@Kaktus12 wiesz co jest zabawne? Że paradoksalnie ten seba bez chleba wiedzie szczęśliwsze życie niż ja czy Ty. Oni nie zastanawia się nad sensem, nie rozwija skomplikowanych procesów myślowych. Żyje prostym schematem jak nasi bracia mniejsi - czysto animalistycznym wypełnianiem pierwszego imperatywu czyi Przeżyć. Dla nich imperatyw drugi czyli Rozwinąć się nie istnieje, ale to zbyteczne. Sprowadzając życie do prostych czynności zapewniających przeżycie, nie masz czasu na rozmyślanie. Samoświadomość jest darem i przekleństwem.
Myślisz, że taka krowa, świnia, pies czy kot, rozmyślają nad sensem własnego istnienia? Żyją dniem. Muszą znaleźć pożywienie, uchronić się przed drapieżnikami, gdy przyjdzie czas się rozmnożyć i tak w kółko. Śmierć jest zawsze zaskoczeniem. My mamy przynajmniej świadomość naszej śmiertelności, oni nie bardzo.
Taki seba bez chleba właśnie żyje prostym ale szczęśliwym życiem.