Biały osad na moim sercu to nie tłuszcz. To jaśmin.
Już kiedyś pytałem Was o wasz ulubiony oud+róża. To, co napisaliście, bardzo mi pomogło w poszukiwaniach.
Teraz chciałbym zapytać o jaśmin. Jak to widzicie? Jaki jest wasz najlepszy, albo jakiego nie możecie znieść? Z czym tak a z czym nie... i na ch... w ogóle jest ten jaśmin.
Po niedawnych testach damskich perfum, w 90% byłem przerażony. No nie ma się czym psiknąć (mówię tu o prostych, europejskich zapachach). Ale udało mi się znaleźć kilka perełek. Między innymi Portrayal Woman, w którym głównie chodzi o jaśmin, oraz Imaginary Authors - Fox in the Flowerbed, w ktorym chodzi o zasikany jaśmin (jedyny zresztą - poza City on Fire - zapach od IA, który w jakiś sposób przyciągnął moją uwagę).
... żaden z nich nie pochodzi z Europy. Chodziło mi o konsumpcjonistyczne produkty.
Portrayal Woman nie ma nic wspólnego z wersją "Man" i w moim mniemaniu jest sztosem. Byłby moim jaśminem, jednak jest po prostu damski.
Jak się na tę sprawę zapatruje Pachnące Towarzystwo?
Dziękuję z góry za wszystkie przychylne/nieprzychylne komentarze, zarazem życząc miłego dnia! Jeszcze może mała ankieta na osłodę porannej kawki.
#perfumy
Jaśmin w perfumach
Kocham jasmin ale nie ten co mozna na ogol spotkac w perfumach. Koniecznie artisanowe wyroby, jest tyle tego ze to glowa boli: absolute, otto, concrete, co2 itp plua do tego rozne rodzaje/gatunki jasminu z roznych zaktkow swiata. Na chwile obecna moj ulubiony to ASO Jasmine, Oud de Grand i Borneo Zen Tibet. Miejsce honorowe dla: Mabra Bastion 23. Choc cos mi sie wydaje ze moja przyszla mieszanka przebije wszystko co poznalem z jasminiem
@pomidorowazupa Tibet wygląda na konkret!
Mocny jaśminowy zawodnik, to Santi Burgas New York City. Trochę babciny, ale bez akordu starych ludzi
@Okrutnik haha, spoko. Ja wystarczę za ten akord
Tylko na trzecim planie, w roli głównej nie lubię.
@dziadekmarian Nie mam zadnego problemu żeby nosić jaśmin. Takim pierwszym zawodnikiem z dużą dawką był Opus VIII .Jaśmin od otwarcia przechodzący w drewna. Superos.
Numerem jeden natomiast jest dla mnie Oud de Grand. Jaśmin plus Oud tajski. Nektarowo slodki, aż gęsty i do tego masa oudu. To jest hipnotyzujace wręcz. Naprawdę top jakość. Zaokrąglone wszystko bez ostrych krawędzi. Piękne polaczenie które chyba próbował uzyskać Xerjoff w Al-Khatt ale to nie był ten Level.
Oczywiście mam masę innych gdzie jasmin gra 15ste skrzypce. Np Roja wszedzie wklada jaśmin z Grass ale to nie sa kompozycje w których zanurzysz się w indolowe opary tego kwiecia.
@dziadekmarian Moim ulubionym zapachem zanim poznałem świat perfum była Zielona Herbata Jaśminowa (ale dobrej jakości, a nie Biedronkowa xd) i długo szukałem takiego Jaśminu, i IMO najpiękniejszy jest w Opus IX
@Barcol mam w planach zrobic taki zapch. W przyszlym tygodniu przyjdzie kilka skladnikow w tym jasmine tea co2. Mam zamiar zakupic jakies fajne herbatki i zrobic z nich tynktury, ktorych uzyje zamiast czystego alkoholu
@pomidorowazupa w dobrą stronę to idzie;)
@Barcol po Twojej recenzji XI podskoczył u mnie na liście must have;)
@dziadekmarian XI też dobry...
@Barcol no kurde IX
Zaloguj się aby komentować