy). Uwielbiam te akustyczne koncerty z Davem Dunlopem. Miał chłop karierę, najpierw bycie gwiazdą rocka w Triumphie, później bardzo udana kariera solowa.
Napisał 3 albumy, każdy w innej stylistyce, żeby mieć materiał pomocniczy do nauki gry na gitarze swoich uczniów, ale to był wszechstronny gitarzysta.
https://www.youtube.com/watch?v=R5sQiJy-SOA

Miłego piątku.
#muzyka #rock #gitara
0

Zaloguj się aby komentować

#gitara  #majsterkowanie czy #diy #niszowe  czy wręcz prawie #nikogo

Ostatnio w temacie wrzucałem chyba gitarę, która mi życie uratowała. Albo tę turkusową, która na moje życie wpływu nie miała? No, nie ważne. Dziś gitara, która mi życie zmarnowała (w znacznym stopniu)
Kupiłem ją baaa(xN)rdzo dawno temu. Nową w sklepie. Stacjonarnym.
Pożałowałem zakupu już następnego dnia, bo za tę samą cenę mogłem kupić coś znacznie lepszego. Nie kupiłem.
Tu pewnie zaczęła kiełkować niechęć, która później urosła do nienawiści. Tu albo dlatego, że gitara była od początku - tj jest od jej "hand made" wyprodukowania - zjebana na maksa.
Kiedy ją kupowałem, to tak za bardzo nie wiedziałem, o co chodzi z gitarami. Wiedziałem z grubsza, jak na nich grać, ale na co zwracać uwagę przy zakupie to nie. Nawet jednak jako taki laik, kiedy minęła mi pierwsza ekscytacja zauważyłem, że coś jest nie tak. Struna E (ta najcieńsza, bo jest jeszcze E najgrubsza ) praktycznie spadała z gryfu.
Nie będę tu opisywał moich prób zwrotu tej gitary, bo nie jestem jeszcze (po tylu latach! ) gotowy na to, dość powiedzieć, że nie miałem wtedy ani wystarczającej wiedzy, ani - zwłaszcza - asertywności, żeby proces przeprowadzić skutecznie.
Zostałem z nią. Oczywiście przez lata, kiedy byłem jej posiadaczem podejmowałem różne próby poprawienia sytuacji, ale.. no chuja z tego wyszło po prostu
Ostatecznie gitara leżała w stanie rozkręconym przez wiele lat (jak ten pierścień z filmu o tych małych takich.. ). Kupiłem nawet kilka gryfów na olx z myślą o wymianie, ale jakoś nie zabrałem się za to nigdy. Z niechęci do gitary, z braku chęci do wykonania tylu czynności i - bez wątpienia - z obawy o brak umiejętności.
Zmieniło się to po obejrzeniu tych filmów, com to pisał wcześniej
Jak już się okazało, że nie święci robią gruntowny setup gitary, to wrócił (mi do głowy) temat tej tutaj. Wziąłem więc gryf, zrobiłem progi, wyczyściłem korpus, polutowałem co trzeba (tzn polutować polutowałem, ale jedno źle.. będę musiał do tego wrócić, ale to naprawdę szczegół), wyrzeźbiłem nawet siodełko z kawałka mosiądzu i.. podjąłem decyzję, że założę inny gryf. Gryf, z którym nic z powyższych nie zrobiłem, ale wyglądał na oko dobrze. Musiałem tylko wywiercić i nagwintować otwory w nim, żeby go przykręcić bez równoczesnego zniszczenia go. To zrobiłem.
29 grudnia założyłem nowy gryf i okazało się, że pan lutnik, o pół cm prawie, źle przykręcił mostek. Ja przez te wszystkie lata myślałem, że poprawię to przesuwając gryf, a tu.. No nic. Wkleiłem w te otwory, w których były śruby mocujące mostek, kołki. Nawierciłem nowe przesunięte o te prawie 5 mm i przykręciłem nowy gryf (jeszcze trzeba było takie coś włożyć między korpus a gryf, żeby zmienić jego kąt i żeby się dało ustawić struny względnie nisko).
Sprawdziłem jak brzmi. Brzmiała źle. Kurwa, okropnie Jakoś tak tępo, bez wyrazu. Pomyślałem, że tak źle to nie brzmiała przecież, ale uznałem, że to znany błąd pamięci
Była godzina 22, dnia 30 XII (w zeszłym roku to się działo ). Potem "oglądałem" film i "rozmawiałem" z kimś, ale w głowie prowadziłem jedynie rozważania czy klin między korpusem, a gryfem powinien być większy czy mniejszy
O godzinie 1 (AM), dnia 30 podjąłem histeryczną i równocześnie bardzo męską decyzję: "chuja tam, daję stary gryf".
Oczywiście momentalnie tej decyzji pożałowałem, kiedy uświadomiłem sobie, że zdjąłem ze starego klucze i siodełko i będzie trzeba to przekładać i jeszcze struny... O dziwo poszło błyskawicznie, bo zajęło to łącznie jakieś 40 minut. Dałem większy klin siodełko wziąłem, jakie miałem z Ali, a nie to moje rzeźbione ustawiłem (wyszło imponująco), podłączyłem ..i super - gra jak powinna.
Co prawda nastroiłem ją w C#, bo się bałem o to siodełko trochę i o to, że jak mi się gryf bardziej naciągnie to stracę to piękne ustawienie, ale mniejsza o to - wszystko wskazuje na to, że pokonałem tego demona. Pewnie będzie się jeszcze bronił i kontratakował, ale nie jestem już tym małym, bezradnym, pożałowania godnym posiadaczem zjebanej gitary.
Na trzeciej fotce zmarnowany potencjał nowego gryfu, a konkretnie mojego super wiercenia otworów w porównaniu z oryginalnym, a na fotce czwartej porównanie regulowanego siodełka z aliex z moim arcydziełem metaloplastyki. Zakładam, że i gryf, i siodełko kiedyś jednak wykorzystam.
Na fotce nr 5 kolejna rzecz do zrobienia. Nie miał i nie ma wpływu na moje życie, ale mam trochę obaw przed zabraniem się za niego. Nie zamierzam nic robić z progami - przecież to bas - ale nie ustawiałem takiego monstrum. Tym bardziej, że ma dwa pręty napinające w gryfie. Najwyżej coś spierdolę, jest mój, to mogę ¯\_(ツ)_/¯
554b1afe-79a2-4a19-a84d-2c19012ad286
19910e7c-6699-4622-ae18-6988a1092fed
f8865a58-2469-47c6-a279-d4b8a7fc162a
06720dd5-fcd0-47ec-8a63-729c2957caa6
d0643914-6ec7-44fa-a25a-e9b07d9d0810
16

@KLH2 piękno nauki na własnych błędach.

No i podstawa - najlepiej zabrać się za coś tak skopanego, że nawet jak się nie wie co się robi to i tak wyjdzie lepiej niż było. Dlatego lubię myć okna kiedy są już bardzo brudne.

@emdet Nie no.. Pierwsza gitara jaką robiłem nie była skopana. Tzn była, ale w inny sposób. Wymagała po prostu szlifowania, koronowania i polerowania progów i potem ustawienia. Wyszło to (bardzo? ) dobrze i to mnie przekonało, że się da. Gdybym jako pierwszą robił te, to podejrzewam, że byłaby pierwsza i ostatnia, bo nie wiedziałbym, dlaczego nie wyszło dobrze za pierwszym razem i uznałbym, że to dlatego, że za głupi na to jestem

Ta jest czwarta. Wszystkie poprzednie zakończyły się dobrze. Uznaję, że zakończyły się dobrze, bo na samym początku były dobrze zrobione, więc łatwiej było je doprowadzić do punktu.. bardzodobrości

Może poza tą turkusową, bo ona wymagała w miarę poważnej ingerencji w budowę. Ale też ta ingerencja miała miejsce, kiedy wiedziałem co i jak powinno wyglądać.

Nie uznaję moich dawnych prób robienia czegoś z TĄ gitarą za jej zmiany w dobrym kierunku. Nie pogorszyłem jej, ale nie poprawiłem. Nie wiedziałem, co zrobić i nie widziałem, co robię.

Teraz wiedziałem na jakieś... 70%? Te 30% niewiadomej to był ten klin pod gryfem. Gdybym miał zrobić gitarę z podobnym problemem, to nadal byłaby to raczej metoda kilku kolejnych prób, a nie "ok, to trzeba tak". Chociaż już moze byłoby to z 17% niewiadomej, bo jaki powinien być klin to jednak wymyśliłem ostatecznie - "dam większy i podniosę struny wyżej na mostku i to się powinno zrównoważyć na całej długości" i tak się stało.

W każdym razie jest to przyjemne. Robienie czegoś, co kiedyś wydawało się niewykonalne. Tym bardziej, że nie musiałem poświęcić na naukę iluś tam lat No i jeszcze to, że robienie przynosi jakieś rezultaty.

Kiedyś lubiłem czyścić buty, bo to prosta rzecz i efekt jest dokładnie wynikiem włożonej pracy i sposobu


Dodam jeszcze jako ciekawostkę, że "większy" klin to jest grubszy o 0,30 mm. Albo 0,60, bo dałem dwie warstwy takiego czegoś. Nie mam pewności

@emdet lubię Hejto właśnie przez takie komentarze. Zaciekawiła mnie gitara (śledzę gitarowe wpisy @KLH2 ), a potem dostałem w łeb komentarzem o oknach xD I żeby nie było, fajnie bo właśnie mi uzmysłowiłeś że nie myłem ich od pół roku

Pieukne. Gratuluję wytrwałości. Ja dotąd popsułem tylko klasyka.

@kermelanik Wszystko przed Tobą

@KLH2 progi robiłeś w sensie polerka czy szlif?

@sidowsky Szlif, koronowanie i polerowanie.

@KLH2 Szlif jest trudny do zrobienia? Tego jednego nie umiem zrobić z gitarą, niby na yt są poradniki jak to zrobić, ale też o mówią że łatwo popsuć je na amen jak się źle to zrobi

Zaloguj się aby komentować

Kolega @cebulaZrosolu kupił sobie najazdy a ja zaniedbałem #gitara przez nadgodziny i remont ale dziś wziąłem na próbę wzmacniacz od kolegi. Do tej pory mialem popierdółke 10w a to już daje poważne jebniecie. I moim postanowieniem noworocznym jest brzdękanie regularnie. #chwalesie #muzyka
98b150b0-cf86-4994-a541-392513ac9372
11

@AmAd fajny. Jaką gitarę masz?

@maximilianan strata Harley bentona ale jak zajawka pójdzie w dobrym kierunku to odkupie od kuzyna ibaneza coś w rodzaju superstrat ale nie wiem jaki konkretnie model

@AmAd klasa, polecam w układzie HSS

@AmAd dobrze, że nie jesteś moim sąsiadem:)


Brzdękaj! Dżimi Hendriksie ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ

@cebulaZrosolu spale gitarę na scenie kiedyś

@sidowsky jak się znasz to mi powiedz czy dobry wybór

Zaloguj się aby komentować

@Pajra Wole takie delikatniejsze łap pioruna

https://streamable.com/n8wxkp

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Gra/grał może ktoś z Was na gitarach Squier i ma wyrobioną o nich opinie?
Ostatnio chodzi mi po głowie ten model https://www.thomann.pl/fender_classic_vibe_60s_strat_lpb.htm
W internetach ma bardzo dobre opinie, ale jakoś nadal nie jestem w pełni przekonany. Szczególnie obawiam się ruchomego mostka i tego czy będzie on trzymał strój.

#gitara #gitaraelektryczna #pytanie
0

Zaloguj się aby komentować

@starebabyjebacpradem coś tam se klikasz, a różnicy nie słychać

@Felonious_Gru To crunch jego dobrze słychać na mocno wysterowanym wzmaczniaczu i sygnale z gitary. Spina on diody z 4 na 2 na sygnale z komputera nie idzie tego wywołać.

@starebabyjebacpradem tłumaczysz ignorantowi ( ͡° ͜ʖ ͡°) , czekam na foty z nadrukami i gałkami

Zaloguj się aby komentować

@skorpion Skoro już otworzyłeś wątek chwalenia się, mam takie cudo. Tylko niestety kompletnie nie mam czasu grać. Kiedy jako gówniarz miałem gitarę marki gitara, i wzmacniacz w postaci starego kompa, to napierdziałem, a teraz zestaw Fender + lampowy Marshall mi stoją i zbierają kurz. Plus jest tylko taki, że ten mostek świetnie trzyma strój, i nawet po roku stania brzmi idealnie.

83d8d697-a728-4266-a96d-09ab29087e05

@LondoMollari jak strat, to tylko z singlami. no chyba, że PRS Custom 22/24

juz wrzucałem drugą, ale mogę raz jeszcze

6b0fafb3-88ba-40ef-800f-d6d8ab64f8ef

@LondoMollari bez kitu, kiedyś się brało instrument w łapę i jazda, a teraz, to sie trzeba przygotować, najpierw psychicznie...

Zaloguj się aby komentować

@maximilianan wiedziałem że ktoś na pewno wrzucił na hejto, więc znalazłem i jestem powiedzieć tylko że jeden z najlepszych coverów!

Zaloguj się aby komentować

No, po dwóch tygodniach brzdąkania amatorskiego, skóra na opuszkach się utwardziła. Plumkam se:

  • romans Gomeza (trudne)
  • Dust in the Wind (struny brzdąkają gdzieniegdzie kurde)
  • Tears in heaven (nawet wychodzi początek ładnie)

#gitara
13

Smoke one the water, brzmi spoko a nawet łatwo się nauczyć.

Czas na skale. A potem... zagrasz co zechcesz.

@dradrian_zwierachs jak najlepiej uczyć się skali?

@DerMirker puść sobie metronom lub perkusję i sobie dziubaj schematy w proste melodyjki. Ale najpierw naucz się używać wszystkich palców na klasycznej drabince w górę i w dół.

1427b56e-19f2-4597-abb4-0a9cb9c0e86e

@DerMirker nagraj się i pokaż nam jak plumkasz

@UmytaPacha za rok mogę, na razie nie ma się czym chwalić

@DerMirker początkowe sukcesy jak najbardziej są do chwalenia

Zaloguj się aby komentować

#wesolezdemencjązabawy #gitara #hexen #osobie #prostahistoria

Pamiętacie gry typu Hexen (przy czym Hexen tu jest bardzo ekstremalnym przykładem tego typu)?
Trzeba było znaleźć klucz, żeby wejść do pomieszczenia, gdzie jest inny klucz do pomieszczenia, w którym jest coś czego szukacie.
Zgubiłem futerał do gitary. Nie pokrowiec tylko FUTERAŁ. Futerał, który gdzieś tu nie tak dawno się poniewierał i mi przeszkadzał. Przeszukałem całe mieszkanie i nie znalazłem. No nie jest to mała rzecz objętościowo, więc nawet w mieszkaniu nie będącym mikroapartamentem powinien się jednak gdzieś rzucać w oczy.
Doszedłem do wniosku, że skoro mi przeszkadzał to pewnie wyniosłem do piwnicy. Problem w tym, że zapodziałem gdzieś klucz do piwnicy.. Pierwszy miniquest polegał więc na znalezieniu tegoż klucza. Przeszukałem mieszkanie i znalazłem 6 kluczy, których przeznaczenie było dla mnie tajemnicą. O dziwo, już trzeci pasował do drzwi do jakich chciałem, żeby pasował.
W Hexenie znalezienie klucza zawsze wiązało się z nagrodą, bo po otwarciu drzwi coś tam było. Życie niestety nie jest takie proste. Futerału w piwnicy nie ma.
Pomyślałem, że może go jednak sprzedałem, tylko że mam dziury w mózgu i nie pamiętam. Poszukałem więc w mailach słowa "futerał" i nie znalazłem. Może go komuś pożyczyłem? To się zdarzało w przeszłości, ale jakoś nie wydaje mi się, żebym pożyczył i ktoś po prostu by się nie przypomniał, że go ma.
Pomyślałem, że pewnie jest w garażu. Musiałbym go wynieść tam w przeciągu ostatnich kilku miesięcy, bo przecież wtedy tu go ostatnio widziałem, a nie kojarzę akcji wynoszenia futerału do garażu w tym roku. Nie zdążyłem sprawdzić.

Przypomniałem sobie, że sprzedałem go razem z pewną gitarą. Sprawdziłem w mailu. Rzecz miała miejsce w grudniu 2021.
Teraz by się przydał... Tyle mi z niego zostało. Pamiątkowe zdjęcie.
14c69adc-85ea-42b5-8306-258f482cad75
0

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

#gitara #majsterkowanie #youtube #refleksjecezara #niszowe i może jakaś #porada
dodam jeszcze #motoryzacja i #pytanie bo nie będę mnożył wpisów; za jednym razem załatwię

(miłośników czterech kółek zapraszam od razu na sam koniec wpisu, wcześniej nic nie ma o samochodach )

Mamo, na tej gitarze nie da się grać, nie da się jej ustawić, progi zjechane, brzęczy wszystko! Mamo, trzeba na szlif progów do lutnika..
Mamy, lutnika w domu.
Lutnik w domu:

Otóż więc tak.. Mam taką gitarę. To jest moja druga najstarsza gitara i moja ulubiona, bo najwygodniejsza (kiedyś.. i.. - ale o ty za chwilę ). Problem w tym, że jak gitara jest ulubiona, to jest często używana i co z tego wynika - ulega zużyciu. Progi się wycierają (bo nie są stainless ;)), potem zaczyna coś pobrzękiwać, potem gorzej i jeszcze.. i przychodzi moment, że się jej nie da ustawić, żeby jakoś jej używać i leży i się kurzy i ma obiecane, że pójdzie na szlifowanie progów ,albo i wymianę, do lutnika, ale wizyta i naprawa się odkładają, bo są inne i chociaż nie tak ulubione, to zajmują powoli jej miejsce. I ona płacze. Tak wygląda życie. Gitar i nie tylko.

Z jednej strony jakoś tak się nie mogłem zebrać, żeby z nią pojechać (i pieniążków było mi szkoda), a z drugiej czułem się niekompetentny, żeby zrobić z nią coś tak zaawansowanego samodzielnie. Do czasu!
Konkretnie do czasu, kiedy to na YT trafiłem na kanał Tani Szpaczuk. I ona tam naprawia gitary (jak przystało na lutnika, którym jest). Obejrzałem więc kilka filmów (w zasadzie wszystkie oprócz ostatniego i chyba tego coś tam z psem ), pomyślałem "hmm.. to nie wygląda na trudne", zakupiłem na aliexpresie potrzebny sprzęt, sprzątnąłem trochę na blacie w kuchni, zrobiłem se kawę i wyszlifowałem te progi i ustawiłem gitarę jak trzeba.
Da się ją teraz ustawić tak, że aż mi się głupio zrobiło W życiu nie miałem chyba w rękach tak dobrze ustawionej gitary. Nie miałem ich w rękach setek, ale.. trochę miałem. Progi są tak śliskie że myślałem, że sobie palce połamię w pierwszej chwili, jak na lodowisku nogę (ja nie, ale ktos na pewno to zrobił).

Dlaczego to piszę? Z kilku powodów. Pierwszy jest taki jak z tym orzeszkiem... Taki żarcik związany z Robin Hoodem, nie zamierzam tłumaczyć ¯\_(ツ)_/¯ W każdym razie chodzi o to, że dopóki się czegoś nie spróbuje to może się to wydawać trudne albo niedobre (w smaku.. ), a potem się okazuje, że wcale nie. Że nie jest TAK trudne. Że nawet jest przyjemne (zwłaszcza jak się uda )

Drugi jest taki, że oprócz chłamkontentu tworzonego przez debili dla kretynów, oprócz pranków i dram influencerskich, można na YT znaleźć nadal coś, co pozwoli się oglądającemu rozwinąć i nawet zaoszczędzi mu kilka groszy
Tu wypada dać linka do Tani, więc daję jak Aniela Dulska https://www.youtube.com/@TanyaShpachuk

Po trzecie floyd rose jest przekombinowany i przekomplikowany w konstrukcji, ale równocześnie bardzo łatwy do rozłożenia i ponownego złożenia (pod warunkiem, że się nie zgubi jakiejś części). To piszę konkretnie dla posiadaczy takiego mostka, którzy byc może o tym nie wiedzą. Ja mam je poblokowane (np tak ładnie, fachowo i ekologicznie jak na fotce) więc nigdy ich nie analizowałem szczególnie, ale tak na pierwszy rzut oka wydawało mi się zawsze, że to jakaś ultramisterna konstrukcja, jak jakiś zegar astronomiczny, dodatkowo miniaturowy Nie. Jest bardziej jak wiadro z pałąkiem.

Dobra, tu kończę tę chaotyczną część o szlifowaniu progów i przechodzę na sekundę do tej moto.
Spadł śnieg, więc musiałem użyć tego dwa razy dzisiaj i zastanowiłem się po raz pierwszy (chyba) nad taką kwestią:
To "N" to niby co to jest tutaj? Przecież nie... bo jakby niby to miało działać.
a10a1094-49d0-46c2-be7b-68fe15ff1470
6d2ef638-ab90-4571-acb3-e4ec895f83c1
d507eb8b-35ef-49d1-aeff-d0e0fe4d43b5
45db94aa-74b5-46f9-875e-1549ad7c79f0
3

To "N" to niby co to jest tutaj? Przecież nie... bo jakby niby to miało działać.

@KLH2 Zobacz w instrukcji auta? U mnie w reduktorze też jest pozycja neutralna z rozłączonym napędem pomiędzy 4H a 4L, ale nie należy na niej zostawiać bo można zębatki poniszczyć. Tak przynajmniej panowie inżynierowie z Nissana napisali, a ja ich słucham.


o trzecie floyd rose jest przekombinowany i przekomplikowany w konstrukcji, ale równocześnie bardzo łatwy do rozłożenia i ponownego złożenia

Floyd Rose jest spoko, tylko słabo trzyma strój. Fender miał fajny patent na pływający mostek, który świetnie trzyma strój, ale niestety się nie przyjął - sam nie wiem czemu. Stosowali go tylko w już porzuconej linii Showmaster.

Zaloguj się aby komentować

#gitara #majsterkowanie - ale tym razem.. tzn nie, że w tym wpisie, a w wydarzeniach, jakie ten wpis ZWIASTUJE to już na poważnie.

Dziś naoglądałem się stron, po których mój entuzjazm znacznie się zmniejszył - nie wiem, czy znacie takie zjawisko, wcale nie tak rzadkie, kiedy ktoś mówi "byliśmy na koncercie i gość grał tak zajebiście, że po powrocie chciałem wyjebać gitarę do kosza" Więc ja rozważam wyjebanie do kosza mojego pomysłu, ale starając się jeszcze oprzeć jakoś na oparach wczorajszego stan ducha, wrzucam te dwie propozycje do oceny.
Widzę tu całe strony zawalone kulturą i sztuką, więc jest to bez wątpienia miejsce w którym naturalne poczucie smaku, estetyki i proporcji nawet aż buzuje
Dlatego na pytanie brzmiące "które lepiej wygląda?" otrzymam na pewno mnóstwo odpowiedzi, a może nawet wskazówek (bądźcie jak Kim Ir Sen dla naukowców i inżynierów.. )
Które lepsze?
e4e78b7c-6540-4dd8-895d-892bf96acfb3
56cd6baa-8773-464e-91e1-f9f3d375d4d1
9

zielony, niebieski za gęsto upakowany.

chyba, że grasz gęste riffy

@skorpion Też mi się wydaje, że ten niebieski za gęsto upakowany. Kolor oczywiście bez znaczenia, bo można go zmienić. Zresztą wzór jest ten sam i w internecie ma takie kolory:

5ec9a7c5-9b08-452d-888c-30a551f633bd

@KLH2 to ciekawy temat, dotyczy nie tylko gry na gitarze ale wielu aktywnosci, np skateboarding. najważniejsze to uświadomić sobie po co się coś robi. jeżeli po to, zeby być najlepszy na swiecie, to mam dla ciebie złą wiadomość - moze byc tylko jeden najlepszy i to zazwyczaj przez krótki okres. jezeli po to, zeby czerpac przyjemnosc z gry/jazdy to nie ważne jak inni to robią.

@GrindFaterAnona Nie jestem wielkim fanem bezpodstawnego samozadowolenia. Uważam, że trzeba mieć jakiś punkt odniesienia i cel

@KLH2 punktem odniesienia mozesz byc ty z przeszlosci cel, jesli go potrzebujesz, tez dobrze gdyby nie opierał się o innych. Inaczej w kazdym hobby bardzo latwo sie zniechecic.

Zaloguj się aby komentować

#gitara #majsterkowanie #refleksje #niszowe czy wręcz #nikogo

Więc tak.. Kupiłem jakiś czas temu to turkusowe cudo za całe 600 zł. Z drugiej ręki. Tutaj może się pojawić się pytanie "Dałeś 600 zł za używkę, która nowa w sklepie kosztowała 599 XD ?". Tak. Pani dorzuciła kable, Marshalla MS-2 (z baterią ), Zooma G1 Four i kostki z ali (o ile dobrze rozpoznaję). Zooma i MS oddałem za bezcen (czyli łącznie za 300 zł) na olx (zwłaszcza Zooma jak mniemam, bo kupujący i obserwujący rzucili się jak stado wygłodniałych sępów), kable z napisem Fender, szt. 2 zostawiam, bo mają kolor jak gitara, a kostki.. Też zostawiam, bo szkoda wyrzucić ¯\_(ツ)_/¯
W każdym razie wyszła mnie 300 zł.

Oczywiście, że głównym powodem, dla którego dokonałem tego zakupu jest jej kolor i kiedy ją kupowałem, to nie miałem jakichś skonkretyzowanych planów co dalej, ale jak już (i jeszcze Pani dodała ten.. taki pokrowiec ciepły, bo zapomniałem o nim ) ją u siebie zobaczyłem, to uznałem, że nie mogę tego koloru tak sobie ot zostawić i trzeba go podkreślić jak tylko się da.
Da się podkreślić dodając inny kolor z palety kolorów.. no właśnie - z tych kolorów, więc na aliexpressie kupiłem DWA komplety tych coverów na pickupy, nakładek na potencjometry i tego małego na przełącznik (do którego jeszcze wrócę). Kupiłem dwa zestawy, u dwóch różnych sprzedawców, bo nie wiedziałem, który kolor będzie bardziej pasował - na fotach się różniły. Finalnie okazało się, że kolor jest identyczny. Ale dobrze się złożyło, bo tylko jeden cover w każdym z zestawów pasował do nowych pickupów.
Bo, owszem, kupiłem też nowe pickupy. Za więcej niż gitarę przed odliczeniem 300 zł Jest tera Evo ISC coś tam i FS-1. Evo przylutowałem dobrze (prawdopodobnie) a FS-1 źle (jebać DiMarzio i ich brak informacji nt który kabelek jest który!), ale okazało się - jak w przypadku tego Fleminga i pleśni - że bardzo dobrze, bo dzięki temu brzmią uroczo
Oczywiście zamierzam go przelutować, ale równocześnie chcę zachować też to złe połączenie, więc trzeba będzie dodać drugi przełącznik. Trudno.

Teraz refleksja. Za pińcet złotych, które to pińcet złotych dzisiaj to.. no nie jest to jakoś dużo, można zakupić grającą gitarę. Ja za swoją pierwszą poważną gitarę dałem (stosunkowo) zdecydowanie więcej i co? I jeśli o jej wykonanie chodzi (wykonanie znanego lutnika polskiego..) to w porównaniu z tym chińskim cudem było ZNACZNIE gorsze. Nie będę wnikał, bo temat jest dla mnie trudny i jeśli ktoś mi nie uwierzy to mam to gdzieś.
Ale dlaczego to jest takie tanie, skoro maszyna zrobiła to dobrze i wykańczający to człowiek-Chińczyk niewiele spierdolił? Dlatego, że nie jest tak wygodna jak dzisiejsze gitary za znacznie więcej i części są takie jak ten przełącznik. Nic mu nie zrobiłem. Wyjąłem go tylko z płytki i położyłem na stole

Jak być może jakieś uważne oko zauważyło, jest małe spierdolenia (albo i nie małe, bo każde spierdolenie jest wielkie przecież) na płytce przy pickupie pod gryfem. Tak, spierdoliłem to frezarką - nigdy nie operowałem frezarką w takim małym otworze i źle zacząłem. Tragedii nie ma, bo zrobiłem już sobie vectora z tą płytką, więc jakby co.. (wyciąłem go już próbnie laserem w papierze i pasuje idealnie). Musiałem powiększyć te otwory, bo oryginalne pickupy chociaż znacznie wyższe (o czym za momencik dokładniej) to są minimalnie węższe i krótsze. W sensie covery.

Oryginalne pickupy są znacznie wyższe, bo struny gitary są bardzo wysoko nad płytką - wynika to z osadzenia gryfu i mostka. W planach jest więc obniżenie mostka (co można już zrobić tylko pogłębiając te.. te takie otwory, gdzie on się tam trzyma) i zmiana kąta osadzenia gryfu. Poza tym szlif progów, zmiana siodełka i.. to byłoby na tyle. Miałem dać jeszcze Bigsby czy coś, ale nie, nie dam.
Ogólnie to bym chciał, żeby dało się na niej naprawdę wygodnie grać, bo na tę chwilę to jednak tak średnio bym powiedział. Średnio, ale nie jest to sprawa beznadziejna, więc yay!

Poza fotkami dodam jeszcze empetrzy. Jak już ją polutowałem i poskręcałem i założyłem struny (chociaż tak naprawdę wcale ich nie zdejmowałem, zdjąłem mostek ze strunami i potem razem z nim założyłem) oraz nastroiłem, to to była druga rzecz jaką zagrałem. Turkusowa gitara jest po prawej, a Crypta podniesiona o trzy półtony po lewej.
Jak jest komplet instrumentów, to niektóre rzeczy po prawej są niepotrzebne, bo zajmują za dużo miejsca, ale lubię tę wersję i co mi pan zrobi?

https://jmp.sh/s/qTIDnKsShkGvanJzOVzg

Kolor jest bardziej jak na mojej fotce, ale daję wygląd sklepowy, żeby pokazać jak w sumie całość była nudna
d8d50d01-4073-4d96-ae54-6fd0ec7bdcb2
c1d8b471-e5c5-4a0b-966d-7d607cfbb3a5
3577e0a5-cb00-4cd1-81ab-a9304cba949d
12

@KLH2 nie zrozumiałem 3/4 tego tekstu xD

Ale PIĘKNA. Z chęcią bym dołączył do mojej kolekcji.

@emdet Nic ważnego w tym tekście w sumie nie było, więc raczej żadna strata ale jeśli jakiś fragment szczególnie Cię nurtuje, a jest w nim coś niezrozumiałego, to dawaj i wytłumaczę.

Tylko nie wklej tu całości, bo tyle to nie dam rady

@KLH2 nieee ja mam ten etap grania, naprawiania i kombinowania z gitarami już dawno za sobą i aktualnie po prostu uwielbiam wizualną stronę instrumentów i tego się trzymam

Super wpis, wincyj takich!

Części nie zrozumiałem…ale piorun leci!

@AndrzejZupa Chętnie wytłumaczę, więc jeśli Cię coś szczególnie męczy to napisz co

@KLH2 ale ja nie chcę doktoryzować się z gitary! Doceniam Twoją wiedzę i podoba mi się, że wrzucasz treści dla kumatych!

Ja mam tak dużo w chuj hobby innych, że ostanio nawet oddałem gitarre w ludziom!

#notimetocovereveeything

Zaloguj się aby komentować

Następna