#atari

3
54
No to zacząłem składać moje #atari1088xel.

Instrukcja każe zacząć od rezystorów, a że mam całą walizeczkę takowych, to przynajmniej nic dokupować nie musiałem. Niezwykle relaksująca robota. Wygrzebać z walizeczki, upewnić się multimetrem, że to na pewno te, znaleźć na płytce odpowiednio oznaczone miejsce, przewlec, zapętlić. A później przylutować, poucinać nóżki i umyć płytkę.

Z padniętej #atari wylutowałem CPU i sprawdziłem w innej. Poszło szybko, bo drugi, sprawny egzemplarz ma CPU w podstawce, więc w nim lutować nie musiałem. Procesor działa, więc tego kupować nie muszę (a na eBay chodzi po jakieś 65 zł z przesyłką ze Słowacji). Wylutowałem też gniazdo SIO do urządzeń zewnętrznych. To gniazdo to niekompatybilny z niczym wymysł Atari, więc trzeba go wydłubać ze starego sprzętu. Niby jest do ściągnięcia projekt na Printables, ale nie widzę nigdzie do kupienia gotowych, nowych sztuk. W przeciwieństwie do wtyczek, te można dostać bez problemu.

Do wylutowania i sprawdzenia jeszcze GTIA, Antic i PIA. To trochę więcej roboty, bo musiałbym je wylutować też ze sprawnej sztuki i wstawić podstawki. Ale może odpuszczę sobie sprawdzanie i dopiero gdy złożone Atari 1088 XEL nie zadziała, to tu w pierwszej kolejności będę szukał przyczyny.

A co do reszty standardowych elementów, to już wstępnie wyklikałem sobie listę zakupów na DigiKey.pl. BOM (czyli Bill of Materials, zestawienie elementów) tego projektu jest z 2017 i kilka elementów zostało wycofanych z produkcji, więc musiałem dobrać zamienniki udając, że mam pojęcie, co robię. Na razie wyszło około 430 zł. Jeszcze się z pięć razy upewnię, że mam wszystko i pewnie w 500 zł się zamknie. Z przesyłką gratis.

Przy okazji lupkę sobie kupiłem. Pro.

#diy #elektronika
7b128bd5-3753-4020-a0be-cdfe514bb556
f3d526e9-1e1e-4206-b384-9b32f48a18c1
63e7a928-e70d-4b19-a7d3-fbb89c9c005e
86f48df9-8107-4d5f-935f-4c730dd79403
rm-rf

@Shagwest a jak lutujesz elementy przewlekane? Tak z ciekawości? Bo każdy ma swoją technikę, ja daje flux, przewlekam, dociągam, przycinam na 1mm, lutuje wszystko i później zmywanko i gotowe

Zaloguj się aby komentować

Ale sobie projekt na zimę wymyśliłem - będę składał nowiutkie #atari

Pewien typek zza oceanu zaprojektował i wypuścił na open source nową płytę główną małego Atari w formacie Mini-ITX. Płytka zawiera w sobie kilka ulepszeń, a do działania wymaga kilku kolejnych, jednak jako całość jest to nadal Atari. Posiada miejsca na oryginalne złącza do urządzeń zewnętrznych, dodatkowo wyjście RGB i wejścia PS/2 na mysz i klawiaturę. Pięć głównych chipów Atari, czyli Sally, Antic, Pokey (sztuk dwie, jak chcesz mieć stereo), GTIA i PIA też trzeba wsadzić - to właśnie czyni z tego projektu prawdziwe, unowocześnione Atari, bo nie jest to komputerek na FPGA czy innym RaspberryPi, który teraz emuluje Atari, a za pięć minut może udawać Amstrada.

No tylko cały ambaras w tym, że te chipy trzeba skądś wziąć. Rozmontowanie działającego sprzętu w tym celu absolutnie odpada. Mam jednego trupa, więc aktualnie plan jest taki, że wylutuję z niego co się da i przetestuję w innym egzemplarzu. Jak żaden z układów nie będzie działać, to CPU (w sensie Sally) da się tanio kupić na Ebay. Z tandemem Antic + GTIA trudniej, bo aktualnie widzę tylko wersje NTSC, w dodatku w USA z wysyłką za ponad stówkę. Pokey to już w ogóle ciężko dorwać, ale tu myślę, że i tak odejdę od oryginału i wrzucę posiadany PokeyMAX, bo ma dużo większe możliwości. Pozostaje jeszcze kilka szczegółów, jak np. kwarc 3,546894 Mhz, którego śladu na portalach aukcyjnych nie widzę. Ale ponoć jest dostępny zamiennik i już poczyniłem kroki w celu pozyskania takiego. Poza tym wiadomo, pierdyliard rezystorków i kondensatorków, ale to już standardowe rzeczy. A, i te wspominane rozszerzenia. Jedno z nich jest dostępne tylko w USA, ale popytam ludzi w Polsce, może ktoś zamawiał więcej sztuk i ma na handel. Później jeszcze uśmiechnąć się do kogoś z drukarką 3D, żeby wydrukował elementy do obudowy i będzie piękny minikomputerek pod telewizorem.

W dokumentacji napisano:

It is assumed that the assembler of this board is at an expert level concerning soldering skills, with previous board assembly experience, and has a good foundation in electronic trouble-shooting. This is not a project meant to be taken on by an amateur.

Czyli idealnie dla takiego profesjonalnego amatora, jak ja Ale serio, nie ma tu żadnych elementów SMD czy BGA, wszystko klasyczne, punkty lutownicze ładne i duże. Co może pójść nie tak?

#elektronika #diy #starekomputery #atari1088xel
5ff4a3da-7e16-4f5b-b3cd-bb8b27629a57
JPII2137

@Shagwest wczoraj mnie bzik dopadł, też będę składał

896a63e2-1000-4c6b-9091-e45343602a01
szystah92

Królu złoty. Zakładaj tag do obserwowania i raportuj! Sam bym się pobawił w takie projekty ale brak czasu mnie wdusza do okazjonalnego dłubania

VonTrupka

>Co może pójść nie tak?


pójść może nie, ale skoro to wszystko rozłożyłeś na kanapie, to przynajmniej na tym nie usiądź (☞ ゚ ∀ ゚)☞


a tak serio to wrzucaj postępy na tagu, albo załóż dodatkowo autorski

ja wymiękłem w momencie gdy rozglądałem się za ataryną 130XE to jedyne co znalazłem wtedy to była kompletnie rozdupcona i niedziałająca 65XE za 2 tysiaki (☉__☉”)

Zaloguj się aby komentować

Jak się za coś zabierasz, to to um.

Heh, całe moje grzebanie w bebechach #atari zostało sprowokowane tym, że padł dźwięk w egzemplarzu, który ze 25 lat temu znany scenowy elektronik rozbudowywał dla @Yozue . Jest tam stereo zbudowane klasycznym sposobem na kanapkę - na oryginalny układ Pokey nalutowany jest drugi, do tego kilka innych elementów i mamy prawie Dolby Surround. Niestety wydarzyło się tak, że podstawowy Pokey przestał generować dźwięk. Atarka przeleżała w szafie dobrą dekadę, aż w końcu ją przywłaszczyłem i zacząłem rozglądać się za elektronikami, którzy by mi ją naprawili. Absolutnie nie chciałem jej rozmontowywać i wymieniać rozszerzeń na współczesne - to jest klasyk i taki miał zostać.

Okazuje się, że ciężko znaleźć atarowskiego speca, któremu chciałoby się w takim sprzęcie dłubać. Jest tam masa rozszerzeń, kilometr dodatkowych kabelków puszczonych różnymi dziwnymi dziurami, cholera wie co padło i ogólnie szkoda czasu, lepiej rozbudować inny egzemplarz. No chyba, że pieniądz byłby dobry... W międzyczasie na stronie Retronics.eu pojawił się preorder opisywanego przeze mnie wcześniej PokeyMAX, czyli zamiennika Pokeya. Idealnie, bo potrzebuję wylutować sprawnego Pokeya z innej atarki, żeby wrzucić do tego klasyka, więc do niej bym dał PokeyMAX.

Fast forward kilka miesięcy, PokeyMAX w końcu przyszedł, a ja do tego czasu nauczyłem się, która strona lutownicy jest gorąca i nabrałem na tyle śmiałości, że sam go z powodzeniem zainstalowałem (a później kolejne rozszerzenie - Ultimate 1MB). W ten sposób zostałem z dodatkowym sprawnym Pokeyem i wczoraj przyszedł czas na akcję reperację klasyka. Obfotografowałem sprzęt z każdej strony, żeby później wiedzieć, jak to złożyć z powrotem. Rozmontowałem kanapkę z układów, oczyściłem płytę główną, zamontowałem podstawkę, włożyłem na razie jednego Pokeya dla testów. Odpalam i...

Operacja udana, pacjent zmarł. System nie startuje. Potestowałem jeszcze z innymi konfiguracjami systemu (bo ta atarka ma dwa i dodatkowo jeszcze pakiet narzędziowy na kości EPROM) i udało się uzyskać jakieś oznaki życia, ale zmiana statusu pacjenta na "katatonik" to wszystko, co miałem. Teoretycznie powinno działać, ale skoro ten sprzęt ma tyle modyfikacji, a jego stereo okazało się mieć jeden dodatkowy kabelek, którego nie widzę na dokumentacji tego rozszerzenia, uznałem, że może ona jednak wymaga dwóch Pokeyów do działania. Zmontowałem kanapkę, zainstalowałem i niestety bez zmian.

Czyli coś upaliłem. Optymistycznie - ścieżkę, pesymistycznie - jakiś układ. W ruch poszedł multimetr i schemat płyty głównej. Sprawdzam po kolei nóżki Pokeya, zasilanie, masę, szynę adresową, szynę danych, inne dziwne rzeczy. Wszystko ma połączenia. Gapię się z godzinę jednym okiem na schemat, drugim na płytę i nie wiem co robić. W końcu zauważyłem, że część ścieżek tylko przelatuje przez Pokeya - na przykład idzie od procesora, przez Pokeya i na końcu do układu PIA (ten m.in. steruje kontrolerem pamięci). I to było to - ścieżka IRQ, jest połączenie między Pokeyem a PIA, nie ma między CPU a Pokeyem, tu mi się upaliło przy rozlutowywaniu. Raz dwa zrobiłem mostek z kabelka, odpalam i... Pacjent wybudzony!

Tylko nadal nie ma dźwięku. No ja pierdolę, powinno wyjść inaczej. Powodów takiego zachowania może być więcej, ale niespecjalnie w tym przypadku. Mam zamontowane wyjście audio przylutowane bezpośrednio do nóżki AUDIO OUT Pokeya (no prawie, przez kondensatorek), więc jakiekolwiek urwane ścieżki toru audio na płycie głównej nie mają znaczenia. Sprawdzam, czy przypadkiem nie zamontowałem z powrotem tego samego padniętego Pokeya - nie, zamontowałem ten, co trzeba. Skoro to nie wina uszkodzonego dźwięku w Pokeyu, to co to może być? Pokey odpowiada też za klawiaturę i operacje I/O - to wszystko działa, więc szyna adresowa musi być ok, szyna danych też, wszystkie inne ścieżki jak zegar czy wybór trybu R/W też. No to śledzę tę ścieżkę audio na schemacie i co widzę? Że do nóżki AUDIO OUT doprowadzone jest zasilanie 5V przez kondensatorek i oporniczek. Już robię mentalnego facepalma...

Tak. Okazało się, że jedyną awarią w tej atarce była pęknięta ścieżka doprowadzająca zasilanie do toru audio. To się zdarza samo z siebie w takich starych sprzętach. Wystarczyło tylko ją zmostkować, żadne wymiany Pokeyów i inne kombinacje nie były potrzebne. Sprzęt śmiga jak nowy.

Ale w sumie cieszę się, że tak wyszło, bo bez tego pretekstu nie zabrałbym się za samodzielne lutowanie i pewnie byłbym już po sporych wydatkach dla elektroników za zamontowanie mi w drugim egzemplarzu tych wszystkich rozszerzeń. A tak to się czegoś naumiałem, mam teraz dwie w pełni sprawne atarki i ten klasyk może wrócić do @Yozue, by cieszyć sąsiadów atarowską muzyką puszczaną na cały regulator. W stereo.

#elektronika #starekomputery #diy
5f047ef9-4f6b-49b7-91fa-12a50981f7ae
6657efad-2879-4c36-87e8-9f1fda2c68b9
1e7b66d4-4829-4c96-a772-a26e6aff7d61
1be1b711-9576-410a-937f-8b0ea30fc7a4
b2faca92-ee5a-41f7-87c8-cf4bc125d9b3
yerboholik

@Shagwest i taką lekcję zapamiętasz do końca życia. Nie poddawaj się, bierz kolejne graty do naprawy, bo widać, że masz smykałkę

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Urodziny miałem, więc kupiłem prezent swojej #atari

W egzemplarzu, który rozbudowałem ostatnio o stereo (w postaci PokeyMAX) mam standardową ilość RAM-u, czyli 64 KB. Praktycznie wszystkie produkcje demoscenowe od lat '90 wymagają rozszerzonej pamięci. Zamówiłem sobie w tym celu płytkę Ultimate 1MB. Jest to kombajnik mający w sobie dodatkową pamięć w kilku różnych standardach (było ich kilka przez lata i bywały niekompatybilne), wbudowany SpartaDOS X (najlepszy DOS na Atari), podtrzymywany baterią zegar i parę innych bajerów. Proste w instalacji, czyli w sam raz dla mnie. W pakiecie zawarta jest też płytka SRAM 64 KB wsadzana między płytę główną a procesor, która zastępuje standardową, wbudowaną w małe Atari pamięć DRAM. Nie jest to super konieczne, ale poprawia stabilność przy korzystaniu z nowszych rozszerzeń i potrafi oszczędzić paru problemów. Oba bajery w najnowszych rewizjach wydanych jakoś miesiąc temu.

Wszystko dziś przyszło do paczkomatu, dotarł też nowy odsysacz (:D), więc od razu wziąłem się do roboty. Zgodnie z instrukcją najpierw wylutowałem stare pamięci (dwie kości) i procesor. Procesor zastąpiłem podstawką, w nią włożyłem płytkę SRAM 64KB, dolutowałem jeden kabelek do odpowiedniego układu, na to wrzuciłem CPU i... dupa. Nie działa. System nie startuje, pojawia się jedynie kursor. Klawiatura reaguje na reset, ale wtedy dzieją się rzeczy niestworzone. Albo dostałem trefny układ, albo upaliłem procesor, no bo co innego. Sprawdzam wszystko kilka razy, wszystko z mojej strony ok. Wlutowałem podstawki tam, gdzie były pamięci RAM, wrzuciłem stare kości, procesor bezpośrednio do podstawki i ruszyło. Czyli nic nie spieprzyłem, padnięty jest SRAM. Trudno, wymieni się, a niezbędny nie jest. Można iść dalej.

Instalacja Ultimate 1MB to wylutowanie dwóch układów: MMU i OS ROM. Pierwszy zarządza pamięcią, drugi zawiera system operacyjny. Wszystkie ich zadania przejmuje U1MB, więc standardowo - wyciągamy chipy, wlutowujemy podstawki, w nie wpinamy dwie taśmy jak w starych pecetach i tymi taśmami łączymy z rozszerzeniem. Oprócz tego jeszcze trzeba przylutować cztery kabelki do procesora. Płytka SRAM 64 KB ma wyprowadzone połączenia w tym celu, no ale ja muszę sobie znaleźć odpowiednie piny na procesorze i przylutować bezpośrednio do niego. Pierwsze testy i... Działa

SpartaDOS X się wczytuje, dodatkowa pamięć działa, dema się odpalają. No to finiszujemy - przylutować z powrotem PokeyMAX do procesora, złożyć obudowę i można oglądać dema. Ale tknęło mnie, by jeszcze przetestować SRAM 64 KB w tej konfiguracji. Zamontowałem przylutowałem kabelki do niego, wyciągnąłem stare pamięci i jak łatwo się domyślić - tym razem działa. Ciekawe. SRAM 64 KB to niezależny, sprzedawany też osobno moduł, powinien działać samodzielnie. Napiszę o tym do twórcy, może coś jest na rzeczy.

W każdym razie pełen sukces. Wszystko działa, w końcu pierwszy raz w życiu obejrzałem Numena na prawdziwym sprzęcie, a nie emulatorze czy YouTube. W planach jest jeszcze przynajmniej jedno rozszerzenie do tej Atarki, ale to już kiedy indziej. Na razie zapraszam na noc z Demosceną

W komentarzu wrzucę zdjęcie rozszerzenia pamięci klasyczną metodą - czyli nasmarkanie dodatkowych kości na oryginalne kości. Tak się kiedyś robiło i właściwie scenowi puryści nadal tak robią. Zaawansowane rozszerzenia budzą dyskusję na temat "czy takie Atari to jeszcze Atari", ale ja sobie tym głowy nie zaprzątam.

A, i jeszcze będę flashował U1MB do najnowszego firmeware'u od innego twórcy. Jeszcze kilka miesięcy temu dostałbym U1MB od razu z nim, ale znowu jakaś drama w środowisku atarowskim, Panowie strzelili na siebie fochem i trzeba sobie samemu radzić. Będzie ubaw, jak teraz to uceglę.

#elektronika #starekomputery #demoscena

https://www.youtube.com/watch?v=7y1J3KqUZNA
b2233ab4-44a5-4b8b-b9c8-bdb79017aa5a
a1e58b6f-2c97-4b8b-bf0e-8f344c532ac0
13a0c6a4-0988-4838-bb18-d23a4a01130f
1bea2110-459d-4220-8524-7d239f4556bb
Arlekin

Bardzo piękna robota. To mnie się podoba. Wincyj

630c67ed-801b-4322-a6fd-e747f93bcead
w0jmar

@Shagwest


Szanuje.


Mam Amigę 1200/40Mhz.

Ale nie odpalam bo ostatni raz była włączana w ... 2001 i nie wiem czy teraz kondensatory jeszcze są sprawne.

Może kiedyś znajdę czas na diagnostykę.

Kawał historii... .

Zaloguj się aby komentować

Dłubania w #atari ciąg dalszy.

Wczoraj o 20 dostałem powiadomienie, że paczka z ostatnimi brakującymi elementami - podstawkami DIP40 - dotarła do Paczkomatu. Czym prędzej odebrałem i zabrałem się za instalację PokeyMAX, czyli rozbudowanego zamiennika układu dźwiękowego w Atari XL/XE. Instrukcja mówi, że trzeba wyjąć oryginalnego Pokeya, wlutować podstawkę, włożyć w nią PokeyMAX i na tym etapie zamiennik zachowuje się dokładnie jak oryginał. Po dolutowaniu kilku kabelków m.in. do procesora, odpala się pełnia możliwości z czterema Pokeyami w stereo na czele.

Wylutowanie 40-pinowego Pokeya zajęło mi prawie godzinę, co i tak uważam za dobry wynik, bo priorytetem było tu nieuszkodzenie ani jego, ani żadnej ścieżki na płycie. Jak pisałem wcześniej, tego układu chcę użyć do naprawienia innej Atarki. Namęczyłem się, nadmuchałem dmuchawą i w końcu elegancko wyszedł. Trochę się obawiałem, czy to przeżył, bo dmuchawa go nieźle rozgrzała, ale po wlutowaniu podstawki przetestowałem go w niej i działał jak należy. Czyli najgorsze za mną.

Działał również PokeyMAX. Wstępne testy jeszcze przed lutowaniem go do procesora wypadły pomyślnie. Dolutowałem mu zatem nóżki do podłączania kabelków, bo trochę głupio byłoby to tak montować, by ewentualne wyciągnięcie układu wymagało odlutowania go z powrotem. Nie po to siedzi grzecznie w podstawce. Do tego gniazdo jack i ogień.

Testy w demach Azz Kick i Overmind potwierdzają, że PokeyMAX gra świetnie zarówno w mono, jak i w stereo. W przeciwieństwie do klasycznego stereo w Atari budowanego najprostszą metodą na kanapkę, PokeyMAX sam wykrywa, że coś mu zaczyna grać na drugim Pokeyu i przełącza się w stereo. Kiedyś trzeba było to robić pstryczkiem, inaczej dźwięk leciał tylko z lewego kanału.

No więc pełen sukces. Kilka miesięcy temu miałem w planach płacenie elektronikom za montaż takich rzeczy, ale okazało się to wykonalne nawet dla mnie. Aż jestem z siebie dumny

Teraz jeszcze wywiercić w obudowie miejsce na to wyjście audio. To chyba będzie w tym wszystkim najtrudniejsze.

https://youtu.be/6S7f-qLwKYI

#elektronika #retrocomputing #demoscena
b4016eee-bb5a-416c-843e-8274eace9bfa
a9adab63-0689-4435-8c5e-244a6b74483d
ba652849-1eeb-44f4-9d3e-50538413002f
bbf0acc9-c199-40a9-ae5d-e943902554ef
rm-rf

@Shagwest sprzedam ci pro tip - ciężko jest zawsze rozgrzać dużą ilość nóżek by wyciągnąć taki układ. Dlatego najlepiej pierw je wszystkie zalutowac razem, wtedy grzejesz jedną stronę i drugą i bez problemu wyciągasz taki układ bez przegrzania. Po wyciągnięciu czyścisz tą cynę i tyle. Nawet hotaira nie trzeba ;)

Zaloguj się aby komentować

Do małego #atari przez lata powstał miliard różnorakich rozszerzeń sprzętowych. Zaraz za zwiększeniem pamięci chyba najpopularniejszym zawsze było stereo. I jednocześnie najbardziej destruktywnym.

Przez lata robiło się to po prostu nalutowując na oryginalny Pokey (czyli układ generujący dźwięk) drugi taki sam. No tylko skądś go trzeba było wziąć. Niezliczone Atarki zostały skanibalizowane tylko po to, by ktoś miał fajniejszy dźwięk. Pół biedy, jak dawca był trupem - ale też trupa da się czasem ożywić na przykład wymieniając RAM. Innym źródłem Pokeyów są cartridge z grą Ballblazer na konsolę Atari 7800 - no ale kupowanie działającego, czterdziestoletniego carta tylko po to, by wydrzeć z niego chipa, powoduje ból serca u każdego fana retro.

Dlatego bardzo cieszą mnie takie projekty jak PokeyMAX. Jest to odtworzenie oryginalnego układu na FPGA z dodaną masą bajerów, bo czemu nie. Potrafi działać (prawie) dokładnie tak, jak prawdziwy Pokey, a jak chcesz, to będzie udawać cztery Pokeye, dwa SID-y (układy z, tfu, Commodore 64), Yamaszki z Atari ST itd. Do tego ma nawet wyjście cyfrowe audio i wejście PS/2 na myszkę i klawiaturę (bo w małym Atari tym też zajmuje się Pokey). Świetna sprawa. Nietania, ale nie o to chodzi. Choć jest OpenSource, można sobie samemu złożyć np. na PCBWay.

Są też projekty odtwarzające inne układy starych maszynek, więc przywracanie ich do życia coraz rzadziej oznacza lepienie dwóch z jednej.

Na zdjęciu z tą kanapką układów jest stara Atarka rozbudowywana o m.in. stereo gdzieś na przełomie wieków. Co zabawne, oryginalny Pokey, ten na dole, padł. Szkoda mi rozmontowywać taki artefakt lat minionych, więc plan mam taki, że PokeyMAX idzie do sztuki, którą niedawno przywróciłem do życia, a wylutowany z niej Pokey uratuje ten zabytek. To niezwykle sprytny plan.

#elektronika #retrokomputery
c37dd03c-9787-46ea-9559-df482143ab30
04d7d7ff-1699-4cb1-bc3b-800ede63bd53
MostlyRenegade

@Shagwest ale jak działa takie nalutowanie?

silikon

@Shagwest masz jakiś film porównawczy jaka jest różnica pomiędzy jednym a dwoma pokeyami?

Fly_agaric

Panie, Atari?? Ja nie jestem rolnikiem!


Ale "ból tyłka" tu jednak trochę widać, skoro emulują starego, kochanego SIDa. Tego dźwięku nie da się podrobić i dla Atari to było nieosiągalne:

https://www.youtube.com/watch?v=QE0vG5F6NNo&list=PLsvwa3qJ2C8OuaK_Z8kfbrfhhPTSsXdtN&index=2

- Tim Folin - mistrzostwo świata i łza się kręci w oku.

Zaloguj się aby komentować

Ha! Oficjalnie ogłaszam, że liczba żywych #atari właśnie zwiększyła się o sztuk jeden. Moje dwie lewe ręce pomyślnie wymieniły 16 kości RAM, pięć rezystorów i zmostkowały urwaną przy tym wszystkim ścieżkę. I sprzęt wstał.

Ale nadal jest nad czym pracować, bo klawiatura działa w bardzo dziwny sposób. Chyba gdzieś jest albo zwarcie, albo przerwana ścieżka. Walka trwa.

#elektronika #retrokomputery
dfc784f5-4f33-405b-b548-cf3d1b951de6
grv

Jakich zasilaczy używasz do Atari?

fitter22

@Shagwest Szanuję, dawaj tutaj info o tym jak reszta pracy idzie.

I oczywiście “Atarowca sam wiesz co, sam wiesz czym” ;)

Odczuwam_Dysonans

@Shagwest czy Pan jest rolnikiem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dobra robota!

Zaloguj się aby komentować

Kupiłem stację lutowniczą i nie zawaham się jej użyć.

O elektronice wiem tylko tyle, że prąd płynie z minusa do plusa. Ale uznałem, że nie muszę rozumieć wiele więcej, by dopakować #atari o modne rozszerzenia. Wszystko dziś to gotowce, operacja sprowadza się do wylutowania np. CPU, wlutowania podstawki i wrzucenia w nią co trzeba + ewentualnie pociągnąć parę kabelków do innych elementów. Wszystko zgodnie z instrukcją. Szkoda płacić za to kilka stówek.

Więc w ramach wprawki próbuję reanimować jedną z posiadanych płyt zombie. Na pewno padnięte są pamięci, więc one idą na wymianę. Może nie naprawię, ale na pewno nie będzie gorzej niż było :D

#elektronika
774ea8fe-5164-4f46-a2c5-3036f7335662
Rimfire

@Shagwest no ja sobie przylutowałem urwany kabelek w słuchawce swoją stacją lutowniczą i się czuję spełniony jako człowiek i menszczynzna.

Marchew

@Shagwest Trochę się naodsysasz Ale do nauki w sam raz. Czasem trzeba najpierw dołożyć cyny aby odessać całość.

Sprawdź pistoleto-lutownico-odsysacze 3in1.

szystah92

Jak ja zazdroszczę czasu i możliwości

Zaloguj się aby komentować

Czytałem sobie ostatnio o układach dźwiękowych stosowanych w #retrokomputery i natknąłem się na tezę, że prawie każdy zwykły człowiek wskaże, że #amiga brzmi lepiej niż #atari, bo tam muzykę robiło się na samplach i brzmi to po prostu naturalniej dla ucha. A czysty chiptune dla normika jest kompletnie niesłuchalny, bo to tylko zbiór jakiś dziwnych pisków i trzasków. I właśnie ten temat odbioru klasycznego chiptune przez zwykłych ludzi mnie zaciekawił.

Ja tu jestem zupełnie nieobiektywny, bo całe dzieciństwo takiej muzyki słuchałem. A ciekawi mnie Wasz odbiór przykładowego kawałka z małego Atari. Bez zagłębiania się w walory kompozycyjne - czysto pod względem brzmienia.

Oczywiście to nie jest dyskusja "co jest lepsze, Atari czy Amiga", bo w 2024 to by zbyt śmieszne było

https://www.youtube.com/watch?v=KtZhUKdziY8

Czy tego da się słuchać?

24 Głosów
MostlyRenegade

@Shagwest przecież to jest jak porównanie motorynki do samochodu.

Tomekku

@Shagwest ooo dawno nie słuchałem, ale zawsze lubiłem dubmooda, fentomak czy jakoś tak. Stare dobre czasy.

Zaloguj się aby komentować

Retro swoją drogą, ale najnowszy system operacyjny musi być

Kupiłem sobie na OLX takie oto piękne kosteczki z TOS w wersji 2.06 z 1991. Najważniejsze, że własny komputer przestanie do mnie szprechać po śląsku.

#atari #starekomputery
434bf47b-9645-4258-8728-a097f11ea1f8
Shagwest

Sytuacja się skomplikowała, bo instalacja tych nowych kości wymaga przestawienia dwóch zworek. A te zworki to nie jak dzisiejsze zworki - to przylutowane rezystorki 0 ohm. Ale moje dwie lewe ręce dzielnie sobie z tym poradziły i pacjent przeżył.


Przy okazji potwierdziły się moje przypuszczenia. Jakiś Niemiec mi tu już zainstalował 4 MB pamięci RAM. Tak więc zakup bardzo udany. Atari sprawne, relatywnie czyste w środku, wszystkie ekrany (te blachy) są, nawet śrubki niepogubione. Za połowę mniej niż takie sztuki chodzą na Allegro.

f88b15bb-61a3-4a5d-a944-47535709e8e4
VonTrupka

>komputer przestanie do mnie szprechać po śląsku


godoć synek

szprechać to se może przestawać w opolskiem (´・ᴗ・ ` )

Zaloguj się aby komentować

Ha, w końcu mi przyszedł adapter VGA do Atari ST. Nigdy nie miałem dużego Atari i tak jakoś spontanicznie kupiłem na niemieckim eBayu egzemplarz w bardzo dobrej cenie (a właściwie dwa + stacja dysków do XE, wszystko z lombardu jakiegoś), ale nieprzetestowany.

No i proszę. Działa

Teraz tylko dokupić Ultrasatan, anglojęzyczny TOS, 4 MB ramu, interfejs USB do myszki i ogień.

#atari #retrokomputery
a618d48a-f69e-48c1-b75b-b54d5270f630
macgajster

4 MB ramu

Ostrożnie z tą mocą

Zaloguj się aby komentować

Pierwszy PC-et Borga - Optimus i486DX4 100MHz. Potężna maszyna, która w przeciwieństwie do Amigi mogła udźwignąć grę Doom i nie tylko. Jaka jest jej historia? No i czy to już retro-komputer?

https://www.youtube.com/watch?v=usXOXsapeZk

Mój pierwszy PC to P60 w maju 1995 (JTT FE Adax), jeszcze z systemem Windows 3.11 no i przede wszystkiem DOS i Norton Commander. Wcześniej Amiga 500 z 1MB ram, a jeszcze wcześniej Atari 65XE.

. #komputery #retro #retrogaming #nostalgia #pc #pcmasterrace #lata90 #windows #dos #pentium #amiga #amiga500 #atari #don #nortoncommander
079d608f-1d42-4379-8259-142c292274b4
em-te

@deafone ja skończyłem na A4000 z kartą graficzną Picollo

Zaloguj się aby komentować

Ale sobie pudełeczka na dyskietki kupiłem. Nówki sztuki, nieśmigane. Rok produkcji - chyba starsze ode mnie

Porządne, z zabezpieczeniem na kluczyk. Żaden haker mi niestraszny.

#atari #retrogaming #starekomputery
5748b93c-7cd0-4afc-95ee-a1ef3af47059
macgajster

@Shagwest tylko nie trzymaj przy monitorze/tv CRT!

VonTrupka

Z tą nowością po 20 latach to nie przesadzaj, ale dopóki zawiasy nie skrzypią jak w kolanach, to jest zajiebiaszczo! (ง •̀ᴗ•́)ง


a tak w ogóle to mnie bardziej intere co to za szara obudowa

65XT czy 130XE? (¬‿¬)

Shagwest

@VonTrupka 65XE w obudowie 130XE, bo taką mam najładniejszą

VonTrupka

@Shagwest o ty oszustniku (´・ᴗ・ ` )

Byk

Uwiełbiałem bawić się we włamywacza i otwierać te pudełka spinaczem

Zaloguj się aby komentować

Moja pierwsza oryginalna gra. Atari 65 XE, magnetofon XCA12. Joysticków nie pamiętam, ale jakiś połamaliśmy na olimpiadzie.

. #gry #retrogaming #1989 #atari #spikyharold #atari65xe #xca12
4d4b0b33-3e1f-4fa5-91db-44476b6752ea
Byk

Pierwszy raz widzę oryginał

Aksal89

Też miałem 65XE. Joysticków złamałem chyba z 5 w mojej karierze XD

deafone

@Aksal89 na czym i jakie?

Aksal89

Na olimpiadzie oczywiście 😁 na letniej, albo zimowej, bo miałem obie i w obu były dyscypliny wymagające napieprzania na boki. Miałem jednego Quickjoy'a i ten taki najtańszy (Matt to się chyba nazywa), ale jak połamaliśmy oba, to rodzice kupowali nam już tylko te najtańsze 😉

gedzior84

@deafone ojej, strasznie ciezka gra. Nie bylem w stanie przejsc ani jednego ekranu, bo ten jez jakos tak dziwacznie skakal. Pamietam, ze ładowałem te gre głównie po to, zeby poparltrzec na grafike. Wspomnienia

deafone

@gedzior84 Zgadzam się, to też nie była gra moich marzeń. Dostałem ją w prezencie Przypominała mi Druid.

gedzior84

@deafone a Druid byl swietny! Takie Diablo dla ubogich. Cos nowatorskiego na atarynke na tamte czasy. Nie wiem czy wtedy istnialo juz amigowe Gauntlet, ktore zawsze kojarzylo mi się stylistyką z tą grą właśnie. Masz jeszcze jakies kasety?

Zaloguj się aby komentować

Jak ktoś jest zainteresowany ośmiobitowcami lub szuka po prostu czegoś żeby obejrzeć coś fajnego i przyjemnego to polecam ten kanał. Można powiedzieć że jest to jeden z nielicznych kanałów które nie są jak reszta i robią to co lubią kosztem subów i niestety wyświetleń.

https://youtu.be/NVMwRW-QYwc

#youtube #atari

Zaloguj się aby komentować

Overmind z 1994 to jedno z dem na małe #atari, do którego mam największy sentyment. Bardzo długie, wypchane klasycznymi efektami jeszcze sprzed ery kombinowania z 3D. Masa programistycznych sztuczek umożliwiających m.in. jednoczesne odtwarzanie muzyki, animowanie efektu graficznego i wczytywanie z dyskietki dalszej części dema. Na Atari jeden układ zajmuje się dźwiękiem i operacjami I/O, więc to nie takie oczywiste. Całość dopełnia świetna oprawa dźwiękowa, a utwór z napisów końcowych (znajdujących się miedzy drugą a trzecią stroną dyskietki, tak od 17:50) to absolutny hicior.

Na oglądaniu dem za dzieciaka spędziłem chyba więcej niż na graniu. Nie miałem w Atari internetu, więc jak jakieś demo powiększyło swapperską kolekcję starszego brata, to dyskietka katowana była do upadłego. W sumie pewnie dzięki nim dzisiaj programuję, choć moje kodowanie nie ma z nimi nic wspólnego. Ale postanowiłem na starość wrócić do tematu i może coś się kiedyś z tego urodzi.

https://youtu.be/bQl7cxR0rIw?si=86Xx95wKhy9E2vfy

#retro #demoscena #nostalgia
ataxbras

@Shagwest Dzięki Ci, dobry człowieku za przypomnienie dzieciństwa. Też uwielbiałem dema, nawet kilka zrobiłem, ale do rzeczywistych mistrzów byłem o lata świetlne.

Teraz to już nie taki fun. Dalej ciekawe, szczególnie kategoria 4K, ale zbyt wiele instrumentariów jest wbudowana w CPU, GPU i OSy. Wtedy to wszystko było niemal bare metal.

ataxbras

@Shagwest Mój pierwszy 8bit, to było Atari 800XL.

Shagwest

@ataxbras Ano, dema pecetowe czy nawet atarowskie na VBXE i takie wynalazki nie robią na mnie specjalnego wrażenia. Zawsze wolałem techniczne popisy i koderską wirtuozerię niż ambitny design, a po zdjęciu kagańca w postaci ograniczeń sprzętu magia według mnie znika. Choć nadal zdarzają się perełki.


Chociaż mam w planach odpicowanie swojej atarynki. Tej, na której wtedy siedziałem, to ruszał nie będę, bo to w klasyk - 320 kB Rambo, Qmeg, stereo (choć jeden Pokey padł). Po co to rozmontowywać. Innego golasa dopakuję, żeby po prostu mieć i pobawić się assemblerem.


Znam jakieś Twoje produkcje?

Zaloguj się aby komentować

Następna