TEST SOWIECKIEJ MASZYNY DO ZMIENIANA ZAPIEKANEK W SPALONY WĘGIEL
Czyli recenzja sowieckiego opiekacza. Jak się sprawuje sprzęt ze ZSRR? Czy można nim kogoś zabić? Czy jedzenie z niego wychodzi dobre? Czy da się nim spalić chałupę?
Dowiecie się wchodząc na nasz sajuz.. znaczy na stronę xD [O TUTAJ]
#elektryka #ciekawostki #zsrr #recenzex
@SzubiDubiDU mam taki, ale niemiecki
@SzubiDubiDU pamiętam... Najlepsze zapiekanki i kiełbasy na nim wychodziły
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz Miałem to, grzałka rozgrzewała się do czerwoności, najlepsze zapiekanki ever i to bez ironii.
@Trismagist ja mam dalej taki "toster". Z 2 stron są metalowe drzwiczki gdzie wkładasz chleb, a grzałka w środku go opieka. 2 minuty z każdej strony i masz zajebiste tosty
Dziadek mi na takim sprzęcie DDR pyszne grzanki robił za podwieka. Wspomnień czar, ale w tych czasach więcej sensu ma na pewno choćby air fryer.
@Topia zależy co rozumiesz przez wiexej sensu.
Mi to ogólnie tęskno jest do smaku takich prostych placków jakie babcia robiła na piecu kaflowym dopóki się bliżej miasta nie przeprowadziła. Proste jak cholera ale nawet jako dzieciak wolałem to od... W zasadzie wszystkiego innego co jadłem? I swieżutki, domowy twaróg.
W Chile widziałem mają jakieś urządzenia które podobne placki robią, bo na współczesnym sprzęcie nie da się ich zrobić. Może energetycznie jest bardziej efektywny ale smakowo jest po prostu gorzej.
@DiscoKhan Może Ci chodzi o babcine proziaki? Robiło je się tradycyjnie na blasze pieca kaflowego.
Ploretariusze!
Od 20 lat służu mi na działce. Gniotsa niełamiotsa, tak jak lodówka Minsk. Jedyne co tu się może popsuć to kabel i spalić grzałka.
Ja ostatnio odkryłem, że gdzieś w Polsce istnieje zakład który produkuje bardzo podobne urządzenia. Chyba mają jeszcze licencję
https://allegro.pl/oferta/piekarnik-elektryczny-piecyk-opiekacz-900w-kabel-14223555376
Mają licencję na kabel od prodiża
@Basement-Chad moja babcia ma taki, chyba z lat 70 xd
@Basement-Chad Podobne to bym nie powiedział, to wielka niewygodna skrzynia rozmiarem zbliżona do transportera na kota, raczej do pieczenia ciast itd. To gówinko OPa jest malutkie, może stać na blacie w kuchni i nie przeszkadza.
No i jest otwarte, co pewnie jest jednym z powodów popularności, bo lepiej "wysusza" zapiekanki i są smaczniejsze.
@SzubiDubiDU czy ma kabel taki jak w rodzimym prodiżu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Ten_typ_sie_patrzy otwórz i przeczytaj to będziesz miał odpowiedź
Mam taki tylko z NRD u teściowej w domu, jak u niej jesteśmy to dzieciaki nie jedzą nic innego jak tylko zapiekanki :)
Sprzęt nie do zajechania
@Gentleman mało tego z tego sprzętu wychodzą najlepsze zapiekanki ever.
Mają moi rodzice, mam i ja - nie ma lepszych zapieksów, niż z tego opiekacza
Rzeczywiście bardzo smaczne zapiekanki wychodziły, tylko trochę przerażało to urządzenie, bo wyglądało jak wyklepane w stodole młotkiem. Zawsze się bałem że korki wywali.
W sumie to wiele tych sowieckich wynalazków przerażało swoim wyglądem i działaniem, pewnie powstawały w eks-fabrykach zbrojeniowych.
Miałem ruską froterkę, która wyglądała jak zapalnik to bomby nuklearnej i groźnie buczała.
Jeszcze mam ruski wentylator, taki bez osłonki bo łopaty gumowe - jak się nagrzeje wali od niego olejem jak z T-34. I oczywiście waży z 10kg.
@SzubiDubiDU Nie ma tam nigdzie podane ile watów to żre?
@Opornik ile watów? oczywiście wszystkie dostępne zanim przewody aluminiowe w gniazdku się nie stopią
@SzubiDubiDU wiesz co mnie rozwala?
Polska jest jednym z największych producentów miedzi jeśli największym na świecie, a kable w polskich blokach prl-owskich były z aluminium.
pewnie wszystko co mogło szło na eksport.
@Opornik miedź była droższa, aluminium tańsze. Tylko tyle i aż tyle. Mogłeś wyprodukować i zużyć lokalnie albo sprzedać nawet za dolary
@Opornik tak, ale z drugiej strony np. przerabiałem instalację w domku działkowym z częścią instalacji z lat 70-tych jak nie 60-tych i tam już wszędzie szła miedź (wiadomo, dwie żyły więc i tak zastąpiona, ale dalej wyglądała dobrze), podobnie u kumpla, dom wolnostojący typu kostka też z 70-tych i wszędzie miedziucha. W wielkiej płycie czy kamienicach rzeczywiście szukali oszczędności. Trochę jak dzisiaj
@Odczuwam_Dysonans Mógł se sam ktoś zrobić. Dzisiaj to chyba bardziej niż bardziej. Zobacz na te posadzki z listewek drewnianych, robione za komuny w standardzie. Dzisiaj to kosztuje fortunę.
@Opornik no, klepki są teraz fancy
Zaloguj się aby komentować