Po remoncie zostało mi trochę płytek. Chcąc zachować się jak człowiek, wpakowałem je do bagażnika i jadę do lamusowni. Dopiero na miejscu dowiedziałem się, że muszę okazać dowód opłat za wywóz śmieci. Chciałem nawet zapłacić na miejscu za utylizację, ale okazuje się, że tak mogą tylko firmy, a nie jakiś tak szary Kowalski.
No dobra, po dłuższej chwili grzebania w telefonie znalazłem emaila z rozliczeniem. Następnie okazało się, że "eee ale takie rozpakowane to tylko w worku na gruz". Czaicie? Czyste, nieużywane płytki, tylko paczka była już otwarta i lamusownia nie przyjmuje. Musiałem dymać na drugi koniec Krakowa, do drugiej lamusowni, która łaskawie przyjmuje takie otwarte paczki.
To chyba nie powinno tak działać.
W Polsce prościej jest to wyrzucić do lasu, a potem zrobić fotkę i zgłosić przez mObywatela, że ktoś wyrzucił, bo fatygując się do miejsca przeznaczonego do utylizacji takich odpadów trzeba być gotowym na biurokrację i utrudnianie przyjęcia tych odpadów. Bo biurokracja jest ważniejsza niż środowisko.
#zalesie #krakow #smieci #polska #kurwamac
Ale w czym problem, napisz projekt obywatelski, zbierz setki podpisów i idź z tym do sejmu, proste (° ͜ʖ °)
@vipe kto wyrzuca płytki po remoncie? Pęknie Ci jedna bo coś stukniesz pukniesz i jesteś w dupie jak nie masz zapasu.
@Acrivec nie każdy ma gdzie trzymać nadwyżki po remoncie.
@Acrivec No ja juz 3 remonty mialem i z kazdej mam plytki, bo tak samo myslalem xD zadna nie jebla i cos czuje ze predzej znudzi mi sie wystroj niz jebna.
@Bezkid mi jebły więcej niż raz i obecnie mam załatane innymi
@Bezkid
to działa tak, że jak wyrzucisz to za chwile jebnie
@Half_NEET_Half_Amazing Pewnie tak , dlatego ciagle trzymam xd
@Acrivec Jak
@Bezkid nigdy nie wiesz jak, po prostu się zdarza
a administracja wymieniająca pion rur nie pomaga
@Acrivec Pomyslalem i wymienilem na swoim pietrze pion jak robilem remont lazienki
A co do plytek to tyle razy cos zrzucalem ze myslalem ze jebna, a jebane trzymaja - moze po prostu duzo kleju nawalil majster podspod
@Acrivec No tak. Jak mi płytka pęknie to będę dłubał, skuwał ją i klej pod nią, kleił nową, która przy okazji będzie miała już inny odcień... już chyba wolałbym przeboleć z pękniętą płytką do następnego remontu. Poza tym moi rodzice trzymali właśnie kostkę po remoncie łazienki. Remoncie, który był przed moimi urodzinami. I faktycznie im się przydały - jak miałem około 25 lat
To zależy od miasta. Jest miasto, w którym przyjmują bez problemu, zasady są bardzo przyjazne dla mieszkańców i jakoś nie powoduje to jego upadku i jest sąsiednie miasto, w którym na poboczu DROGI DO PSZOK leży gruz i inne odpady. Domyślam się, że wyrzucają to ludzie, którzy odbili się od PSZOKa, bo rzeczywiście zasady przyjmowania odpadów w tym mieście są tak absurdalne, że ciężko sobie je wyobrazić zanim się z nimi nie zapozna na miejscu.
Wypierdalających gruz przy tamtej drodze nie pochwalam, ale rozumiem
@vipe nie wiem, co to "lamusownia", ale ja w gminie mam PSZOK, jedziesz, wrzucasz do kontenerów, śmieci różnego rodzaju, nie tylko gruz, facet Cię spisuje, czy aby jesteś mieszkańcem gminy i tyle, przysługuje chyba pół tony na rok, na mieszkańca. W mieście jak się robiło remont, dzwoniło się do MPO i dawali odpłatny worek na gruzy, potem tylko dzwoniłeś, że pełny, zabierali spod bloku. Więc nie nazwałbym, że w Polsce. A ci co wyrzucają do lasu, po prostu nie chcą za to płacić, albo za daleko im jechać gdzieś.
@zomers O kurła, oni chyba musieli stworzyć jakąś fancy nazwę dla PSZOKa, żeby Krakusy zechciały oddać swoje śmieci na odpowiednim poziomie xD
Obstawiam, że to od "lamusa".
A ci co wyrzucają do lasu, po prostu nie chcą za to płacić, albo za daleko im jechać gdzieś.
@zomers Ciekawe kto jeszcze pamięta jak była wprowadzana ustawa śmieciowa za poprzednich rządów PO. Argumentem za monopolizacją odbioru śmieci przez gminy i za podatkami od śmieci było właśnie to, że nie będzie się opłacało zostawiać śmieci w lesie. Szkoda, że nie wyszło.
@vipe moze sprobuj sprzedac na jakims olx?
U mnie w pszok zajeżdżasz, podajesz adres imię i nazwisko i koleś wskazuje kontener. A i tak ludzie wywożą do lasu. 🙄
@vipe mogłeś dać ogłoszenie na śmieciarce i na pewno ktoś by chętnie wziął.
>W Polsce prościej jest to wyrzucić do lasu, a potem zrobić fotkę i zgłosić przez mObywatela, że ktoś wyrzucił
@vipe tej, ale w workach na gruz, równiuteńko poukładane!
żeby się ludki od sprzątania nie musiały użerać, tylko ciach pach, na wóz i fajrant
Nie wiem, czy inne markety tak mają, ale np OBI odkupuje nawet pojedyncze płytki - nie ma problemu co z nimi zrobić, a od razu część hajsu wraca
@vipe dzieki, za tydzień startuje z remontem generalnym mieszkania i wiem co robic ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@vipe wywiozłem w zeszłym roku samodzielnie ponad 5 ton gruzu, kartongipsu, gabarytow i innych śmieci poremontowych na pszok, więc nie wiem co wy w tym Krakowie odpierdzielacie
@emdet miasto na Podkarpaciu, ta sama historia, na dodatek trzeba się umawiać jak do papieża na audiencję bo tak z ulicy to do jaśnie śmieciarzy nie można przyjechać xD jebać ich prądem
@vipe dobra, ale co to ta lamusownia? xD
@vipe buduję hotele, kiedyś mi zostalo po budowie parę smieci, a już miałem oddane kontenery, no mały kartonik jak po pomidorach z biedronki, mówię nie będę wyrzucał do komunalnego jadę koło wysypiska to podrzucę
I mi kurwa odmówili przyjęcia xD 60 tysięcy miesięcznie za kontenery od nich płaciłem ale oni nie przyjmą xD
Dopiero jak zaczelem wydzierać morde że czy jak wypierdolę za winklem do rowu to beda musieli zebrać to pomruczała coś pod nosem i wzięła
U mnie w małej gminie tak sama sytuacja chore przepisy. Powinien być jeden standard na całą Polskę żebyś wiedział że możesz to i to a tego nie i tyle
Sytuacja miala miejsce jakies 2 lata temu w Jelczu-Laskowicach: "*PszokowaStaraBaba* - czego?, *ja* - chcialem ten oto worek gruzu oddac, *psb* z jelcza pan?, *ja* nie tak calkiem, tutaj z okolicy, *psb* to nie przyjme won do Olawy. Rozumiecie? Jak bym skłamał, ze z jelcza to by bylo ok, ale tak juz nie. Musialem dymac 20km dalej, bo tu sie nie dalo... Tam tez cyrk, kolejka, wymgania dokumentow etc. Faktycznie prosciej wyrzucic do lasu...
Co to jest lamusownia?
@Guma888 ten post jest skierowany chyba tylko do małopolskiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Guma888 mnie się skojarzyło z palantownią ale to by była zupełnie inna historia….
@vipe Na osiedlu gdzie wynajmowałem mieszkanie jest specjalne miejsce na gabaryty, chciałem wywalić palety z których były zrobione meble ogrodowe i kompostownik (mieszkanie miało ogródek).
Na pewniaka chcę wywalić ale palet nie wolno…
Finalnie wypożyczyłem przyczepkę przejechałem 100 km i zrobię z nich ognisko pod domem
@DanielYT źle zrobiłeś bo drewno w świetle naszych absurdalnych ustaleń idzie do zmieszanych. Ale jak już wziąłeś przyczepkę to trzeba było oddać do skupu, kilka zł za sztukę powinieneś dostać
@mjr_bien Drewno może i tak, ale paleta nie… No i nie były to euro palety, i w dość średnim stanie
@DanielYT dlatego mówię kilka, za euro około 30 zł byś dostał
@DanielYT to akurat bardzo dobrze, se nazwozil palet na chatę i teraz całe osiedle będzie płacić za wywóz bo paniczowi się nie chciało xD
@BajerOp Część zwiozłem, a część wziąłem właśnie z tych gabarytów…
Skoro jest miejsce na gabaryty, i płaci się za wywóz śmieci to nie wiem czemu z tego nie korzystać tylko jeszcze do tego celu każdy ma wozić swoim autem co by mogło zostać zabrane na jedno…
To nie olej, farby czy coś ciężkiego w utylizacji.
@vipe witamy w Polsce, w normalnym kraju zważyli by, zapłaciłbyś i byś zapomniał o sytuacji w ciągu godziny. W Polsce to już problem nie do przejścia.
@vipe kurcze to ciekawe, bo ja do tej pory miałem bardzo dobre doświadczenia z lamusowanią (zawsze jeżdże do tej na nowohuckiej), cały proces wydawał mi się dobrze przemyślany i samo rozwiazanie architektoniczne z wyjazdem na górę i zrzucaniem śmieci jest super.
A co to jest ta lamusownia?
@Szpadownik poniżej masz szkic ilustrujący działanie lamusowni, każy zameldowany w Krakowie może w roku wywieźć x kg śmieci na lamusownię (chyba pół tony). Chodzi głównie o rzeczy, które nie mieszczą się w kubłach w kamienicy, np. meble, odpady budowlane itp.
Jadąc do lamusowni wjeżdżasz autem na wagę i podajesz dokument tożsamości, potem wjeżdżasz na taką rampe i z wyskości mniej więcej I piętra zrzucasz odpady do odpowiednich kontenerów. Fajna zabawa, lubię rzucać ciężkie rzeczy z wysokości, a tam można to robić legalnie. Wyjeżdżając samochód jest ponownie ważony, a różnica odejmowana od przydziału odpadów na ten rok.
@vipe Masz taką grupę na FB która się nazywa Śmieciarka Jedzie i tam ludzie biorą dosłownie wszystko z pocałowaniem ręki.
@franaa Dzięki. Nie znałem.
Zaloguj się aby komentować