@wielkaberta UPSy są słabe do takich zastosowań bo nie są przeznaczone do oszczędnego działania. Ich układy zwykle biorą sporo mocy w standby oraz przetwarzają 230->12->230 co oznacza niepotrzebne i znaczne straty, zwłaszcza z PV gdzie napięcia robocze zazwyczaj są w okolicach 50-100V więc dokładają kolejne step-up. Tu potrzebujesz raczej prostego układu a'la zasilacz buforowy.
Powerbank też jest słabym pomysłem przez straty - przetwarzasz kilkadziesiąt wolt z paneli na 3,7V, a potem ponownie na 5 lub 12V. Step-downy są tańsze i wydajniejsze niż step-up. A już zwłaszcza wydajniejsze niż skakanie góra-dół.
Co do poboru laptopa to pamiętaj, że 130W bierze tylko gdy działa na pełnej mocy plus ładuje baterię. Przy standardowej pracy biurowej spodziewałbym się raczej 20, max. 30W.
Najlepiej użyć 12V i dopiero to przerabiać na 5 - masz łatwo dostępne przetwornice samochodowe, 12V można puścić bezpośrednio na większość embedded (choć uwaga, niektóre są wybredne i np. przy 13,5 potrafią się uszkodzić - do takich warto dołożyć prosty stabilizator czy inną przetwornicę step-down)
W kwestii akumulatorów opcje są dwie:
-
Jeśli ma to być stacjonarne to stare dobre kwasówki na 12V, masz łatwo dostępne sterowniki PV, technologia fajnie radzi sobie w różnych temperaturach, ładowanie jest dość prostolinijne.
-
Jeśli ma być w miarę przenośne to litowe akumulatory 12V (elektronarzędzia, samochodowe LiFePo, rowerowe, etc.). Znacznie lepszy współczynnik waga/pojemność oraz rozmiar/pojemność, ale ładowanie wymaga droższych układów.
Co do uziemień, też są dwie opcje: albo żadnych, albo wszędzie (w miarę możliwości). W obu opcjach najlepiej konsultować się z elektrykiem bo patrz niżej.
Pierwsza zapewnia mniejsze ryzyko małych awarii w okolicach burz (masz stabilny układ zamknięty). Ale wprowadza marginalne ryzyko "epickich" awarii:
Piorun przeskakujący przez użytkownika. "Kopanie", a więc choćby ryzyko usmażenia lapka. Sfajczenie np. gniazdka jeśli nieopatrznie zrobisz uziemienie przez urządzenie podpięte np. tylko LANem UTP. I tym podobne atrakcje.
Druga może częściej lekko obrywać przy burzach, ale jest stabilna i "idiotoodporna" w kwestii podpinania innych urządzeń - ewentualne potencjały na bieżąco spływają do ziemi.
PS: Ten okrągły wtyk używany zwykle do ~12V DC odkrywczo nazywa się wtykiem "DC <rozmiar>" ( ͡° ͜ʖ ͡°)