Pro tip dla osob z pompa ciepla i ogrzewaniem podlogowym:

Zmniejszanie temperatury na noc kosztuje was wiecej niz utrzymanie tej samej temp. No chyba, ze to mala zmiana typu 2 stopnie to jeszcze przejdzie.

Nie ma za co,

Wasz bartek.

#budownictwo #architektura #budujzhejto #technologia #fizyka
VonTrupka

przyszedł 2 rachunek za prunt?

bartek555

@VonTrupka na razie dostalem tylko jeden na 320 zl.

voy.Wu

no i można się czegoś ciekawego dowiedzieć o wpół do czwartej w nocy w weekend. nie mam pompy ciepła ale będę pamiętał

SuperSzturmowiec

To samo tyczy klimatyzacji . Zawsze lepiej jest utrzymać stałą temperaturę nie z potem nadganiać

bartek555

@SuperSzturmowiec w sumie to odwrotne urzadzenie. A niektore pompy ciepla moga dzialac jako klima :)

SuperSzturmowiec

@bartek555 ja mam klimatyzację co działa jak pompa ciepła xd

myoniwy

@SuperSzturmowiec masło maślane.

Pompa ciepła to urządzenie które transportuje energię cieplną z niższego poziomu na wyższy.

Więc, klimatyzacja w trybie grzania, klimatyzacja w trybie chłodzenia, lodówka, osuszacz powietrza, pompa ciepła do CO/CWU to wszystko jest pompą ciepła.

100mph

@myoniwy dokladnie, a zasada malych roznic temperatur dotyczy w zasadzie wszystkich zrodel ogrzewania

NatenczasWojski

@myoniwy no nie. To o czym mówisz to układ chłodzenia. Każde z tych urządzeń mają układy chłodzenia które wbrew nazwie oczywiście pompują ciepło bo trochę trudno pompować zimno które nie istnieje


ale nazwa pompa ciepła to nazwa konkretnego urządzenia do grzania w pomieszczeniu (a nie na dworze jak klimatyzacja w w trybie chłodzenia).


To semantyka ale przecież nie nazwiesz pompy ciepła powietrze woda osuszaczem tylko dlatego że osusza powietrze na dworze


tak samo klima bez funkcji grzania (ostatnio ciężko o takie ale kiedyś popularne, jeszcze wiszą u ludzi), ciężko nazwać pompą ciepła mimo że mają podobny układ chłodniczy co pompa ciepła która tylko grzeje.

myoniwy

@NatenczasWojski No polemizował bym z tym.

Pompa ciepła jako urządzenie chłodnicze było wcześniej, a to że ludzie zaadoptowali nazwę do urządzenia grzewczego to skutek.

Tak jak nie każde adidasy są Adidasa.

NatenczasWojski

@bartek555 nie mogę się z tym stwierdzeniem zgodzić. Matematyka, fizyka i specyfika działania pompy ciepła mówi co innego.

bartek555

@NatenczasWojski zatem musisz sie doedukowac 🤷

NatenczasWojski

@bartek555 ah jestem bardzo dobrze doedukowany bo montuje pompy ciepła.


  • po pierwsze to COP czyli efektywność energetyczna grzania. W załączeniu przykładowa tabela Kaisai, w innych markach liczby mogą być delikatnie inne ale schemat jest ten sam. Czym wyższa tempera zewnętrzna tym COP większe. Nawet jeśli w dzień musisz nadrobić wyższą temp obiegu to i tak sie opłaca: w dzień na zewnątrz +10 i obieg +30 cop 5,50. W nocy 0stopni i obieg +25 cop 5. Czyli grzejesz drożej o 10%

  • kolejna sprawa to defrosty, w wyższej temperaturze zwykle są rzadsze (ale nie zawsze, najczęściej w temperaturze 0 do +5 stopni). Poniżej zera powietrze suchsze więc mniej defrostow. Każdy defrost to zmarnowane ciepło z wnętrza na rozmrożenie wymiennika.

  • no i na koniec kwestia fotowoltaiki. Jeśli masz stare warunki to oddając do sieci tracisz 20-30%. W nowych bez magazynu lub gdy magazyn za mały to jeszcze więcej. Opłaca się więc wykorzystać więcej prądu w dzień niż w nocy.


tak więc jeśli dom jest dobrze ocieplony i nie wychładza się bardziej niż 2-3 stopnie przez noc to jak najbardziej się opłaca w południe ustawić temp wyższa o +1/2 stopnie a w nocy -1/2 stopnie od zadanej.


oczywiście jeśli ustawimy żeby zaczynał grzać na maksa od np 6 rano to nie skorzystamy nic z powyższego a tylko stracimy jeśli pompa zacznie dawać maksymalna temperaturę na obieg grzewczy, bo rano jeszcze zimno i brak słońca.


odpowiedniego ustawiając czasy i temperatury pracy pompy ciepła można oszczędzić całkiem sporo.

Opornik

@NatenczasWojski no i można się czegoś ciekawego dowiedzieć o wpół do 7 rano w weekend. nie mam pompy ciepła ale będę pamiętał

mk-2

@NatenczasWojski często montują pompy z dolnym zasilaniem? Jaki to jest udział w rynku?

NatenczasWojski

@mk-2 pytasz o gruntowe? Mały udział w rynku z kilku powodów:


  • gruntowa się opłaca gdy temp powietrza spada poniżej 5-7 stopni bo tyle ma zwykle dolne źródło ciepła. Jak ktoś mieszka np w okolicach Warszawy czy bardziej na zachód to średnie temperatury sezonu grzewczego są właśnie około tej wartości. Czyli na punkcie opłacalności.

  • jest bardzo dużo tanich pomp powietrze-powietrze , już poniżej 10 tysięcy zł za urządzenie. A gruntowych z takiej półki ekonomicznej nie ma. Tylko drogie urządzenia.

  • koszt wykonania odwiertów kilkadziesiąt tysięcy i trudno to zrobić na urządzonej działce, więc przy modernizacjach slabo


w efekcie wydajesz 40-50 tys więcej na pompę której średnia efektywność nie jest duzo większa niż zwykłej.


chyba że mieszkasz gdzieś na północy/wschodzie gdzie mrozy są duzo większe. Przy -25 gruntówki pracują pięknie gdy powietrzne odpalają grzałki. Gruntówki nie mają defrostow. Nie hałasują. Nie masz pudła przy domu.


Ale za ten komfort się płaci sporo.

mk-2

@NatenczasWojski dziękuję, już wiem o co chodzi!!

LaMo.zord

@NatenczasWojski skorzystam z wiedzy eksperta jeśli można Jak wygląda teraz sprawa pomp ciepła przy grzejnikach? Jest jakieś sensowne, nie zabijające ceną rozwiązanie?

NatenczasWojski

@LaMo.zord generalnie pewnie jak wiesz to przy grzejnikach jest lipa. Chyba że masz nowoczesne grzejniki niskotemperaturowe. Jak przyjrzysz się tabeli którą wrzuciłem to przy tej samej temperaturze zewnętrznej powiedzmy 0 stopni, gdy dajesz na układ 30 stopni masz cop 4,43, a jak 45 stopni to 3,15 (jeśli palec mi się nie przesunął na telefonie ). Oznacza to że grzanie z obiegiem na 45 stopni jest o 1/3 droższe niż na 30. Jakbyś chciał 60 stopni bo to stare zeliwiaki to już masz cop 2! A jak temperatura zewnętrzna spadnie jeszcze bardziej to odpala się grzałki.


niska temperatura układu grzewczego to podstawa. Dla każdej pompy ciepła, nawet tej najdroższej. Sa pompy co i do 95 stopni podgrzeją ale albo to rozwiązania na dwutlenku węgla jako gazie chłodniczym albo dwusprezarkowe ale zawsze grzanie na niskim parametrze będzie tańsze.


więc albo modernizujesz grzejniki albo trzeba inne rozwiązanie. W starych instalacjach są jeszcze inne problemy:


  • syf w rurach. Wymiennik w PC jest z rurek o małej średnicy. Stara zasyfiona instalacja może spowodować zatkanie wymiennika. Montujemy filtry magnetyczne ale je trzeba w takich wypadkach często czyścić. Można chemicznie wyczyścić instalację ale bywa że po czyszczeniu pojawiają się wycieki.

  • druga sprawa to średnica rur. Przy niskiej temperaturze układu potrzebna jest duża powierzchnia wymiany (podłogówka lub duży grzejnik) ale też duży przepływ wody. Albo rury są odpowiedniej średnicy (w starych zwykle nie są bo przy dużej temperaturze zasilania nie były potrzebne) albo pompa obiegowa musi dawać bardzo wysoką prędkość przepływu: szumy i hałasy z instalacji.


generalnie jak ktoś ma taką starą instalację bez możliwości modernizacji to polecam Klimę do grzania. Efektywność grzania jak pompy ciepła, szybki i prosty montaż, wysoka niezawodność , w bonusie chłodzenie w lato, niska cena urządzenia.


wada że w każdym pokoju trzeba osobno zamontować i nie każdy lubi grzanie ciepłym nadmuchem. Ale na okresy przejściowe jak teraz to idealne. Mam klientów co prawie całe zimy tak grzeją i włączają piec gazowy tylko w największe mrozy. I chwala sobie.

LaMo.zord

@NatenczasWojski dzięki! Ja mam instalacje 4 letnią, pex, grzeje gazem. Mam dwie klimy i właśnie w okresach przejściowych tak grzeje, ale właśnie ogrzewanie powietrzem nie służy moim dzieciakom Problem tako, że dom stary i robienie podłogówki to remont generalny. Póki co mam grzejniki normalne aluminiowe, zobaczę na te niskotemperaturowe, może koszt nie będzie jakoś tragiczny, a chciałabym się przesiąść właśnie na PC. Postaram się doedukować. Jeszcze raz, dzięki

NatenczasWojski

@LaMo.zord jak masz gaz to układ hybrydowy PC+gaz jest idealny. Możesz zamontować pompę mniejszej mocy i po prostu sobie ustalić że grzejesz pompą gdy temp zewnętrzna jest powyżej 5stopni. Pompa grzeje z dużym cop bardzo oszczędnie. Przy takiej temp zewnętrznej podejrzewam że na grzejnikach nie potrzebujesz 40-45 stopni (a jak potrzebujesz to masz problem z ociepleniem budynku a nie źródłem ciepła) więc nie trzeba wymieniać grzejników.


a jak będzie trzeba wyższej temp grzejników to przechodzisz na gaz. Mając dwa źródła ciepła nie ma dużego ryzyka jak pompa nawali więc możesz wziąć tańszego chińczyka.


podejrzewam że zbiornik cwu ma zbyt małą wężownice na pompę ciepła, bez sensu to wymieniać jak prawie nowe więc bym nie podłączał pc do cwu.


reasumując możesz pójść w tanią pompę o niskiej mocy i podłączyć ją niskim kosztem w fajny układ hybrydowy.

LaMo.zord

@NatenczasWojski akurat do cwu mam bojler najzwyklejszy. Rok przed piecem był założony tak, że szkoda było dokładać zbiornik. Jak się zacznie kończyć to wyspawam sobie cały nowy zbiornik z wężownicą pod PC właśnie Pomyśle nad taką hybrydą.

bartek555

@NatenczasWojski no to przeciez napisalem, ze te 2 stopni jest spoko ;)

m_h

Ogólnie tyczy się to jakiejkolwiek formy ogrzewania.

m_h

@Wiertaliot patrzę na to z punktu widzenia fizyki (i doświadczenia, ogrzewam dom gazem i widzę że zużycie mam większe kiedy temperatura układu jest niska). Pierwsza zasada termodynamiki.


dU = Q - W


gdzie dU to zmiana energii wewnętrznej układu (w naszym przypadku budynku)

Q - przekazane ciepło

W - praca wykonana przez układ (możemy założyć W = 0 ponieważ dom nie pracuje, ew jakieś -W straty związane ze słabą izolacją)


Załóżmy:

Początkowa temperatura domu to 10 stopni a chcesz ogrzać go do 20 stopni. To dU = 10 stopni. Natomiast jeżeli temperatura początkowa wynosi 15 stopni to dU = 5 stopni.


Summa summarum: utrzymanie stałej temperatury kosztuje mniej energii (a wraz z tym pieniędzy) niż wychłodzenie i ogrzanie od nowa.

NatenczasWojski

@m_h nie dotyczy to urządzen o zmiennej efektywność w zależności od temperatury zewnętrznej jak pompy ciepła. Praca PC jest taka sama ale koszt energetyczny z prądu jest różny. Kocioł gazowy ma sprawność urządzeni jedynie od temperatury układu grzewczego bo paliwo ma stałej kaloryczności. Pompa ciepła ma zmienną efektywność energetyczną.

NatenczasWojski

@m_h a jak już patrzymy z punktu widzenia fizyki to niestety ale wygląda to inaczej.


aby utrzymać w domu stałą temperaturę:

ciepło dostarczone = ciepło utracone


cieplo dostarczone = zużyta energia x sprawność/efektywnosc układu cieplnego


ciepło utracone = (różnica temperatur na zewnątrz i wewnątrz) x średnia przenikalność cieplna budynku.


jako że przenikalność cieplna jest stała, to mamy tym mniejsze straty ciepła im różnica jest mniejsza. Budynek wolniej się wychładza (mniej traci ciepła) im ta różnica jest mniejsza. Szacuje się że obniżenie temperatury w domu o 1 stopień daje 5-8% oszczędności.


tak więc jeśli w nocy mamy niższą temperaturę to tracimy mniej ciepła.


a podgrzanie do wyższej temperatury to po prostu dostarczenie „utraconego przez noc” ciepła do budynku. Teraz więc wchodzi w grę efektywność dostarczania ciepła. I w pompach ciepła jest wyższa w dzień.


czyli w nocy dzięki obniżeniu temperatury budynek traci mniej ciepła a w dzień uzupełniamy go z większą efektywnością.

m_h

@NatenczasWojski noi taka odpowiedź mi się podoba.


Czyli jeżeli chcę mieć niższe rachunki powinienem w nocy utrzymywać niską temperaturę, w dzień natomiast grzać ile wlezie?


Update:

Tylko ja nie pisałem stricte o pompie ciepła, chodziło mi o to że jeżeli utracisz pewną część energii z układu to musisz dostarczyć tą różnice energii.

NatenczasWojski

@m_h aby mieć jak najniższe rachunki:

ograniczamy straty energii poprzez:


  • zmniejszenie różnicy temperatury zewnętrznej i wewnętrznej

  • zmniejszenie przenikalności cieplnej barier (ściany, okna, dach, fundament)


zwiększamy efektywność grzania:


  • montując urządzenia o lepszej sprawności/efektywnosci

  • poprawiajac układ grzewczy

  • przechodząc na tańsze źródła energii


i tyle. Oczywiście w praktyce problem jest identyfikacja i ocena opłacalności zmian. Montowałem pompę ciepła u klienta który miał tak „ocieplony” fundament że w zimę ziemia dookoła budynku miała 10 stopni. Na termowizji świeciło dookoła budynku.


Plus stare grzejniki i pompa za dużej mocy. Byłem sceptyczny do tej instalacji i na pewno klient nie jest teraz zadowolony z kosztów grzania ale wymieniał kopciucha a wtedy był ten kryzys węglowy i był zdesperowany.

NatenczasWojski

@m_h metoda żeby grzać więcej w dzień jest dobra na pompę ciepła (plus fotowoltaika ). Na kotle gazowym wiele oszczędności nie zauważysz.

Wiertaliot

@m_h Jaka praca, co to za brednie? Mieszasz pojęcia.


Wyższa temperatura domu to większa wymiana ciepła z otoczeniem, choćby z tego wynika, że nawet czasowo warto obniżyć temperaturę.

Pomijam temat zmiennej sprawności od parametrów (swoją drogą p.c. jest sprawniejsza przy niższej temperaturze ogrzewania, więc znów na korzyść obniżenia temperatury w domu).

m_h

@Wiertaliot Zacznijmy od początku: jeżeli chodzi o pompy ciepła jestem kompletnym ignorantem. Cały czas mam na myśli to iż wychładzanie i grzanie jest bardziej kosztowne energetycznie niż ciągłe dogrzewanie (mam na myśli skrajne przypadki).


równanie U = Q + W tyczy się tego że traktuje budynek jako układ posiadający jakąś tam energię.

Nie biorę pod uwagę krzywych cieplnych czy efektywności pompy ciepła w zależności od temperatury zewnętrznej.


dU = Q - W jest to zmiana energii układu


Napisałem poprzednio że traktuje W = 0, chociaż powinno to być równanie zaproponowane przez @NatenczasWojski ciepło_utracone = (tWewnątz/tZewnątrz)*przenikalność, jeżeli nie dogrzewasz domu (Q = 0) to dU w końcu będzie równe 0.


I to jest to co sam napisałeś:

>Wyższa temperatura domu to większa wymiana ciepła z otoczeniem, choćby z tego wynika, że nawet czasowo warto obniżyć temperaturę.


Tylko żeby osiągnąć jakąś tam temperaturę wewnętrzną jakieś tStart to musisz dostarczyć mu jakąś energię. Potrzebujesz dostarczyć mniej energii żeby zagrzać dom od 15 do 20 stopni niż od 0 do 20 (tak samo jest choćby nie wiem z czajnikiem).

Pirazy

@NatenczasWojski @bartek555 od siebie dodam jeszcze, ze bezwladnosc podlogowki przy nowoczesnym domu raczej wyklucza jakis spektakularny spadek temperatury przez noc. Ja mam dom wybudowany wg standardow sprzed 10 lat, uklad grzejnikowy i przez noc (powiedzmy 8 godzin) w najgorsze mrozy temperatura nie spada o wiecej niz 1 stopien, wiec o jakim obnizaniu nocnym w ogole mowa? XD

GazelkaFarelka

@Wiertaliot "Wyższa temperatura domu to większa wymiana ciepła z otoczeniem, choćby z tego wynika, że nawet czasowo warto obniżyć temperaturę.

Pomijam temat zmiennej sprawności od parametrów (swoją drogą p.c. jest sprawniejsza przy niższej temperaturze ogrzewania, więc znów na korzyść obniżenia temperatury w domu)."


Teoretycznie tak (większa różnica temperatur to większe straty), a praktycznie to nie.


Po pierwsze odróżnij temperaturę w domu od temperatury w układzie (podłogówka wodna plus wylewka).

Pompa ciepła pracuje efektywniej przy grzaniu do niższych temperatur, ale grzaniu wody w układzie, nie obchodzi jej twoja temperatura w domu. Pracuje najefektywniej, jeżeli jej praca jest równomierna. Czyli sprężarka jedzie sobie jak auto na autostradzie na tempomacie. Grzeje sobie z 5 stopni na zewnątrz do powiedzmy +28 stopni w układzie wody żeby podtrzymać w domu temperaturę 21 stopni.


Co się stanie, jak powiedzmy od 8.00 -16.00 ustawisz niższą temperaturę w domu, czyli np poza tymi godzinami jest 21 stopni, a w tych godzinach ma być 18 stopni? Sprężarka się o 8.00 natychmiast wyłączy. Przez 8-16 woda w układzie i wylewka wychładza się ale w domu nie robi się wcale natychmiastowo chłodniej ponieważ podłogówka i wylewka oddają cały czas ciepło - to nie jest tak, że o tej 8.00 automatycznie ci spadnie ta temperatura do 18 stopni i już masz przez 8 godzin niższe straty wynikające z różnicy wewnątrz/zewnątrz. W nowoczesnym domu te 3 stopnie to ci będzie spadało nawet ze dwie doby.


Teraz nadchodzi już godzina 16.00, woda w układzie się już trochę wychłodziła, do powiedzmy +24 stopni, ale przypominam że temperatura w domu spadła w końcu finalnie o godzinie 15.00 o 1 stopień, bo układ cały czas oddawał ciepło do domu, więc w sumie zupełnie nic zaoszczędziłeś na różnicy temperatur w związku z przenikaniem przez ściany. Ale za to nadchodzi już godzina 16.00 od której temperatura w domu ma być znowu wyższa. Sprężarka załącza się ponownie, a że układ wody już się trochę wychłodził a dom trzeba dogrzać, więc napierdziela na pełnej mocy żeby jak najszybciej dobić temperaturę w domu z powrotem. Czyli podgrzewa już wodę w układzie (która spadła do +24 stopni), już nie z +5 na zewnątrz do +28 w układzie, jak trzymała sobei przy stałym grzaniu, ale grzeje ją do powiedzmy na maksa, +35 stopni żeby "odrobić straty", jak najszybciej nagrzać o ten 1 stracony stopień wnętrze domu. Zużywa się przy tym więcej prądu, jest mniej efektywna przy większej różnicy temperatur na zewnątrz/woda w układzie (niższy COP) oraz zużywa się dużo bardziej sama sprężarka.


Dobrą analogią będzie samochód na autostradzie, jak jedzie wolniej (np. 90 km/h) to mniej pali i są mniejsze opory powietrza, ale ekonomiczniej jest jechać cały czas 130 km/h, niż połowę czasu 90km/h (oszczędzasz) a drugą połowę zapierdzielać 180km/h żeby nadrobić stracony czas.


Generalnie dlatego przy podłogówkach i PC w ogóle w sterowaniu nie uwzględnia się temperatur w pomieszczeniach, tylko jest krzywa pogodowa (czyli grzanie wody w samym układzie w zależności od temperatury na zewnątrz), pompa pracuje cały czas równomiernie i podgrzewa równomiernie wodę w układzie. Całość regulujesz przez pierwszy sezon na rotametrach, żeby przepływami ustawić temperatury poszczególnych pomieszczeń, oraz ustawiasz krzywą grzewczą, tak żeby finalnie odpowiadała stratom ciepła przez dom przy wszystkich temperaturach.


@m_h

NatenczasWojski

@GazelkaFarelka kompletnie olałeś temat różnicy temperatury zewnętrznej w nocy i w dzień i jego wpływu na cop. Dałem wyżej tabelkę. W nocy 0, w dzień 10. Sprawdz cop.


i niższa temperatura miała być w domu w nocy a nie w dzień.


przyklad z samochodem nie jest adekwatny bo paliwo ma stałą kaloryczność a pompa ciepła dolne źródło różnych temperatur w trakcie doby.

GazelkaFarelka

@NatenczasWojski Temperatura wody w układzie to nie temperatura w domu. Jeżeli masz niższą temperaturę W DOMU ustawioną na noc, to pompa przestaje grzać wodę i wychładza się w pierwszej kolejności podłoga. Natomiast w domu przez wiele godzin masz nadal tak samo ciepło (o ile nie mieszkasz w starej chałupie z której ciepło spierdala na wszystkie strony - ale to znowu, szukanie oszczędności zacznij od ocieplenia). Będziesz miał zimną podłogę i odrobinkę niższą temperaturę dopiero nad ranem. Zysków na niższych stratach przez przegrody, związanych z niższą temperaturą w domu - zero. Za to zimną podłogę w łazience, jak się szykujesz do roboty.

NatenczasWojski

@GazelkaFarelka jeden ma lepiej izolowany dom drugi gorzej. Między domem pasywnym a chałupą co wiatr hula są miliony domów pomiędzy. Świeżo po budowie ale i 10, 20, 30 letnich. To że Tobie nie spadnie temperatura nie znaczy że tak będzie u wszystkich.


ale wróćmy do tego cop w dzień i w nocy, to jak to jest?

GazelkaFarelka

@NatenczasWojski Tak, jest wyższy, ale jednocześnie masz niższe straty ciepła przez przegrody w tym czasie, więc nie potrzebujesz tyle ciepła dostarczonego przez pompę. Często świeci słońce więc jest pokusa żeby wykorzystać ten prąd na grzanie, z tym że jak świeci to grzeje też przez okna. Idealnie byłoby zatem grzać jakiś bufor. Na przykład, żeby nie wpędzać się w dodatkowe koszty, bufor taki który już mamy w domu. Czyli CWU

bartek555

@GazelkaFarelka ja mam bufor i zasobnik cwu osobno, 2x 200L bodajze.

GazelkaFarelka

@bartek555 jak masz układ mieszany (chociaż jeden grzejnik) czy chcesz wachlować sobie temperaturami w poszczególnych pokojach, dzisiaj 18 stopni jutro 24 to tak się robi

bartek555

@GazelkaFarelka nie mam, tylko podlogowka


Edit: ale jak juz mowilem w garazu chce miec niska temp, w pokojach 22, lazienkach powiedzmy 24

GazelkaFarelka

@bartek555 Jeżeli w tych samych pomieszczeniach chcesz zawsze mieć tą samą temperaturę (czyli łazienka zawsze 24, pokoje zawsze 22, garaż zawsze 12), to można to wyregulować na stałe. Z buforem jest nieco drożej (bo w buforze musi trzymać wyższą temperaturę niż w samym układzie), plus sam bufor kosztuje, za to łatwiej regulować, możesz wachlować że dziś w tym pomieszczeniu jest 18 jutro ma być 24 stopnie i nie musisz latać do skrzynki żeby to pokrętami ustawiać W praktyce bezwładność ogrzewania podłogowego jest tak wielka że w nowym domu zmiany temperatur w ciągu doby w jednym pomieszczeniu są w zasadzie nierealne. Musiałbyś mieć pozamykane wszystkie drzwi i czekać dobę aż spadnie o 1 stopień.

bartek555

@GazelkaFarelka mam duze pokoje i duze okna, mysle, ze u mnie zmiana temperatury w salonie w zimie to wcale nie tak dlugo

NatenczasWojski

@GazelkaFarelka wylewka to bardzo dobry bufor ciepła. Policz ciepło właściwe betonu x objętość wylewki, mało który bufor wody tyle przyjmie.

GazelkaFarelka

@NatenczasWojski zgadzam się, ale wolę grzać w dzień CWU żeby korzystać z lepszego COP, a w nocy mieć ciepłą podłogę, a nie na odwrót.

Wiertaliot

@bartek555 Że niby co? Z czego to by miało wynikać?

Bylina_Rdestu

@Wiertaliot z dowodu anegdotycznego

bartek555

@Bylina_Rdestu no niebardzo, bo akurat nie moge jeszcze sam porownac

libertarianin

@bartek555 jesteś pewien że grzały się nie włączyły?

bartek555

@libertarianin @Wiertaliot @Bylina_Rdestu wytlumaczone jest to wyzej przez @NatenczasWojski


https://www.rynekinstalacyjny.pl/artykul/aktualnosci/167717,czy-pompa-ciepla-musi-byc-zawsze-wlaczona


Gdzies na stronie viessmana tez jest ladnie wytlumaczone, z krzywa grzewcza, itp


Generalnie rozchodzi sie najbardziej o to, ze z obnizonej temperatury grzalka musi mocno dopierdolic, zeby zagrzac znowu do zadanej temp z niskiej temp otoczenia

rzYmskielajno

Nowy dom podłogówka piec na pellet porzedniej zimy po 2 dniach zrobiło się 23 na 21 piec się wyłączył bo wczesniej zignorowałem komunikat na piecu o przepelnionym popielniku, tak wiec bezwładność temp dobrze zaizolowanego domu wskaźnik EP 50 nie pozwoli na zmianę temperatury w domu w tak krotkim czasie jak noc, chyba że będzie -30

NatenczasWojski

@rzYmskielajno dokładnie. Dobrze izolowany dom powinien mieć wystarczającą bezwładność aby noc bez grzania przetrzymać bez większego spadku temperatury

GazelkaFarelka

@rzYmskielajno dlatego też sterowniki jakieś temperaturowe w każdym pokoju nie mają sensu, nowoczesny dom to nie blok, gdzie wchodzisz - odkręcasz, wychodzisz - zakrecasz grzejniki i jest zimniej, na noc jest zimniej, a rachunek zależy od podzielnika na kaloryferze.


Regulujesz raz na rotametrach przez pierwszy sezon grzewczy oraz krzywą pogodową, a potem w ogóle nie ruszasz.


My zamontowaliśmy czujniki w pomieszczeniach ale finalnie nie kupiliśmy i nie montowaliśmy żadnego sterownika. Więc tylko pokazują temperaturę w pokojach


@bartek555

rzYmskielajno

@GazelkaFarelka mam wyprowadzone przewody do każdego pomieszczenia aby zamontować regulatory ze smartem na telefon z bajerami ale chyba dam tylko potencjometr off/on

bartek555

@GazelkaFarelka ja uwazam, ze termostaty maja sens, bo w lazienkach chce miec cieplej, to znaczy, ze w pokojach chce miec chlodniej, tak samo w garazu jeszcze chlodniej. Stad musza byc wszedzie termostaty. Ale jak gazelka ma 26 stopni wszedzie to rzeczywiscie .

Zbedne ;)

GazelkaFarelka

@bartek555 to też jesteś w stanie zrobić dając gęściej/rzadziej podłogówkę i wyregulować na rotametrach, tam gdzie chcesz mieć ciepłej dajesz większy przepływ, tam gdzie chłodniej - mniejszy. @rzYmskielajno


My daliśmy termostaty w każdym pokoju bo na etapie budowy koszt niewielki po kablu (salusy po ok. 100 zł wtedy kupowane plus kabel jakieś grosze).


Ale finalnie nie zostały podłączone do żadnego sterownika bo udało się idealnie wyregulować.


Żywotność sprężarki pompy ciepła zależy od ilości włączeń. Idealna sytuacja jest taka, jak pompa cały czas równomiernie pracuje podtrzymując zadaną temperaturę, równoważąc cały czas stratę ciepła przez dom a nie giba się jak pierdolony rezus bo sterownik zamyka i otwiera obwody. @NatenczasWojski

bartek555

@GazelkaFarelka co do sprezarki to pozwole sobie zacytowac


Aby zapewnić prawidłową pracę pompy ciepła, sprężarka powinna włączać się dwa lub trzy razy na godzinę. Wówczas urządzenie może pracować stabilnie i z najwyższą efektywnością.

GazelkaFarelka

@bartek555 jeszcze podaj, czy to jest maksymalnie czy minimum

https://www.hewalex.pl/wiedza/porady/pompy/optymalizacja-czasu-pracy/


"Na żywotność sprężarki, wpływa nie tylko czas pracy, ale także liczba startów (cykli pracy). Idealnie byłoby gdyby sprężarka uruchamiała się tylko kilka razy na dobę. Zaleca się aby nie uruchamiała się częściej niż 1-2 razy na godzinę, wartości większe niż 4 cykle na godzinę są niedopuszczalne."

GazelkaFarelka

@bartek555 Dalej masz kolejny akapit o "zbyt częstym włączaniu" zatem z kontekstu można wywnioskować, że te podane 2-3 razy to maksymalna ilość, gdzie można przyjąć że jeszcze nie ma co się przejmować - a nie, że to jest minimum. I nie zmienia to faktu, że im mniej załączeń, tym lepiej dla żywotności. Jeżeli zaprojektujesz tak układ, że będzie załączała 2-3 razy na dobę, to przedłużysz żywotność pompy ciepła o wiele lat.

GazelkaFarelka

@bartek555 Tak przy tej pogodzie se pyrka cały czas na 200W mocy, w dzień świeciło słońce i było cieplej to się wyłączyła. Mamy chyba średnio (żeby nie skłamać) ze 2-3 załączenia na dobę, woda w układzie płynie całkowicie jednostajnie bez dławienia/otwierania co chwilę przez zawory i sprężarka sobie leci na minimum jak na autostradzie na tempomacie, cały czas delikatnie podgrzewając wodę żeby podtrzymać temperaturę, bez jakiś wahań bo nagle sterownik postanowi przyciąć cały jeden obwód z pomieszczenia, bo stwierdzi będzie w nim 0,5 stopnia zbyt dużo.

a215ca4b-d272-473e-baec-0d46e02f945a
bartek555

@GazelkaFarelka a jak wyglada twoja krzywa grzewcza?

NatenczasWojski

@GazelkaFarelka po co mnie wołasz do wywodu o sterownikach jak nic o tym nie pisałem.

NatenczasWojski

@bartek555 sprawdzam statystki działania moich pomp w czasie przeglądu. Najgorsza ma średnio 45 minut na jedno załączenie, najlepsza 1,5h na załączenie


trzy razy na godzinę czyli 20 minut na zalaczenie to wg mnie już jest wskazówka że coś jest nie tak. Z układem, doborem pompy albo z ustawieniami.

GazelkaFarelka

@bartek555 Nie powiem teraz bo nie mam przeszkolenia żeby tam grzebać

Coś w stylu +24 przy +15 na zewnątrz, do +32 przy -15 na zewnątrz. Moge trochę bredzić. Pamiętaj, że mieszkasz w I strefie klimatycznej, więc najcieplejszym w zimie regionie Polski. Ja w IV strefie.

bartek555

@NatenczasWojski u mnie wychodzi srednio od kiedy dziala pompa (czyli chyba od 3 mcy) wlaczenie raz na 3h xD ale oczywiscie w tym jest wygrzewanie, ustawienia dlugo na minimum itp. Zobaczymy po tym sezonie jak bedzie, bede mogl cos bardziej rzeczywistego zaobserwowac

bartek555

@GazelkaFarelka o kurde to ja mam duzo wyzej, a teraz i tak opuscilem z 0,5 na 0,4 xD

e73f9b03-9a30-473f-bbb3-f57885712ca9
GazelkaFarelka

@bartek555 wyregulujesz sobie po pierwszym sezonie

bartek555

@NatenczasWojski u mnie wychodzi prawie rowno 1h na zalaczenie na ten moment


*srednio

NatenczasWojski

@bartek555 bardzo ładny wynik. Bedzie gorzej jak zaczniesz używać cwu. Ale to normalne.

bartek555

@NatenczasWojski uzywam caly czas byku. Kilka tygodni dluzej niz ogrzewanie

NatenczasWojski

@bartek555 a to luzik. Myślałem że jeszcze nie mieszkasz

bartek555

@NatenczasWojski od konca lipca mieszkamy

NatenczasWojski

@bartek555 zazdro. Ja może w przyszłym roku a może za dwa…

REXus

@bartek555 w ogólności tak jest, ale wyprostujmy jedną rzecz: zmiana o 1~2 stopnie, jeżeli ktoś tak lubi (w chłodnym się śpi lepiej), nie spowoduje, że zbankrutujemy.


Dużo zmienia też konstrukcja domu, a konkretniej jego pojemność cieplna (domy drewniane mają pojemność znacznie mniejszą niż betonowe, posadzka anhydrytowa ma mniejszą pojemność niż cementowa) - czym mniejsza, tym koszt mniejszy.


No i najlepsze jest to, że na pompach ciepła nie ma tragedii - znacznie bardziej efekt ten widać na paliwach spalanych.

bartek555

@REXus napisalem, przeciez ze mala zmiana jest ok.


Wlasnie na innych zrodlach paliwa mozna obnizac tak temp (porownujac dwa identyczne domy) i tsm ma to sens. W pc nie ma, bo odpali grzalke,’ktora zuzyje wiecej niz to co zaoszcxedzilismy

libertarianin

Generalnie to jak masz dobrze dobrane to grzała przy srogim mrozie powinna dopiero się włączyć

Zaloguj się aby komentować