Z kulinariów to chyba nic mnie tak nie śmieszy jak to całe suszi. Nie to żeby było jakieś złe, rybka zawsze spoko ale szanujmy się. Idziesz do restauracji a tam dają ci surową rybę z ryżem, kucharze tacy leniwi, że sosiowo sam musisz na ten ryż lać, a jak nie to żryj suchy. I płać 5 baksów. Ale nie 5 dolarów za pełnowartościowy posiłek, za dobrze by było, 5 dolarów to wychodzi za kęsa czy coś koło tego, nienormalna rzecz. Najgorzej to jest z tymi patykami do jedzenia. Rzucą ci dwa patyki żebyś jadł jak małpa mrówki, a jak prosisz o widelec żebyś mógł zjeść jak biały, cywilizowany człowiek a nie gorzej niż jak jakiś dzikus z buszu, gdzie nawet w Afryce to lepiej wygląda to mordę krzywią jakbym jego matkę na stół rzucił i przy wszystkich tam...

Zresztą Rzułtki to w ogóle są walnięci w głowę. Parę lat temu do Polski przyjechał jedne Chyńczyk z Japonii, zobaczył nasze pierogi i zrobił japońską podróbę. Nie dziwota, potrawa w końcu fantastyczna. Tylko w Azji taka bieda, że na mąkę nie mają, cienkie te ich pierożki jak papier! Ale to nie jest najgorsze. Wiecie jak te Chyńczyki tą tanią podróbkę nazwali? Gejoza. Sami sobie sprawdźcie, bo nic nie kłamię. Pieroga do gejostwa porównać, bezczelni! Jak to jest udowodnione naukowo i doświadczalnie, że opierdzielenie pieroga leczy z homoseksualizmu ze stuprocentową skutecznością. Z rodziny nawet mam przykład, starszy brat studiował na polibudzie, a wiadomo, bab tam nie ma, chleją po akademykach a chuć wzbiera i tylko krzyki, jęki męskie później się niosą po okolicy. Myślałbyś, brat stracony! Ale nie, babcia karmiła go pierogami z jagodami aż mu przeszło. Wiadomo, jagodowego zjeść to się trzeba w pieroga wczuć i językiem popracować co by się sokiem nie uświnić i ruchy te podobne są jakby chłop babie dobrze robił i się brat do ustawień fabrycznych przywrócił, drugi dzieciak w drodze zresztą, jak sami widzicie metoda bezwzględnie skuteczna.

Nie chińszczyznę jeść tylko wietnamskie żarcie, mówię wam, widelec od razu podają, doprawić potrafią lepiej a i tańsze znacznie. Niby skośnoocy ale widać, że kulturowo i cywilizacyjnie znacznie bardziej rozwinięta nacja.

#jedzenie #kulinaria
33399dba-ed65-47c5-a9d8-9da61e637651
dsol17

hłeh za tą pastę piorun z rana jak śmietana !

DiscoKhan

@dsol17 pasta to dopiero będzie jak to ktoś gdzie indziej przeklei, to je panie oryginał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

dildo-vaggins

@DiscoKhan szanuje za napracowanie, bardzo dobra pasta

splash545

Widzę, że nie tylko mi ta nazwa wydaje się podejrzana

Jim_Morrison

I to jebane sake - nie dość, że smakuje jak szczyny to na dodatek słabe.

DiscoKhan

@Jim_Morrison Rzułtkom i tak w czachę daje, jakby taki się napił bimbru z Podlasia to już można go od razu odwieźć na ostry dyżur xD

VikingKing

@DiscoKhan ale z tym Chińczykiem z Japonia to dajcie spokój. Kto to widzioł…

GordonLameman

2/10


powod dla którego ludzie w PL płacą dużo za sushi to tylko to, że ludziom wciąż wydaje się to „ekskluzywne”. Ale ceny sushi - relatywnie - spadają.


mimo wszystko - sushi to dobre jedzenie. Szczególnie jak się zrobi samemu

DiscoKhan

@GordonLameman 2 z 10? Czyli dopiero w finale bym odpadł jakbym u Sznuka występował. Nie ma czego się wstydzić ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Złe nie jest ale poważnie wietnamska kuchnia jest po prostu lepsza. Nawet jakby tańsze było to bym zbyt często nie zachodził żeby sobie posusiować.

GordonLameman

@DiscoKhan 

ja wolę kuchnię włoską, ale…. Lubię jeść różnorodnie.


dlatego czasem Zamówię albo zrobię także sushi

Tapporauta

@GordonLameman dla mnie sushi w Polsce to pomyłka i jest tak jak mówisz, ludzie sporo płacą bo jest to jeszcze jedzenie "ekskluzywne". Nie wiem czy to wynika z braku targów rybnych czy działania gastro, ale najgorsze sushi zawsze jadam w Polsce. Do miejsc gdzie masz świeże ryby i owoce morza nawet nie ma podjazdu. Dlatego zwyczajnie sushi u nas nie jadam, zwykle na wyjazdach, wolę naszą kuchnie która nam nawet dobrze wychodzi.

Opornik

@DiscoKhan Ide se kupić gejoze na gejowsko cienkim cieście.

cc6dd1d5-cd2b-435c-a655-2ce776a50c18
DiscoKhan

@Opornik won na zachód, bezecniku szkaradny! Przez takich ludzi jak ty jest upadek obyczajów i moralności, człowiek nawet samochód na ropę kupił, żeby LPG+ nie wspierać a ten tu patrzcie go..!

GtotheG

@DiscoKhan 


> Nie to żeby było jakieś złe,


Ale to jest zle xD nigdy nie pojme fenomenu sushi. Polska kuchnia jest 10 razy lepsza. Pierogi, bigos, rosolek :3 a suszi? Suchy ryz bez smaku, ryba bez smaku, mozesz dodac ochydny sos sojowy, albo wasabi xD no zajbiste jedzenie! A no i oryginalnie byla to kuchnia dla biedoty, a w Polsce musisz za dobre sushi zaplacic 150 zeta xD

DiscoKhan

@GtotheG na święta dzisiaj bigos będę robić żeby rodzinę ugościć, trochę za późno się obudziłem, bo już powinien się warzyć i nie będzie aż taki dobry. Suszi to do dobrze zrobionego bigosu nie ma nawet podejścia. Tylko jak próbowałem po znajomych to niekorzy mięsa żałują dać od serca, jak bigos ma wyjść dobry to kapusta i mięso mają miec proporcje 1 do jednego. Z dodatków nie standardowych to trochę marchewki, z umiarem, dodać i bardzo dobry wychodzi.


Zaś z takich przereklamowanych rzeczy to bigos na winie, nie wiem co ludzie w tym widzą. Może za dużo wina dodawali ale nigdy nie jadłem takiego bigosu na winie który byłby lepszy od mojego. Gdzie ja właśnie tylko bigos umiem dobry zrobić, bo normalnie to mi się nie chce gotować za bardzo ale na specjalne okazje można bigosiku z 5 litrów zrobić.

festiwal_otwartego_parasola

@GtotheG wiadomo. mnie najbardziej smakuje taki schabowy z chrząstkami, a im więcej tłuszczu w panierce tym lepiej.


a tak poważniej, chyba żadna tajemnica, że kuchnia to kwestia gustu, ale polecam choć raz spróbować dobrej jakości sushi, nie z marketu ani nie z restauracji od franka z końskiego, tylko świeżo zrobione i dobrze zaopiniowane, a najlepiej niepospolite - np. ze smażoną rybą i różnymi nieoczywistymi dodatkami jak owoce.

w krakowie np sushi friends takie robi i dzięki nim przerzuciłem się na to wzamian za fast foodowy syf.

tyczasem na polskiej kuchni po pół roku pracy zdalnej u babci na wsi przytyłem 20kg i nawet nie wiem jak i kiedy.

DiscoKhan

@festiwal_otwartego_parasola z owocami, na słodko? Będę rzigoł. Z miodem to bym jeszcze zjadł ale ja to nawet sosu słodko-kwaśnego nie lubię, a jak ostatnio jadłem czekoladę gorzką 80% to dużo za słodka dla mnie była, tylko miód toleruję.


Chyba, że na kwaskowato i z innym smakiem przegryźć, jakieś jabłuszko z pieprzem to nawet bym spróbował.

GtotheG

@festiwal_otwartego_parasola to pójdę może kiedyś obczaję, chociaż dla mnie sushi zwyczajnie nie ma smaku. Na ryżu też szybko przytyjesz, ogólnie kuchnia tradycyjna to kuchnia wysokokaloryczna - ryż, ziemniaki - ludzie musieli się zapchać po ciężkich robotach w polu. Czasy się zmieniły, ilość ruchu drastycznie zmalała, a nasze nawyki żywieniowe nie. Więc się nie dziwę, że utyłeś od jedzenia babci - nagle zacząłeś dostarczać codziennie 1000 kcal dziennie. Przy okazji zmniejszając dawkę ruchu, bo przestałeś chodzić do biura

Japońskie i chińskie dzieci też zaczęły drastycznie tyć, ponieważ no właśnie - zwiększyła się podaż jedzenia, a ruchu ubyło.

Dodam, że świeże sushi w Japonii teraz to pewnie sushi z radioaktywnymi pierwiastkami po wybuchu Fukushimy xD tak odnośnie prozdrowotności Jako ludzie nic z tym naturalnie nie są w stanie zrobić, więc to jedzą. Ale to są kolejne pokolenia schorowanych ludzi, skutki będą widoczne x czasu.

festiwal_otwartego_parasola

@DiscoKhan akurat knajpa o której ja mówię, to robią sos miodowy do sushi i jest prima sort. owoce wydają się nie pasować, ale trzeba spróbować.


@GtotheG niet, po przeprowadzce do babci nie zmniejszyła mi się ilość ruchu, od zawsze pracuję zdalnie. Problemem okazała się tłustość i niska jakość mięsa i innych produktów z okolicznych wiejskich sklepów.


niestety, ale fakty mówią same za siebie - ludzie, którzy odżywiają się lekką kuchnią japońską albo np. śródziemnomorską, (sushi, owoce morza) żyją dłużej - np. na wyspach kanaryjskich jest największe zagęszczenie 100+latków.

Nie wyobrażam sobie, żeby przy takiej pogodzie mieli jeść schaboszczaka na obiad, bo by zeszli na zawał.


Natomiast to, czy komuś to smakuje czy nie, to już kwestia zupełnie indywidualna i nie sposób kogoś do tego przekonać (ja też kiedyś sushi nie tolerowałem, teraz to jedno z moich ulubionych dań)


Dodam, że świeże sushi w Japonii teraz to pewnie sushi z radioaktywnymi pierwiastkami po wybuchu Fukushimy xD


kek

GtotheG

@festiwal_otwartego_parasola oczywiście, kuchnia śródziemnomorska jest najzdrowsza na świecie, ale z drugiej str. masz eskimosów, którzy dopóki jedli same mięso nie znali raka i nie chorowali Myślę, że kuchnia musi być dostosowana do klimatu. U nas cięższe potrawy je sie w zimie, a lekkie w lecie. A to, że ludziom odjebało z dobrobytu i codziennie dzisiaj jedzą schabowszczaka, gdzie kiedyś to były tylko konkretne okresy/miesiące/wesela - okazje gdzie ubijało się świnię, to już całkiem inna sprawa.


Moim zdaniem sushi nie ma zwyczajnie smaku, sam ryż jest mdły bez dodatków. Tak samo jak nie zjem samych ziemniaków bo są dla mnie za mdłe. No ale w sushi ryż dominuje. Polska kuchnia ma więcej przypraw, włoska kuchnia ma więcej przypraw - wyraźniejsze smaki zwyczajniej.


W Azji masz modę np. na słodycze ala gumy/galaretki, znowu coś co u nas praktycznie nie istnieje. A tam ludziom szalenie smakuje i jest preferowaną strukturą słodycza.

DiscoKhan

@festiwal_otwartego_parasola ja mam rzadką alergię na słodycz, poważnie słodki mi zwyczajnie nie smakuje. Za dużo słodyczy za dzieciaka, jak Obelix wpadł do kociołka i nie musiał już później pić mikstury, to u mnie podobnie ze słodkim jest. Tylko jak diablo głodny jestem to przełknę, nawet słodkich owoców nie lubię. Także jeżeli tylko polewa jest miodowa to nie jest to dla mnie chyba, że kwaśne owoce to okej. Ale do Krakowa się nie będę specjalnie tarabanić. Podejdę do lokalnego suszimana i zobaczymy czy mi da radę coś ciekawego wyczarować po twoich sugestiach.

festiwal_otwartego_parasola

@DiscoKhan no spoko, ale nie ma obowiązku jedzenia sushi z sosem słodkim/słodko-kwaśnym xD samo w sobie też jest ok.

kraków to tylko przykład, porządne sushi można znaleźć już tak naprawdę od miast 50k w górę. i nie jest tak, że od razu trafisz na sushi życia. wiele rodzajów spróbujesz i stwierdzisz, że to gówno, grunt to znaleźć coś dla siebie i nie zniechęcać się po drodze.

festiwal_otwartego_parasola

@GtotheG wiem o tym wszystkim, jedyna kość niezgody jaka pozostaje, to to, że Ci nie smakuje, to już w ogóle nie jest kwestia dyskusyjna, ja tylko polecam szukać swoich smaków do skutku i tyle życie jest za krótkie, żeby jeść cały czas jedno i to samo, a tym bardziej polską kuchnię, która mimo, że w pewnym stopniu jest smaczna, to do najzdrowszych niestety nie należy

GtotheG

@festiwal_otwartego_parasola a kto powiedzial, ze jem w kolko to samo, albo tylko polska kuchnie?

DiscoKhan

@festiwal_otwartego_parasola sam mieszkam w 50k+ miejscowości to mi nie musisz tłumaczyć, że znajdę xd

Enzo

@DiscoKhan Kiedyś byłem przeciwnikiem sushi, myślałem że ludzie jedzą to na pokaz i też uważam że jest za drogie. Bardzo jednak polubiłem takie robione w domu z rybą po lekkiej obróbce termicznej a sosy się polewa samemu bo są różne i zmieniają całkowicie smak. Po to jest dodawany imbir aby zresetować kubki smakowe i próbować różnych kombinacji. Sushi to nie obiad dla prostych chłopów tylko bardzo ciekawa przystawka. Danie jest tak szerokie że jedna wersja może być ohydna a inna przepyszna.

DiscoKhan

@Enzo dobre jedzenie jest dla każdego, jadałem w restauracjach z gwiazdkami od tych oponiarzy ale na przykład najlepszą kaczkę jadłem od takiej wietnamskiej babci w obskórnej knajpce gdzie za taką cenę to ta kaczka nie mogła być najlepszej jakości. Ale smak był fenomenalny i struktura mięsa, dokładnie taka jak trzeba.


Suszi złe nie jest, jak pisałem ale IMHO przereklamowane. Dużo japońszczyzny nie jadłem także eksperta zgrywać nie będę ale na tylne co miałem doświadczenie to wolę kuchnię innych krajów.

Mielonkazdzika

@DiscoKhan Heheszki, heheszkami, ale naprawde Japonskim jedzeniem to sie troche zawiodlem. Moze dlatego ze bylem nastawiony ze bedzie naprawde pyszne. Jadlem w drogich restauracjach, jak i w tych tanszych, no i oczywiscie street food.

Jedyne co to ramen byl zawsze dobry i ta ich salatka ziemniaczana z kiszonej kapusty.

A i spoko bylo w takiej znanej sieciowce z kolorowymi okraglymi stolkami.


EDIT:

Zeby nie bylo, nadal lubie japonska kuchnie, i czesto sam cos z niej ugotuje. Zawiodlem sie tym co tam podaja w restauracjach. Czesto wygladalo swietnie a smakowalo srednio.


Co do Sushi to czesto sam robie bo mi smakuje, jest tanie, i szybko sie tym czlowiek najada.

Guma888

Ale tqguj #pasta (nie ta włoska)

dildo-vaggins

Nie mogę znaleźć tego w necie, daj linka bo nie widzę żeby to była pasta. @Guma888

Guma888

Brzmi jak pasta, opiera się na narzekaniu,to to musi być pasta!

GrindFaterAnona

@DiscoKhan slaba pasta, pozdrawiam

Dzemik_Skrytozerca

@DiscoKhan 


Fajna prowokacja w stylu Barei. Jeśli rzeczywiście to pisałeś, a nie tylko odpowiednio uzbroiles ChatGPT (a niestety wygląda to jak efekt promptu: brakuje tu charakterystycznych dla człowieka zmian tempa, meandrowania, anegdot), to czapki z głów.


Na razie sugeruje #bareiachatgpt #chuopvssushi

DiscoKhan

@Dzemik_Skrytozerca zawsze byłem zimny drań, na szybko pisałem. Kurwa mać, człowiek się postarał i jeszcze go do bota porównują, tylko obrazek jest od AI, z ChatemGPT nic się nie bawiłem, bo leje wodę za mocno i tyle co widziałem to jest tragicznie wkurwiający, powtarza się jak zdarta płyta non stop.


Byś na żywo mnie usłyszał to ja mogę jak Korwin jak karabin maszynowy przez pół godziny trajkotać niemalże tym samym tonem jak się zaaferuję xd


Za krótki tekst na zmianę tonów jest, jakobym ze 20 stron wysmarował to może wtedy dopiero.

korfos

@DiscoKhan Mi ostatnio na głównej youtuba wpadł film z wywiadem o zdrowym odżywianiu gdzie typ się chwalił że przez kilka miesięcy praktycznie tylko jadł sushi bo jego kolega prowadzi taką restaurację i mówił że miesięcznie wydawał na to kilkanaście tysięcy XD Przestał bo zaczął się źle czuć i lekarz mu zalecił przejście na normalną zbilansowaną dietę. Tak więc pasta czy nie, to są tacy zafiksowani ludzie

cotidiemorior

@DiscoKhan suszi jest dobre, ale nie za tę cenę jaką sobie w Polsce janusze wołają. Tak ze 3x taniej i bym jadł. Bo ani tam jakichś szczególnych składników nie ma, ani umiejętności kulinarnych. Ot wziąć rybę, zawinąć w ryż i glona, nalać sosu do miseczki i płać p0laku 60 zł. xD

Zaloguj się aby komentować