Zdjęcie w tle
Poezja/Cytaty/Proza

Społeczność

Poezja/Cytaty/Proza

13

Miejsce do dzielenia się z innymi twórczością literacką (swoją lub innych artystów). Tutaj można wrzucać wiersze, lirykę oraz różne cytaty.

Rafał Wojaczek - "Mówię do ciebie cicho"
Mówię do ciebie tak cicho jakbym świecił
I kwitną gwiazdy na łące mojej krwi
Stoi mi w oczach gwiazda twojej krwi
Mówię tak cicho aż mój cień jest biały
Jestem chłodną wyspą dla twojego ciała
które upada w noc gorącą kroplą
Mówię do ciebie tak cicho jak przez sen
płonie twój pot na mojej skórze
Mówię do ciebie tak cicho jak ptak
o świcie słońce upuszcza w twoje oczy
Mówię tak cicho
jak łza rzeźbi zmarszczkę
Mówię do ciebie tak cicho
jak ty do mnie
#poezja #wojaczek #wiersze

Zaloguj się aby komentować

“Poezja”
Poezja, tak zmienna i delikatna, że mało kto ją pojmuje.
Wiersz każdy zazwyczaj się rymuje.
Od linijki do linijki napisane, ale nigdy nie będą przez ludzkie oko ujrzane.
Leżą na dnie szafek, półek lub kartonów, porozrzucane wśród różnych bibelotów.
Chcą wyjść na powietrze, lecz nie potrafią, bo nie mogą być widziane przez wielkich amatorów.
Skrzywdzone, podarte i zapomniane.
Odchodzą w niepamięć z resztą klamotów…
#gownowpis #poezja #bumbumjebs

Zaloguj się aby komentować

Piorę worki po saletrze, nowych słońc oświeca blask
W rozjarzonym wietrze wietrzę, zbędny cichych ikon wrzask
Ściany płyną rzeką twarzy, wlecze się po sieniach cień
Każda aureola parzy, pod rakami płonie trzpień
Wyciągnięta słoma z trumien, niesie wieść, że stał się cud
Bieży czarna ciżba ku niem, wart dźwigania każdy pud
Kuleszowa miny bledną, prześwietlony kliszy kadr
Cały świat przed świtem legnął, w oczach już nie liczmy zadr
#poezja #tworczoscwlasna

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
„Sen”
Położyć obok, przytulić do snu.
Powiedzieć miłe słowo póki starczy tchu.
W twych objęciach zasnąć i przy tobie obudzić,
Pozwól mi bardziej ciebie polubić.
Wiersze i Poezja Ambiwalentne
#poezja #gownowpis
Alky

Za oknem lato zaszło maligną

A twarze smętne jak blade widmo

Jak ten ułomek, co wszystkim zbrzydnął

Niby pochmurnie, a jednak widno


Ktoś po rurach wali kijem

Dziecko dziecko kredką bije

Pies sąsiada strasznie wyje

Sąsiad znowu skacze z ryjem

A żoneczce jego miłej

Gach na pełnej w dupsku ryje


Tak się już plecie ten stryczek życia

A smęty skrobie anon z ukrycia

Błogosławieni, co mają kiłę

W spełnieniu żyli chociaż przez chwilę


My już jesteśmy zwarci na zimę

Ja i dziewczynka moja z anime

Anonek na Wyklopie

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tomoe

Na dole śmierć,

Dlaczego nie powiesisz się?

swansu

Na górze róże

W dupę ich mać

Ledwie pojadłem

Już trza iść srać!

Zaloguj się aby komentować

Dla kogoś kto żyje z kotem ten wiersz to jedna z najbardziej wzruszających rzeczy na świecie.
Opus magnum Wisławy Szymborskiej.
Przed Państwem "Kot w pustym mieszkaniu"
----
Umrzeć - tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.
Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.
Coś sie tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Do wszystkich szaf sie zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.
Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
O żadnych skoków pisków na początek.
#poezja #koty #szymborska #smierc #nostalgia

Zaloguj się aby komentować

https://youtu.be/XXlZfc1TrD0
No i nie chce mi się spać... No nie chce (bo czemu mialo by się chcieć) Otworzyłem piwo i włączyłem muzykę. Głośno (bo czemu nie mialao by być głośno)
Ona Śpi, jeszcze nie chrapue albo huż nie chrapie (czemu niała by teraz chrapač)
Jazz sprzyja mi
stawiam dobre piwo poerwszej osobie, która zgadnie kogo parafrazuję :)
Jira

nie wiem co, ale pierwszy raz widzę ten teledysk mimo, że kawałek znam i lubię.


Już wiem czego będę słuchał w sobotę na kwasie.

Zaloguj się aby komentować

SKĄD SIĘ BIERZE DZIURA W SERZE?
Skąd się bierze
Dziura w serze?
W goudzie
Lub w ementalerze?
Czy ją robi
Jakieś zwierzę,
Które w serze
Miewa leże
I się nudzi
Na kwaterze?
Może krety?
Może jeże?
Bo w wiertarkę,
Powiem szczerze,
Nie uwierzę.
Ludwik Jerzy Kern
#poezja #wierszedladzieci #dzieci
Mr.Mars

@moll Podobno myszy robią te dziury ale nie wiem czy to prawda.

moll

@Mr.Mars w książce z wierszykami też to tak wyglądało na ich sprawkę

drNapieraIa

Komentarz usunięty przez moderatora

Zaloguj się aby komentować

"A.D.2222"
Uduszony spalinami betonowy świat
Aluminiowe lasy skąpane nylonowym babim latem
Rzadko spotykane strzępy papieru gromadzą się w pustynne biegacze
Dziś mamy spokojny dzień.
A już niedługo, za sekundę
Płatki polistyrenu otulą wybrukowane powierzchnie
Pod butami będzie słychać trzask folii bąbelkowej
Puszki i butelki przemówią ludzkim głosem.
Po kilku bezpłodnych miesiącach
21 Marca
Przynajmniej kiedyś przychodziła
Pani Wiosna.
Nikt ze starszyzny już o niej nie pamięta
Ostatnim jej śladem są ruszające się obrazy na niszczejących wieżowcach
Jedyne, co teraz pozostało, to schować się moje dziecko
Schować przed zielonym deszczem.
~ Ubi_caritas_mundus_ibi_est ~
https://www.instagram.com/p/CgzVQGZq2GN/?utm_source=ig_web_copy_link
Twórczość własna

Zaloguj się aby komentować

Ona
W chwilach zwątpienia będzie blisko
Nie opuści kiedy zostaniesz sam
Nawet jakbyś upaść miał za nisko
Wyciągnie spod pustej otchłani bram
Kiedy odczuwasz już wszelkich sił brak
Pragniesz ulżyć sercu w cierpieniu
I wyobrażasz sobie ust jej smak
Tak bardzo czysty w swym złudzeniu
Uciska gardło wszechobecny strach
Beznadzieja podcina skrzydła
Uczucie bólu towarzyszy w snach
Wtedy ona cię do siebie woła...
..Samotność
#poezja #wiersz #tworczoscwlasna

Zaloguj się aby komentować

"Nie cier­pię gmi­nu; precz nie­po­świę­co­ny!
Ucisz się — wnet tu nie­zna­na po­pły­nie
Oda. Jam ka­płan Muzy, jam na­tchnio­ny,
Śpie­wam mo­łoj­com i dzie­wic dru­ży­nie.
Nad lu­dem twar­dzi pa­nu­ją kró­lo­wie,
A kró­lów Jo­wisz po­wścią­ga pra­wi­cą; —
Jak raz Gi­gan­tów starł but­ne po­gło­wie,
Tak świa­tem trzę­sie ócz swych bły­ska­wi­cą.
Jed­nym się tra­fia sa­dzić dłuż­sze rzę­dy
Drzew, niź­li dru­gim; ów z za­pa­łem śpie­szy
Na Mar­so­po­lu zdo­być pierw­sze wzglę­dy;
Tego, gdy do­bre imię zy­skał, cie­szy;
Ów rad, im wię­cej klien­tów na­zbie­ra.
Lecz śmierć to wszyst­ko rów­na: gdy w głę­bo­kiej
Urnie, mie­sza­jąc losy, nie prze­bie­ra;
Wiel­kim lub ni­skim ci­ska swe wy­ro­ki!
Komu nad kar­kiem już wisi miecz goły,
W smak mu nie pój­dą sy­kul­skie ła­kot­ki;
Nie uśpi świe­got ptasz­ków go we­so­ły,
Ani dźwięk lut­ni uko­ły­sze słod­ki.
Od ni­skiej strze­chy bied­ne­go rol­ni­ka
Sen nie ucie­ka; znaj­dzie go na łące
Pod drzew skle­pie­niem, nad brze­giem stru­my­ka
W Tem­pe, gdzie wie­ją ze­fi­ry chło­dzą­ce.
Kto po­prze­sta­je na sa­mej po­trze­bie,
Ten się nie boi zhu­ka­nych mórz gro­zy,
Czy Ark­tur z bu­rzą spusz­cza się po nie­bie,
Czy spro­wa­dza­ją wiatr wscho­dzą­ce Kozy.
Ani się skar­ży, gdy grad mu wy­tłu­cze
Pięk­ne win­ni­ce; a drze­wa w ogro­dzie
Przez cięż­kie mro­zy ucier­pią lub tu­cze;
A on ucier­pi w co­rocz­nym do­cho­dzie.
Pan wiel­ki zie­mią znu­dzo­ny, co mu ro­dzi,
Na­wet to mo­rze po­ły­ka oczy­ma:
Z maj­stry, z cze­la­dzią ol­brzy­mi wał gro­dzi,
Że na­wet ryba pły­wać już gdzie nie ma.
Lecz z czar­ną tro­ską cho­dzi on jak stru­ty —
Gdzie bądź się ru­szy, tuż za nim śmierć bla­da:
Ona na okręt mie­dzią wskróś oku­ty
Wsią­dzie, i kon­no gdy je­dzie, z nim wsia­da.
Nic cię nie bro­ni od tych trwóg na­pa­ści
Ni mar­mur z Fry­gii, ni bla­ski pur­pu­ry,
Ni Ach­me­no­we wo­nie­ją­ce ma­ści,
Ni roz­we­se­li Fa­lern, gdyś po­nu­ry.
Mam­że bu­dzą­ce za­zdrość ko­lum­na­dy
Lub no­wym sty­lem wzno­sić atrium pysz­ne?
Mam­że za zło­ta zgryź­li­we po­kła­dy
Mie­niać sa­biń­skie ustroń­ko za­cisz­ne?"
Zielonypomidor

@PanGargamel Pojechałeś mi jak wszedł mi już blant na receptę i nalewki się napiłem. XD

2c6686a4-da82-4a2b-8e0f-6074752f0ec1

Zaloguj się aby komentować

A może by,
Na spacer iść przez świat.
A może by,
Za rękę z brzozą.
A może by,
Zaprosić wiatr,
Na ciszę z makiem,
Albo wieczór z prozą.
A może by,
Przestawić drogowskazy,
I puścić z prądem rzek
Bezbrzeżne smutki
A może by,
Na głuchej stacji marzeń,
Dać dróżnikowi,
Setkę niezłej wódki
#poezja

Zaloguj się aby komentować

Orzeł bielik usiadł na drzewie w moim sadzie.
Usiadł na mirabeli, choć drapieżny jest w zasadzie.
Bym go ustrzelił, lecz leśniczy mi powiedział jasno:
Jak mu spadnie z dupy pióro, to zapłacisz głową własną.
Więc z bezpiecznej odległości obserwuję ścierwojada.
Lecz brak mi cierpliwości i kieruje krok swój do sąsiada.
I jemu gadam, na niego swój przelewam gniew.
Sam niedojadam, a te bydle kradnie mi mą kasę z drzew.
Lecz przyjdzie taki dzień, i prędzej niż później to nastąpi.
Mirabelki sam podpalę pień, a wtedy bielik zwątpi.
Odleci w siną dal, szukać sobie nowych sadów.
Nawet mi żal nie będzie gdy poleci do sąsiadów.
#poezja #tworczoscwlasna #wykop
slodze_gorzkie_zale

@ErwinoRommelo

To prawda, dbał o nas jak ojciec najlepszy. I to nie prawda, że dach przeciekał, szczególnie, że prawie w ogóle nie padało. #pdk

Zaloguj się aby komentować

Tekst Hemara
Wezwali spadochroniarza
Chłop, jak z obrazu Kossaka
„Cześć – powiedzieli – spocznij!
Słuchajcie.
Rzecz jest taka
Wylecicie dziś w nocy,
Maszyną przygotowaną.
Wyskoczycie z maszyny
Dokładnie o szóstej rano.
W obrębie dziesięciu kroków
Od miejsca wylądowania
Znajdziecie rower.
Na nim
Dokonacie zadania.
Zadanie – jest w tej kopercie.
Otworzyć – tuż przed skokiem”.
„Rozkaz” – rzekł spadochroniarz
Z zadowoleniem głębokiem.
Wyleciał o północy.
Gdy dochodziła szósta
Otworzył kopertę z instrukcją.
Koperta była pusta.
(Ktoś widocznie instrukcji
W roztargnieniu nie włożył).
Skoczył.
Pociągnął za sznurek.
Spadochron się nie otworzył.
Szarpnął raz, drugi – na nic.
Wtedy, w rosnącym pędzie,
Pomyślał z żalem:
„Psiakrew, Roweru też pewno nie będzie”.

Taki słyszałem kawał.
Gdym sens kawału przeorał,
Objawił mi się w kawale
Melancholijny morał:
Mówią mi: „Wylecicie Po ciemku!”
„Rozkaz, wylecę!”
„Skoczycie!”
„Rozkaz, skoczę
Niech mnie Bóg ma w swej opiece!”
Tam – mówią – będzie na miejscu, odrodzenie moralne,
Wspólnota ideałów, bezpieczeństwo totalne.
Globalne planowanie.
Zupełna demokracja.
Age of plenty.
Idea
Plus elektryfikacja
Motoryzacja.
Praca
Dla wszystkich.
And moreover: Wspaniały start dla każdego,
Dla każdego – ten rower.
Wylecę o każdej porze.
Gdzie każą – wyskoczę wszędzie.
Lecz boję się, że roweru
Że tego roweru nie będzie.
– Marian Hemar
#gownowpis

Zaloguj się aby komentować

Wiersz stanowiący wstęp do książki o tym samym tytule autorstwa Oriah Mountain Dreamer.
Przełożyła Kasia Emilia Bogdan
ZAPROSZENIE
NIE INTERESUJE MNIE, JAK ZARABIASZ NA ŻYCIE
Chcę wiedzieć, za czym tęsknisz i czy masz odwagę marzyć o spełnieniu pragnień swojego serca.
Nie interesuje mnie, ile masz lat.
Chcę wiedzieć, czy pozwolisz, by świat uznał cię za głupca z powodu twojej miłości, marzeń i przygody, jaką jest samo twoje życie.
Nie interesuje mnie, jakie planety masz w kwadraturze do Księżyca.
Chcę wiedzieć, czy dotknąłeś głębi swojego bólu; czy życiowe zdrady otworzyły twoje serce, czy też skurczyłeś się i zatrzasnąłeś z lęku przed dalszym cierpieniem.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz obcować z bólem, moim lub swoim, nie próbując go ukryć, pomniejszyć czy złagodzić.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz oddać się radości, mojej lub swojej, tańczyć dziko, przepełniony ekstazą aż po koniuszki palców, nie mówiąc, jak ważna jest ostrożność i realizm, i świadomość ograniczeń, przed jakimi stoi człowiek.
Nie interesuje mnie, czy historia, którą mi opowiadasz, jest prawdziwa.
Chcę wiedzieć, czy jesteś w stanie kogoś rozczarować, by pozostać wierną swojej prawdzie; czy potrafisz znieść oskarżenie o zdradę, nie zdradzając własnej duszy; czy potrafisz być niewierny, a przez to godny zaufania.
Chcę wiedzieć, czy każdego dnia potrafisz dostrzec piękno, nawet gdy nie jest ono ładne, i na nim oprzeć swoje życie.
Chcę wiedzieć, czy umiesz znieść porażkę, moją oraz swoją, i nadal stanąć nad brzegiem jeziora, w srebrnej poświacie Księżyca w pełni, i krzyknąć „Tak!”.
Nie interesuje mnie, gdzie mieszkasz ani ile masz pieniędzy.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz wstać po nocy pełnej grozy i rozpaczy, poturbowany i zmęczony aż do szpiku kości, i nadal zrobić wszystko, co należy, by nakarmić swoje dzieci.
Nie interesuje mnie, kogo znasz ani jak się tu znalazłeś.
Chcę wiedzieć, czy staniesz ze mną w ogniu i się nie wycofasz.
Nie interesuje mnie, co, gdzie ani z kim studiowałeś.
Chcę wiedzieć, co jest twoim wewnętrznym źródłem siły, gdy wszystko inne zawodzi.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz być sama ze sobą i czy w chwilach pustki naprawdę lubisz własne towarzystwo.

Zaloguj się aby komentować

"- W swoim życiu przeczytałem dwie książki...
- Co to było? 'Poczytaj mi mamo'?
- Jedna z nich to 'Ojciec Chrzestny', gdybyś ją przeczytał to wiedziałbyś, że pieniądze to nie wszystko, że nie zdradza się przyjaciół i nie dmucha ich żon, ale niestety ty zapchałeś sobie głowę jakimiś pierdołami o żabach i teraz na siłę próbujesz zainteresować tym innych."
#cytaty #cytatyfilmowe
Fighter_forGlory

@jedrzej-kosson futro z misia, kultowa polska komedia

Zaloguj się aby komentować

#codziennywiersz
Wiatr i róża
W ogrodzie rosła róża.
Zakochał się w niej wiatr.
Byli zupełnie różni,
on – lekki i jasny,
ona – nieruchoma i ciężka jak krew.
Przyszedł człowiek w drewnianych sabotach
i gołymi rękami zerwał różę.
Wiatr skoczył za nim,
ale tamten zatrzasnął przed nim drzwi.
– Obym skamieniał – zapłakał nieszczęśliwy.
– Mogłem obejść cały świat,
mogłem nie wracać wiele lat,
ale wiedziałem, ze na zawsze czeka.
Wiatr rozumiał,
że aby naprawdę cierpieć,
trzeba być wiernym.
#wiersz #herbert

Zaloguj się aby komentować