Zdjęcie w tle
Nostradamus

Społeczność

Nostradamus

1

Nostromo

Nostradamus-centurie wybrane, temat nr 2- sześciowiersz 52- Rzeź w noc św. Bartłomieja 

Kolejny cios, wielkie miasto, niemal na śmierć zagłodzone
Dzień błogosławionego świętego Bartłomieja
Pogrzebany będzie na samym dnie twojego serca
W Nimes, La Rochelle, w Genewie i Montpellier
W Castres i Lyonie- Mars w znaku Barana
Zagarnie wszystko dla wielmożnej pani

W połowie XVI stulecia liczba protestantów we Francji sięgnęła około 400 tysięcy. Z upływem czasu zyskiwali oni coraz potężniejszych sprzymierzeńców, wśród których można wymienić choćby ród Burbonów. Francuscy protestanci optowali za reformami społecznymi, które miały naprawić bolączki kraju. W 1563 roku zbrojnie wywalczyli nawet pewną swobodę religijną. Największym sukcesem hugenotów było przeciągnięcie na swoją stronę córki Katarzyny Medycejskiej, Małgorzaty de Valois.

Coraz większe wpływy hugenotów nie były na rękę regentce Katarzynie, która od roku 1560 sprawowała rządy w imieniu syna, Karola IX. Jako zagorzała katoliczka zdecydowanie nie popierała działalności protestantów na terenie Francji(było też parę innych powodów, o których już ze względu na późną porę nie mam siły pisać). To jej działania wpływały na ogólną atmosferę i stosunki z hugenotami, którzy musieli walczyć o swoje prawa zbrojnie. Szło im to nie najgorzej, co musiała też przyznać sama królowa-regentka. W końcu w roku 1570 został zawarty pokój między stronami, hugenoci otrzymali dzięki niemu wolność religijną na terenie kraju(oprócz Paryża), amnestię i możliwość piastowania stanowisk państwowych.

Układ miał przypieczętować ślub pomiędzy Henrykiem Burbonem(protestantem i królem Nawarry) oraz księżniczką Małgorzatą de Valois. Uroczystość miała odbyć się dwukrotnie, raz w obrządku katolickim, w późniejszym czasie zaś protestanckim. Za najlepsze miejsce do tego wydarzenia uznano Paryż, pierwsza część uroczystości, katolicka, miała mieć miejsce 18 sierpnia 1572 roku. Do stolicy przybyło wielu znaczących przedstawicieli hugenotów, co było na rękę Katarzynie Medycejskiej, która uknuła diaboliczny plan. W decyzji o masakrze uznawanej za wrogą grupy zdecydowały m.in. rosnące wpływy protestantów na królewskim dworze oraz coraz większy wpływ jednego z nich na jej dorastającego syna, który miał w przyszłości przejąć pełnię władzy od swojej matki.

Królowa i jej doradcy przygotowali plan pogromu, który miał wejść w stan realizacji 6 dni po ceremonii katolickiej. W ten sposób nocą 23 na 24 sierpnia specjalne oddziały rozpoczęły masakrę protestantów, ulice Paryża zaś spłynęły krwią. Zaskoczeni goście nie stawiali większego oporu. Tylko nieliczni zdołali uciec lub ewentualnie ukryć się w domach zaprzyjaźnionych rodzin katolickich. Mordy z terenów Paryża przeniosły się także na inne części kraju, ogółem mogło zginąć nawet kilkanaście tysięcy osób, niektóre źródła mówią o jeszcze większej liczbie 30 tysięcy zabitych.

Proroctwo to rzekomo odkryto w papierach Nostradamusa już po jego śmierci w roku 1566. Później przypisano je właśnie do powyższego wydarzenia, nie wyjaśniono jednak, dlaczego jasnowidz wskazał w tym sześciowierszu na Genewę, która nie brała udziału w dokonywanej masakrze protestantów. 

#necrobook #nostradamus #centurie
24ea325d-89af-444c-b69e-e11c39d1c70a
TrocheToBezSensu

@AbenoKyerto , nie wyjaśniono jednak, dlaczego jasnowidz wskazał w tym sześciowierszu na Genewę, która nie brała udziału w dokonywanej masakrze protestantów

Bo przepowiednie Nostradamusa mają taką samą wartość co przepowiednie Jackowskiego.

AbenoKyerto

@TrocheToBezSensu Cóż, to bardzo możliwe, nie przeczę.

Zaloguj się aby komentować

Nostradamus-centurie wybrane, temat nr 1- I.35- Śmierć Henryka II

Lew młodszy przeważy nad starym,  Pośród bitwy w pojedynku twarzą w twarz,
Floty się zewrą, oczy wpatrzone w złotą klatkę,
Śmierć nadejdzie w najokropniejszych męczarniach

Przyznaję, przepowiednia ta ukazała się już w pierwszym wpisie, jednak nie jestem zadowolony z tego, że opisałem ją w zaledwie kilku zdaniach posiadając dość bogaty materiał na jej temat. Tak więc tym razem będzie opis na bogato. 

Lato 1559 roku, Francja podpisuje dwa traktaty pokojowe, jeden z Francją, a następnie kolejny z Hiszpanią. Warunkiem pokoju z drugim państwem jest między innymi polityczne małżeństwo pomiędzy córką Henryka II Walezjusza, Elżbietą i hiszpańskim władcą, Filipem II. 30 czerwca tego samego roku trwa trzeci dzień świętowania pokoju i zaślubin córki króla Francji. Ten dzień ma też okazać się tragicznym w skutkach dla Henryka II. 

Władca ma w tym dniu uczestniczyć w trzech walkach turniejowych, robi to pomimo ostrzeżeń, które padają z ust astrologa, Luki Gaurico, który odradza mu uczestnictwo w jakichkolwiek zmaganiach po ukończeniu czterdziestego roku życia. Według plotek obiekcje co do udziału Henryka w turnieju ma mieć również królewska małżonka, Katarzyna Medycejska. Ma to być związane z wizytą Nostradamusa na królewskim dworze około dwóch, trzech lat wcześniej, podobno na tym właśnie spotkaniu ma on wyjaśnić królowej znaczenie powyższego czterowiersza.

Jeśli nawet proroctwa tej dwójki docierają do uszu monarchy, nie robią na nim wielkiego wrażenia. Feralnego 30 czerwca Henryk II przystępuje do trzech wyznaczonych dla niego walk na kopie. Na jego przeciwników są wyznaczeni książę Sabaudii, książę de Guiese oraz kapitan gwardii szkockiej Gabriel de Montgomery. Pierwsze dwa pojedynki przebiegają bardzo pomyślnie dla króla, który bez problemu wygrywa ze swoimi rywalami. Trzeci pojedynek jednak nie idzie po myśli Henryka II, który po silnym ciosie rywala prawdopodobnie doznaje wstrząśnienia mózgu. Henryk II uznaje, że zasługuje na rewanż z młodym Montgomerym, który nie śmie odmówić głowie państwa. 

Przed swoją ostatnią szarżą król przy zakładaniu przyłbicy popełnia błąd nie zapinając sprzączek. Podczas starcia obu mężczyzn Montgomery uderza kopią w prawe ramię Henryka II. Lanca łamie się o napierśnik, zaś reszta broni podskakuje w górę unosząc przyłbicę. Pozostała część kopii wbija się w prawy oczodół władcy. Ranny natychmiast trafia do pałacu des Tournelles. 

Z rany króla zostają usunięte widoczne drewniane kawałki broni. Lekarze postanawiają , że dodatkowo pomocne będzie upuszczenie części królewskiej krwi, tzw. kuracja oczyszczająca. Od tego momentu medycy czekają na rozwój sytuacji. W tamtym czasie Henryk II odczuwa jedynie niewielki ból, który pozwala mu na zajmowanie się sprawami państwa. W kolejnych dniach lipca stan króla mocno się pogorsza, pojawia się gorączka, a lekarze potwierdzają zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. 9 lipca pojawia się paraliż lewej strony ciała oraz konwulsje targające prawą stroną. Z oczodołu zaczyna sączyć się ropa, co dowodzi, że w tym wypadku to gałka oczna jest głównym powodem problemów zdrowotnych władcy. Jednak żaden z czuwających przy nim lekarzy nie myśli nawet o usunięciu oka. Henryk II umiera 10 lipca 1559 roku w wieku nieco ponad 40 lat. 

Autopsja ciała wykazuje obecność ciał obcych w oczodole oraz ropień mózgu. Głównym powodem śmierci okazuje się być sepsa.

Rywal króla, Montgomery, obawiając się zemsty ze strony Katarzyny Medycejskiej w pośpiechu wyjeżdża z Paryża. Ma rację, bowiem przyszła królowa-regentka z całych sił pragnie śmierci młodego rycerza. Ten osiedla się w Normandii, gdzie przechodzi na protestantyzm. W późniejszym czasie walczy dla hugenotów przeciwko wojskom królewskim, jedna z nich ostatecznie kończy się kapitulacją strony protestanckiej. Po procesie, który odbywa się na terenie Paryża w roku 1574, mężczyzna zostaje ścięty, a jego zwłoki poćwiartowane. 

Oficjalnie pierwszą osobą, która powiązała czterowiersz ze śmiercią Henryka II, był jego syn, Cesar, który uczynił to w roku 1614.

Hipoteza Janusowa. 

Według autora hipotezy, Prevosta, Nostradamus oparł swój czterowiersz na historii mającej miejsce w roku 1204. Wtedy to od tronu zostali odsunięci cesarz Konstantynopola Izaak II Angelus oraz jego syn Aleksy IV. Na zostanie kolejnym władcą miał pokusić się Aleksy V Dukas, który podjął współpracę z krzyżowcami i flotą wenecką, które to siły podbiły miasto. Zgodnie z hipotezą do zbliżonej konfiguracji ciał niebieskich ma dojść w okolicach 19 grudnia roku 2027. 

Bonus: niejaki Brind'Amour powiązał proroctwo z wizją "bitwy niebiańskiej", która miała mieć miejsce w roku 1547 nad Szwajcarią. W opisie tego wydarzenia można wyczytać: "W Szwajcarii(tak powiadają) na niebie były widoczne dwa walczące ze sobą lwy, które ucięły sobie nawzajem głowy". 

#necrobook #nostradamus #centurie
18e1f153-09c3-4a98-b5fa-cdabe642dac7

Zaloguj się aby komentować

Nostradamus u schyłku życia 

Jak pisałem w poprzednim wpisie, Centurie miały zostać wypuszczone jako dziesięciotomowy zbiór, jednakże nigdy nie wydano go w całości. Wersja z 1555 roku składała się z zaledwie trzech pierwszych części oraz fragmentu czwartej. Tak samo bardziej kompletne wydanie z 1568 roku także zostało pozbawione ponad połowy zawartości siódmego tomu Centurii.

Miałem porzucić już żywot Nostradamusa, ale uznałem, że jednak dorzucę kilka dodatkowych słów o nim. Kompletny czy nie, zbiór przepowiedni wywołał ogromne poruszenie wśród sfery rządowej. Mężczyznę podjęto na dworze z wszelkimi możliwymi honorami, a następnie poproszono o udzielenie porad wszystkim zgromadzonym, w tym choćby Katarzynie Medycejskiej. Jasnowidz musiał również postawić horoskopy królewskim dzieciom.

Nostradamus wywarł na królowej wyjątkowo duże wrażenie, ta bowiem w 1564 roku podczas jednej z podróży odwiedziła go w jego domu w Salon. Po kilku dniach wezwano go do Arles, gdzie został mianowany królewskim doradcą oraz nadwornym lekarzem. Tymczasem on sam zaczął powoli podupadać na zdrowiu przez podagrę, artretyzm i puchlinę wodną, typowe przypadłości wieku starczego. Zmarł w wieku 62 lat, z 1 na 2 lipca 1566 roku.

Od czasu pierwszego wydania przepowiednie Nostradamusa były nieustannie wznawiane aż do czasów współczesnych. Niewiele dzieł poza Biblią może zapewne poszczycić się taką obfitością wydań. Do tak długo trwającej fascynacji przyczyniła się m.in. niejasność przekazywanych centurii. Nostradamus nie był jedyną osobą próbującą swoich sił w odgadywaniu nadchodzącej przyszłości, w XVI-wiecznej Europie bowiem podobne wysiłki podejmowało wiele innych osób. Jednakże w odróżnieniu od niego osoby owe tworzyły proroctwa proste w interpretacji w przeciwieństwie do centurii. 

Oprócz czterowierszy na zbiór proroctw składają się także sześciowiersze oraz tzw. presages, wróżby. Według ostatnich badań przyjmuje się, że do tej pory mogło spełnić się około 420 przepowiedni, chociaż tutaj dochodzi kwestia interpretacji danego czterowiersza. Często bowiem jeden z takich czterowierszy łączony jest z kilkoma różnymi wydarzeniami. Innym problemem jest niejasna chronologia, która połączona z wieloznacznością tekstu znacząco utrudnia interpretację dzieła.

W roku 1999 ukazała się interesująca "hipoteza Janusowa" autorstwa Rogera Prevosta. Zgodnie z nią Nostradamus przynajmniej część swoich proroctw oparł na analizie znaczących wydarzeń z przeszłości sprawdzając przy tym ówczesną pozycję zodiakalną planet i następnie ustalając, kiedy przynajmniej niektóre z tych ciał niebieskich znajdą się w tej samej koniunkcji w przyszłości. Dzięki temu działaniu jasnowidz mógł teoretycznie przewidzieć, kiedy owo wydarzenie mogło znów się przytrafić- w identycznym lub bardzo podobnym kształcie. Hipoteza zapewne mocno naciągana, ale wciąż interesująca. 

Ok, tyle dobrego, od następnej części będę zamieszczać już same centurie razem z ich interpretacją. 

#necrobook #nostradamus #centurie
610f40ec-b364-4ab3-906b-5d0bdf888c1b

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Nostradamus i jego życiowa droga, część 2(ostatnia)

Zakończyłem omawianie życiorysu Nostradamusa w chwili, gdy nabierał doświadczenia w roli medyka podczas wędrówek po ogarniętej ogniskami zarazy Francji. Francuskiemu medykowi udawało się utrzymać przy życiu więcej pacjentów niż wielu innych walczących z dżumą lekarzy. Jego metody leczenia były jednak typowe dla tej epoki, zalecał między innymi preparaty oparte na liściach róży, goździku, aloesu, irysu i tataraku. Taka mieszanka prawdopodobnie nie pomagała w jakiś wyjątkowy sposób chorym, ale też nie szkodziła. Swoje większe sukcesy na polu leczenia Nostradamus zawdzięczał prawdopodobnie niechęci do stosowania bardzo popularnych wówczas drastycznych metod takich jak upuszczanie krwi lub też oczyszczanie organizmu za pomocą środków przeczyszczających, które to środki dobijały i tak już wymęczony organizm chorego. 

Około roku 1531 Nostradamus osiadł w mieście Agen, gdzie znalazł przyjaciela w osobie filozofa, Juliusza Cezara Scalingera. Około 1534 roku ożenił się po raz pierwszy, a jego żoną została niejaka Henriette d'Encausse. Parze urodziła się dwójka dzieci, rodzinne szczęście nie trwało jednak długo. Wkrótce potem miasto nawiedziła czarna śmierć, której ofiarą padły żona i dzieci Nostradamusa. Był to również początek złej passy medyka, który w tym czasie pokłócił się z Salingerem, dodatkowo rodzina zmarłej żony weszła na drogę sądową domagając się zwrotu wniesionego w małżeństwo posagu. W tym czasie Nostradamusem zainteresował się trybunał inkwizycyjny w Tuluzie, pojawiły się bowiem informacje, jakoby mężczyzna dopuścił bluźnierczej wypowiedzi na temat figury miejscowej Matki Boskiej. Wszystkie te wydarzenia sprawiły, że Nostradamus opuścił miasto i ponownie został wędrownym medykiem. Nogi tym razem zaprowadziły go aż do Włoch. O tym momencie jego życia wiadomo niewiele, istnieje więcej domysłów niż faktów, dlatego przewińmy czas do roku 1544.

Po około sześciu latach ciągłych podróży Nostradamus w końcu ponownie osiadł w rodzinnym kraju, dokładnie w Marsylii, gdzie plaga gryzoni dała początek kolejnej fali zarazy. Medyk rozpoczął służbę u dość sławnego Louisa Serre'a. W 1546 roku przeniósł się do Aix-en-Provence, które to miasto poprosiło go o pomoc. Ostatecznie przeniósł się do Salon, gdzie ożenił się po raz drugi w roku 1547. Jego wybranką okazała się dość majętna wdowa, Anne Ponsarde, która miała mu urodzić kilku potomków. 

To właśnie w Salon Nostradamus rozpoczął pisanie swoich słynnych proroctw, dla których praktycznie porzucił medycynę. Pierwszy tom powstał już około 1550 roku, w tym też mniej więcej okresie mężczyzna zaczął posługiwać się przydomkiem "Nostradamus". By móc pracować w całkowitym spokoju, przekształcił w pracownię część poddasza, gdzie całkowicie oddał się nowemu zajęciu. Owocem jego pracy miał być liczący dziesięć tomów zbiór, w każdym tomie zaś miało znajdować się sto czterowierszy opisujących losy świata od czasów aktualnych do nieokreślonego okresu w dalekiej przyszłości. Złożyły się one na dzieło wydane w późniejszym czasie jako "Propheties". 

Kolejna część będzie już o samych centuriach. 

#nostradamus #centurie #necrobook
875047bf-12dc-4b3a-be28-4d05cbc7e60e

Zaloguj się aby komentować

Nostradamus i jego życiowa droga, część 1

Faktycznie w tym momencie uznaję moją pierwszą część na temat proroctw Nostradamusa za potworny początek, w sumie powinienem bowiem rozpocząć całą serię od przedstawienia historii tego dość niezwykłego człowieka, który był całkiem interesującą postacią i warto wiedzieć co nieco o jego życiu.

Michel de Notredame urodził się 14 grudnia 1503 roku jako najstarszy z siedmiorga bądź ośmiorga synów. O jego dzieciństwie nie ma wiele informacji, pewne jest, że wychowany został w wierze katolickiej(Jego rodzice byli pochodzenia żydowskiego, postanowili jednak przejąć miejscową wiarę, były to bowiem czasy, gdy Żydów traktowano bardzo podejrzliwie). Najmłodsze lata spędził we francuskim mieście St. Remy w Prowansji. Młody Nostradamus swoją edukację zawdzięczał dziadkowi od strony matki, Jeanowi, lekarzowi posiadającemu doskonałą wiedzę zielarską, który poszerzył horyzonty myślowe chłopca ucząc go również w tematyce ówczesnej kultury klasycznej, astronomii oraz matematyki. Nostradamus poznał podstawy łaciny, greki czy też hebrajskiego.

W nastoletnich latach Nostradamus rozpoczął naukę w Awinionie, gdzie poszerzał swoją wiedzę z zakresu astronomii oraz astrologii. Tam okazał się wielkim zwolennikiem teorii Kopernika o obrocie ziemi wokół słońca. Miał też zainteresować się bardzo niebezpiecznym tematem, magią. W tym czasie w Awinionie zostały zebrane spore zbiory ksiąg astrologicznych i okultystycznych. Rodzina Nostradamusa przerażona jego zainteresowaniami miała podobno wymusić na nim transfer na uniwersytet w Montpellier, gdzie miał on podjąć studia medyczne.

W tym momencie dochodzimy do małej kontrowersji w temacie dalszej kariery Nostradamusa. Według dwóch z posiadanych przeze mnie źródeł młody uczony w 1525 roku po trzech latach nauki w Montpellier ukończył tam naukę w wieku 21 lat uzyskując stopień bakałarza. Inne fakty podaje w tym momencie Peter Lemesurier, który twierdzi, że Nostradamus został usunięty że studiów, zanim nawet rozpoczął naukę. Powodem miała być obraza, jakiej dopuścił się względem miejscowych medyków. Później słynny przepowiadacz przyszłości nie próbował już podejmować dalszej nauki. Dowodem na to według autora "Nostradamus o XXI wieku" miała być m.in.książka wydana przez Francuza w roku 1552, w której określał siebie mianem uzdrowiciela-samouka.

Nostradamus urodził się w okresie, gdy Europa musiała zmagać się z plagami takimi jak dżuma. Jako wędrowny medyk wielokrotnie zetknął się z ową chorobą. Kiedy wielu twierdziło, że jest to boska kara za grzechy, on narażał się poddając w wątpliwość owo przekonanie. Zalecał zwykle proste środki takie jak zioła i odmawiał stosowania innych metod takich jak pijawki. Zdecydowanie nie zaskarbił sobie tym życzliwości środowiska lekarskiego, które oskarżało go o czary. Przez takowe opinie nie pozostawał długo w jednym miejscu. Mimo niechęci środowiska lekarskiego ludzie, którym pomagał, często określali go uzdrowicielem.

Powróćmy w tym miejscu do teorii o braku studiów medycznych Nostradamusa. Według Petera Lemesurier właśnie zaraza miała być dla francuskiego medyka szansą na pracę w zawodzie. We francuskim Aix-en-Provence przyjęto go bardzo życzliwie, jednak stało się to wyłącznie dlatego, ponieważ wszyscy inni medycy uciekli z miasta. Tak więc dzięki tej paskudnej chorobie Nostradamus mógł rozwinąć swoje skrzydła i uzyskać miano "specjalisty od morowego powietrza", a także zyskać sporą sławę. 

CDN. 

PS. Bazowanie na trzech książkach jednocześnie jest naprawdę upierdliwe.

#nostradamus #biografie #centurie
184806bf-6d5b-4722-9730-92be0f6a7244

Zaloguj się aby komentować

Pragnę rozpocząć serię o przepowiedniach Nostradamusa, którą chcę oprzeć o trzy pozycje, "Nostradamus o XXI wieku" Petera Lemesuriera w przekładzie Doroty Kozińskiej,"Nostradamus i nowe tysiąclecie" Michaela Jordana, przekład Dorota Gostyńska oraz "Nostradamus" Francisa Kinga, przekład Zbigniewa Dalewskiego. Co z tego wyjdzie, dopiero się okaże. Przyznam, temat ciężki, ale wierzę, że komuś będzie się chciało to czytać. Pierwszy wpis dość chaotyczny, kolejne będą już lepiej dopracowane.

I. 1. Studiuje nocą potajemnie
Milczący pustelnik zasiadłszy na mosiężnym trójnogu
Słaby płomyk pośród samotnej nocy
Zdaje się odsłaniać to, w co nikt nie powinien wątpić.
Peter Lemesurier, "Nostradamus o XXI wieku", tł. Dorota Kozińska.

W ciągu żywota Nostradamusa ukazało się łącznie 6338 przepowiedni dotyczących teraźniejszości jak i przyszłości jasnowidza. Część z nich została uznana za wypełnione, pozostały jednak takie, których do tej pory nie udało się dopasować do żadnego już wynikłego wydarzenia. Z pewnością nie pomógł w tym bardzo enigmatyczny styl zapisu proroctw, nad którymi do dzisiaj głowią się tabuny pragnących poznać przyszłość fanów francuskiego okultysty. Widoczna powyżej centuria została wydana w roku 1555 w Lyonie stanowiąc wstęp do tajemnicy, o której nie śniło się fizjologom.

Czterowiersze Nostradamusa zostały zapisane tak, że można je interpretować na bardzo wiele sposobów.
Ogólnie bardzo ciężki temat, podchodzę do nich raczej jak do ciekawostki niż faktycznych proroctw. Co ciekawe, Nostradamus odrzucał religijnych świrów kierując twórczość głównie do swoich "fanów".
"Przemyśl to, czytelniku, najroztropniej jak umiesz,
wara jednak od moich wierszy, motłochu tępy i bezbożny
precz od nich, astrologowie, barbarzyńcy i głupcy,
albo was wydam czcicielom szatana".
Centuria VI. 100 Przez takie, a nie inne poglądy nie był zdecydowanie ulubieńcem kościoła. Za to kochała go ówczesna francuska elita, która uwierzyła w jego geniusz i zdolności jasnowidzenia.

"Lew młodszy przeważy nad starym, pośród bitwy w pojedynku twarzą w twarz,
Floty się zewrą, oczy wpatrzone w złotą klatkę,
Śmierć nadejdzie w najokropniejszych męczarniach

I. 35, ten czterowiersz miał wypełnić się w 1559 roku, podczas zaślubin córki Henryka II, władca uznał, że będzie wtedy uczestniczyć w walkach turniejowych, co odradzano mu ze względu na jego wiek. (Ponad 40 lat).
Władca zginął podczas trzeciego pojedynku tego dnia, z Gabrielem de Montgomerym. Wszystko przez uraz okolicy oka, który okazał się być śmiertelny. Władca zmarł po dziesięciu dniach. Los króla miał też przewidzieć Luka Guarico, nadworny astrolog.

#necrobook #nostradamus #centurie #przeszloscprzyszlosciterazniejszosc
c5227192-b83c-4cfb-a7b9-985bae4c8ef7
myoniwy

@AbenoKyerto To jest tak enigmatycznie i na okrętkę napisane że można niemal każde wydarzenie przypisać do każdego czterowiersza.

Kiedyś się tym fascynowałem a teraz to jest bujda na kółkach.

AbenoKyerto

@myoniwy Wiem, dlatego planuję skupić się wyłącznie na tych centuriach, które już dopasowano do wydarzeń historycznych, czyli dojdę maksymalnie do roku 2000. Przy okazji dzięki temu przytoczę kilka prawdziwych ciekawostek historycznych. Resztę raczej zamierzam pominąć.

Sezonowiec

Fajnie, należy się piorunek 😎

Klamra

Nostradamus. Typ który przepowiadał przyszłoś po tym jak się zdarzyła (° ͜ʖ °) za pomocą „statywów” podobnych do kocików stojących z drewnianymi banerami na rynku, chcącymi „porozmawiać o Bogu”. poziom odklejki by Erich Von Däniken. Nostradamus. Astrolog „zniszczona postać” przez szurskich poszukiwaczy aluminiowych czapeczek, którym się mózgowe zwoje przepalają, kiedy dowiedzą się, że popierał teorię Kopernika i chuj strzelił bombki płaskiej ziemi (° ͜ʖ °)

AbenoKyerto

@Klamra Dlatego właśnie jest to ciężki temat, ale postaram się ograniczyć do faktów, jeśli tylko będzie to możliwe, będzie to jednak pewnie trudne zadanie.

cweliat

@AbenoKyerto to jest jak cygańskie wróżki w Kielcach. Gadka dopracowana tak, żeby pasowało do każdego i wszystkiego, a jednocześnie ma sprawiać wrażenie, że wróżący nie mógł tego wiedzieć


ale temat świetny, pamietam te kilkugodzinne sesje czytelnicze na paranormalne.pl, żeby tylko nie uczyć się do sesji

Zaloguj się aby komentować