#praca #prawo #przedsiebiorczosc #pracbaza
@rezydenttomek największy negatywny skutekt to taki (dla januszy oczywiście), że ludzie zobaczą, ile zarabiają ich koledzy na podobnych stanowiskach. Wg mnie to uzdrowi tylko sytuację.
już dawno powinny być jawne, mnie śmieszy jak ludzie mają w umowach że nie mogą mówić ile zarabiają
jedynym beneficjentem tego jest janusz przedsiębiorca, bo potem się okazuje że faktycznie kobietom się mniej płaci za tą samą robotę (a owszem widziałem takie rzeczy), albo ktoś kto jest tam długo dostaje tyle ile nowy, ale nie wie o tym bo nie chodzi po podwyżki i nie wie jak sytuacja na rynku wygląda
@libertarianin Wydaje mi się, powtarzam - wydaje mi się, że nikt nie może Ci zabronić udostępniania informacji ile zarabiasz. Zawsze możesz powiedzieć, że chcialeś zasięgnąć informacji odnośnie doradztwa podatkowego.
@libertarianin Zapisy niezgodne z prawem w umowach nie mają żadnej mocy
@martinuz to akurat wiem, ale ludzie nadal to mają w umowach i nie są ekspertami prawnymi
nikt nie może Ci zabronić udostępniania informacji ile zarabiasz
@obibok zabronić nie, ale spotkałem się z trikiem "jak powiesz ile masz to nie będziemy ci dawać podwyżek". Do dziś nie mam pomysłu co mógłbym zrobić z czymś takim poza zmianą pracy.
@martinuz Powiedziałem to kiedyś HR'om jak podpisywałem umowę o pracę w 2018 roku. Babka powiedziała że to sprawdzi. Jak podpisywałem mój ostatni aneks w tej firmie w 2020 to zapis dalej tam był
@ThisIsFine zostawili ten zapis bo on działa. Nie ma mocy prawnej, nie da się go egzekwować, ale większość ludzi będzie się do niego stosować i to wystarczy.
@libertarianin u mnie w firmie jest tak, że "o zarobkach się nie mówi" i zrzuca się to na kulturę pracy xD.
A ja bym nie chciał ujawniać. Mogę?
Możesz podawać swoje wynagrodzenie na prawo i lewo.
@martinuz Powodzenia z podawaniem takich informacji będąc na B2B
@DOgi Przecież możęsz mówić o tym jaki wynik finansowy osiągnęła twoja firma, żadnen zapis w umowie nie może ci tego zabronić.
@libertarianin Jako libertarianin uważasz że państwo powinno ustawowo zmusić ludzi do zawierania jawnych umów? Tzn nie mogą się między sobą umówić że nie mają zdradzać nikomu pensji?
@rezydenttomek a wszystko dla naszego, Areczkow, dobra xD
U mnie w firmie tak jest, że jak ktoś się za długo zasiedzi to dostaje mniej niż świeżak którego szkoli (IT, firma z USA). A potem zdziwienie, że jest duża rotacja pracowników.
@Qho No tak działa niestety inflacja - jak nie zmienisz pracy to w końcu Cię wyprzedzi. Manager daje komuś x. Ok to za dużo - więc w kolejnych latach nie podwyższają pensji w ramach kompensacji. A stawki firmy oczywiście rosną.
@obibok mam podobne
@Qho
zakładam, że w żadnej firmie nie posiedzę więcej niż 2 lata. A i tak zmieniam wcześniej
Jak to PL i UoP, to najważniejsze nie przeskoczyć 3 kat, po których wchodzą 3 miesiące wypowiedzenia xD
Ja uciekłem po 2.5 roku, jak bez powodu kazali zapierdalać do biura dzień w tygodniu xD
Wiesz,moze byc tez tak,ze zostales zwolniony ze swiadczenia pracy.
Wowczas przez trzy miechy dostajesz kase za DARMO
Wszystko jest kwestia dogadania sie
@Qho czy to firma na O?
Komentarz usunięty
W komentarzach elegancko
@BlackFoo pięknie podsumowane
@rezydenttomek a jakby to miało być rozwiązane? Każdy na świecie będzie mógł sobie sprawdzić ile ja zarabiam?
@To_Stan_Umyslu tak, wystarczy nie chwalić się na lewo i prawo swoim zawrotnym stanowiskiem
@Rudolf To ma być jakaś wielka państwowa wyszukiwarka ludzi wraz z ich pensjami?
@To_Stan_Umyslu chyba chodzi o obowiazkowe podawanie stawek w ogłoszeniach.
@rezydenttomek Podoba mi się, że te dwa "negatywne" skutki przeważają, zgodnie z opisem pod zdjęciem.
@rezydenttomek ludzie są chciwi i widząc że zarabiają mniej, będą myśleć że są gorsi, chociaż po prostu ktoś może być lepszy.
To rodzi konflikty i nie wiem jak powinno być rozwiązane, ale to są kolejne restrykcje dla biznesu, kolejne tabelki do zrobienia i przepisy do spełnienia.
Poczytaj o piekiełku raportowania BDO itd. Te wszystkie przepisy powoli betonuja biznes dla nowych bo bez kapitału nie dasz rady zacząć głupiej firemki.
@tyle_slow ale co ma piernik do wiatraka? Jawność płac pozwoli walczyć z patologią w naszej gospodarce. Nie będzie ukrywania płac ze względu na płeć czy sytuacji gdzie nowy pracownik zarabia więcej niż starszy i bardziej doświadczony pracownik.
@tyle_slow Dasz radę.
Po prostu zmniejszy się dysproporcja w zarobkach i nie będzie już tysiąc dla Areczka, 100 tysięcy dla Zarządu
@tyle_slow ale... Można przecież pracownikowi powiedzieć, że zarabia mniej niż inny na tym samym stanowisku bo jest gorszy... Można? Czy to za trudne? Problem rozwiązany, nie wiem dlaczego sam na to nie wpadłeś.
@conradowl tylko, ze wtedy trzeba będzie pracownikowi powiedzieć, ze X zarabia więcej bo ma certyfikat taki czy sraki i dlatego więcej zarabia. Na złość pracodawcy Y zrobi taki sam i perfidnie przyjdzie po podwyżkę i trzeba będzie mu dać! I co wtedy?! XD Jak pracownicy będą konkretnie wiedzieli za co ile hajsu to się zaczną edukować i jeszcze po 15 latach spierdola gdzieś indziej jak już rusza swoje życie. Przecież nie o to chodzi pracodawcy
Tlumacz to zawistnym etatowcom to się zestarzejesz a do tych zakutych łbów nie dotrze.
@Shemsi tylko co komu z certyfikatu, jeśli tego nie wykorzystuje i nie potrzebuje do pracy? Gdzie niby płacą tylko za papierek?
Jeśli nie mam przykładowo certyfikatu na maszynę X to jej nie używam. Będę mieć - będę miał używać. Dojdzie mi obowiązków więc należy się podwyżka. Jednakże pusty certyfikat do niczego to chyba tylko w Call center czy jakichś mordowniach ma znaczenia. A ja tu mówię, o pracy
@To_Stan_Umyslu tak jest chociażby w Szwecji i jakoś to działa.
@3zet ale jak to działa w Szwecji? Jakaś wyszukiwarka wszystkich pracowników jest? Wraz z ich pensjami, zakresem obowiązków oraz stanowiskami jakie zajmują?
@3zet w UK działa doskonałe i ma super wpływ na rynek pracy i atmosferę w firmie, bo nawet jeśli pracownik o podobnych kwalifikacjach zarabia więcej, to zawsze wiadomo dlaczego, to jest zawsze wyszczególnione. Dlatego oferty pracy w UK mają tyle różnych szczebli.
Chuj im w dupy.
@To_Stan_Umyslu dokładnie, jest wyszukiwarka i możesz sprawdzić ile zarabia twój sąsiad.
@3zet a masz jakiegoś linka do tego? Albo jakieś źródło informacji na ten temat? Bo mnie bardzo ciekawi jak "jawność zarobków" działa w praktyce.
@To_Stan_Umyslu Taxeringskalender to twoje hasło w google.
@Opornik a jednej z moich poprzednich prac (w PL) był publicznie znany regulamin wynagrodzeń, ale co z tego - nie miał zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.
Ale debilny argument. Czy przedsiębiorstwa podpisujący między sobą umowy ujawniają ich warunki? No chyba nie.
@MrBean oferty pracy to nie oferty między przedsiębiorcami i prawo jest odrębne dla nich. Trochę w innych kategoriach trzeba rozpatrywać zachowania pojedynczego pana andrzeja co żyje od pierwszego do pierwszego bo nie ma podwyżki od 5 lat i w innych pana janusza co każdy deal negocjuje i obraca każdą złotówkę w lewo i prawo zanim ją wyda.
Po za tym wkurwia mnie jak widzę oferty pracy i dowiaduje się że stawka jest na priv XD albo że stawka jest udostępniona po wysłaniu cv.
@libertarianin czyli w tej "jawności wynagrodzeń" chodzi o podawanie widełek płacowych w ogłoszeniach o pracę, a nie o publikowanie realnych wynagrodzeń danych pracowników, czy uśrednionych płac dla danego stanowiska?
@To_Stan_Umyslu obie te rzeczy pomogły by przeciętnym areczkom, chuj wie co tam ustalą oficjalnie ale na obie te rzeczy przedsiębiorcy psioczą
@libertarianin W innych kategoriach, ale już Pana Marcina co prowadzi jednoosobową działalność i zatrudnia 2 osoby to trzeba traktować jak spółkę akcyjną. Poza tym, ja twierdzę tylko, że argument podany przez OP-a jest durny. Sam uważam, że w ogłoszeniu powinna być podana kwota minimalna za stanowisko i tyle. Co wyżej wynegocjujesz tym lepiej dla ciebie.
I nadal uważam, że to taka sama transakcja jak między firmami. To, że inny akt prawny to reguluje nie ma znaczenia. Technicznie to jest to taka sama transakcja.
@MrBean Pewnie nie będzie to też obejmować umów o dzieło, zlecenie, dodatków, nadgodzin, premii, bonusów itd.
Sam pomysł podawania widełek w ogłoszeniach o pracę jest jeszcze ok - wręcz widzę, że rynek już wymusza na pracodawcach podawanie takich widełek, ale ogłaszanie kto ile zarabia to bezsensu. Nawet nie wiem co na to RODO itp.
Oczywiście w prywatnych firmach. Co innego w firmach skarbu państwa - tutaj prędzej już powinny być informacje o zarobkach.
@MrBean uwierz mi chciałbym żeby każdy był rozliczany na równych zasadach, najlepiej takich jak na działalności, z prostą księgowością, liniowym podatkiem, widząc ile jest brutto i ile leci do kapitana państwo ale to jest odległy utopijny scenariusz
ile by to przepisów uprościło - a realia są takie, że sporo ludzi na umowie o prace ma inne obowiązki i prawa niż całe IT na kontraktach B2B i zupełnie działa to na osobnych zasadach. Przez braki w pracownikach, wysokie stawki i to że taki gościu może jebnąć papierami z dnia na dzień i wyjść z firmy, i tym samym zrobić straty mamy dużo lepszą sytuację przy rekrutacjach i podaje się faktycznie wynagrodzenia w ogłoszeniach, kobiety nie zarabiają połowę tego co faceci, i pracownik ma coś do powiedzenia. W tradycyjnych firmach gdzie zapierdalasz na fabryce jako brygadzista nie masz pola do negocjacji, nie ma pytania o zarobki bo każdy jebie za minimum, benefity jak pizza w piątek są tylko dla zarządu i jest wszechobecna januszerka.
Przez to jak mamy skonstruowane normy społeczne trzeba to łatać takimi przepisami urzędowymi niestety bo inaczej areczki nie miały by na mieszkanie, i stać ich by było na minus chleb i minus herbatę na koniec miesiąca.
uważam, że to taka sama transakcja jak między firmami
@MrBean Twój pogląd nie znajduje posłuchu w tworzonym prawie, zmiany takie jak w artykule będą postępować. Tendencja jest taka, że państwa i UE starają się chronić słabsze strony transakcji. Mocno widać to w obszarze ochrony praw konsumentów, ale również prawo coraz mocniej chroni małych przedsiębiorców w kontaktach z dużymi.
@rezydenttomek no kto to widział, żeby Areczek z pracy w której zarabia 3k poszedł do pracy gdzie dostanie 5k i to za taką samą ilość pracy? I jeszcze żeby dowiedział się że Seba który pracuje rok zarabia o 300 zł więcej niż on który robi 5 lat? A fe!
Polacy sami chcą być niewolnikami - nowe nie znałem. Jawnosć wynagrodzeń powinna być w budżetówce każdego z każdego miesiąca. Dodatkowo nie powinn mieć możliwości posiadania majątów i kont za grnaicą. A w prywantje jawność wynagrodzeń analogicznych oraz oferty pracy z podawnym wynagrodzeniem a nie ukrywanym.
@tom-hetman Ale jak to? Przecież twoja ukochana konfederacja jest za przedsiębiorcami. Sam Korwin powiedział, że może być niewolnikiem w pracy, byle był wolnym człowiekiem po pracy.
...Inna sprawa że to jak zwykle Korwinowe kocopoły i nigdy nie przepracował dnia na etacie, więc nie ma pojęcia jak wygląda taka praca. Szczególnie w branżach gdzie normą jest 10-11 godzin pracy dziennie, a czasem nawet więcej.
@M_B_A Niech Pan się leczy w wciskaniu komuś konfederacji. Najlepiej leczy psychicznie do wszystkiego mieszając jakieś partie polityczne.
@tom-hetman Nie oczekiwałem wiele, ale Ad Personam to najniższa z zagrywek. Dziękuję za troskę o moje zdrowie, ale wszystko u mnie w porządku
Korwin to pajac,tak samo cala reszta tej bandy,a najsmieszniejszy jest ten pedalek( on sie bosak nazywa) i winnicki.
W Polsce nadal pańszczyzna, jebanie proli i odbijanie karty w fabryce półprzewodników "DupaTron" xDDD Mentalność wzmocniona w PRLu przez pokolenie naszych dziadków i rodziców - kult zapierdalania. Bo "synek, czeba się wykazać i odbierać od pana janusza nawet w urlop kwii". Brak chorobowego, urlop brany z niechęcią, bo "co szef powi?!". Ludzie odruchy czyli posiadanie granic, etyki pracy oraz samej kultury, jest traktowane w przez starsze pokolenia Polaków jako Szatana oraz zło. Musisz się zajebać, wypruć żyły, to wtedy może Janusz łaskawie dostrzeże.
Tylko ten Janusz poklepie po pleckach, powie 'bardzo dobrze Areczku, przyjdź jutro na piątą rano", a Areczke potem w weekend po wypiciu połowy taniej wódki, zacznie bluzgać słowami prawdy na Janusza, że "kurła.. dość mam złodzieja i wyzyskiwacza! Zapirdalam dla niego, a łun nie doszczega tego, kwwii!!" by w poniedziałek znowu odjebać ten sam poddańczy skrypt.
@Mikry_Mike Gdzie niby ten kult zapierdolu? Gdzie nie pracowałem to większość kombinowała jak chuja zrobić w ciągu dnia. I może jeden na ekipę był taki co pracował chyba głównie dla idei.
"Ułatwia łowienie wartościowych pracowników" - No i oto chodzi. by firma wiedziała ile pracownik jest warty.
komuchow zawsze interesuja czyjes portfele ;]
@rezydenttomek Świński kwik polskich potentatów biznesowych niezmiennie bawi mnie za każdym razem. Obserwowanie tego z poza granic, gdy sie od lat pracuje i zna normalny rynek pracy jest przezabawne. Dociskać tych kmiotów kunktatorów ile wlezie, przypalać gorącym żelazem unijnych regulacji aż sie posrają na czerwono własną krwawicą, tą do której dokładaja od 20 lat.
Chodzi tylko o to by pracownik nie mógł łatwo benchmarku zrobić. A potem zdziwko, że przy zmianie pracy zmiana stawki 20 procent plus przynajmniej.
w Polsce o podwyżkę prosi się jednocześnie składając wypowiedzenie, najlepiej ostatniego dnia miesiąca żeby manedźery miał mało czasu na szukanie zastępstwa.
@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Hej, wypowiedzenie umowy o pracę w Polsce jest liczone od ostatniego piątku w danym miesiącu. przykład 1-składasz 4maja(czwartek)-liczone od 26 mają w piątek.
Przykład 2-składasz 31maja(środa)-liczone od 30czerwca
@jotoslaw nie pisz głupot
"Okres wypowiedzenia umowy o pracę oznaczony w miesiącu rozpoczyna się z pierwszym dniem kalendarzowym miesiąca po miesiącu, w którym zostało złożone wypowiedzenie umowy. Jego koniec następuje natomiast w ostatnim dniu miesiąca. Nie ma tutaj znaczenia miesiąc ma 28, 30 lub 31 dni"
@SiostraNieZdradziDziewczynaTak dziękuję za sprostowanie
@3zet "dokładnie, jest wyszukiwarka i możesz sprawdzić ile zarabia twój sąsiad."
To bardzo niefajnie bo to tworzy tylko kolejne podziały.
@Jim_Morrison niby dlaczego? To nie polska gdzie robole mają mieszkania w ścisłym centrum miasta
@3zet Wiesz, może Szwedzi nie są tacy zawistni jak Polacy po prostu. U nas tego nie widzę. Już wystarczy, że gula sąsiadowi skacze na widok 5 letniego auta kupionego po nastu latach zapierdolu.
@MrBean akurat takie rozwiązanie może prowadzić do jakichś "gett" dla tych najlepiej i najgorszej zarabiających. W końcu kto chciałby się otaczać biedotą i patologią? Czy to dobrze, czy źle? Nie wiem
@rezydenttomek mega slabe rozwiazanie dla przedsiebiorcow, ale tez dla tych lepiej zarabiajacych. Przy jawności wynagrodzen nikt nie dostanie pensji znaczaco wyzszej od reszty pracownikow, bo szef bedzie mial pielgrzymke z pretensjami.
Komentarz usunięty
@Qwenti Właśnie chodzi o to żeby nikt nie dostawał pensji niższej. I chodzi o to żeby szef miał pielgrzymki z pretensjami - to winduje pensje w górę.
Przeciez to powinno byc oczywistoscia...
No,ale wowczas wkurwia sie doswiadczeni pracownicy,bo zarabiaja mniej lub tyle samo co nowi bez doswiadczenia xD
@jajkosadzone Dlaczego by mieli tyle samo zarobić? Skoro są lepsi to jest to uzasadnione.
Tak,lepszy powinien zarabiac wiecej.
Ale najczesciej to wyglada tak:
Doswiadczony pracownik( w tym wypadku mam na mysli osobe ktora ogarnia robote i sie zna) oczekuje podwyzki,jednak jej nie dostaje. Na rynku znajduje nowa prace,wiec byly pracodawca musi szukac nowej osoby.
I pojawia sie ktos nowy( najczęściej bez duzego doswiadczenia,wiec trzeba ja uczyc i weryfikowac jakosc pracy),oczywiscie z rynkowa pensja( wiecej niz doswiadczeni pracownicy,bo wedlug PSZ nie wolno pod zadnym pozorem dawac pracownikom podwyzki,jezeli sprawa nie jest na ostrzu noza).
I tak to wyglada.
Siedzisz w jednym miejscu więcej niz 4 lata- zapomnij o jakichkolwiek podwyzkach.
"Utrudnia różnicowanie płac pracowników na podobnych stanowiskach" - ojej, ojej, nie będzie można zatrudniać młodych za o wiele większą stawkę a nie podnosić pensji pracownikom, którzy pracują wiele lat, no dramat!
Tak się dzieje nie tylko u Januszy, lecz także w korpo i bankach. Świeżaki na start dostają więcej, niż długoletni pracownik po śmiesznych podwyżkach, bo po jaki chuj się starać o niego, skoro tyra za śmieszną kwotę od kilku lat?
A może lepsze byłoby rozwiązanie jak w Norwegii. Z tego co wiem aby tam widzieć zarobki innych na rządowym portalu, najpierw trzeba wyrazić zgodę na publikacje swoich.
@GetBetterSoon w Danii wszystkie deklaracje podatkowe są jawne,
No ale wiadomo, tam jest komunis, bieda i upadek obyczajów
Idealną wersją jawnych wynagrodzeń byłoby że można sprawdzić wynagrodzenia obcych ludzi ale nie rodziny xD gdyby wynagrodzenia w Polsce były jawne to zaraz ożywiły by się martwe gałęzie rodzinne z hasłami "dej dej" i "a wiesz że ja cię zawsze lubiłem/am"
@ZohanTSW Gdyby tylko istniał jakiś sposób na sprawdzenie zarobków rodziny w takim scenariuszu ...
To już odpada na etapie weryfikacji kto jest rodziną a kto nie :D
Zaloguj się aby komentować