@andi-solihin myślę że dwie dobrze napisane postacie będą spoko - umówmy się, poza memicznym monologiem Lamara, murzyna z piątki nikt już nie pamięta. Trevora i Michaela tak. Może to być koniec końców facet i babka, nie widzę przeszkód.
Co do napadów - nie ma co się oszukiwać, GTA 6 będzie produktem przewidzianym na lata do rozgrywki on-line, gdyby nie sukces piątki w tej materii, to i budżet nie byłby tak wysoki, więc napady będą i będą rozbudowane. Nie mówię że Rockstar pozwoli sobie na zmarginalizowanie single playera, bo pewnie będzie ciekawy, mam tylko nadzieję że nie będzie tak jak w piątce - tam owszem, historia mi się podobała, ale po zakończeniu miałem takie wrażenie że powinienem być w 2/3 gry. Tymczasem nagle się kończy i nie mam nic do roboty. O jakość się nie martwię. Jednak trzeba pamiętać że większość budżetu produkcyjnego będzie przeznaczona na moduł on-line. Co nie musi być niczym jednoznacznie złym, ten teraźniejszy jest dosyć ułomny, a i tak graczy nie brakuje. Jeśli nie odbije się to na jakości singla to spox.
Co chciałbym zobaczyć to na pewno grafikę na poziomie Unreal Engine 5 - najchętniej jakiś nowy RAGE. Miła byłaby właśnie długa, rozbudowana kampania, chętnie zobaczyłbym więcej detali w symulacji miasta a'la GTA 4, no i fajnie jakby model jazdy zbaczał trochę w tą realistyczną stronę co czwórka.
Do tego jakiś fajny setting, bo to się zawsze udawało Rockstarowi wykreować, chociaż piątka była taka trochę nijaka pod tym względem.
Pożyjemy zobaczymy, na pewno nie będzie to zła gra. Pytanie jakim będzie GTA.