#bodypositive

0
8
cweliat

@Pan_Wiesio pierwszy twoj wrzut, ktoremu daje pioruna Wieslawie. Milego wtorku

Pan_Wiesio

@cweliat och, cóż za wyróżnienie. Chyba wydrukuję twój komentarz i go sobie oprawię ¯\_(ツ)_/¯

Dzięki i wzajemnie

Kremovka

@Pan_Wiesio nie lubię cię i tego co tu publikujesz ale ten obrazek ma w sobie dużo prawdy, znam masę kobiet które wydadzą mnóstwo pieniędzy na włosy paznokcie kosmetyki a o wiele lepiej by zrobiły idąc na siłownie

Pan_Wiesio

@Kremovka wzajemnie

GtotheG

@Pan_Wiesio znasz chociaż jedną taką osobę? Bo ja poza internetem czegoś takiego nie widziałam.

Pan_Wiesio

@GtotheG w moim otoczeniu nie ma patologicznych grubasów, a mem odnosi się raczej do internetowego lansu.

GtotheG

@Pan_Wiesio czyli czegoś co nie istnieje jak zwykle... eh ludzie to mają problemy #firstworldproblems

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Jak zaakceptować swój wygląd?
#gownowpis #bodypositive
GotyckaPrzemoc

@zryyytyyy smiechu warte ja nie gej

Neetowiec

@GotyckaPrzemoc Po prostu przyjąć jakim jest, lub przyjąć filozofie michała anioła. Że jesteś kawałkiem marmuru i pracuj żeby poprawić aspekt w nim, jednak musisz pamiętać ze zawsze za tym idzie wkład finansowy. Możesz poprawę swojego wyglądu traktować jak inwestycje czy hobby. Temat bardzo obszerny, bo każdy z nas jest inny oraz inaczej przestrzega swój wygląd. Załóżmy uważasz że ktoś ma duży nos, dana osoba uważa że mu pasuje, a reszta powie że ok.

Zlasu

@GotyckaPrzemoc pytanie często dotyczy tego, co popycha nas do nielubienia swojego ciała, wyglądu? Nie chodzi o to, czego nie lubimy, tylko jak to się dzieje, że mamy to w polu uwagi. Z ciałem jest tak, że łatwiej je lubić, kiedy się o nie troszczymy, sluchamy jego potrzeb, dbamy o nie. Też w tym sensie, że dbamy o ciepło, odpoczynek, wygodne ciuchy, reagujemy na zmęczenie, ból itd. Myślę, że częścią procesu jest przyjęcie tego, że każdy z nas postrzega swoje cialo w sposob zlozony, postrzegając pewne cechy, aspekty itd. jako mniej atrakcyjne. Tak już jest, i to jest ok. Inny aspekt, kiedy uwagę pochłania to, co nie jest cenione, to co ok i akceptowane usuwa się w cień.

Zaloguj się aby komentować

TW: zaburzenia odżywiania i obrażanie osób otyłych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jako naczelny grubas tej platformy chciałem zebrać atencję bo z 159,7kg w grudniu jest już 139,8kg.
Zastanawia mnie tez jedna kwestia, na początku 2022 ważyłem 165,5kg i to był mój maks. Otyły byłem od 7-8 roku życia i nigdy nie miałem żalu do nikogo poza sobą ze tak wyglądam, a tym bardziej, że gdzieś albo w coś się nie mieszczę bo wychodziłem z założenia ze mój stan wymaga zmiany, a nie dostosowywania infrastruktury i towaru w sklepie. No i kompletnie nie rozumiem tendencji do akceptowania każdej choroby i wmawiania młodym osobom ze ich stan zagrażający życiu jest piękny XD. Bodypositive ma sens w założeniach, ale nie w obecnej formie, która wręcz gloryfikuje zły styl życia i jest wytłumaczeniem dla osób leniwych / osób z zaburzeniami odżywiania. (Obrażanie grubasów oczywiście często tylko pogarsza ich stan i wywołuje zajadanie stresu co jest udowodnione naukowo, sam zacząłem chudnąc dopiero jak otrzymałem wsparcie w zewnątrz.) No ale bez przesady, z perspektywy osoby która doświadcza tego kalectwa dziwi mnie i martwi cały ten ruch. Jaka jest wasza opinia?
#bodypositive #odchudzanie #dieta #gownowpis #hejtokoksy
Obrazek pozornie nie powiązany
5cad0772-af32-4bbf-9021-a1737df6effa
kamin

@KatowickaKryptyda "Obrażanie grubasów oczywiście często tylko pogarsza ich stan i wywołuje zajadanie stresu co jest udowodnione naukowo"

Odpowiem Ci na to tylko i wyłącznie z mojego punktu widzenia, bo zdaję sobie sprawę że każdy odbiera to i inaczej. Mi obrażanie mnie jako grubasa pomogło. Ważyłem w okolicach 130-140 kg (przy 120 przestałem się ważyć, bo po prostu się bałem spojrzeć na wage ale nadal tyłem bo wiem po ciuchach że rosły razem ze mną). Chciałem schudnąć ale motywacja była zerowa. Dopóki nie zmieniłem pracy. W poprzedniej nikt nie komentował, czasem w żartach pojawił się tekst że przytyłem ale całkiem na luzie, jak to między znajomymi.

Jak zmieniłem pracę to wiadomo starzy pracownicy mają gdzieś konwenanse do swieżaków i nie raz usłyszałem że kolacja mi nie potrzebna, czy tak bez ogródek że kilka kilo mi zbędne.

I wiesz co. Ja im jestem wdzięczny a nie tym poprzednim współpracownikom którzy omijali temat. Bo to właśnie te dosrywki o mojej wadze spowodowały że zrzuciłem koło 40 kg. Teraz na skali 82-84kg. Nadal kilka kilo za dużo, ale coraz bliżej do normalnej wagi i dalej od miażdżycy.

Reasumując jestem wdzięczny ludziom którzy prosto w twarz mówili mi że jestem za gruby, ale zdaję sobie sprawę że nie na każdego to tak podziała.

San

Ale wiecie ze osoby otyle nie maja czesto rozmiaru dla siebie po XXL w sieciówkach? Troche się nie trzymają kupy te wasze domysly i hipotezy

AmbrozyKalarepa

@San Dlatego zamiast palto noszą plandekę od Żuka.

Zaloguj się aby komentować