Myślałem że kolega ma już lasek, nawet miałem się pytać z jakimi obowiązkami wiąże się posiadanie lasu.

Prawie 17zl za m² to sporo, zdziwię się jak ktoś kupi bo dużo tańsze lasy się nie sprzedają.

@Airbag A co z prawem pierwokupu przez LP? Czasem korzystają. A cena od czapy

@Airbag to ja zapytam:

@moll jak każdego korpo. Obliczony na "a może się sam odpierdoli"

@moll supportu pyszne.pl nis znasz xs

@moll ostatnio wszystkie usługi Google pozostawiają wiele do życzenia. Znalezienie czegoś przydatnego w wyszukiwarce graniczy z cudem i szukam jakiejś sensownej alternatywy, która nie wypluje mi samego sponsorowanego chłamu, które nie ma absolutnie nic wspólnego z zapytaniem...

Bardzo dobrze, chędożyć strony na FB zamiast normalnego internetu, dobrze, że trend się chyba odwraca i wraca blogosfera.

@moll dzisiaj tak sobie marzyłem że zjadłbym takie normalnie domowe ciasto. I tu jeszcze taki blog. Chyba będę musiał żonie i mamie czas w kuchni zorganizować bo inaczej to mogę sobie co najwyżej w sklepie kupić.

Co polecasz jutro na obiad? 😁

Zwykli ludzie- chodzą do lasu żeby się wyciszyć, posłuchać natury itp.

@Airbag -

dj tęga knaga, skürwysyński bass

XD

Trzebież (do 1945 niem. Ziegenort) – wieś w Polsce położona w województwie zachodniopomorskim, w powiecie polickim, w gminie Police. Należy do aglomeracji szczecińskiej.

Trzebież – cięcie pielęgnacyjne wykonywane co kilka lat w starszych drzewostanach (powyżej 20 lat)[1]. Istotą trzebieży jest sukcesywne usuwanie z drzewostanu nadmiaru drzew głównie z powodu ich stopniowo wzrastających potrzeb życiowych. W ten sposób poprawia się warunki wzrostu i rozwoju pozostałym drzewom. Jednocześnie, wskutek regulowania stopnia zagęszczenia drzew w drzewostanie, zmieniają się warunki środowiska glebowego i atmosferycznego. Zabiegi te polegają na usuwaniu z drzewostanu drzew gospodarczo niepożądanych. Drewno pozyskane w cięciach trzebieżowych uważane jest za tzw. użytki przedrębne[1].

@Airbag To chyba jak ze wszystkim Nie wiem co to znaczy "znaczyć trzebież" ale jeśli to wycinanie leśnych chaszczy to pamiętam, że wolałem się jednego dnia urobić do porzygu niż musieć wracać tam skoro świt następnego

@moll Gratulacje

@moll niech Ci się interes kręci, fajnie, że blog zyskuje na popularności!

Widać zabor… tfu, znaczy się święta widać!

@moll fiu fiu fiu, ładnie! Ja się jaram, jak widzę powiadomienie, że 100 osob wyświetliło moja recenzje na Google maps a tu tyle kliknięc tylko z Google. Życzę dalszych sukcesów ʕ•ᴥ•ʔ

cześ Monika

Wspaniale! Ja też do tego kocek dołożyłam (co jakiś czas wracam do twoich gofrów marchewkowych)

Przez pare lat robilem po 1700 z centrum UK na Pomorze, potem na bałkany itd. No od 900 w gore dziennie. Był lajt, o ile nie jechałem powyżej 21h to było ok. Teraz jak widze ze mam do przejechania 20km z grzaniem dupy to az mnie skręca.

Polecam nawigację Amigo od TomToma. Konkurencja dla Google, mają na pewno lepsze i dokładniejsze ograniczenia. Jest za darmo, a jak wiadomo gratis to uczciwa cena

A ja się nie zgodzę - w raz z rozwojem technologii i sukcesywna zmianą aut widze zajebistą poprawe w byciu wypoczętym po jechaniu 1200-1500km na strzała xD owszem 1200km jadąc non stop 180-220 wyssie z Ciebie całą energię. Ale jadąc 130 na wyjebce i skupieniu w stosunkowo nowym a na pewno w w jakimś wygodnym aucie - wysiadasz tak prawie samo jak wsiadałeś 12h wcześniej😅

@moll nie chce zniechęcać ale x chyba bardziej do obrzucania się łajnem ze względu na upodobania polityczne a przepisów najwięcej próbuje właśnie z insta :)

Tam chyba musisz mieć obserwujących, żeby było sens coś wrzucać

@moll nie znam się na tixxxterze ale wydawanie opinii po jednym poście to chyba za wcześnie